Czy mój nastaw nie jest za słodki?

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.

Autor tematu
gregor40
10
Posty: 14
Rejestracja: piątek, 2 mar 2012, 11:52

Post autor: gregor40 »

Nastaw zrobiłem z jabłek (fermentuję w pulpie), 10kg jabłek, 4l wody, 2.8kg cukru. Chłopaki (Bayanusy) po malutku pykają, ale jak

karmelekrakiety89
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 23 mar 2010, 20:15
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: karmelekrakiety89 »

Coś Ci posta ucięło. Apropo tematu to nie, nie jest za słodki. Zależy też jakie jabłka masz. Może być nawet za mało cukru...
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: pokrec »

Należałoby zainwestować te kilkanaście PLN i zakupic cukromierz. Bez tego ani rusz. Kiedyś robiłem wina "z przepisu". Jak kupiłem cukromierz, to się wreszcie dowiedziałem, co partoliłem i jak...
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

Autor tematu
gregor40
10
Posty: 14
Rejestracja: piątek, 2 mar 2012, 11:52
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: gregor40 »

Ech, obcięło mi posta. Jako że jestem na cenzurowanym - nie miałem możliwości poprawy :)

Chciałem napisać, że jak odlałem sok spod moszczu do kontroli słodkości to na cukromierzu brakło skali. Ale zakładam, że jest OK, bo liczy się zawartość cukru w fermentowanej masie, a nie w samym soku (fermentuję pulpę, nie sam sok).

Dobrze rozumuję?
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: pokrec »

Nie sądzę. Ja bym rozcieńczył do 20 BLG w soku. Drożdże jak żyją, to dobrze, a że pracuja niemrawo, to oznacza, że mają za dużo cukru. Poczytaj to: http://alkohole-domowe.com/forum/owocow ... %C4%85cych
Tam dowiesz się wszystkiego. Cukier dodaje się etapami, nie na raz.
Z pulpą masz taki problem, że w soku będziesz miał stężenie cukru bardzo duże, w fusach - małe, średnio będzie OK, ale efekt - kiepski - jak nasza gospodarka. Średno mamy wzrost 4%, ale co z tego?
Masz jedną nogę w wiadrze o temp. 10 stopni, drugą - w wiadrze 60 stopni. Srednio - 35 stopni. Ciepła kapiel. Czego więc się drzesz? Tak samo traktujesz drożdże w Twoim nastawie. I tak samo traktują gospodarkę politycy.
Nastaw to nie gospodarka a drożdże to nie urzędnicy. Im nie da się wmówić, że stan prawno - statystyczny jest stanem faktycznym. One wymagają "tu i teraz".
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

Autor tematu
gregor40
10
Posty: 14
Rejestracja: piątek, 2 mar 2012, 11:52
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: gregor40 »

Jedni piszą że za mało, drudzy, że za dużo - bądź tu mądry, człowieku... Na mój rozumek to słodki sok dosładza zbyt mało słodkie jabłka, tak, żeby mogły na nich pracować grzybki nasze kochane?
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: pokrec »

Wiórki jabłkowe dostarczaja aromatu i wzrastające stężenie alkoholu ługuje z wiórków smakotkę. Drożdże pracuja głównie w cieczy. Już Ci pisałem co i jak, ta analogię z wiadrami i nogami w nich. Co z tego, że drożdż będzie przymierał głodem w wiórkach a w cieczy będzie ledwo zipał, bo ma BLG za duże? Księgowy - statystyk nie zrobi dobrego wina / nastawu. Cukier to źródło alkoholu w nastawie, jabłka - smakotki. To wszystko. W 100 kg. jabłek jest może ze 6 kg. cukru. Takie są proporcje. W Twoich 10 kg masz pół torebki cukru. Ty nie dosładzasz jabłek, Ty DOSTARCZASZ w ogóle potrzebny cukier.
Poczytaj temat, który Ci podsunąłem. Zwłaszcza przepis Kucyka na samym początku. On działa, sam go przetestowałem. Innych rad nie jestem w stanie udzielić. Możesz spróbowac rozcieńczyć sokiem jabłkowym z kartonika do akceptowalnego BLG i zobacz, co wyjdzie. Nic nie powinienes zepsuć, najwyżej dostaniesz więcej nastawu. Tu nikt wróżką nie jest. 2,5 kilo cukru na 10 kg rozdrobnionych owoców + kilka (ze 2, 3) litry wody. Wodę dajemy na samym początku z kilogramem cukru, resztę cukru w dwóch porcjach co kilka dni wsypujemy w beczkę mieszając to intensywnie w czasie dodawania (ja wsypuje cukier na pulpe i potem to miksuję wiertarką i mieszadłem do zapraw). Tak to wygląda klasycznie w skrócie. Cukier do nastawół dodajemy porcjami a Ty dałeś wszystko na raz i drożdże Ci ledwo żyją. Nie dziwota. Drożdże przerobia i nastaw, który na początku miałby nawet 30 BLG, pod wrunkiem, że będziesz dodawał cukier porcjami.
Na początek robisz 20 BLG i czekasz aż spadnie do 10. Dodajesz znowu cukru do 15 BLG i czekasz aż zejdzie znowu w okolice 5 potem dosypujesz kolejna porcję do ok. 8-10 Blg i czekasz na efekt. Tak to wygląda w skrócie na oko. Jak sie pracuje umiejętnie, to mozna wyciągnąć nawet 18% nastaw po skończeniu fermentacji (ale to raczej wyjdzie przy robieniu win).
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

Autor tematu
gregor40
10
Posty: 14
Rejestracja: piątek, 2 mar 2012, 11:52
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: gregor40 »

W ubiegły wtorek rozcieńczyłem do 20 BLG. Dziś pomiar: 15 BLG. To właściwe tempo? Będzie utrzymane czy spadnie? Nie chciałbym, żeby robiły miesiąc. Liczyłem, że w 2 tygodnie sobie poradzą :)
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: radius »

Nie chciałbym, żeby robiły miesiąc. Liczyłem, że w 2 tygodnie sobie poradzą :)
A spieszy ci się gdzieś :?: :o
Pośpiech to jest potrzebny przy łapaniu pcheł :lol:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
gregor40
10
Posty: 14
Rejestracja: piątek, 2 mar 2012, 11:52
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: gregor40 »

No, nie mogę się doczekać aż na rurki puszczę. Nie chciałbym też psocić między święceniem pokarmów a rezurekcją ;)

Aparaturka zmontowana w sobotę, ale będę się chwalił po pierwszym gonie.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: pokrec »

Kolego, aż tak źle nie musi być, poczekaj do po rezurekcji. Nastaw po przefermentowaniu może spokojnie poczekac nawet tydzień, nic mu nie będzie przez kilka godzin.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

Autor tematu
gregor40
10
Posty: 14
Rejestracja: piątek, 2 mar 2012, 11:52
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: gregor40 »

Nie chcę się rozwodzić nad planami osobistymi, ale widzę, że w moim przypadku planowanie ciut zawiodło. Cóż, będę pędził nocami :)

Autor tematu
gregor40
10
Posty: 14
Rejestracja: piątek, 2 mar 2012, 11:52
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: gregor40 »

Szanowni,

Mój nastaw ładnie pracował, mniej więcej 1*Blg na dzień. Teraz proces wyraźnie zwolnił, jest około 4-5*BLG (minęły prawie 3 tyg od nastawienia).

Pytanie - MUSZĘ destylować w poniedziałek (za 3 dni). Czy destylacja nastawu, w którym zostało trochę cukru (szacuję że będzie koło 2-3*Blg) grozi czymś, poza utratą pewnej ilości psoty?
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: Wald »

Dobrze dotrzymać nastaw do całkowitego przefermentowania.
Jak przegotujesz wcześniej nic Ci nie grozi.
Alkohol odbierzesz normalnie, a pozostały cukier możesz nastawić ponownie dodając nowy cukier i zestaw drożdży.
Pamiętaj że trzeba gotować przynajmniej trzy razy :respect: , bo wstawiasz nie sklarowane :!:
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

maakay
50
Posty: 72
Rejestracja: niedziela, 11 gru 2011, 21:32
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
cukier nie spada :(

Post autor: maakay »

Podłączę się pod temat, bo mam trochę podobny problem:

11 marca zrobiłem kolejny nastaw według przepisu Kucyka, miałem 35-40 kg jabłek, z 10 kg cukru, 10 g Bayanusów. No i teraz po 6,5 tygodniach BLG wynosi 10. i w zasadzie nie spada, z 10 dni temu było może 12 BLG. Co się dzieje :?: Mogę jakoś przyśpieszyć fermentację :?: Nastaw bulga, bardzo powoli, coraz wolniej, raz na kilka minut, ale BLG praktycznie nie spada. Myślałem, że może nastaw się zepsuł, ale nic z tych rzeczy, ładnie pachnie i w smaku też jest dobry. Czy może dałem za mało drożdży :?: bo pożywki dałem tyle ile w przepisie Kucyka. Acha nastaw fermentuje mi w soku, po przypaleniu gara poprzednim razem dałem sobie spokój z pulpą.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: Wald »

I tak to ma być. Musisz się uzbroić w cierpliwość. Przewiduję koniec fermentacji i klarowanie w lipcu. Sorry, taki nastaw.
Następnym razem, jak będziesz nastawiał do rurek, kup turbo do owocówek http://alkohole-domowe.pl/product-pl-26 ... fruit.html Będzie 100 razy szybciej.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

maakay
50
Posty: 72
Rejestracja: niedziela, 11 gru 2011, 21:32
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: maakay »

W lipcu :?: :shock: :shock: :shock: nie no bez przesady, nie mogę tyle czekać, mam nowy transport jabłek, a balon zajęty. Ostatnio nastaw na takich samych drożdżach zrobił mi się w 5 czy 6 tygodni.

Nie da się przyśpieszyć fermentacji :?: Może teraz dodać drożdży :?:
Awatar użytkownika

maakay
50
Posty: 72
Rejestracja: niedziela, 11 gru 2011, 21:32
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: maakay »

Koledzy dziś jest 2 maja, BLG ciągle wynosi 10, w ogóle nie spada, a nastaw przestał pracować. Co robić :?: wrzucać na rurki?
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: olo 69 »

Podgrzej nastaw tak do 30C,dodaj pożywki dla drożdży i spróbuj zrobić restart z bayanusów,najlepiej G-995.
Drożdży daj więcej i jak już je uwodnisz z minimalną ilością cukru to dolewaj do nich powoli obecnego nastawu z soku jabłkowego który posiadasz, tak aby drożdże zahartować i dopiero wtedy wlej je do beki i dobrze zamieszaj.
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: Wald »

maakay pisze: nastaw przestał pracować. Co robić
Czekać.
Jak przestanie pracować, zacznie klarować.
Póki mętne, znaczy pracuje.
Pracuje, nie przeszkadzać.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: cukier nie spada :(

Post autor: olo 69 »

maakay pisze:miałem 35-40 kg jabłek, z 10 kg cukru, 10 g Bayanusów. No i teraz po 6,5 tygodniach BLG wynosi 10. Acha nastaw fermentuje mi w soku, po przypaleniu gara poprzednim razem dałem sobie spokój z pulpą.
Zauważyłem jeszcze coś.
Ile litrów masz tego soku który fermentujesz?
Ewentualnie ile miałeś przed dodaniem cukru?
Pytam bo może nastaw był rzeczywiście za słodki i drożdże się męczyły aż w końcu padły.
Pozdrawiam,olo 69

we125
400
Posty: 410
Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 12:50
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: we125 »

miałem 35-40 kg jabłek, z 10 kg cukru, 10 g Bayanusów.
Trochę mało tych drożdży ,robisz nastaw nie wino ja bym dał z 100g to by może wpierdzieliły ten cukier.
Awatar użytkownika

maakay
50
Posty: 72
Rejestracja: niedziela, 11 gru 2011, 21:32
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: cukier nie spada :(

Post autor: maakay »

olo 69 pisze:
maakay pisze:miałem 35-40 kg jabłek, z 10 kg cukru, 10 g Bayanusów. No i teraz po 6,5 tygodniach BLG wynosi 10. Acha nastaw fermentuje mi w soku, po przypaleniu gara poprzednim razem dałem sobie spokój z pulpą.
Zauważyłem jeszcze coś.
Ile litrów masz tego soku który fermentujesz?
Ewentualnie ile miałeś przed dodaniem cukru?
Pytam bo może nastaw był rzeczywiście za słodki i drożdże się męczyły aż w końcu padły.
Soku jest z 30 litrów. Może odrobinę więcej. Dodałem nowe drożdże i nic, dalej brak "bulkania" :|
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: klodek4 »

A pożywkę dałeś :?:
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: olo 69 »

@maakay
No własnie tak myślałem.
Za dużo cukru jak na taka ilość soku.Przy 10 kg cukru dodanego do 30 litrów soku jabłkowego to po fermentacji nastaw musiał by osiągnąć 19-20% alkoholu a to nie możliwe do zrobienia przez bayanusy.
Możesz zaryzykować i dolać z 10 litrów soku lub ewentualnie z 10 litrów wody i bardzo dobrze wymieszać.
Ale lepiej sprawdź na małej ilości czy ruszy po dodaniu wody.

A jeśli chcesz zrobić coś na wzór calvadosa to polecam w przyszłości na 30 litrów soku jabłkowego dać 3-do max.5 kg cukru.
W ten sposób uzyskasz dużo więcej zapachu jabłkowego w produkcie.
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: mtx »

A ja tak od siebie dodam...
Wrzuć to co masz na rure wyciągnij ile się da a dunder który zostanie użyj jako kolejny nastaw.
Więcej się z tym wszystkim na...robisz niż to wszystko warte. Jakieś dodawanie drożdży,
dolewanie wody, soków itd - wszystko spoko tylko po co? Może ruszy a może nie i będziesz
robotę w :dupa: A tak wyciągniesz alko z nastawu, dunder dorobisz (dodasz cukru, troche
soku i pożądnych drożdzy np. Spiritferm turbo fruit) i jedziesz, dużo nie stracisz a zoszczędzisz
zabawiania się z rozcieńczaniem, czekaniem , nerwami jak i tak nie ruszy i itd.
Awatar użytkownika

maakay
50
Posty: 72
Rejestracja: niedziela, 11 gru 2011, 21:32
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: maakay »

klodek4 pisze:A pożywkę dałeś :?:
dałem
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: mtx »

Tak jak napisałem wyżej leć z tym na rure a dunder postaw jako nowy nastaw z dobrymi
drożdżami i koniec. Nie baw się tam w restarty etc. bo prawdopodbnie i tak nie ruszy i się
jeszcze bardziej wku...zdenerwujesz... ;)
Awatar użytkownika

maakay
50
Posty: 72
Rejestracja: niedziela, 11 gru 2011, 21:32
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: maakay »

mtx1985 pisze:Tak jak napisałem wyżej leć z tym na rure a dunder postaw jako nowy nastaw z dobrymi
drożdżami i koniec. Nie baw się tam w restarty etc. bo prawdopodbnie i tak nie ruszy i się
jeszcze bardziej wku...zdenerwujesz... ;)
I tak zrobię :idea: restartowanie nie wyszło, tylko jak z dundra (pewnie o BLG w okolicach 10-11) zrobić nastaw? Ile wrzucić jeszcze soku z jabców? ile cukru?
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: klodek4 »

A po co masz cukromierz :lol:
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: mtx »

Tak jak napisał klodek4 - kolego tu nie ma jakiegoś przepisu - tu cukromierz w garść i jedziesz...
Ogólnie jest tak, że startowe Blg powinno być około 22-23, a to ile dodasz soku z jabłek wpływa
tylko na smak otrzymanego destylatu, tym bardziej jest ciężko stwierdzić ile masz ich dać bo
nie wiadomo czy są słodkie czy nie i jaki z tego otrzymasz sok. Trzymaj się zawartości cukru
w nastawie (22-23Blg) i kombinuj czy wolisz mieć bardziej smakowy destylat (więcej jabłek)
czy raczej liczysz po prostu na "czystą" wódkę (mniej jabłek). I chyba wszystko w tym temacie...
Awatar użytkownika

maakay
50
Posty: 72
Rejestracja: niedziela, 11 gru 2011, 21:32
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: maakay »

"Dunder" ma ok. 20 BLG :o mam nadzieje, że coś takiego nadaje się do pomieszania ze świeżo wyciśniętym sokiem jabłkowym i przygotowania nowego nastawu :?:
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: olo 69 »

maakay pisze:"Dunder" ma ok. 20 BLG
Teraz sam widzisz jaki słodki musiałeś mieć nastaw przed fermentacją.

Możesz postąpić zależnie od tego co chcesz z tego uzyskać.Jak czysty spirytus to możesz dolać wody,dodać cukru do 24 blg i dodać drożdże gorzelniane.
Jeśli coś a la calvados to dolej soku,daj pożywkę,dodaj drożdży winiarskich a z cukrem daj sobie lepiej spokój.
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: klodek4 »

No, no, bardzo słodki, dolej do tego soku z jabłek i ruszaj na bayanusach a uzyskasz z tego calvadosa jak się patrzy :lol:
Awatar użytkownika

maakay
50
Posty: 72
Rejestracja: niedziela, 11 gru 2011, 21:32
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: maakay »

Robiłem nastaw i destylowałem chyba do 2 w nocy, destylat wyszedł ok :D , co do nastawu, to mam go z 25-27 litrów i niestety chyba zabiłem drożdże :oops: wszystko robiłem jak wydawało mi się ok. Dopiero rano jak fermentacja ruszyła bardzo ospale zrozumiałem, że błąd polegał na użyciu zbyt osłodzonej wody do rehydratyzacji, dałem chyba ze szklankę cukru na mały rondelek. To chyba to, za dużo cukru, prawda :?:

Chyba znowu muszę dokupić bayanusów i zrestartować nastaw :?: ile bayanusów ruszyłoby taki nieduży nastaw :?:
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Czy mój nastaw nie jest za słodki?

Post autor: mtx »

No szklanka cukru to za dużo, do uwodnienia drożdży sypię około 2 łyżek cukru na pól litra wody.
Drożdży nie zabiłeś tylko mocno je osłabiłeś dlatego teraz wolno pracują.
I czemu używasz bayanusy? Dodaj "spiritferm turbo fruit" i po tygodniu masz gotowy nastaw, a te
drożdże są mocniejsze, szybciej pracują i efekt końcowy jest bardzo ok. - jak dla mnie są po prostu lepsze.
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2739
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: JanOkowita »

Istnieje ryzyko, że dunder jest już praktycznie pozbawiony tlenu. Trzeba ten nastaw porządnie napowietrzyć poprzez kilkakrotne przelewanie cienkim strumieniem lub też można użyć pompki akwariowej.
Każde drożdże potrzebują tlenu - nieważne czy to Baynusy czy też Spiritferm Turbo Fruit.

Pozdrawiam :poklon;

Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

fantik1
50
Posty: 71
Rejestracja: sobota, 28 sty 2012, 00:15
Krótko o sobie: Jestem fajnym człekiem... :)
Ulubiony Alkohol: DD - dobry, domowy ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: fantik1 »

Witam
A jakie BLG miał nastaw po restarcie?
Miałem podobną sytuacje i jak Kolega Janek O. prawi :klaszcze: , po kilkukrotnym przelaniu i zamieszaniu grzybki ruszyły. Pilnuj temperatury i będzie :ok: .
Slainte!
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1414
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Czy mój nastwa nie jest za słodki?

Post autor: mtx »

Każde drożdże potrzebują tlenu - nieważne czy to Baynusy czy też Spiritferm Turbo Fruit.
Tak z tym napowietrzeniem to też prawda, ale miedzy drozdzami jest różnica, kolega kilka postów
wyżej pisał, że dał bayanusy i słabo mu pracowały a w dodatku długo, dla mnie osobiście to dość
słabe drożdże, kiedyś do owocówek ich używałem i mnie irytowały (czas pracy i ich "wymogi").
Teraz do owocówek z czystym sumieniem wolę polecać spiritferm turbo fruit - jak dla mnie są dużo
lepsze.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Czy mój nastaw nie jest za słodki?

Post autor: Zygmunt »

Drożdże uwadnia się w czystej wodzie, dodawanie cukru to zbędny szok osmotyczny, którym na starcie zabijasz sobie pół wsypanej porcji. Jeżeli koniecznie chcecie "pomóc" drożdżom, to można zrobić a'la starter, cukru dodać po rehydratacji i ostro napowietrzyć.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”