Trójniak i dwójniak bez mieszania

[Czach]

Co sądzicie o pomyśle, żeby nastawiając trójniak i dwójniak nie mieszać całego miodu z wodą? Czy taki miód z dna balona drożdże stopniowo przerobią?

[jakis1234]

Nie, za wysokie Blg.

[Czach]

Nie wiem, czy jasno się wyraziłem. Przykładowo w trójniaku; na dnie balonu są 4 litry miodu, nad nim 10 litrów wody zmieszanej z 1 litrem miodu, MD i pożywką. Idea jest taka, żeby blg dla drożdży było właśnie niskie.

[jakis1234]

Ok, no to drożdże będą przerabiały wodę z miodem, dojdą do miodu i tam padną.
To są moje przypuszczenia, nigdy nie próbowałem tej metody, a byli tacy, którzy próbowali robić cukrówkę bez rozpuszczania cukru i ponoć się dało.
Tylko co ta ma dać?

[Czach]

Ma dać łatwiejszy start drożdży w niższym blg i stopniowe ich dokarmianie.
Właśnie pytam dlatego, że nie wiem, czy ma to sens.

[Doody]

Jest taka metoda, stosowana dla dwójniaków i półtoraków, że MD rozlewa się po powierzchni, dużo gęstszej brzeczki. Drożdże się namnarzają i penetrują miód w dół. Przy półtoraku może trwać to kilka miesięcy.

[HeniekStarr]

@Czach, @jakis1234
https://wino.org.pl/forum/Thread-Dw%C3% ... pid=297065

Edycja: u nas też o tym było
pierwszy-poltorak-t2603-10.html

[Czach]

Bardzo dziękuję, o to chodziło.

[wawaldek11]

To są moje przypuszczenia, nigdy nie próbowałem tej metody, a byli tacy, którzy próbowali robić cukrówkę bez rozpuszczania cukru i ponoć się dało.
Tylko co ta ma dać?

Od kilku lat nastawiam w ten sposób cukrówkę - wlewam z 10l wrzątku, głównie w celu wyparzenia beczki, sypię 50 kg cukru, uzupełniam kranówą i dodaję drożdże. Po tej operacji mam ok. 10°Blg. Pracuje miesiąc lub dłużej - zależnie od temperatury otoczenia. Problemów nie było.