keg po pepsi
Witam!Mam pytanie do wszystkim użytkowników owego kega czym go grzejecie prąd czy gaz?Ja posiadam kuchenkę gazową i chyba przy takim sposobie zostanę.Druga sprawa jak zdemontować gumową podstawę z takiego kega??Czy keg będzie stał stabilnie na kuchence mimo wypukłego dna?? Proszę o rady!! pozdro michał
Re: keg po pepsi 18L
W galerie bez problemu znajdziesz odpowiedź na swoje pytania
http://alkohole-domowe.com/forum/michu1 ... t2800.html galeria użytkownika michu1978
i
http://alkohole-domowe.com/forum/keg-ma ... t1739.html galeria użytkownika fredi007
Pozdrawiam
http://alkohole-domowe.com/forum/michu1 ... t2800.html galeria użytkownika michu1978
i
http://alkohole-domowe.com/forum/keg-ma ... t1739.html galeria użytkownika fredi007
Pozdrawiam
Re: keg po pepsi 18L
Witam fax123, gumę z kega szlifowałem szlifierkom kątową z tarczą piórową, taką z papieru ściernego trochę kopci się przy tym ale ładnie schodzi.
Keg po napełnieniu stoi w miarę stabilnie ja dodatkowo kładę metalową podkładkę ale i bez tego może być.
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view
Keg po napełnieniu stoi w miarę stabilnie ja dodatkowo kładę metalową podkładkę ale i bez tego może być.
http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=view
Re: keg po pepsi 18L
Witaj,
Dwa razy usuwałem taka gumę z KEGa i najlepiej mi to wyszło gdy na przemian sukcesywne opalałem mocnym palnikiem a potem zdrapywałem opaloną gumę dłutem lub czymś podobnym. Potem kątówka ze szczotką drucianą i zeszlifowałem do połysku. Błyszczy się jak psu jajka na wiosnę. Po opaleniu dno nie jest równe i trzeba trochę pokombinować aby stabilnie stał na kuchence.
Pozdro
Dwa razy usuwałem taka gumę z KEGa i najlepiej mi to wyszło gdy na przemian sukcesywne opalałem mocnym palnikiem a potem zdrapywałem opaloną gumę dłutem lub czymś podobnym. Potem kątówka ze szczotką drucianą i zeszlifowałem do połysku. Błyszczy się jak psu jajka na wiosnę. Po opaleniu dno nie jest równe i trzeba trochę pokombinować aby stabilnie stał na kuchence.
Pozdro
KEG po pepsi - czy ten się nada???
Witam,
to mój pierwszy post na forum które czytam z wielkim zainteresowaniem
Jako że w kwestii KEGów jestem kompletnie zielony mam pytanie do doświadczonych: czy taki sprzęt będzie OK biorąc pod uwagę zarówno jego funkcjonalność (do stawiania na taborecie; kwestie uniwersalności fittingu żeby na w miarę łatwo dostępnych częściach można było to-to podłączyć) jak również stan w jakim się znajduje, jest to KEG po pepsi - tylko tyle wiem.
A oto fotki
Z góry dzięki za info
Ksawery
to mój pierwszy post na forum które czytam z wielkim zainteresowaniem
Jako że w kwestii KEGów jestem kompletnie zielony mam pytanie do doświadczonych: czy taki sprzęt będzie OK biorąc pod uwagę zarówno jego funkcjonalność (do stawiania na taborecie; kwestie uniwersalności fittingu żeby na w miarę łatwo dostępnych częściach można było to-to podłączyć) jak również stan w jakim się znajduje, jest to KEG po pepsi - tylko tyle wiem.
A oto fotki
Z góry dzięki za info
Ksawery
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 5389
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 677 razy
- Kontakt:
Re: KEG po pepsi - czy ten się nada???
Grzanie na taborecie będzie problematyczne, bo taki keg po obdarciu dolnej gumy nie ma płaskiego dna. Ale można go próbować przerabiać, co z resztą jest na forum opisane w paru miejscach.
Opisane też są sposoby mocowania kolumn i prostych aparatów- zarówno przez szybkozłączki, jak i przed dekiel.
Opisane też są sposoby mocowania kolumn i prostych aparatów- zarówno przez szybkozłączki, jak i przed dekiel.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 22
- Rejestracja: poniedziałek, 31 maja 2010, 20:52
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 26
- Rejestracja: sobota, 12 mar 2011, 21:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta Psotna ;) Żubrówka...
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
Re: keg po pepsi
Witam, dołączę się do tematu o pepsi kegu. Otóż po umyciu dekla z uszczelką, dekiel jest ciężko wpasować (gumowa uszczelka jest strasznie "tępa"). Czy można ją lekko czymś posmarować, żeby wyeliminować ten problem? Może wazeliną techniczną.
Co do samego tematu.
Co do samego tematu.
Ja mam właśnie takie rozwiązanie i do tego kega jest najlepsze. Do grzania na gazie oprócz usunięcia gumy, trzeba by było dospawać nóżki, a blacha jest dość cienka i nie jest to łatwe.mariusz0478 pisze:grzałkę 1,5 kW + regulator
Quo vadis pszczółko?
-
- Posty: 22
- Rejestracja: poniedziałek, 31 maja 2010, 20:52
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: keg po pepsi
Pozdrawiam
Mnie też przepuszcza ta uszczelka, więc stosuję ciasto z mąki. Można jeszcze wymienić uszczelkę na silikonowa.kobe pisze:Witam, dołączę się do tematu o pepsi kegu. Otóż po umyciu dekla z uszczelką, dekiel jest ciężko wpasować (gumowa uszczelka jest strasznie "tępa"). Czy można ją lekko czymś posmarować, żeby wyeliminować ten problem? Może wazeliną techniczną.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony środa, 3 sie 2011, 12:48 przez Agneskate, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: kosmetyka
Powód: kosmetyka