Strona 5 z 9

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 16 wrz 2014, 08:59
autor: ramzol
Urobek zależy od ilości cukru zamienionego przez "magiczną, tajemną siłę" w %.
1kg cukru buraczanego daje +- 0.5l 96%.
Minusem cukru buraczanego jest niestety( a może stety) bimbrowy posmak i zapach. W smakówkach chodzi o to żeby tego buraczanego cukru było jak najmniej, a powstały alkohol pochodził z cukrów występujących w owocach/zbożach. Wtedy właśnie wychodzą smaczne smakówki :mrgreen:

Jeżeli wiesz ile cukru było w nastawie to wiesz jaką masz wydajnoźść(BLG moszczu +cukier buraczany).
Poświęcaj każdą wolną chwilę na czytanie forum, a wszystko stanie się jasne.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 16 wrz 2014, 09:33
autor: lesgo58
Przyjmuje się że z 10kg owoców otrzymamy w przeliczeniu na spirytus brutto ok. 0,5-0,6 litra.
Albo licząc inaczej - możemy przeliczyć to na pijalny destylat. Da nam to ok. 0,5 litra 50% gotowego destylatu. Oczywiście po odcięciu przedgonów i pogonów. Są to wartości przybliżone i uśrednione i mogą się różnić w zależności od jakości surowca.
Dodanie więc cukru buraczanego to czasami zło konieczne( aby zwiększyć wydajność). Właśnie ze względu na specyficzny aromat i posmak jaki ze sobą niesie tego rodzaju cukier. Na czym polega różnica to można się dowiedzieć próbując Śliwowicy ortodoksyjnej i tej z dodatkiem cukru. Dlatego przyjmuje się, że dodatek 1-1,5kg/10kg owoców cukru nie powinien zakłócić zbyt mocno ducha owoców z których mamy nastaw.
Sytuację można częściowo uratować dodając glukozę. W tym przypadku oszczędzamy drożdże, gdyż nie muszą poświęcać swojej energii na rozkład sacharozy do cukrów prostych, przy okazji produkując mnóstwo ubocznych produktów.
A najlepszym rozwiązaniem zwiększającym wydajność - oczywiście moim zdaniem - jest dodatek wcześniej przygotowanego spirytusu (ideałem byłby spirytus zrobiony z nastawów owocowych). Po skończonej fermentacji dolewamy na każde 10kg owoców ok 0,5-0,75 l spirytusu i macerujemy nastaw przez ok. tydzień.
Eksperymentowałem w ten sposób w zeszłym roku - z bardzo dobrymi rezultatami.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 22 wrz 2014, 23:17
autor: facet08
@burczas nie wiem czy się mylę ale wężyki które mają kontakt z destylatem nie wyglądają na sylikonowe, jeśli tak, to powinieneś je jak najszybciej wymienić.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 23 wrz 2014, 21:07
autor: burczas
Nie, nie mylisz się. To była taka prowizorka. Później ją usunąłem. Pierwszy słoik naleciał przez wężyk, a później już leciało normalnie jak podwyższyłem słoiki.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 3 lis 2014, 08:39
autor: Maniecki
Witam wszystkich. Wczoraj testowałem nowy instrument, który zbudowałem według instrukcji tutaj zamieszczonych.
Keg 50L, rura miedziana 2" długości 75cm. Dorzuciłem jeszcze 20cm kondensator do refluxu. W kegu 2 grzałki o mocy 1.5kW każda, jeden termometr u samej góry. Do rury wsadziłem 30cm siatki miedzianej i kilka druciaków z nierdzewki. Do kociołka wolałem około 15 litrów białego wina (rok temu postawiłem i fermentacja ustała więc dowaliłem drożdży i wino jakoś dziwnie smakowało) plus 20L nastawu ze skoncentrowanego soku z winogron (opiszę to kiedy indziej na forum).
Regulator miałem nie podpięty więc tylko mogłem jechać na pełnych obrotach lub 50%. Czas rozgrzewania około godziny. Gdy temperatura na szczycie poszła do góry włączyłem obie chłodnice i zacząłem odbierać przedgony. Po 250ml zmieniłem naczynie, i po kolejnych 200 zacząłem zbierać do butelki bo od tej pory nie czuć było acetonu.
Zaczynam odbierać serce, temp na szczycie 81oC, powoli zamykam reflux i temperatura rośnie dość szybko i przy 94oC włączam reflux ponownie. Myślę za dużo mocy i próbuję odłączyć jedną grzałkę. Po chwili destylat przestaje kapać i maszyna chodzi na pełnym refluxie. Gdy go zakręcam wszystko wraca do normy (81oC), ale zauważam, że powoli zaczyna rosnąć do ponad 90.
Czyżby te 1500w było za dużo do parametrów mojej maszyny?
Później wróciłem do dwóch grzałek i z minimalnym refluxem koncertowałem do końca. Odbiór bardzo szybki bo ponad 3L na godzinę voltarzu 85. Gdy odbierałem 4 liter to zacząłem wyczuwać lekki smrodek więc potraktowałem to jako pogony i zebrałem kolejne 3L na 80%
Podsumowując to jestem mile zaskoczony możliwościami (450ml przedgonów, 3L serca plus 3L ogonów w 3godz 20min razem z rozgrzewaniem) .Tylko gnębi mnie fakt, że muszę pracować z refluxem a te organki do owocówek mają być.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 3 lis 2014, 11:45
autor: pawgin
Regulator się prosi. Ja jak lecę z pełnym regluksem to grzalka 1, 4kw plus grzalka 1, 4kw pod regulatorem ustawiona na 40% mocy. Jak robię owoce lub whisky to tylko jedna pod regulator i grzeje 80% mocy. No i tempo przy cukrowce to 1, 2l /h a whisky powoli staram się utrzymac 0, 8l/h wiec Twoje tempo za szybkie.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 3 lis 2014, 11:48
autor: lesgo58
Jak kupisz regulator mocy i zaczniesz nim operować będziesz miał większą kontrolę nad procesem. A deko refluksu w odpowiednim momencie też nie jest niczym złym. Na Twoim miejscu jednak zmniejszyłbym ilość wypełnienia, a nawet nie dawałbym go wcale.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 3 lis 2014, 13:01
autor: Maniecki
Dziękuję za odpowiedź. Regulator już mam tylko nie podłączyłem, do tego ocieplić kega muszę i myślę jak by go tam zamontować . Potraktowałem ten koncert jako eksperymentalny , wnioski zostały wyciągnięte i przy następnym graniu będzie dużo zmian. wypełnienie zmienię i zostawię tylko katalizator miedziany i regulator podepnę.
Jaka temperatura powinna być na szczycie?
I co do prędkości odbioru to wiem że na dwóch grzałkach i z refluxem to wyciągnąłem ponad 3 litry na 85% i tak myślę żeby w ten sposób robić Pierwsze pędzenie i tylko oddzielić przedgony lub normalnie oddzielić frakcje. To co zrobiłem ostatnio to jedną butelkę rozrobiłem na 50% do testowania. W smaku nawet dobre, bimbrem nie zaciąga i czuć lekką słodycz z posmakiem winogron. W tym tygodniu mój ojciec przekaże próbki swoim znajomym z pracy Ale za bardzo nie mogę się nimi wzorować bo co Bym nie zrobił to zawsze chwalą nawet jeśli mi nie smakuje (widocznie lepszy towar robię niż ten bimber co oni za komuny w parnikach pędzili.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 3 lis 2014, 14:04
autor: lesgo58
Temperaturą na szczycie się nie przejmuj. Najpierw poeksperymentuj destylacji na prawdę prostej. Refluks używaj co najwyżej pod koniec serca.
Tylko kolumny nie ocieplaj. I destyluj na małej mocy grzania.
Reszta to eksperymenty i wyciąganie wniosków. Powodzenia.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 12 lis 2014, 17:08
autor: liyo78
Witam

Dokonałem lekkiej modyfikacji projektu i myślę nad wykonaniem koncepcji maszynki której refluks byłby zasilany z wyjścia chłodnicy.
still po modernizacji.jpg
Oczywiście byłoby jedno wyjście z chłodnicy i następnie trójnik i dwa zaworki sterujące. Dzięki nim będzie można regulować przepływ w refluksie, a przy okazji uzyskam oszczędność na mniejszym zużyciu wody ponieważ zasilanie będzie z chłodnicy, a nie oddzielnie zimną wodą.
Będę wdzięczny za sugestie dotyczące tego pomysłu.

Pozdrawiam

Re: Odp: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 13:47
autor: michal278
Ja w kolumnie miałem wodę na głowice przez ovm, więc powinno dać radę.

Smakuje i próbuje, sklepowej nie kupuje.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 14:38
autor: ramzol
@liyo78Czytałeś czy tylko pobieżnie zobaczyłeś (jest różnica) http://alkohole-domowe.com/forum/miedzi ... tml#p74316
Sobie zobacz zdjęcia

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 14:59
autor: liyo78
kolego @ramzol -oczywiście, że czytałem i znam maszynkę @radiusa którą wykonał. Siedząc nad koncepcją miedzianego CMa i oryginalnym schematem zastanawiałem się nad modyfikacją, która poprawi obsługę maszynki a przy okazji spowoduje, że będzie ona ekonomiczna w użytkowaniu. Według mojej koncepcji wykorzystujemy tak jak w oryginalnym schemacie wstępnie ogrzaną wodę na chłodnicy, a @radius zasila refluks zimną wodą i tu jest różnica:!:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 15:20
autor: ramzol
@liyo78 No tak może i zaoszczędzisz na wodzie( ile??). Proponuje aktywny obieg zamknięty. Pytanie co zrobisz jak będziesz chciał podbić % do maximum, ciepła woda nie pozwoli skroplić par alkoholu tak jak otwarcie zaworu z zimną wodą. Jeżeli masz kolumnę do sprytu (95+) i chcesz robić na tym smakówki to ok, może i oszczędzisz, na wodzie parę złociszy. Co w wypadku gdy będziesz potrzebował naprawdę mocnego refluksu??
Zmniejszysz grzanie do minimum i odbiór potrwa wieki ;)
Wydaje mi się, że w tym wypadku nie ma co poprawiać tego sprzętu. Ale jest to moje zdanie ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 17:21
autor: liyo78
@ramzol Po pierwsze mam dwie kolumny więc nie potrzebuję robić na tym sprzęcie spirytusu, a tylko i wyłącznie zamierzam robić smakówki z owoców i zboża. Po drugie jak będę chciał zwiększyć reflus to otworzę zaworek na dopływie refluksu i ewentualnie przytnę na chłodnicy, a jeśli to będzie jeszcze za mało zwiększę przepływ przez zasilanie (zapewne masz tak samo jak ja że nie wykorzystujesz pełnego ciśnienia zasilania) w wodę. Wydaje mi się, że projekt ten (podobnie jak rozwiązanie jakie przyjął @radius tylko on refluks i chłodnicę zasila oddzielnie) powinien się sprawdzić ponieważ założenia w działaniu są praktycznie jak na oryginalnym schemacie. Kolega @gr000by w opisie pracy na ZP http://alkohole-domowe.com/forum/smakow ... 11891.html który jest klasycznym CMem zasilił refluks bezpośrednio z wyjścia chłodnicy, a w moim przypadku zaworki pozwolą regulować przepływy i refluks. W najgorszym przypadku jakby się nie sprawdziło to rozwiązanie pozostanie korygowanie mocą grzania.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 18:59
autor: Maniecki
Ja mam podobny sprzęt i 2 osobne zasilania zimnej wody i wspólny odpływ. Z tego co za obserwowałem to woda na wyjściu z refluxu jest ciepła jak zawór jest dosyć mocno odkręcony i wręcz gorąca jeśli nastawie mały reflux. Myślę, że jak wpuścisz do chłodniczki ciepłą wodę to stracisz na wydajności refluxu. No i jeśli będziesz potrzebował duży reflux to automatycznie musisz zwiększyć przepływ wody przez kondenser. Jak dla mnie to ten projekt ok, ale wygląda na bardziej skomplikowany. U mnie jest jeden dopływ zimnej wody z kranu zakończony trójnikiem, później dwa wężyki i 2 zaworki sterujące i jak na razie robi bez zarzutów. A ciepłą wodę używam do mycia baniaków i zrobienia kolejnych nastawów. Nawet ostatnio pranie nastawiłem bo podkręciłem zaworki tak, że woda była dość gorąca. Czyli straty wody minimalne. :mrgreen:

Obrazek

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 19:37
autor: liyo78
@Maniecki Czy dobrze widzę, że zasilanie refluksu zrobiłeś z góry a odpływ na dole?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 19:41
autor: Maniecki
Na górze wspólny odpływ a na dole zasilanie.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 20:25
autor: darex
Kolego @ Liyo78 mam dokładnie to samo rozwiązanie przy kolumnie półkowej z tą małą różnicą że w twoim projekcie wyjście gorącej wody jest na górze a u mnie dołem.Działa super już prawie 2 lata.Polecam

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: czwartek, 13 lis 2014, 23:15
autor: liyo78
Dzięki kolego @darex -chyba zdecyduję się na realizację tego projektu.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 14 lis 2014, 09:21
autor: ramzol
liyo78 ...która poprawi obsługę maszynki a przy okazji spowoduje, że będzie ona ekonomiczna w użytkowaniu.
liyo78 pisze:... Po drugie jak będę chciał zwiększyć reflus to otworzę zaworek na dopływie refluksu i ewentualnie przytnę na chłodnicy, a jeśli to będzie jeszcze za mało zwiększę przepływ przez zasilanie (zapewne masz tak samo jak ja że nie wykorzystujesz pełnego ciśnienia zasilania) w wodę.

W Radiusowym puzonie regulujesz refluks jednym zaworem z zimną wodą, który daje duży zapas i możliwość łatwiejszego podbicia %. Wydaje mi się to łatwiejszą opcją niż Twoja. Możliwe jest że woda wychodząca z twojej chłodnicy będzie na tyle chłodna, że da taka sama możliwość regulacji refluksem jak opcja drugiego zasilania. Myślę, że zamieścisz tu swoje spostrzeżenia po zbudowaniu i testach :ok:
Ja pracuję na zamkniętym obiegu (prawie rok na tej samej wodzie) i mam stały przepływ przez cały proces. Nie mam jeszcze tego sprzętu, już od roku przymierzam się do budowy, ale na pewno zostanę przy opcji Radiusa.
Powodzenia ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 14 lis 2014, 09:41
autor: liyo78
@ramzol Napewno jak już będę miał gotową maszynkę pochwalę się nią -liczę na to że moja koncepcja się jednak sprawdzi.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 14 lis 2014, 10:07
autor: pawgin
pu.JPG
To i ja coś powiem bo mam taki sprzęt, przetestowany i opanowany. Jak widać na zdjęciu mam wspólny wlot wody chłodzącej do chłodnicy skraplacza i do refluksu. Do tego jeden zawór grzejnikowy wstawiony "za" refluksem a przed wylotem wody. Bardzo dokładnie można wyregulować refluks takim zaworem, ma 6 pozycji regulacji i każda pozycja zmienia wartości psoty która wypływa z puzona. Gdy jest zamknięty to nie ma możliwości aby jakaś część zimnej wody poszła na refluks, łatwiej jej po prostu przelecieć przez chłodnicę skraplacza. Proste rozwiązanie które po prostu działa a o to chodzi, po co utrudniać sobie życie montując jakieś dodatkowe zawory, wloty, wyloty....

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: piątek, 14 lis 2014, 19:06
autor: radius
Kolej na mnie :)
Opiszę, dlaczego mam dwa zaworki i dlaczego w ten a nie inny sposób zamontowane.
Dopływ wody chłodzącej ustawiam "zgrubnie" otwierając zawór baterii (podłączenie w kuchni), a następnie zaworkiem regulującym przepływ przez chłodnicę końcową ustawiam taki przepływ, aby na wyjściu temperatura destylatu utrzymywała się w granicach 20oC. A dlaczego tak? Ano dlatego, że mam zamontowaną na końcu papugę do mierzenia aktualnej mocy destylatu. Zaworkiem skraplacza reguluję sobie natomiast refluks i dławiąc go lub otwierając, reguluję moc wypływającego destylatu, jednocześnie nie zaburzam przepływu wody przez chłodnicę Liebiga. Dzięki temu mam na bieżąco w miarę dokładny odczyt "procentów" jakie łapię do butelki :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 15 lis 2014, 07:57
autor: pawgin
Też mam papugę i też na bieżąco mierze %. Zawór wody zasilajacej przy zamkniętym refluksie mam ledwo uchylony, gdy pracuje z refluksem otwieram go do połowy i resztę już reguluje zaworem grzejnikowym w puzonie. Radiusowy potstill można zrobić na jednym zaworze i będzie poprawnie pracował. Dodatkowe zawory może poprawią precyzję działania chlodnicy i refluksu ale też zwiększa koszty nieproporcjonalnie do profitów.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 15 lis 2014, 09:56
autor: radius
pawgin pisze:Radiusowy potstill można zrobić na jednym zaworze i będzie poprawnie pracował. Dodatkowe zawory może poprawią precyzję działania chlodnicy i refluksu ale też zwiększa koszty nieproporcjonalnie do profitów.
Jakie koszty? Jakie nieproporcjonalnie? Cena zaworka to ok. 10 zł i pół godzi więcej roboty ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 15 lis 2014, 10:03
autor: ramzol
Eeee panowie, każdy ma swoje racje i zrobić to można na wiele sposobów. Jeden będzie działał lepiej, drugi gorzej. Jeden wyjdzie taniej, drugi drożej. Ja wiem jedno Oryginał jest tylko jeden i przy nim zostanę. A co do dwóch źródeł zasilana to post radiusa. mówi wszystko w temacie. Temperatura 20'C przy pomiarze %, czego żaden z nas nie brał pod uwage.
A teraz po kielichu i na mopa co by żona nie fikała ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 17 lis 2014, 17:56
autor: lukasz743
Panowie zastanawiam się jakiej redukcji użyć przy przejściu kolumna-chłodnica refluksu. Mam rurkę 35x1,5 mm i teraz zmniejszyć na 28 czy 22 mm ?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: poniedziałek, 17 lis 2014, 19:07
autor: radius
Przy mojej rurze fi 42, mam przelot przez chłodnicę refluksu fi 28, więc u ciebie przy rurze 35 w zupełności wystarczy 22.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 7 sty 2015, 03:54
autor: boxer1981228
A czy jak by zastosować refluks zewnętrzny (płaszcz) czy coś by się bardzo zmieniło ?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 7 sty 2015, 08:28
autor: radius
A jak sobie taki refluks wyobrażasz, bo nie za bardzo łapię?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 7 sty 2015, 09:06
autor: aronia
Kolego boxer1981228 to, że płaszcz jest na zewnątrz kolumny nie oznacza, że refluks jest zewnętrzny. Przeczytaj te dwa tematy: http://alkohole-domowe.com/forum/refluk ... t1487.html i http://alkohole-domowe.com/destylat/des ... eflux.html

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 7 sty 2015, 10:08
autor: burczas
radius pisze:Kolej na mnie :)
Opiszę, dlaczego mam dwa zaworki i dlaczego w ten a nie inny sposób zamontowane.
Dopływ wody chłodzącej ustawiam "zgrubnie" otwierając zawór baterii (podłączenie w kuchni), a następnie zaworkiem regulującym przepływ przez chłodnicę końcową ustawiam taki przepływ, aby na wyjściu temperatura destylatu utrzymywała się w granicach 20oC. A dlaczego tak? Ano dlatego, że mam zamontowaną na końcu papugę do mierzenia aktualnej mocy destylatu. Zaworkiem skraplacza reguluję sobie natomiast refluks i dławiąc go lub otwierając, reguluję moc wypływającego destylatu, jednocześnie nie zaburzam przepływu wody przez chłodnicę Liebiga. Dzięki temu mam na bieżąco w miarę dokładny odczyt "procentów" jakie łapię do butelki :ok:
Też zrobiłem dwa zawory. Może nie tak ładne ale spełniają swoje zadanie..
Po pierwsze jest dobra zabawa.
Po drugie. Tak jak Radius napisał nie zaburza przepływu wody.
Ja przy pierwszym psoceniu( uczyłem się), od początku do końca na papudze utrzymywałem około 90%. Wyszedł spiryt o z lekką nutą Śliwek. I tak jak napisał Nie ma dużych kosztów, wody zużyłem o dziwo bardzo mało. Na refluksie jedynie utrzymywałem temperaturę (nie pamiętam jaką) Ale taką aby z chłodnicy szło te około 90%. I tak jak napisał do papugi wpadało około 20oC. i tyle..
Ps. Po co ulepszać coś sprawdzonego.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 7 sty 2015, 11:29
autor: boxer1981228
@aronia dzieki za wyjaśnienie dopiero sie ucze wszystkiego :)

@radius chodziło mi o to żeby zamiast w środku zrobić w tym samym miejscu płaszcz wodnu na zewnątrz. Ale nie ważne tak jak to napisali koledzy po co zmieniać coś sprawdzonego.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 7 sty 2015, 14:39
autor: ramzol
boxer1981228 koszty redukcji z 42/28 jest tańsza niż z 54/42 i to sporo. Do tego będziesz musiał kupić rurę fi54 jakieś 15cm a kto Ci sprzeda taki kawałek. W drugą stronę jest łatwiej i taniej, a o to chyba wszystkim chodzi ;)

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 7 sty 2015, 14:53
autor: aronia
Przy większych średnicach w kolumnach typu CM zamiast robić płaszcz taniej jest zrobić zimne palce lub spiralę.

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: sobota, 14 mar 2015, 09:56
autor: klodek4
radius pisze:
jarekkk9 pisze: z czym mam problem to jak przejść na cieńszą rurkę przy refluksie w części początkowej gdzie gorące opary dochodzą do zwężenia?
Na PW wysłałem ci schemat połączeń. Jak będziesz miał jakieś pytania - pisz :)
Ja też poproszę, bardzo !!!!!

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 24 mar 2015, 16:46
autor: PanKot
Witam serdzecznie, dopisuje sie do prośby kolegi powyżej.
Rury miedziane wstępnie juz mam skompletowane do takiego sprzętu brak mi tylko kega oraz połączenia kega z kolumną jak jest to rozwiązywane w takich przypadkach ?

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: wtorek, 24 mar 2015, 20:39
autor: radius
@ klodek4, PanKot, oto schemat połączenia;
refluks mini stilla.png
Połączenie kega z kolumną realizuję za pomocą dorabianego nypla mosiężnego :ok:

Re: Miedziany destylator do zbożówek

: środa, 25 mar 2015, 00:29
autor: klodek4
Dzięki Radiusku!!!
Nypel juz jest /zrobiony dawno przez Zygmunta/, rura 50 mm o długości 1,40 m od dawna czeka, rurki, redukcje i inne czekają w sklepie i ja czekam na wolną chwilę :D