Nastaw z mleka i miodu
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Nastaw z mleka i miodu
Z własnego doświadczenia. Spróbowałem takiego czegoś z 20 lat temu. Także nie polecam. Odpuść mleko. Zostaw sam miód. Bo ci wyjdzie kefir alkoholizowany.
Możliwe że ja coś schrzaniłem wtedy. Ale nie wyszło. Po co kombinować? Rób normalnie. Szkoda miodu.
Ale jak uprzedzam. Nie kombinuj.
Możliwe że ja coś schrzaniłem wtedy. Ale nie wyszło. Po co kombinować? Rób normalnie. Szkoda miodu.
Ale jak uprzedzam. Nie kombinuj.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1042
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 264 razy
- Otrzymał podziękowanie: 182 razy
-
- Posty: 255
- Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2023, 12:37
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 7360
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Nastaw z mleka i miodu
Ech, rozrywek Powtarzasz "urban legend" krążącą po miejskich "salonach".
Po pierwsze, to nigdy nie słyszałem o proszku Emi. W historyjce wymieniany był proszek IXI, a po drugie, to moja sąsiadka pracowała w czasach PRL-u w mleczarni i dokładnie wiem jak badano mleko dostarczane na zakład, oraz jak produkowano z niego "mleko" trafiające do sklepów
A po trzecie, to tu masz ciekawostki... Nie tylko o mleku...
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2017/ ... lepikarzy/
Po pierwsze, to nigdy nie słyszałem o proszku Emi. W historyjce wymieniany był proszek IXI, a po drugie, to moja sąsiadka pracowała w czasach PRL-u w mleczarni i dokładnie wiem jak badano mleko dostarczane na zakład, oraz jak produkowano z niego "mleko" trafiające do sklepów
A po trzecie, to tu masz ciekawostki... Nie tylko o mleku...
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2017/ ... lepikarzy/
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 734
- Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 110 razy
Re: Nastaw z mleka i miodu
W mleczarni (w zasadzie zlewni) robiono test, czy w mleko ma odczyn kwaśny. Jeżeli nieuczciwy dostawca podejrzewał, że jego produkt może zostać odrzucony, dosypywał do mleka sody. Nie zapobiegało to zsiadaniu (kwaśnieniu) mleka a jedynie oszukiwało wskaźnik kwasowości. Mogło więc dojść do zakwaszenia całego wspólnego zbiornika.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Nastaw z mleka i miodu
@radius
.teraz wszystko jej Uht. Mogłem się faktycznie walnąć. Z nazwą proszku. A ten link to ciekawy jest. Ale kup sobie mleka prosto od krowy. Nie pasterywanego. Dosyp łyżkę jakiegokolwiek proszku do prania. Nie zsiądzie się. Tak się to robiło w PRL. Świństwo jak nic. Teraz jest w kartonach oraz świeże. A najczęściej pasteryzowane. Zgadzasz się?
.teraz wszystko jej Uht. Mogłem się faktycznie walnąć. Z nazwą proszku. A ten link to ciekawy jest. Ale kup sobie mleka prosto od krowy. Nie pasterywanego. Dosyp łyżkę jakiegokolwiek proszku do prania. Nie zsiądzie się. Tak się to robiło w PRL. Świństwo jak nic. Teraz jest w kartonach oraz świeże. A najczęściej pasteryzowane. Zgadzasz się?
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 gru 2023, 23:10 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............