Czy mój nastaw nie jest za słodki?
-
- Posty: 56
- Rejestracja: wtorek, 23 mar 2010, 20:15
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
Należałoby zainwestować te kilkanaście PLN i zakupic cukromierz. Bez tego ani rusz. Kiedyś robiłem wina "z przepisu". Jak kupiłem cukromierz, to się wreszcie dowiedziałem, co partoliłem i jak...
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
Ech, obcięło mi posta. Jako że jestem na cenzurowanym - nie miałem możliwości poprawy
Chciałem napisać, że jak odlałem sok spod moszczu do kontroli słodkości to na cukromierzu brakło skali. Ale zakładam, że jest OK, bo liczy się zawartość cukru w fermentowanej masie, a nie w samym soku (fermentuję pulpę, nie sam sok).
Dobrze rozumuję?
Chciałem napisać, że jak odlałem sok spod moszczu do kontroli słodkości to na cukromierzu brakło skali. Ale zakładam, że jest OK, bo liczy się zawartość cukru w fermentowanej masie, a nie w samym soku (fermentuję pulpę, nie sam sok).
Dobrze rozumuję?
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
Nie sądzę. Ja bym rozcieńczył do 20 BLG w soku. Drożdże jak żyją, to dobrze, a że pracuja niemrawo, to oznacza, że mają za dużo cukru. Poczytaj to: http://alkohole-domowe.com/forum/owocow ... %C4%85cych
Tam dowiesz się wszystkiego. Cukier dodaje się etapami, nie na raz.
Z pulpą masz taki problem, że w soku będziesz miał stężenie cukru bardzo duże, w fusach - małe, średnio będzie OK, ale efekt - kiepski - jak nasza gospodarka. Średno mamy wzrost 4%, ale co z tego?
Masz jedną nogę w wiadrze o temp. 10 stopni, drugą - w wiadrze 60 stopni. Srednio - 35 stopni. Ciepła kapiel. Czego więc się drzesz? Tak samo traktujesz drożdże w Twoim nastawie. I tak samo traktują gospodarkę politycy.
Nastaw to nie gospodarka a drożdże to nie urzędnicy. Im nie da się wmówić, że stan prawno - statystyczny jest stanem faktycznym. One wymagają "tu i teraz".
Tam dowiesz się wszystkiego. Cukier dodaje się etapami, nie na raz.
Z pulpą masz taki problem, że w soku będziesz miał stężenie cukru bardzo duże, w fusach - małe, średnio będzie OK, ale efekt - kiepski - jak nasza gospodarka. Średno mamy wzrost 4%, ale co z tego?
Masz jedną nogę w wiadrze o temp. 10 stopni, drugą - w wiadrze 60 stopni. Srednio - 35 stopni. Ciepła kapiel. Czego więc się drzesz? Tak samo traktujesz drożdże w Twoim nastawie. I tak samo traktują gospodarkę politycy.
Nastaw to nie gospodarka a drożdże to nie urzędnicy. Im nie da się wmówić, że stan prawno - statystyczny jest stanem faktycznym. One wymagają "tu i teraz".
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
Wiórki jabłkowe dostarczaja aromatu i wzrastające stężenie alkoholu ługuje z wiórków smakotkę. Drożdże pracuja głównie w cieczy. Już Ci pisałem co i jak, ta analogię z wiadrami i nogami w nich. Co z tego, że drożdż będzie przymierał głodem w wiórkach a w cieczy będzie ledwo zipał, bo ma BLG za duże? Księgowy - statystyk nie zrobi dobrego wina / nastawu. Cukier to źródło alkoholu w nastawie, jabłka - smakotki. To wszystko. W 100 kg. jabłek jest może ze 6 kg. cukru. Takie są proporcje. W Twoich 10 kg masz pół torebki cukru. Ty nie dosładzasz jabłek, Ty DOSTARCZASZ w ogóle potrzebny cukier.
Poczytaj temat, który Ci podsunąłem. Zwłaszcza przepis Kucyka na samym początku. On działa, sam go przetestowałem. Innych rad nie jestem w stanie udzielić. Możesz spróbowac rozcieńczyć sokiem jabłkowym z kartonika do akceptowalnego BLG i zobacz, co wyjdzie. Nic nie powinienes zepsuć, najwyżej dostaniesz więcej nastawu. Tu nikt wróżką nie jest. 2,5 kilo cukru na 10 kg rozdrobnionych owoców + kilka (ze 2, 3) litry wody. Wodę dajemy na samym początku z kilogramem cukru, resztę cukru w dwóch porcjach co kilka dni wsypujemy w beczkę mieszając to intensywnie w czasie dodawania (ja wsypuje cukier na pulpe i potem to miksuję wiertarką i mieszadłem do zapraw). Tak to wygląda klasycznie w skrócie. Cukier do nastawół dodajemy porcjami a Ty dałeś wszystko na raz i drożdże Ci ledwo żyją. Nie dziwota. Drożdże przerobia i nastaw, który na początku miałby nawet 30 BLG, pod wrunkiem, że będziesz dodawał cukier porcjami.
Na początek robisz 20 BLG i czekasz aż spadnie do 10. Dodajesz znowu cukru do 15 BLG i czekasz aż zejdzie znowu w okolice 5 potem dosypujesz kolejna porcję do ok. 8-10 Blg i czekasz na efekt. Tak to wygląda w skrócie na oko. Jak sie pracuje umiejętnie, to mozna wyciągnąć nawet 18% nastaw po skończeniu fermentacji (ale to raczej wyjdzie przy robieniu win).
Poczytaj temat, który Ci podsunąłem. Zwłaszcza przepis Kucyka na samym początku. On działa, sam go przetestowałem. Innych rad nie jestem w stanie udzielić. Możesz spróbowac rozcieńczyć sokiem jabłkowym z kartonika do akceptowalnego BLG i zobacz, co wyjdzie. Nic nie powinienes zepsuć, najwyżej dostaniesz więcej nastawu. Tu nikt wróżką nie jest. 2,5 kilo cukru na 10 kg rozdrobnionych owoców + kilka (ze 2, 3) litry wody. Wodę dajemy na samym początku z kilogramem cukru, resztę cukru w dwóch porcjach co kilka dni wsypujemy w beczkę mieszając to intensywnie w czasie dodawania (ja wsypuje cukier na pulpe i potem to miksuję wiertarką i mieszadłem do zapraw). Tak to wygląda klasycznie w skrócie. Cukier do nastawół dodajemy porcjami a Ty dałeś wszystko na raz i drożdże Ci ledwo żyją. Nie dziwota. Drożdże przerobia i nastaw, który na początku miałby nawet 30 BLG, pod wrunkiem, że będziesz dodawał cukier porcjami.
Na początek robisz 20 BLG i czekasz aż spadnie do 10. Dodajesz znowu cukru do 15 BLG i czekasz aż zejdzie znowu w okolice 5 potem dosypujesz kolejna porcję do ok. 8-10 Blg i czekasz na efekt. Tak to wygląda w skrócie na oko. Jak sie pracuje umiejętnie, to mozna wyciągnąć nawet 18% nastaw po skończeniu fermentacji (ale to raczej wyjdzie przy robieniu win).
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
Kolego, aż tak źle nie musi być, poczekaj do po rezurekcji. Nastaw po przefermentowaniu może spokojnie poczekac nawet tydzień, nic mu nie będzie przez kilka godzin.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
Szanowni,
Mój nastaw ładnie pracował, mniej więcej 1*Blg na dzień. Teraz proces wyraźnie zwolnił, jest około 4-5*BLG (minęły prawie 3 tyg od nastawienia).
Pytanie - MUSZĘ destylować w poniedziałek (za 3 dni). Czy destylacja nastawu, w którym zostało trochę cukru (szacuję że będzie koło 2-3*Blg) grozi czymś, poza utratą pewnej ilości psoty?
Mój nastaw ładnie pracował, mniej więcej 1*Blg na dzień. Teraz proces wyraźnie zwolnił, jest około 4-5*BLG (minęły prawie 3 tyg od nastawienia).
Pytanie - MUSZĘ destylować w poniedziałek (za 3 dni). Czy destylacja nastawu, w którym zostało trochę cukru (szacuję że będzie koło 2-3*Blg) grozi czymś, poza utratą pewnej ilości psoty?
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
Dobrze dotrzymać nastaw do całkowitego przefermentowania.
Jak przegotujesz wcześniej nic Ci nie grozi.
Alkohol odbierzesz normalnie, a pozostały cukier możesz nastawić ponownie dodając nowy cukier i zestaw drożdży.
Pamiętaj że trzeba gotować przynajmniej trzy razy , bo wstawiasz nie sklarowane
Jak przegotujesz wcześniej nic Ci nie grozi.
Alkohol odbierzesz normalnie, a pozostały cukier możesz nastawić ponownie dodając nowy cukier i zestaw drożdży.
Pamiętaj że trzeba gotować przynajmniej trzy razy , bo wstawiasz nie sklarowane
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 72
- Rejestracja: niedziela, 11 gru 2011, 21:32
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
cukier nie spada :(
Podłączę się pod temat, bo mam trochę podobny problem:
11 marca zrobiłem kolejny nastaw według przepisu Kucyka, miałem 35-40 kg jabłek, z 10 kg cukru, 10 g Bayanusów. No i teraz po 6,5 tygodniach BLG wynosi 10. i w zasadzie nie spada, z 10 dni temu było może 12 BLG. Co się dzieje Mogę jakoś przyśpieszyć fermentację Nastaw bulga, bardzo powoli, coraz wolniej, raz na kilka minut, ale BLG praktycznie nie spada. Myślałem, że może nastaw się zepsuł, ale nic z tych rzeczy, ładnie pachnie i w smaku też jest dobry. Czy może dałem za mało drożdży bo pożywki dałem tyle ile w przepisie Kucyka. Acha nastaw fermentuje mi w soku, po przypaleniu gara poprzednim razem dałem sobie spokój z pulpą.
11 marca zrobiłem kolejny nastaw według przepisu Kucyka, miałem 35-40 kg jabłek, z 10 kg cukru, 10 g Bayanusów. No i teraz po 6,5 tygodniach BLG wynosi 10. i w zasadzie nie spada, z 10 dni temu było może 12 BLG. Co się dzieje Mogę jakoś przyśpieszyć fermentację Nastaw bulga, bardzo powoli, coraz wolniej, raz na kilka minut, ale BLG praktycznie nie spada. Myślałem, że może nastaw się zepsuł, ale nic z tych rzeczy, ładnie pachnie i w smaku też jest dobry. Czy może dałem za mało drożdży bo pożywki dałem tyle ile w przepisie Kucyka. Acha nastaw fermentuje mi w soku, po przypaleniu gara poprzednim razem dałem sobie spokój z pulpą.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
I tak to ma być. Musisz się uzbroić w cierpliwość. Przewiduję koniec fermentacji i klarowanie w lipcu. Sorry, taki nastaw.
Następnym razem, jak będziesz nastawiał do rurek, kup turbo do owocówek http://alkohole-domowe.pl/product-pl-26 ... fruit.html Będzie 100 razy szybciej.
Następnym razem, jak będziesz nastawiał do rurek, kup turbo do owocówek http://alkohole-domowe.pl/product-pl-26 ... fruit.html Będzie 100 razy szybciej.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 692
- Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
Podgrzej nastaw tak do 30C,dodaj pożywki dla drożdży i spróbuj zrobić restart z bayanusów,najlepiej G-995.
Drożdży daj więcej i jak już je uwodnisz z minimalną ilością cukru to dolewaj do nich powoli obecnego nastawu z soku jabłkowego który posiadasz, tak aby drożdże zahartować i dopiero wtedy wlej je do beki i dobrze zamieszaj.
Drożdży daj więcej i jak już je uwodnisz z minimalną ilością cukru to dolewaj do nich powoli obecnego nastawu z soku jabłkowego który posiadasz, tak aby drożdże zahartować i dopiero wtedy wlej je do beki i dobrze zamieszaj.
Pozdrawiam,olo 69
-
- Posty: 692
- Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: cukier nie spada :(
Ile litrów masz tego soku który fermentujesz?
Ewentualnie ile miałeś przed dodaniem cukru?
Pytam bo może nastaw był rzeczywiście za słodki i drożdże się męczyły aż w końcu padły.
Zauważyłem jeszcze coś.maakay pisze:miałem 35-40 kg jabłek, z 10 kg cukru, 10 g Bayanusów. No i teraz po 6,5 tygodniach BLG wynosi 10. Acha nastaw fermentuje mi w soku, po przypaleniu gara poprzednim razem dałem sobie spokój z pulpą.
Ile litrów masz tego soku który fermentujesz?
Ewentualnie ile miałeś przed dodaniem cukru?
Pytam bo może nastaw był rzeczywiście za słodki i drożdże się męczyły aż w końcu padły.
Pozdrawiam,olo 69
-
- Posty: 72
- Rejestracja: niedziela, 11 gru 2011, 21:32
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: cukier nie spada :(
Soku jest z 30 litrów. Może odrobinę więcej. Dodałem nowe drożdże i nic, dalej brak "bulkania"olo 69 pisze:Zauważyłem jeszcze coś.maakay pisze:miałem 35-40 kg jabłek, z 10 kg cukru, 10 g Bayanusów. No i teraz po 6,5 tygodniach BLG wynosi 10. Acha nastaw fermentuje mi w soku, po przypaleniu gara poprzednim razem dałem sobie spokój z pulpą.
Ile litrów masz tego soku który fermentujesz?
Ewentualnie ile miałeś przed dodaniem cukru?
Pytam bo może nastaw był rzeczywiście za słodki i drożdże się męczyły aż w końcu padły.
-
- Posty: 692
- Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
@maakay
No własnie tak myślałem.
Za dużo cukru jak na taka ilość soku.Przy 10 kg cukru dodanego do 30 litrów soku jabłkowego to po fermentacji nastaw musiał by osiągnąć 19-20% alkoholu a to nie możliwe do zrobienia przez bayanusy.
Możesz zaryzykować i dolać z 10 litrów soku lub ewentualnie z 10 litrów wody i bardzo dobrze wymieszać.
Ale lepiej sprawdź na małej ilości czy ruszy po dodaniu wody.
A jeśli chcesz zrobić coś na wzór calvadosa to polecam w przyszłości na 30 litrów soku jabłkowego dać 3-do max.5 kg cukru.
W ten sposób uzyskasz dużo więcej zapachu jabłkowego w produkcie.
No własnie tak myślałem.
Za dużo cukru jak na taka ilość soku.Przy 10 kg cukru dodanego do 30 litrów soku jabłkowego to po fermentacji nastaw musiał by osiągnąć 19-20% alkoholu a to nie możliwe do zrobienia przez bayanusy.
Możesz zaryzykować i dolać z 10 litrów soku lub ewentualnie z 10 litrów wody i bardzo dobrze wymieszać.
Ale lepiej sprawdź na małej ilości czy ruszy po dodaniu wody.
A jeśli chcesz zrobić coś na wzór calvadosa to polecam w przyszłości na 30 litrów soku jabłkowego dać 3-do max.5 kg cukru.
W ten sposób uzyskasz dużo więcej zapachu jabłkowego w produkcie.
Pozdrawiam,olo 69
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
A ja tak od siebie dodam...
Wrzuć to co masz na rure wyciągnij ile się da a dunder który zostanie użyj jako kolejny nastaw.
Więcej się z tym wszystkim na...robisz niż to wszystko warte. Jakieś dodawanie drożdży,
dolewanie wody, soków itd - wszystko spoko tylko po co? Może ruszy a może nie i będziesz
robotę w A tak wyciągniesz alko z nastawu, dunder dorobisz (dodasz cukru, troche
soku i pożądnych drożdzy np. Spiritferm turbo fruit) i jedziesz, dużo nie stracisz a zoszczędzisz
zabawiania się z rozcieńczaniem, czekaniem , nerwami jak i tak nie ruszy i itd.
Wrzuć to co masz na rure wyciągnij ile się da a dunder który zostanie użyj jako kolejny nastaw.
Więcej się z tym wszystkim na...robisz niż to wszystko warte. Jakieś dodawanie drożdży,
dolewanie wody, soków itd - wszystko spoko tylko po co? Może ruszy a może nie i będziesz
robotę w A tak wyciągniesz alko z nastawu, dunder dorobisz (dodasz cukru, troche
soku i pożądnych drożdzy np. Spiritferm turbo fruit) i jedziesz, dużo nie stracisz a zoszczędzisz
zabawiania się z rozcieńczaniem, czekaniem , nerwami jak i tak nie ruszy i itd.
-
- Posty: 72
- Rejestracja: niedziela, 11 gru 2011, 21:32
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
I tak zrobię restartowanie nie wyszło, tylko jak z dundra (pewnie o BLG w okolicach 10-11) zrobić nastaw? Ile wrzucić jeszcze soku z jabców? ile cukru?mtx1985 pisze:Tak jak napisałem wyżej leć z tym na rure a dunder postaw jako nowy nastaw z dobrymi
drożdżami i koniec. Nie baw się tam w restarty etc. bo prawdopodbnie i tak nie ruszy i się
jeszcze bardziej wku...zdenerwujesz...
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
Tak jak napisał klodek4 - kolego tu nie ma jakiegoś przepisu - tu cukromierz w garść i jedziesz...
Ogólnie jest tak, że startowe Blg powinno być około 22-23, a to ile dodasz soku z jabłek wpływa
tylko na smak otrzymanego destylatu, tym bardziej jest ciężko stwierdzić ile masz ich dać bo
nie wiadomo czy są słodkie czy nie i jaki z tego otrzymasz sok. Trzymaj się zawartości cukru
w nastawie (22-23Blg) i kombinuj czy wolisz mieć bardziej smakowy destylat (więcej jabłek)
czy raczej liczysz po prostu na "czystą" wódkę (mniej jabłek). I chyba wszystko w tym temacie...
Ogólnie jest tak, że startowe Blg powinno być około 22-23, a to ile dodasz soku z jabłek wpływa
tylko na smak otrzymanego destylatu, tym bardziej jest ciężko stwierdzić ile masz ich dać bo
nie wiadomo czy są słodkie czy nie i jaki z tego otrzymasz sok. Trzymaj się zawartości cukru
w nastawie (22-23Blg) i kombinuj czy wolisz mieć bardziej smakowy destylat (więcej jabłek)
czy raczej liczysz po prostu na "czystą" wódkę (mniej jabłek). I chyba wszystko w tym temacie...
-
- Posty: 692
- Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
Możesz postąpić zależnie od tego co chcesz z tego uzyskać.Jak czysty spirytus to możesz dolać wody,dodać cukru do 24 blg i dodać drożdże gorzelniane.
Jeśli coś a la calvados to dolej soku,daj pożywkę,dodaj drożdży winiarskich a z cukrem daj sobie lepiej spokój.
Teraz sam widzisz jaki słodki musiałeś mieć nastaw przed fermentacją.maakay pisze:"Dunder" ma ok. 20 BLG
Możesz postąpić zależnie od tego co chcesz z tego uzyskać.Jak czysty spirytus to możesz dolać wody,dodać cukru do 24 blg i dodać drożdże gorzelniane.
Jeśli coś a la calvados to dolej soku,daj pożywkę,dodaj drożdży winiarskich a z cukrem daj sobie lepiej spokój.
Pozdrawiam,olo 69
-
- Posty: 72
- Rejestracja: niedziela, 11 gru 2011, 21:32
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
Robiłem nastaw i destylowałem chyba do 2 w nocy, destylat wyszedł ok , co do nastawu, to mam go z 25-27 litrów i niestety chyba zabiłem drożdże wszystko robiłem jak wydawało mi się ok. Dopiero rano jak fermentacja ruszyła bardzo ospale zrozumiałem, że błąd polegał na użyciu zbyt osłodzonej wody do rehydratyzacji, dałem chyba ze szklankę cukru na mały rondelek. To chyba to, za dużo cukru, prawda
Chyba znowu muszę dokupić bayanusów i zrestartować nastaw ile bayanusów ruszyłoby taki nieduży nastaw
Chyba znowu muszę dokupić bayanusów i zrestartować nastaw ile bayanusów ruszyłoby taki nieduży nastaw
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Czy mój nastaw nie jest za słodki?
No szklanka cukru to za dużo, do uwodnienia drożdży sypię około 2 łyżek cukru na pól litra wody.
Drożdży nie zabiłeś tylko mocno je osłabiłeś dlatego teraz wolno pracują.
I czemu używasz bayanusy? Dodaj "spiritferm turbo fruit" i po tygodniu masz gotowy nastaw, a te
drożdże są mocniejsze, szybciej pracują i efekt końcowy jest bardzo ok. - jak dla mnie są po prostu lepsze.
Drożdży nie zabiłeś tylko mocno je osłabiłeś dlatego teraz wolno pracują.
I czemu używasz bayanusy? Dodaj "spiritferm turbo fruit" i po tygodniu masz gotowy nastaw, a te
drożdże są mocniejsze, szybciej pracują i efekt końcowy jest bardzo ok. - jak dla mnie są po prostu lepsze.
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
Istnieje ryzyko, że dunder jest już praktycznie pozbawiony tlenu. Trzeba ten nastaw porządnie napowietrzyć poprzez kilkakrotne przelewanie cienkim strumieniem lub też można użyć pompki akwariowej.
Każde drożdże potrzebują tlenu - nieważne czy to Baynusy czy też Spiritferm Turbo Fruit.
Pozdrawiam
Jan Okowita
Każde drożdże potrzebują tlenu - nieważne czy to Baynusy czy też Spiritferm Turbo Fruit.
Pozdrawiam
Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?
wyżej pisał, że dał bayanusy i słabo mu pracowały a w dodatku długo, dla mnie osobiście to dość
słabe drożdże, kiedyś do owocówek ich używałem i mnie irytowały (czas pracy i ich "wymogi").
Teraz do owocówek z czystym sumieniem wolę polecać spiritferm turbo fruit - jak dla mnie są dużo
lepsze.
Tak z tym napowietrzeniem to też prawda, ale miedzy drozdzami jest różnica, kolega kilka postówKażde drożdże potrzebują tlenu - nieważne czy to Baynusy czy też Spiritferm Turbo Fruit.
wyżej pisał, że dał bayanusy i słabo mu pracowały a w dodatku długo, dla mnie osobiście to dość
słabe drożdże, kiedyś do owocówek ich używałem i mnie irytowały (czas pracy i ich "wymogi").
Teraz do owocówek z czystym sumieniem wolę polecać spiritferm turbo fruit - jak dla mnie są dużo
lepsze.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Czy mój nastaw nie jest za słodki?
Drożdże uwadnia się w czystej wodzie, dodawanie cukru to zbędny szok osmotyczny, którym na starcie zabijasz sobie pół wsypanej porcji. Jeżeli koniecznie chcecie "pomóc" drożdżom, to można zrobić a'la starter, cukru dodać po rehydratacji i ostro napowietrzyć.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"