Miód pitny czwórniak (gryczany) - maliniak
-
Autor tematu - Posty: 42
- Rejestracja: środa, 17 lip 2024, 20:05
- Krótko o sobie: Poszukiwacz unikatowych smaków
- Ulubiony Alkohol: Wino, Nalewki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 2 razy
Witam
Z racji, że często najpierw robię a potem doczytuje informację na dany temat Mam małe pytanie, a może banalne.
Nastawiam właśnie (wszystko już się studzi itd.) z racji chwili wolnego czasu miód pitny z miodu gryczanego (2023 rocznik), mam 0,9l miodu. Cel jest taki, na ten moment dodaje 1,8l wody, a na cichą fermentację (jak wszystko pójdzie pomyślnie) dodam 0,9l soku z malin. Sok już nie mam wyjścia, sezon się kończy więc będę ciągnął z mrożonych malin, których zapas udało się uzbierać.
Nie chce mi się zbytnio bawić więc na start dam 5g DAPu oraz paczkę Fermivin PDM, tylko takie mam pod ręką.
A moje być może banalne pytanie brzmi, wszystko rozpuściłem w wodzie o temperaturze 50C, czy to jeszcze można traktować w kategoriach miodu niesyconego? Generalnie chciałem taki zrobić ale miałem ciepłą wodę i chwile czasu więc na szybko zrobiłem taki. Typowo sycony to to nie jest, gotowania nie było. Co myślicie?
Pozdrawiam
Z racji, że często najpierw robię a potem doczytuje informację na dany temat Mam małe pytanie, a może banalne.
Nastawiam właśnie (wszystko już się studzi itd.) z racji chwili wolnego czasu miód pitny z miodu gryczanego (2023 rocznik), mam 0,9l miodu. Cel jest taki, na ten moment dodaje 1,8l wody, a na cichą fermentację (jak wszystko pójdzie pomyślnie) dodam 0,9l soku z malin. Sok już nie mam wyjścia, sezon się kończy więc będę ciągnął z mrożonych malin, których zapas udało się uzbierać.
Nie chce mi się zbytnio bawić więc na start dam 5g DAPu oraz paczkę Fermivin PDM, tylko takie mam pod ręką.
A moje być może banalne pytanie brzmi, wszystko rozpuściłem w wodzie o temperaturze 50C, czy to jeszcze można traktować w kategoriach miodu niesyconego? Generalnie chciałem taki zrobić ale miałem ciepłą wodę i chwile czasu więc na szybko zrobiłem taki. Typowo sycony to to nie jest, gotowania nie było. Co myślicie?
Pozdrawiam
-
Autor tematu - Posty: 42
- Rejestracja: środa, 17 lip 2024, 20:05
- Krótko o sobie: Poszukiwacz unikatowych smaków
- Ulubiony Alkohol: Wino, Nalewki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 2 razy
-
- Posty: 718
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 196 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
-
Autor tematu - Posty: 42
- Rejestracja: środa, 17 lip 2024, 20:05
- Krótko o sobie: Poszukiwacz unikatowych smaków
- Ulubiony Alkohol: Wino, Nalewki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 2 razy
Re: Miód pitny czwórniak (gryczany) - maliniak
Pomysł taki, że zamiast czwartej części całości czyli wody dodam soku, ot co.
Mod.
Nie cytuj posta poprzedzającego.
Mod.
Nie cytuj posta poprzedzającego.
Ostatnio zmieniony czwartek, 22 sie 2024, 09:05 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 718
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 196 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Miód pitny czwórniak (gryczany) - maliniak
Ok. Ale rozumiesz, że według składników, które wymieniłeś w pierwszym poście, robisz trójniaka gryczanego, który to już będzie startował z wysokiego BLG, a potem jeszcze dodasz do tego sok malinowy, który tę słodycz jeszcze podniesie? I cokolwiek, co z tego wyjdzie, nie będzie czwórniakiem?
-
- Posty: 2716
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 253 razy
- Otrzymał podziękowanie: 467 razy
Re: Miód pitny czwórniak (gryczany) - maliniak
Nazwy miodów pochodzą od ilości miodu, a nie soku czy jakichkolwiek innych składników.
Jeżeli miodu jest 1/3 to trójniak, a jeżeli 1/4 to czwórniak. A co do Blg, widełki są duże, zresztą było to już wyjaśniane tutaj:
prawidlowe-blg-miodu-pitnego-trojniaka-t15438.html
Jeżeli miodu jest 1/3 to trójniak, a jeżeli 1/4 to czwórniak. A co do Blg, widełki są duże, zresztą było to już wyjaśniane tutaj:
prawidlowe-blg-miodu-pitnego-trojniaka-t15438.html
Pozdrawiam z opolskiego.
-
Autor tematu - Posty: 42
- Rejestracja: środa, 17 lip 2024, 20:05
- Krótko o sobie: Poszukiwacz unikatowych smaków
- Ulubiony Alkohol: Wino, Nalewki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 2 razy
Re: Miód pitny czwórniak (gryczany) - maliniak
U mnie 1/4 części to miód, 2/4 woda, a 1/4 zamiast wody na fermentację cichą zastąpie sokiem malinowym. Aktualnie moja brzeczka pracuje jako trójniak z BLG 35. Bardzo dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że sok malinowy zawiera dodatkowy cukier i albo podniesie słodycz albo ten cukier zostanie przerobiony w dodatkowe alko w jakimś tam stopniu. Proszę w takim razie o jakiś materiał wg którego nie mogę swojego nastawu nazwać roboczo czwórniakiem.
Czyli tak, dajmy na to taka Pasieka Jaros leci w kulki, mając miód pitny Dwójniak maliniak gdzie 30% wody potrzebnej do produkcji zastąpili sokiem malinowym nie mają już prawa nazywać tego dwójniakiem Maliniakiem? Rozumiem dobrze logikę? Chyba, że ktoś poda mi klasyfikację nazewnictwa gdzie sztywno będzie napisane, że tak i tak trzeba robić, nazywać (w przypadku nastawów gdzie woda jest zastąpiona sokiem) itd.HeniekStarr pisze: ↑czwartek, 22 sie 2024, 00:10 I cokolwiek, co z tego wyjdzie, nie będzie czwórniakiem?
U mnie 1/4 części to miód, 2/4 woda, a 1/4 zamiast wody na fermentację cichą zastąpie sokiem malinowym. Aktualnie moja brzeczka pracuje jako trójniak z BLG 35. Bardzo dobrze zdaje sobie sprawę z tego, że sok malinowy zawiera dodatkowy cukier i albo podniesie słodycz albo ten cukier zostanie przerobiony w dodatkowe alko w jakimś tam stopniu. Proszę w takim razie o jakiś materiał wg którego nie mogę swojego nastawu nazwać roboczo czwórniakiem.
-
- Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Miód pitny czwórniak (gryczany) - maliniak
Jak ma być tak "formalnie", to w sumie precyzuje to ustawa o wyrobach winiarskich z 2 grudnia 2021 roku:
Miód pitny jest napojem otrzymanym w wyniku fermentacji alkoholowej nastawu na miód pitny, z możliwością słodzenia sacharozą lub miodem, dodania ziół lub przypraw korzennych lub barwienia oraz w którym w wyrobie gotowym jedna część objętościowa miodu przypada na:
a) połowę części objętościowej wody albo wody z sokiem oraz o rzeczywistej zawartości alkoholu od 15%, lecz nieprzekraczającej 18% objętościowych, z możliwością dodatku alkoholu – w przypadku „półtoraka”,
b) jedną część objętościową wody albo wody z sokiem oraz o rzeczywistej zawartości alkoholu od 15%, lecz nieprzekraczającej 18% objętościowych, z możliwością dodatku alkoholu – w przypadku „dwójniaka”,
c) dwie części objętościowe wody albo wody z sokiem oraz rzeczywistej zawartości alkoholu od 12%, lecz nieprzekraczającej 15% objętościowych – w przypadku „trójniaka”,
d) trzy części objętościowe wody albo wody z sokiem oraz o rzeczywistej zawartości alkoholu od 9%, lecz nieprzekraczającej 12% objętościowych – w przypadku „czwórniaka”;
Miód pitny jakościowy, będący miodem pitnym otrzymanym w wyniku fermentacji alkoholowej nastawu na miód pitny jakościowy, z możliwością słodzenia miodem, dodania ziół lub przypraw korzennych lub barwienia wyłącznie karmelem powstałym z miodu, leżakowanym nie krócej niż przez 6 miesięcy oraz w którym w wyrobie gotowym jedna część objętościowa miodu przypada na:
a) połowę części objętościowej wody albo wody z sokiem oraz o rzeczywistej zawartości alkoholu od 15%, lecz nieprzekraczającej 18% objętościowych, z możliwością dodatku destylatu miodowego – w przypadku „półtoraka”,
b) jedną część objętościową wody albo wody z sokiem oraz o rzeczywistej zawartości alkoholu od 15%, lecz nieprzekraczającej 18% objętościowych, z możliwością dodatku destylatu miodowego – w przypadku „dwójniaka”,
c) dwie części objętościowe wody albo wody z sokiem oraz o rzeczywistej zawartości alkoholu od 12%, lecz nieprzekraczającej 15% objętościowych – w przypadku „trójniaka”,
d) trzy części objętościowe wody albo wody z sokiem oraz o rzeczywistej zawartości alkoholu od 9%, lecz nieprzekraczającej 12% objętościowych – w przypadku „czwórniaka”;
Miód pitny jest napojem otrzymanym w wyniku fermentacji alkoholowej nastawu na miód pitny, z możliwością słodzenia sacharozą lub miodem, dodania ziół lub przypraw korzennych lub barwienia oraz w którym w wyrobie gotowym jedna część objętościowa miodu przypada na:
a) połowę części objętościowej wody albo wody z sokiem oraz o rzeczywistej zawartości alkoholu od 15%, lecz nieprzekraczającej 18% objętościowych, z możliwością dodatku alkoholu – w przypadku „półtoraka”,
b) jedną część objętościową wody albo wody z sokiem oraz o rzeczywistej zawartości alkoholu od 15%, lecz nieprzekraczającej 18% objętościowych, z możliwością dodatku alkoholu – w przypadku „dwójniaka”,
c) dwie części objętościowe wody albo wody z sokiem oraz rzeczywistej zawartości alkoholu od 12%, lecz nieprzekraczającej 15% objętościowych – w przypadku „trójniaka”,
d) trzy części objętościowe wody albo wody z sokiem oraz o rzeczywistej zawartości alkoholu od 9%, lecz nieprzekraczającej 12% objętościowych – w przypadku „czwórniaka”;
Miód pitny jakościowy, będący miodem pitnym otrzymanym w wyniku fermentacji alkoholowej nastawu na miód pitny jakościowy, z możliwością słodzenia miodem, dodania ziół lub przypraw korzennych lub barwienia wyłącznie karmelem powstałym z miodu, leżakowanym nie krócej niż przez 6 miesięcy oraz w którym w wyrobie gotowym jedna część objętościowa miodu przypada na:
a) połowę części objętościowej wody albo wody z sokiem oraz o rzeczywistej zawartości alkoholu od 15%, lecz nieprzekraczającej 18% objętościowych, z możliwością dodatku destylatu miodowego – w przypadku „półtoraka”,
b) jedną część objętościową wody albo wody z sokiem oraz o rzeczywistej zawartości alkoholu od 15%, lecz nieprzekraczającej 18% objętościowych, z możliwością dodatku destylatu miodowego – w przypadku „dwójniaka”,
c) dwie części objętościowe wody albo wody z sokiem oraz o rzeczywistej zawartości alkoholu od 12%, lecz nieprzekraczającej 15% objętościowych – w przypadku „trójniaka”,
d) trzy części objętościowe wody albo wody z sokiem oraz o rzeczywistej zawartości alkoholu od 9%, lecz nieprzekraczającej 12% objętościowych – w przypadku „czwórniaka”;
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 42
- Rejestracja: środa, 17 lip 2024, 20:05
- Krótko o sobie: Poszukiwacz unikatowych smaków
- Ulubiony Alkohol: Wino, Nalewki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 2 razy
-
Autor tematu - Posty: 42
- Rejestracja: środa, 17 lip 2024, 20:05
- Krótko o sobie: Poszukiwacz unikatowych smaków
- Ulubiony Alkohol: Wino, Nalewki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 2 razy
-
Autor tematu - Posty: 42
- Rejestracja: środa, 17 lip 2024, 20:05
- Krótko o sobie: Poszukiwacz unikatowych smaków
- Ulubiony Alkohol: Wino, Nalewki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 2 razy
Re: Miód pitny czwórniak (gryczany) - maliniak
Moja pierwsza przygoda z miodem pitnym zakończyła się nie do końca pomyślnie. 01.09 wykonałem pomiar BLG, wyszło 13 BLG, czyli w ciągu 11 dni zeszło z 35 BLG do 13. Od tamtej pory przestało pracować, dorzuciłem DAPu z wit. B1, nie ruszyło. 14.09 licząc na restart dorzuciłem pół paczki Fermivin PDM, nie ruszyło. Także wczoraj to co uzyskałem zlałem znad osadu i muszę się pogodzić z takim efektem jaki mam, z grubsza ok. 9,5% i słodki ale przyjemny końcowy produkt, aczkolwiek liczyłem, że drożdże dadzą radę i uzyskam więcej alko.
-
Autor tematu - Posty: 42
- Rejestracja: środa, 17 lip 2024, 20:05
- Krótko o sobie: Poszukiwacz unikatowych smaków
- Ulubiony Alkohol: Wino, Nalewki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 2 razy
Re: Miód pitny czwórniak (gryczany) - maliniak
Niemniej jednak, cicha cichą ale przez miesiąc żeby nie zeszło nawet o 1 BLG? Ja to traktuje jako zatrzymanie fermentacji czego potwierdzeniem jest brak jakiejkolwiek aktywności w rurce...
Wiesz co, pierwsze słyszę
Niemniej jednak, cicha cichą ale przez miesiąc żeby nie zeszło nawet o 1 BLG? Ja to traktuje jako zatrzymanie fermentacji czego potwierdzeniem jest brak jakiejkolwiek aktywności w rurce...
-
- Posty: 105
- Rejestracja: sobota, 17 sie 2024, 13:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Mój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 17 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Miód pitny czwórniak (gryczany) - maliniak
A co ty jesteś kot co siedzi nad kranem i czeka aż kropelka spadnie? Aktywność w rurce o niczym nie świadczy. To potrafi bulknąć jaz na godzinę.
Przez miesiąc ci nie spadło nic. Nawet 1 stopień Blg?. Powinno coś zejść. Cicha fermentacja jest naprawdę cicha. Tu chyba jednak masz rację. Stanęło i tyle. Przy czwórniaku nie powinno. Blg nie miałeś aż tak wysokie przecież
Przez miesiąc ci nie spadło nic. Nawet 1 stopień Blg?. Powinno coś zejść. Cicha fermentacja jest naprawdę cicha. Tu chyba jednak masz rację. Stanęło i tyle. Przy czwórniaku nie powinno. Blg nie miałeś aż tak wysokie przecież
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 30 wrz 2024, 13:56 przez Simplex, łącznie zmieniany 1 raz.
Albo coś robisz dobrze, albo wcale.
-
Autor tematu - Posty: 42
- Rejestracja: środa, 17 lip 2024, 20:05
- Krótko o sobie: Poszukiwacz unikatowych smaków
- Ulubiony Alkohol: Wino, Nalewki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 2 razy
Re: Miód pitny czwórniak (gryczany) - maliniak
To dlaczego BLG zatrzymało się na tym poziomie upatruje w nieodpowiednim dozowaniu pożywek (zbyt późno kolejna dawka DAPu), być może nieodpowiednim pH/kwasowości, nie sprawdzałem. Niemniej jednak nie przeżywam tego zbytnio, pierwszy miód pitny, mogą zdarzyć się błędy na które przy kolejnych miodach będę zwracał uwagę żeby w większym stopniu kontrolować.
Bardziej mnie interesuje to na co zwracać szczegolną uwagę w przyszłości.
Przeanalizuj wcześniejsze posty, miód został nastawiony jako trójniak co dalej to już rozpisalem.
To dlaczego BLG zatrzymało się na tym poziomie upatruje w nieodpowiednim dozowaniu pożywek (zbyt późno kolejna dawka DAPu), być może nieodpowiednim pH/kwasowości, nie sprawdzałem. Niemniej jednak nie przeżywam tego zbytnio, pierwszy miód pitny, mogą zdarzyć się błędy na które przy kolejnych miodach będę zwracał uwagę żeby w większym stopniu kontrolować.
Bardziej mnie interesuje to na co zwracać szczegolną uwagę w przyszłości.
-
- Posty: 3969
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 289 razy
- Otrzymał podziękowanie: 482 razy
Re: Miód pitny czwórniak (gryczany) - maliniak
Nastawiłeś niewielką ilość to może i nie szkoda. Ja zwykle nastawiam 30-36l, to już trochę miodu jest. To że zatrzymał się na 13Blg to też nie jest tragedia. Jest pewnie słodki ale ma ponad 11% alko. Jak poleży 2 lata może być ciekawy zwłaszcza dla lubiących słodkie wina.
Ostatnio zmieniony niedziela, 6 paź 2024, 19:33 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek