Zacznę od ad rema . Pilem kiedys znakomity trunek będący właściwie wódką smakową (z tym, że miała ok. 60%) a otrzymany przez redestylację nalewki bananowej - nalewka była jednak specjalnie do tego przygotowywana, podobno jako normalna nalewka nie jest zbyt smaczna. Niestety autor nie podzielił się ze mną przepisem i dlatego rzucam ten temat na forum. Może ktoś zna przepis na tę wódeczkę albo inne ciekawe przepisy na trunki redestylowane (pomijając absynt znany pewnie wszystkim).
Osobiście umiem jedynie przyrządzić likier kawowy wg przepisu L. Ćwierciakiewiczowej - bezbarwny, słodki i kawowy likierek przypominający w smaku cukierki kukułki. Fajna rzecz, szczególnie gdy widzi się to zaskoczenie w oczach gości - "biała wódka a kawowa!".
Ten aromat bananowki chodzi za mną od dawna - czy ktoś wie coś na ten temat?
Pzdr.
Darek
Nalewy redestylowane
-
- Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Nalewy redestylowane
Ogólne zasady destylowania czystych wódek smakowych opisane są tu: http://alkohole-domowe.com/forum/trunki ... t1046.html.
Aby otrzymać czyste wódki smakowe, drugi czysty destylat (możliwie spirytus) rozcieńcza się do około 70%, zalewa się dany materiał (zioła, skórki np cytrynowe, kawę, śliwki suszone, suszone-spieczone skórki od jabłek itp), zostawia się na minimum 24 - 48 godzin) i destyluje kociołkiem trzeci raz. Ważne aby NIE ODLEWAĆ przedgonów i pogonów (włączyć do trunku) bo w nich jest cały czar tych wódek. Po destylacji, rozcieńczamy do np. 40% i jako główną czynność, zaprawiamy do smaku syropem i kwasem cytrynowym.
Cukier i kwasek (nawet w nikłych ilościach) czynią cuda ale łatwo jest też przesadzić z ilościami!
Juliusz
Aby otrzymać czyste wódki smakowe, drugi czysty destylat (możliwie spirytus) rozcieńcza się do około 70%, zalewa się dany materiał (zioła, skórki np cytrynowe, kawę, śliwki suszone, suszone-spieczone skórki od jabłek itp), zostawia się na minimum 24 - 48 godzin) i destyluje kociołkiem trzeci raz. Ważne aby NIE ODLEWAĆ przedgonów i pogonów (włączyć do trunku) bo w nich jest cały czar tych wódek. Po destylacji, rozcieńczamy do np. 40% i jako główną czynność, zaprawiamy do smaku syropem i kwasem cytrynowym.
Cukier i kwasek (nawet w nikłych ilościach) czynią cuda ale łatwo jest też przesadzić z ilościami!
Juliusz
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne