No właśnie - tylko Ci się wydaje. Po odparowaniu etanolu w zbiorniku - rolę dostarczyciela etanolu przejmuje bufor. Bo bufor jest swego rodzaju zbiornikiem pośrednim między zbiornikiem głównym a kolumna. To tak jakbyśmy zrobili najpierw odpęd i z tego odpędu odzyskiwali już czysty etanol.pepe59 pisze:...Jak mi się wydaje, przy wyczerpywaniu etanolu obserwujemy skok temperatury na 10 półce. ...
Aby to wszystko zadziałało jak najlepiej to należy tak zsynchronizować pracę zbiornika i bufora wraz z przyłożoną mocą grzania aby nastąpiła pełna synergia, która będzie kompromisem między szybkością odbioru a jakością. Jednak podstawą tego wszystkiego jest dobrze przeprowadzona stabilizacja.
Nie wiem czy to co napiszę poniżej pozwoli Ci lepiej zrozumieć czym jest bufor i jak go należy traktować aby spełniam swoją rolę - do jakiej został stworzony.
Gdy prędkość odbioru jest odpowiednio dopasowana to zaobserwujemy następujące zjawisko.
Temperatury na tzw. 10 półce powinna stać w miejscu. Tak samo temperatura w głowicy i buforze. Z kolei powinna - wraz z ubywaniem etanolu - rosnąc tylko temperatura w zbiorniku głównym. I takie status quo powinno występować co najmniej do 2/3 procesu. Korektę odbioru nie wykonujemy na skok temperatury w dole kolumny (tzw. 10 półka) ale na skok temperatury w buforze. Gdy będziemy czekać na skok temperatury na 10 półce to praktycznie kolumny ulega zbyt dużej stabilizacji. Co może powodować gorszą pracę bufora i tym samym może pociągnąć za sobą inne negatywne zjawiska.
Gdy zauważymy początek wzrostu temperatury w buforze wykonujemy korektę odbioru. Reagujemy nie na wzrost rzędu dziesiętnych stopnia, ale nawet 1-2*C. Po zrobieniu korekty - po kilkunastu minutach temperatura w buforze powinna opaść.
W pewnym momencie zorientujemy się, że temperatura w zbiorniku osiągnęła maksimum a i w buforze jest trudna do utrzymania. Mając jednak odpowiednią prędkość odbioru (w moim przypadku ok. 12ml/min) powinniśmy zaobserwować powolny wzrost temperatury w buforze. 10 półka powinna stać w miejscu. gdy zaobserwujemy skok na 10 półce to w tym samym czasie temperatura w buforze powinna mieć ok 90*C. Jeśli nie zmniejszymy odbioru to po pewnym czasie powinniśmy zaobserwować ruch termometru na 10 półce. W tym momencie mamy etanol w kolumnie. W zależności od wypełnienia i jej długości będzie tego ok. 0,5 litra. i dodatkowo ze 2-3 dziesiątki w buforze. Gdy odczekamy jeszcze chwilę doprowadzimy do sytuacji, że i w buforze nie będzie prawie wcale alkoholu. Wszystek zbierze się w kolumnie. W tym czasie na 10 półce powinniśmy zaobserwować wzrost temperatury nawet o 2-3%C. Możemy alkohol oczywiście wyciągnąć górą, ale ryzykujemy że pociągniemy śmierdzące skondensowane pogony.
Dlatego w tym momencie wyłączam aparaturę i jednocześnie zlewam zawartość bufora. po opróżnieniu zamykam go, a na wolne miejsce spływa wszystko to co jest w kolumnie. Tak jak wspomniałem - nie będzie tego dużo (ok. 0,5l) - ale ilość warta zachodu. Ja to odzyskuję dolewając do następnego wsadu.
Tak powinien wyglądać wzorcowy proces.
Wszelkie odstępstwa należy likwidować wprowadzając odpowiednie korekty. Bufor powinien być zawsze pełen.
Tylko Ci się wydaje. czas najwyższy nabyć ten gadżet i kilka razy pogotować. Wtedy wszystko stanie sie bardziej klarowne.pepe59 pisze:Wydaje się rozsądniejszym, wygotowanie bufora z etanolu, niż ciągłe napełnianie go pogonami i wodą odwarową, powodując w ten sposób rozcieńczanie i tak już znikomego stężenia etanolu, się tam znajdującego.
Bufor nie jest martwym zbiornikiem. I rozcieńczanie etanolu nie nastąpi. Etanol w buforze jest cały czas "wypychany" przez frakcje o wyższej temperaturze, a w końcu przez wodę odwarową. napisałem wypychany w cudzymsłowiu bo chciałem przedstawić tak na chłopski rozum co się dzieje z etanolem. Po prostu pod koniec zawartość bufora wrze. I tak jak w zbiorniku głównym w czasie wrzenia odparowują najpierw frakcje lekkie. W tym przypadku etanol. Gdy przelew będzie miał miejsce to między przelewaniem zawartości a wrzeniem wszelkie opary lżejsze od pogonów i wody odwarowej odparują w pierwszej kolejności. Pod koniec będzie trudno, żeby to był czysty etanol. Dlatego funkcję doczyszczenia tych oparów przejmuje kolumna. Resztę obserwujemy na termometrze na 10 półce. i reagujemy. Gdyby uzbroić się cierpliwość to jesteśmy w stanie spowodować sytuację, że w zbiorniku będziemy mieli tylko wodę odwarową, w buforze tylko pogony pomieszane z wodą odwarową, a 10 półka powinna dalej stać w miejscu. Co będzie oznaczać że cały etanol mamy tylko w kolumnie.
Tak to wygląda z mojej strony. oczywiście temperatury sa takie jak ja obserwuje u siebie i moga być traktowane co najwyżej jako poglądowe. I nie należy się ich ściśle trzymać. Bo każdy ma inne termometry i inne warunki pracy.