Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Przerobią i 100kg cukru, ale już nie będą turbo. Jak chcesz tak oszczędzać, to wrzuć tam piekarnicze. 4blg to jakieś 8 stopni za dużo.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Na 54l wrzuć dwie paczki. Dodawanie koncentratów, Activitu, Kombi itd może skrócić trochę czas, ale nic nie zadziała lepiej od drugiej porcji.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 410
- Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 12:50
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Kolego Zygmunt, ja już zrobiłem eksperyment i dodałem, 20g pożywki z Biowinu i fermentacja przebiega szybciej i jest już 0 blg, po 10 dniach fermentacji, mam nadzieje że dojdzie do -2. Tylko czy to nie wpłynie negatywnie na smak psoty?
Pożywka ma za zadanie, zwiększyć wydajność drożdży i sprawić że cukier zostanie przerobiony, poniżej 0 blg.
Opakowanie ma zadanie przerobić 7 kg cukru. Zwiększona dawka cukru, morze sprawić że pożywki jest za mało.
Pożywka ma za zadanie, zwiększyć wydajność drożdży i sprawić że cukier zostanie przerobiony, poniżej 0 blg.
Opakowanie ma zadanie przerobić 7 kg cukru. Zwiększona dawka cukru, morze sprawić że pożywki jest za mało.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 3 sty 2011, 19:38 przez Kucyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Poscalałem posty, choć teraz nie za bardzo qmam o co w nich biega. A, i jeszcze jedna sprawa: przecinki stawia się za, a nie ,przed wyrazem.
Powód: Poscalałem posty, choć teraz nie za bardzo qmam o co w nich biega. A, i jeszcze jedna sprawa: przecinki stawia się za, a nie ,przed wyrazem.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Przepraszam jeśli się wciąłem,
odnoszę wrażenie jakbyś na siłę chciał przerobić 100kg cukru w 100l nastawu, uzyskując przy tym nastaw o mocy 50%
Chcesz dodawać pożywkę i dosypywać cukier? To po co ci drożdże? Syp pożywkę
Co to niby super Kit zacier bez gotowania?
Weź to łaskawie porządnie opisz co masz na myśli.
odnoszę wrażenie jakbyś na siłę chciał przerobić 100kg cukru w 100l nastawu, uzyskując przy tym nastaw o mocy 50%
Chcesz dodawać pożywkę i dosypywać cukier? To po co ci drożdże? Syp pożywkę
Co to niby super Kit zacier bez gotowania?
Weź to łaskawie porządnie opisz co masz na myśli.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
-2 to nie jakieś Eldorado, tylko o 2 za mało. 0 po 10 dniach to z kolei nie torpeda, tylko coś sknociłes- może temperatura za niska?
Kiedy zrozumiesz, że chcąc przerobić więcej cukru niż w opisie musisz zastosować też więcej drożdży? Pożywka turbo jest obliczona na konkretną ilość cukru, nie da się w całości jej zastąpić. Jeżeli olewasz czas fermentacji to dużo prościej jest zastosować drożdże Bayanus, czy G-995, a w skrajnym przypadku dziadowania można dawać nawet łyżkę z torebki na beczkę- tylko, że to nie ma sensu....
Bzdura. Pożywka ma za zadanie zapewnić drożdżom optymalne warunki życia i "pracy". To, że zejdą akurat poniżej 0blg wynika z gęstości nastawu, a nie z toku pracy. Drożdże bez dodatkowej pożywki też zejdą do tej wartości, tylko w nieporównywalnie dłuższym czasie, pracując na pożywce zapewnionej przez producenta T3.Pożywka ma za zadanie, zwiększyć wydajność drożdży i sprawić że cukier zostanie przerobiony, poniżej 0 blg.
Pomijam morskie opowieści, ale cukier nie ma wpływu na pożywkę... No, przynajmniej nie bezpośredniZwiększona dawka cukru, morze sprawić że pożywki jest za mało.
Kiedy zrozumiesz, że chcąc przerobić więcej cukru niż w opisie musisz zastosować też więcej drożdży? Pożywka turbo jest obliczona na konkretną ilość cukru, nie da się w całości jej zastąpić. Jeżeli olewasz czas fermentacji to dużo prościej jest zastosować drożdże Bayanus, czy G-995, a w skrajnym przypadku dziadowania można dawać nawet łyżkę z torebki na beczkę- tylko, że to nie ma sensu....
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Jednakże nie do końca zgadzam się ze stwierdzeniem odnośnie czasu pracy nastawu - w końcu nie ma pośpiechu.
Nawet jeżeli nasz nastaw będzie pracował 14-20 dni, to w końcu uzyskamy oczekiwany efekt. Przy okazji (o ile mnie pamięć nie myli) dłuższy czas fermentacji, a przy tym i mniej burzliwy, powoduje znacznie mniejszą produkcję "śmieci" (niechcianych związków typu metanol itp). Oczywiście należy w takiej sytuacji zastosować odpowiednie dodatki (np. kwasek cytrynowy) i najlepiej pilnować pH nastawu (np. paseczki lakmusowe).
P.S. Jeżeli pisze gupotki to mnie śmiało koledzy poprawiajcie
Pozdrówka
Po części zgadzam się z Zygmuntem - nie ma co dziadować, choć z jednej paczuchy T3 można zaryzykować podwójną porcję cukru + 2xwoda + np. rodzynkiZygmunt pisze:Kiedy zrozumiesz, że chcąc przerobić więcej cukru niż w opisie musisz zastosować też więcej drożdży? Pożywka turbo jest obliczona na konkretną ilość cukru, nie da się w całości jej zastąpić. Jeżeli olewasz czas fermentacji to dużo prościej jest zastosować drożdże Bayanus, czy G-995, a w skrajnym przypadku dziadowania można dawać nawet łyżkę z torebki na beczkę- tylko, że to nie ma sensu....
Jednakże nie do końca zgadzam się ze stwierdzeniem odnośnie czasu pracy nastawu - w końcu nie ma pośpiechu.
Nawet jeżeli nasz nastaw będzie pracował 14-20 dni, to w końcu uzyskamy oczekiwany efekt. Przy okazji (o ile mnie pamięć nie myli) dłuższy czas fermentacji, a przy tym i mniej burzliwy, powoduje znacznie mniejszą produkcję "śmieci" (niechcianych związków typu metanol itp). Oczywiście należy w takiej sytuacji zastosować odpowiednie dodatki (np. kwasek cytrynowy) i najlepiej pilnować pH nastawu (np. paseczki lakmusowe).
P.S. Jeżeli pisze gupotki to mnie śmiało koledzy poprawiajcie
Pozdrówka
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Witam
Ja standardowo używam T3 + 14 kg cukru + 42 l wody. Po ok 10 dniach jest -3 Blg. Temperatura pracy około 23-25 C. Jak widać spokojnie można, jednak przy jednej paczce T3 na 14 kg cukru ucieka efekt TURBO.
Ja standardowo używam T3 + 14 kg cukru + 42 l wody. Po ok 10 dniach jest -3 Blg. Temperatura pracy około 23-25 C. Jak widać spokojnie można, jednak przy jednej paczce T3 na 14 kg cukru ucieka efekt TURBO.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Ech, kombinujecie jak do wyścigówki bagażnik dachowy i przyczepę dołączyć co by więcej towaru przewieźć. Dawanie po(....)nych porcji cukru niweczy efekt błyskawicznej fermentacji do której ta mieszanka zwana T3 została stworzona... Do takiej "zwykłej" prędkości wystarczą gorzelniane albo piekarnicze grzybiory + pożywka i przecier pomidorowy.
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Wydaje mi się (czysto teoretycznie jak narazie), że pomysł na podwójny nastaw na T3 (np. z rodzynkami) nie jest wcale głupi, bo mamy 2x więcej mocnego nastawu do przepędzenia, oszczędzimy na energii przy psoceniu i cokolwiek mniej wyjdzie za drożdżaki. Dodatkowo przy zastosowaniu rodzynek można uzyskać ciekawy posmak i aromat psotki.
Pozdrówka
Czy aby napewno ?Kucyk pisze:Ech, kombinujecie jak do wyścigówki bagażnik dachowy i przyczepę dołączyć co by więcej towaru przewieźć.
Ale nie uzyska się chyba 18% po przerobie, a zatem trzeba robić większy nastaw i znacznie większą ilość trzeba będzie grzać.Kucyk pisze:Do takiej "zwykłej" prędkości wystarczą gorzelniane albo piekarnicze grzybiory + pożywka i przecier pomidorowy.
Wydaje mi się (czysto teoretycznie jak narazie), że pomysł na podwójny nastaw na T3 (np. z rodzynkami) nie jest wcale głupi, bo mamy 2x więcej mocnego nastawu do przepędzenia, oszczędzimy na energii przy psoceniu i cokolwiek mniej wyjdzie za drożdżaki. Dodatkowo przy zastosowaniu rodzynek można uzyskać ciekawy posmak i aromat psotki.
Pozdrówka
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Na T3 w proporcjach 7kg cukru 25l wody uzyskasz maksymalnie około 12stu procent. Można robić to w proporcjach 21l wody i 7kg cukru, wtedy wyjdzie 14. Prosta matematyka.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Zygmunt, coś mi się nie zgadza, bo w opisie aukcji (na której m.in. kupowałem) % wychodzi wyższy:
Czyli jakieś 8,5L czystego (teoretycznie) - minus straty - powiedzmy, że końcowo w okolicach 7-8L.
Chyba, że te dane są tylko czysto teoretyczne i mają niewiele z rzeczywistością
Jeżeli tak, to chyba pozostanę przy zwykłych drożdżach, na których robię np. winko ...
Pozdrówka
Wynikałoby z tego, że z 14kg cukru i 42L wody mamy 50L nastawu i po ok 10-14 dniach (przy optymalnej temp.) mamy ok 17%.Oferujemy do sprzedaży aktywne drożdże gorzelnicze (gorzelniane) T 3.
Jest to specjalnie stworzona mieszanka drożdży, pożywki, witamin oraz mikroelementów do szybkiego odfermentowania cukru.
Zawartość: drożdże, pożywka, witaminy oraz mikroelementy.
Zalecane dawkowanie:
6 kg cukru przerabiają do 15% w ciągu 3 dni
7 kg cukru przerabiaja do 17% w ciągu 5 dni
Rozpuścić wybraną ilość cukru w wodzie i uzupełnić do 25L (20-25C)
Czyli jakieś 8,5L czystego (teoretycznie) - minus straty - powiedzmy, że końcowo w okolicach 7-8L.
Chyba, że te dane są tylko czysto teoretyczne i mają niewiele z rzeczywistością
Jeżeli tak, to chyba pozostanę przy zwykłych drożdżach, na których robię np. winko ...
Pozdrówka
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
No to liczymy. 1kg cukru daje 1l 50% EtOH. Ten jeden kilogram cukru to 0,6l płynu.
14kg cukru i 42l wody to razem (14x 0,6 + 42) 50,4l nastawu.
14kg cukru to 7l 100% EtOH. 7l x 100%/ 50,4l = 13,9% mocy końcowej. Więcej się z tego nie naprodukuje.
(13,9% x 50,4l )/ 95,6 = 7,3l 95,6 produktu końcowego. Spokojnie można odjąć pół litra strat, bo cześć "procentów" zostaje razem z osadem w beczce, cześć idzie w pogon, część w przedgon, a coś tam zawsze zostaje w kotle... No i wydajnośc produkcji samego alkoholu też nie jest dokładnie 50 procentowa...
Wynika z tego, że z 14kg cukru można otrzymać około 6,5l spirytusu- i to pokrywa się z doświadczeniem, bo z 7kg otrzymuje zwykle 3l z hakiem spirolu + odpad.
14kg cukru i 42l wody to razem (14x 0,6 + 42) 50,4l nastawu.
14kg cukru to 7l 100% EtOH. 7l x 100%/ 50,4l = 13,9% mocy końcowej. Więcej się z tego nie naprodukuje.
(13,9% x 50,4l )/ 95,6 = 7,3l 95,6 produktu końcowego. Spokojnie można odjąć pół litra strat, bo cześć "procentów" zostaje razem z osadem w beczce, cześć idzie w pogon, część w przedgon, a coś tam zawsze zostaje w kotle... No i wydajnośc produkcji samego alkoholu też nie jest dokładnie 50 procentowa...
Wynika z tego, że z 14kg cukru można otrzymać około 6,5l spirytusu- i to pokrywa się z doświadczeniem, bo z 7kg otrzymuje zwykle 3l z hakiem spirolu + odpad.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Mam zamiar nastawić około 100 litrów cukrówki. Moje pytanie brzmi czy trzeba aż 4 paczki T3, czy może 2 lub chociaż 3 wystarczą aby to przerobić? Zaznaczam że czas nie jest aż tak istotnym czynnikiem. Ktoś wcześniej pisał o zwykłych drożdżach, z tym, że T3 już posiadam i nie chciałbym ich zmarnować. Jeszcze tylko pytanie o temperaturę: w 25* będzie mróweczkom wystarczająco ciepło czy może jeszcze odrobinkę w górę?
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Wystarczy pewnie i pół paczki, ale całość rozbija się o to, że te drożdże są zrobione do szybkiej fermentacji. Jeżeli nie chcesz szybko, to po co ładować turbodrożdże? Szkoda trochę, więc sensowniej byłoby kupić gorzelnicze...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
To wyciśnij z nich jak najwięcej.
Wpakuj dwie paczki na 100l
Nie można wycisnąc więcej niż się da i tak padną przy optymalnej dawce alkoholu.
Porcja która posiadasz jest specjalnie dopasowana do ilości nastawu i określonej dawki cukru - ale zgodnie z litrażem, i oczywiście do czasu zakończenia fermentacji.
Dobra krótko:
zwiększając ilość płynu i dostosowując ilość cukru zgodnie z danymi na opakowaniu możesz wsypać tyle paczek ile chcesz, jedną dwie.
Przyśpieszy bądź spowolni to fermentację, ale wynik końcowy i tak będzie optymalny.
Masz przepis bo od pisania ci się t3 przeterminują zanim nastawisz:
30kg cukru
dolej wody do 100l
wsyp dwie paczki t3
poczekaj z 10dni
Destylować, spożywać, cieszyć się życiem
Wpakuj dwie paczki na 100l
Nie można wycisnąc więcej niż się da i tak padną przy optymalnej dawce alkoholu.
Porcja która posiadasz jest specjalnie dopasowana do ilości nastawu i określonej dawki cukru - ale zgodnie z litrażem, i oczywiście do czasu zakończenia fermentacji.
Dobra krótko:
zwiększając ilość płynu i dostosowując ilość cukru zgodnie z danymi na opakowaniu możesz wsypać tyle paczek ile chcesz, jedną dwie.
Przyśpieszy bądź spowolni to fermentację, ale wynik końcowy i tak będzie optymalny.
Masz przepis bo od pisania ci się t3 przeterminują zanim nastawisz:
30kg cukru
dolej wody do 100l
wsyp dwie paczki t3
poczekaj z 10dni
Destylować, spożywać, cieszyć się życiem
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 19:28
- Krótko o sobie: Hmmmmm.
Ci co mnie znają wiedzą.
:). - Ulubiony Alkohol: Swojej produkcji. Piwo
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
- Kontakt:
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Używam T3 od ponad roku i nigdy mnie nie zawiodły.
Proporcje nastawu to:
45l wody,
13 kg cukru
paczka drożdży T3 + przecier.
W temp. 20 drożdże przerabiają tę ilość w 7-8 dni blg -2/-3 max.
Uciąg psoty około 6 litrów ~ 96%
Pozdrawiam
ZBYSZEK
Proporcje nastawu to:
45l wody,
13 kg cukru
paczka drożdży T3 + przecier.
W temp. 20 drożdże przerabiają tę ilość w 7-8 dni blg -2/-3 max.
Uciąg psoty około 6 litrów ~ 96%
Pozdrawiam
ZBYSZEK
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
A nawet 25 stopni, bo one jeszcze same trochę podgrzeją wszystko na początku. 35 stopni to w zasadzie granica ich przeżywalności...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 5381
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Powiem tak- do 40 wytrzymają, ale lekko połowa padnie. Optimum pracy drożdży to jakieś 25-27C. Z resztą przy pracy w wyższych temperaturach wydziela się więcej "syfu".
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 107
- Rejestracja: poniedziałek, 12 kwie 2010, 21:59
- Krótko o sobie: Po ukończeniu kursu solówek na trójkącie i oboju wyegzekwowałem szkolenie z naczyń ręcznie dmuchanych w podmiejskiej cepelii. Doktorat i habituacje z metalurgii OKRUTNEJ zdobyłem przypadkowo kręcąc się nieopodal zakładów obuwniczych rożnych fasonów w szczególności butów lewych.. a potem poleciało....
- Ulubiony Alkohol: Jim Beam, VIP
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Witam,
Ja również stosuję taka proporcję; mało tego kilka razy zrobiłem to na połowie paczki T3 nastaw stoi 21-25dni i cukromierz znika pod powierzchnią...
pozdrawiam
Bzymek
Kula pisze:Witam
Ja standardowo używam T3 + 14 kg cukru + 42 l wody. Po ok 10 dniach jest -3 Blg. Temperatura pracy około 23-25 C. Jak widać spokojnie można, jednak przy jednej paczce T3 na 14 kg cukru ucieka efekt TURBO.
Witam,
Ja również stosuję taka proporcję; mało tego kilka razy zrobiłem to na połowie paczki T3 nastaw stoi 21-25dni i cukromierz znika pod powierzchnią...
pozdrawiam
Bzymek
(...) ile musiałbyś wypić żeby zagrać w Ich Troje??
...hmm nie da się tyle wypić...
...hmm nie da się tyle wypić...
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Drodzy koledzy i koleżanki, potrzebny jest sprawdzony przepis na 75-80cio litrowy nastaw na drożdżach T3. Czy taka ilość nastawu w beczce 100l jest bezpieczna (nie wykipi)? Czy zbiornik szczelnie zamykać i stosować butelkę z wodą jako rurki fermentacyjnej?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
Autor tematu - Posty: 410
- Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 12:50
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
22 kg cukru, przecier, kwasek cytrynowy, 2 opakowania T3, ja dodaje jeszcze dodatkową pożywkę. Nastaw 80 a nawet 90L ci nie wykipi.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 lut 2011, 21:22 przez we125, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 410
- Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 12:50
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Ja na 50L nastaw daje 15 kg cukru i 1 torebkę T3 chodzi to 2 tygodnie. Jak zależy ci na czasie to daj więcej drożdży 7kg cukru powinna przerobić w 5 dni.
Przy tych drożdżakach nie zaleca się dużych zastawów. Jak masz taką możliwość możesz tak zrobić do każdej porcji po paczuszce i będziesz miał super szybko. Powodzenia alkoholik. Napisz jak ci poszło.Zalezy mi na czasie czy w takim wypadku nie jest lepiej rozbic tego na 3x25 litrow.
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Musisz się niestety zdecydować, czy zależy Ci na czasie (szybkości) czy na ilości - jedno z drugim raczej nie idzie w parze ...
Odnośnie czasu pracy 80L (lub tego mniejszego 3x25L) zależy od tak wielu czynników, że nie sposób jednoznacznie podać 1 konkretnej odp.
Nastaw taki może pracować ok. 2tyg., a w innym przypadku po 4tyg. końca nie będzie jeszcze widać.
Wszystko zależy od:
- temp. pracy (otoczenia i samego nastawu),
- jakości drożdży i odpowiedniego ich "wprowadzenia" do nastawu,
- ilości i typu dodanej pożywki,
- czystości używanych narzędzi i pojemników/balonów/beczek,
- dopilnowania odpowiedniego pH nastawu (choć odnoszę wrażenie, że nawet paseczki do pH niekoniecznie muszą pomóc),
- inne nie wymienione (o których zapomniałem w chwili pisania).
Ja męczę się z nastawem ok. 80L i po dodaniu cukru spadła mi wydajność pracy drożdży. Jednakże jedno co mogę napisać na pewno, to to to, że 1 duży nastaw ma duży plus - pracujące drożdże w dużej objętości "same się ogrzewają". Temp mierzyłem 2-3 razy dziennie i wynosiła na początku w okolicach 28-29, gdy w pomieszczeniu było jakieś 19-20 (co z pewnością miało wpływ na burzliwą i szybką pracę w pierwszych dniach).
Trochę brak konsekwencji w Twojej wypowiedzialkoholik pisze:A jak mozna zapytac ile czasu potrzeba zeby nastaw 80 litrowy byl gotowy do destylacji.Zalezy mi na czasie czy w takim wypadku nie jest lepiej rozbic tego na 3x25 litrow.
Musisz się niestety zdecydować, czy zależy Ci na czasie (szybkości) czy na ilości - jedno z drugim raczej nie idzie w parze ...
Odnośnie czasu pracy 80L (lub tego mniejszego 3x25L) zależy od tak wielu czynników, że nie sposób jednoznacznie podać 1 konkretnej odp.
Nastaw taki może pracować ok. 2tyg., a w innym przypadku po 4tyg. końca nie będzie jeszcze widać.
Wszystko zależy od:
- temp. pracy (otoczenia i samego nastawu),
- jakości drożdży i odpowiedniego ich "wprowadzenia" do nastawu,
- ilości i typu dodanej pożywki,
- czystości używanych narzędzi i pojemników/balonów/beczek,
- dopilnowania odpowiedniego pH nastawu (choć odnoszę wrażenie, że nawet paseczki do pH niekoniecznie muszą pomóc),
- inne nie wymienione (o których zapomniałem w chwili pisania).
Ja męczę się z nastawem ok. 80L i po dodaniu cukru spadła mi wydajność pracy drożdży. Jednakże jedno co mogę napisać na pewno, to to to, że 1 duży nastaw ma duży plus - pracujące drożdże w dużej objętości "same się ogrzewają". Temp mierzyłem 2-3 razy dziennie i wynosiła na początku w okolicach 28-29, gdy w pomieszczeniu było jakieś 19-20 (co z pewnością miało wpływ na burzliwą i szybką pracę w pierwszych dniach).
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
To żeby wilk był syty i owca cała zdecydowałem się na nastaw który zapełni mi 2 beczki 60L. Proszę o wskazówki jakie zachować dysproporcje oraz w jaki sposób najlepiej wprowadzić drożdże T3 i jakich temperatur się trzymać?
Beczki będą stały w piwnicy w temp około 19 st.
Nastaw chcę uruchomić w przyszłym tygodniu o szczegółach będę informował na bieżąco.
Pozdrawiam.
Beczki będą stały w piwnicy w temp około 19 st.
Nastaw chcę uruchomić w przyszłym tygodniu o szczegółach będę informował na bieżąco.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 lut 2011, 21:40 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: ogonki
Powód: ogonki
-
Autor tematu - Posty: 410
- Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 12:50
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Ja opisałem mój nastaw 54L więc proporcje niewiele się będą różnic. A drożdżaki najpierw mieszam w litrze lekko osłodzonej wodzie w temperaturze 35 stopni i po jakieś pól godziny wlewam do nastawu o takiej samej temperaturze. Ale koledzy z forum uważają że jest to za wysoka temperatura więc zdecyduj sam, 35 nie przekraczaj bo to jest maksimum. Pozdrawiam.
-
Autor tematu - Posty: 410
- Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 12:50
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Czy ktoś robił nastaw na tych drożdżakach? http://allegro.pl/drozdze-spiritferm-t3 ... 26539.html
Re: Stosowanie drożdży T3 dla powiększonych ilości nastawów
Zgodnie z obietnicą podaje szczegóły uruchomionego przeze mnie nastawu dnia 2.03.2011.
Użyłem dwóch beczek o pojeności 60L każda. Z racji tego, iż pojemniki miały stać i stoją w piwnicy (temp 16-18st. C) zdecydowałem się na ocieplenie beczek filcem oraz folią termoizolacyjną srebrno-złotą (NRC). Początkowo wlałem 30L wody o temp. ~30 st.C następnie dodałem 12,75kg cukru i dokładnie wymieszałem (wiertarka + mieszadło do farb). Mieszanie pozwoliło na obniżenie temp. do 29st.C W dalszej kolejności dodałem wody w ilości 10L o temp. ~22st.C i ponowne wymieszanie. W ten sposób uzyskałem roztwór wody z cukrem o temp. ~28st.C Kolejną czynnością było dodanie do roztworu zawartości jednej paczki drożdży T3 i ponowne, dokładne wymieszanie całości (około dwie minuty). Beczki przykryłem gazą i luźnie położonym wiekiem, do ktorego zainstalowałem czujnik/sonde od termometra cyfrowego. Brak żadnych rurek fermentacyjnych. Całość gotowa o godz. 13.30
Po upływie niespełna 3h sprawdziłem nastaw. Wnioski - temp. w pomieszczeniu w piwnicy 17st.C a wewnątrz pojemnika 23,5st.C i BLG startowe na cukromierzu 24
Po upływie kolejnych 8h. Wnioski - wystartowało, gazuje=syczy, w promieniu około 1 metra od beczek czuć woń drożdży, temp. w pomieszczeniu w piwnicy 19st.C a wewnątrz pojemnika 25st.C
Po upływie kolejnych 12-13h (24h od uruchomienia nastawu). Wnioski - gazuje/syczy jak szlak, w promieniu około 2 metrów od beczek czuć woń drożdży, temp. w pomieszczeniu w piwnicy 19st.C a wewnątrz pojemnika 27,5st.C ; BLG na cukromierzu 17, pierwsze zauważone latające muszki/owocówki.
Po upływie kolejnych 12h. Wnioski - dalej gazuje/syczy jak szlak, w całym moim pomieszczeniu czuć woń drożdży, temp. w pomieszczeniu w piwnicy 19,5st.C a wewnątrz pojemnika 28st.C
cdn.
Ps. Sprawdzałem przed nastawem za pomocą papierków ph wody oraz po upływie 24h ph nastawu jednakże nie umiem odczytać wyniku (jestem daltonistą), jednakże jak sąsiad twierdzi wynik tego drugiego był 4-5.
Zastanawia mnie temp. wewnątrz beczek. Czy nie jest za wysoka?
Zaczyna mi przeszkadzać woń drożdży. Czy zamknąć szczelnie beczki i odprowadzać nieprzyjemną woń za pomocą otworów we wieczkach i wężykow PVC lub sylikonowych do szybu wentylacyjnego? Na ile to skuteczne i czy bużliwa fermentacja nie wywali wieczek w "kosmos"?
Jak skutecznie bronić się przed muszkami?
Użyłem dwóch beczek o pojeności 60L każda. Z racji tego, iż pojemniki miały stać i stoją w piwnicy (temp 16-18st. C) zdecydowałem się na ocieplenie beczek filcem oraz folią termoizolacyjną srebrno-złotą (NRC). Początkowo wlałem 30L wody o temp. ~30 st.C następnie dodałem 12,75kg cukru i dokładnie wymieszałem (wiertarka + mieszadło do farb). Mieszanie pozwoliło na obniżenie temp. do 29st.C W dalszej kolejności dodałem wody w ilości 10L o temp. ~22st.C i ponowne wymieszanie. W ten sposób uzyskałem roztwór wody z cukrem o temp. ~28st.C Kolejną czynnością było dodanie do roztworu zawartości jednej paczki drożdży T3 i ponowne, dokładne wymieszanie całości (około dwie minuty). Beczki przykryłem gazą i luźnie położonym wiekiem, do ktorego zainstalowałem czujnik/sonde od termometra cyfrowego. Brak żadnych rurek fermentacyjnych. Całość gotowa o godz. 13.30
Po upływie niespełna 3h sprawdziłem nastaw. Wnioski - temp. w pomieszczeniu w piwnicy 17st.C a wewnątrz pojemnika 23,5st.C i BLG startowe na cukromierzu 24
Po upływie kolejnych 8h. Wnioski - wystartowało, gazuje=syczy, w promieniu około 1 metra od beczek czuć woń drożdży, temp. w pomieszczeniu w piwnicy 19st.C a wewnątrz pojemnika 25st.C
Po upływie kolejnych 12-13h (24h od uruchomienia nastawu). Wnioski - gazuje/syczy jak szlak, w promieniu około 2 metrów od beczek czuć woń drożdży, temp. w pomieszczeniu w piwnicy 19st.C a wewnątrz pojemnika 27,5st.C ; BLG na cukromierzu 17, pierwsze zauważone latające muszki/owocówki.
Po upływie kolejnych 12h. Wnioski - dalej gazuje/syczy jak szlak, w całym moim pomieszczeniu czuć woń drożdży, temp. w pomieszczeniu w piwnicy 19,5st.C a wewnątrz pojemnika 28st.C
cdn.
Ps. Sprawdzałem przed nastawem za pomocą papierków ph wody oraz po upływie 24h ph nastawu jednakże nie umiem odczytać wyniku (jestem daltonistą), jednakże jak sąsiad twierdzi wynik tego drugiego był 4-5.
Zastanawia mnie temp. wewnątrz beczek. Czy nie jest za wysoka?
Zaczyna mi przeszkadzać woń drożdży. Czy zamknąć szczelnie beczki i odprowadzać nieprzyjemną woń za pomocą otworów we wieczkach i wężykow PVC lub sylikonowych do szybu wentylacyjnego? Na ile to skuteczne i czy bużliwa fermentacja nie wywali wieczek w "kosmos"?
Jak skutecznie bronić się przed muszkami?
-
- Posty: 72
- Rejestracja: czwartek, 6 sty 2011, 16:05
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz