Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny


DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy

Post autor: DjBimber »

Pako23 pisze:Po pierwsze traktuj takie posty, że ktoś odbierze 300ml przedgonu i leci mu ambrozja z przymrużeniem oka
Nie no, wszystko prawda, ale 300 ml, a 850-1000ml to jest różnica. :problem: Może też być tak, że to taki już urok cukrówy, może to jej smak po prostu, coś mi tam przeszkadza ewidentnie, czystej nie idzie wypić. Zabarwioną czymś już jak najbardziej, ale właśnie czystą chciałbym zrobić smaczną, a przynajmniej fajnie pijalną. Wiadomo cukier to nie zboże czy co tam lepszego jest na czystą.
Pako23 pisze:po drugie uzyskanie temp 76 też jest raczej nie możliwe.
Tak tak, napisałem 76-77, ja najniżej dokładnie miałem na buforze 76,6-76,8, coś takiego. Widziałem tak niską temperaturę bufora na 21 procesów może ze dwa razy i to chyba tylko przy doczyszczaniu surówki (kiedy wsad był mocniejszy, koło 19%). Czyli da się to osiągnąć. Ale no gdzież, jakby to się działo 1-2 na 20 razy to tam huk, ale 18 na 20 to nie idzie tak pracować. Muszę zmniejszać odbiór do żółwiego tempa, pokroju 10-13ml/minutę, bo bufor ze swoją temperaturą "dogania" zbiornik. To jest bez sensu, szkoda prądu. Powinienem móc ze stałą prędkością odbierać aż do 100st C w zbiorniku. No z małymi korektami pod koniec, oczywiście.

Jakby maszyna nie miała swojej wydajności, odbiór 10-13ml/min na takiej kolumnie to porażka.
zask pisze:Jak tylko napełni Ci się bufor otwórz delikatnie zawór w nim tak aby ciecz w buforze nie przelewała się górą tylko utrzymywała ~2 cm pod krawędzią.
Próbowałem tego. Jak już bulboni w buforze to wręcz nie chce ściekać do zbiornika. Musiałem na moment wyłączać grzanie, żeby się uspokoiło i tylko wtedy leciało. W sumie na początku bufor jak się napełni jest spokojny, wtedy ścieka. W sumie to próbowałem tego przez minutę lub dwie, może za krótko aby dało efekt. Będę musiał jeszcze raz spróbować.

Teraz jak to piszę bufor ze spokojnego zaczął bulbonić, pewnie się wymieszał i momentalnie mam 78,9 w buforze, mogłem zwiększyć nawet odbiór i ładnie ciągnie ze zbiornika, bufor utrzymuje 78,9-79. Nie było mnie przy tym, ale już raz to widziałem. To taki nagły strzał i jak się wymiesza to zaczyna chodzić normalnie...
promocja
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7344
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1696 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: radius »

Zdejmij ocieplenie z bufora. Kol. magius miał podobny problem;
u mnie gdy miałem ocieplenie bufor ciągle mocno wrzał, nie było tam spokoju o którym wspominasz. Ciągle góra dół, góra dół poziom cieczy wariował i w ogóle nie przelewało cieczy w samym buforze, bo poziom wahał się ciągle poniżej poziomu przelewu.
Zdjąłem ocieplenie - pomogło.
Kiedyś już pisałem o tym, że moim zdaniem, bufory nie powinny być ocieplone a tylko dogrzewane poprzez szerokie dno.
SPIRITUS FLAT UBI VULT

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

radius pisze:Zdejmij ocieplenie z bufora. Kol. magius miał podobny problem
Tego nie próbowałem, nie zaszkodzi spróbować zanim odeślę bufor, dzięki za radę! :ok:

Czyszczenie sprężynek jednak coś dało, początek procesu zaczął się jak zwykle, ale w połowie kiedy już zamieszało w buforze temperatura spadła MIGIEM do 78,9 i stała się nowość- ciągnęło alkohol ze zbiornika jak szalone, a bufor nie szedł praktycznie do góry do samego końca, nawet zwiększyłem odbiór, że leciało ciurkiem i było super. Wcześniej tak nie miałem. W ogóle temperatura w zbiorniku na koniec dobiła do 100,6, najwięcej ze dwa razy kończyłem przy 100,3. Na koniec jak doszło do 100,6 w zbiorniku i 84 w buforze to było bardzo mało pieniącej się końcówki pogonów w buforze. Pogonów po osiągnięciu 84 w buforze nie gonię już w kolumnę tylko wyłączam grzanie i zlewam. Było ich może nawet mniej niż połowa tego co zwykle. Czyli bardzo ładnie wyssało alkohol do zera. Wcześniej nigdy tak nie miałem. Tak właśnie myślę powinno być. Coś drgnęło. :poklon;

Ogólnie bardzo dziwnym jest, że po czyszczeniu sprężynek zabrakło mi ich aż około 250-300ml... Stąd mój wniosek, że musiało coś na nich być, jakiś nalot i po umyciu zmniejszyły objętość...? Może na początku za słabo je umyłem? Gotowałem z płynem do mycia naczyń i potem kwasek, tak jak miałem to zrobić. Ale od samego początku miałem problemy. Może trzeba było z grubej rury kretem potraktować i byłaby pewność.
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

@DjBimber

A czy jak szukałeś pomocy na czacie to przypadkiem nie napisałem Ci żebyś wytrawił sprężynki w sodzie kaustycznej? Dopisali Ci koledzy żeby je potem wypłukać w kwasku cytrynowym i miałeś komplet informacji.
Odpisałeś że tak zrobisz więc z góry założyłem że na skróty nie pójdziesz. A po kilku procesach i kombinowaniu napisałeś że w końcu po umyciu sprężynek proces wzorowy. :scratch:

Sprężynek Ci nie ubyło tylko lepiej się ułożyły w kolumnie stąd wizualnie ich ubytek lub trochę zgubiłeś :)

Trawienie sprężynek jest często bagatelizowane (przeze mnie też było) bo wizualnie wyglądają na czyste aż się świecą. Gdy miałem problem z buforem i falowaniem temp. właśnie ten zabieg rozwiązał wszystkie problemy. U mnie problem pojawił się po rektyfikacji win na kolumnie ale o tym już napisałem i podziękowałem kolegą którzy mi z tym pomogli :klaszcze:

Może teraz sprężynki robione są z innego drutu (nawet producenci mogą nie wiedzieć że inna partia do nich trafiła), stąd coraz więcej osób w nowych kolumnach ma z tym problem?

Na zdjęciu masz całą latarkę zasypaną, trudno zauważyć zalanie. Zostaw trochę miejsca w niej żebyś widział koniec zasypu i od razu będziesz widział ewentualne zalanie.
Ostatnio zmieniony sobota, 20 maja 2023, 11:17 przez zask, łącznie zmieniany 1 raz.

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

Dokładnie tak, to ty napisałeś, kolega aakk mówił wyjąć przepłukać, ale w sumie jak już były wyjęte to od razu dobrym pomysłem było wytrawienie ich, na wszelki wypadek. I tak zrobiłem od razu jak rozmawialiśmy. Jest jeszcze problem nie wzmacniającego się od razu tak jak trzeba bufora, ale sam proces po wytrawieniu myślę że zrobił się jak trzeba. Spróbuję jeszcze puścić coś na rury, żeby zobaczyć czy zdjęcie izolacji pomoże. Ewentualnie dodatkowo znów spróbuję zostawić trochę popuszczony zawór z bufora do kotła. Zdam relację jak efekty, może komuś pomoże ta historia.

aakk
1150
Posty: 1167
Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Sieradz
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 101 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: aakk »

Zalanie z pewnością będzie widoczne na latarce zasypanej do końca. Bacznie obserwuję temat i jestem w kontakcie z dj.

Właściwie to sam jestem zaskoczony takim zachowaniem tego konkretnego egzemplarza, poszło ich już trochę, sam tez testowałem tę konstrukcję i nie było problemów.

Znajdziemy przyczynę.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

aakk pisze:Zalanie z pewnością będzie widoczne na latarce zasypanej do końca.
Potwierdzam. Zalewałem kolumnę przy doczyszczaniu surówki i poziom podnoszącego się płynu było widać bardzo dobrze. Korzystnie jest myślę mieć zasypane do końca, zawsze to więcej wypełnienia.

Ostatnio robiłem jeszcze taki myk, że jak nastaw to robię z katalizatorem z miedzią. Jak doczyszczam surówkę to wywalam miedź z katalizatora i zasypuję sprężynkami z nierdzewki. :)
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

Kumpel miał zbyt szczelną głowicę i to powodowało zbyt wysoką temperaturą i powolne jej opadanie (pewnie przez ciśnienie). Wystarczyło wysunąć delikatnie skraplacz i pomogło.
Ostatnio zmieniony niedziela, 21 maja 2023, 08:26 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

magius
200
Posty: 202
Rejestracja: niedziela, 18 maja 2014, 18:46
Krótko o sobie: Mały, pokręcony...
Podziękował: 30 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: magius »

radius pisze: sobota, 20 maja 2023, 07:02 Zdejmij ocieplenie z bufora. Kol. magius miał podobny problem;
u mnie gdy miałem ocieplenie bufor ciągle mocno wrzał, nie było tam spokoju o którym wspominasz. Ciągle góra dół, góra dół poziom cieczy wariował i w ogóle nie przelewało cieczy w samym buforze, bo poziom wahał się ciągle poniżej poziomu przelewu.
Zdjąłem ocieplenie - pomogło.
Kiedyś już pisałem o tym, że moim zdaniem, bufory nie powinny być ocieplone a tylko dogrzewane poprzez szerokie dno.
Dodam jeszcze jedno - zrobiłem w buforze 3 dogrzewacze. Kupiłem korki sylikonowe, zatkałem je i generalnie bufor się uspokoił jeszcze bardziej aniżeli po zdjęciu ocieplenia. Teraz pracuje na nieocieplonym buforze z zatkanymi dogrzewaczami, pomogło :)

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Pako23 »

Na pierwszy rzut oka , wygląda na to , że pozbyłeś się cyrkulacji w buforze ( problem w tych pierwszych buforach), jak taki bufor zachowuje Ci się na końcu procesu?? o jakiej temp jesteś go w stanie wygotować?
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

@DjBimber @aakk i co tam wymyśleliście z tym buforem? Wszystko gra i buczy?

@DjBimber jak masz regulator to na zamkniętym odbierze zmniejsz moc grzania o 20%, w ciągu 20 minut spadnie temperatura bufora i wzmocni się. Jakimś cudem szkodzi moc powyżej 1900w.

(Edit)
A może posiadając bufor 10p jest znacznie niżej w kolumnie niż normalnie? Może 10p powinna być już 5 cm nad buforem i wtedy byśmy obserwowali brak jej stabilności znacznie szybciej? Bo skoro coś zaczyna capić mimo stabilnej 10p to tylko to mi do głowy przychodzi, że przedostają się syfy z bufora, ale w tak malej ilości (rozcieńczone), że 10p nie reaguje na nie tak znacząco.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 12 cze 2023, 12:07 przez manowar, łącznie zmieniany 3 razy.

arkadiusz.szczygłowski
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 8 sty 2019, 22:33
Krótko o sobie: Amator domowych trunków.
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 7 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: arkadiusz.szczygłowski »

I jak @djbimber ? Też mam sprzęt od akasa i mam problem z cyrkulacją, 20 min z otwartym buforem po zakręceniu bufor się napełnia i ciecz stoi w miejscu , jak przechodzę do odbioru serca już po odbiorze przedgonów i stabilizacji bufor wybucha , urobek śmierdzi i jest go mało, nie pomogło trawienie sprężynek , czyszczenie bufora , i wiele innych rzeczy które zalecił akas, pomaga przesypanie sprężynek , ale jest to wkurzające bo muszę to robić przed każdym procesem. Dziwne żeby się tak szybko ubijały tym bardziej że wsypuję je luźno bez ubijania, kolumna jest podzielona na 3 odcinki, Bufor posiada 2 dogrzewacze. Pomyślałem sobie że przy zakupie sprzętu otrzymałem sprężynki henitom 3,8mm, kolumnę mam 76mm i pomyślałem że może pomoże zastosowanie większych sprężynek np od plipka 4,5mm , żeby wypełnienie było bardziej przewiewne, co uważacie ? Bo też nie mam pomyslu co może być nie tak. Pozdro
"Wódka rozwiązuje języki nawet tym, którzy nabrali wody w usta."

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

@ arkadiusz.szczygłowski co masz na myśli pisząc że bufor wybucha? Wywala całą zawartość na kolumnę?
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

Od początku uważam że lepiej sprawdzają się wąsy przelewowe nad dogrzewaczami w buforze. Oczywiście to moje zdanie ale często przewija się z tym problem. Krótkie wyjaśnienie:

W przypadku wąsów flegma ma wymuszoną cyrkulację w buforze bo jest ciągle wymieniana na nową. Wąsy przelewają flegmę z dołu bufora a uzupełniana jest nową spływającą z kolumny.

W przypadku zastosowanych dogrzewaczy w niekorzystnych warunkach flegma która spływa z kolumny od razu przelewa się do bufora bez cyrkulacji lub z niewystarczającą cyrkulacją.


@ arkadiusz.szczygłowski - z jaką mocą grzejesz w trakcie odbioru?

arkadiusz.szczygłowski
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 8 sty 2019, 22:33
Krótko o sobie: Amator domowych trunków.
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 7 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: arkadiusz.szczygłowski »

Bufor jest spokojny, nic się nie miesza i bufor jest cały czas pełny, nie ubywa nic i w pewnym momencie zaczyna mocno wrzeć, temperatura na 10 półce rośnie , potrafi zalać kolumnę, zaczyna wylatywać górą spirytus, sprzęt wariuje itd , na kegu potrafi być 96 stopni i trzeba już kończyć proces,
Moc grzania robocza to 3500 kW, sprawdzane i tyle jest.
"Wódka rozwiązuje języki nawet tym, którzy nabrali wody w usta."
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

arkadiusz.szczygłowski pisze: poniedziałek, 19 cze 2023, 23:44 Bufor jest spokojny, nic się nie miesza i bufor jest cały czas pełny, nie ubywa nic i w pewnym momencie zaczyna mocno wrzeć, temperatura na 10 półce rośnie , potrafi zalać kolumnę, ...
Miałem identyczne zachowanie bufora. Po dołożeniu wąsów przelewowych problemu się pozbyłem i bufor trzyma do samego końca.
Mam tą samą średnicę i dla cukrówki bez problemu do końca pracuje na 4200kW i odbiór 50ml/min.
Przez długi czas walczyłem jeszcze z miejscowym zalewaniem kolumny ale to przez zanieczyszczone wypełnienie winem które przerabiałem na kolumnie. Wytrawienie przez noc w sodzie kaustycznej sprężynek naprawiło całą sytuację.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

arkadiusz.szczygłowski pisze: poniedziałek, 19 cze 2023, 23:44 Bufor jest spokojny, nic się nie miesza i bufor jest cały czas pełny, nie ubywa nic i w pewnym momencie zaczyna mocno wrzeć, temperatura na 10 półce rośnie , potrafi zalać kolumnę, zaczyna wylatywać górą spirytus, sprzęt wariuje itd , na kegu potrafi być 96 stopni i trzeba już kończyć proces,
Jest dokładnie jak napisał poprzednik, w twoim buforze nie ma cyrkulacji (ciecz wewnątrz bufora się nie miesza) i w pewnym momencie dochodzi do przegrania. Następuje bardzo gwałtowne wymieszanie i wszystko wywala na kolumnę, dochodzi do zalania, temperatury wariują itd. Przerabiałem to u siebie. Dospawanie wąsów przelewowych załatwi sprawę.

Pozdro
R

arkadiusz.szczygłowski
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 8 sty 2019, 22:33
Krótko o sobie: Amator domowych trunków.
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 7 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: arkadiusz.szczygłowski »

Czyli bufor od akasa z dogrzewaczami pojemności 2,5 litra jest źle skonstruowany?
"Wódka rozwiązuje języki nawet tym, którzy nabrali wody w usta."
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

Podaj konfigurację swojego sprzętu. Kupiłeś cały zestaw od niego czy tylko bufor?
Jak masz termometr w buforze to podaj wartości jakie pokazuje.

U Ciebie z jakiegoś powodu się nie sprawdza co nie znaczy że jest źle wykonany. Co do konstrukcji uważam że przelew sprawdzi się zawsze i dlatego takie rozwiązanie wybrałem, tylko ze względu na teorię a nie doświadczenie. Parę postów wyżej krótko Ci opisałem działanie więc wnioski można samemu wyciągnąć. Jeden z producentów jak zamieniłem z nim parę zdań napisał że przetestował oba warianty i wg niego lepiej sprawdziły się dogrzewacze i je stosuje. Zdania są podzielone.

arkadiusz.szczygłowski
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 8 sty 2019, 22:33
Krótko o sobie: Amator domowych trunków.
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 7 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: arkadiusz.szczygłowski »

Sprzęt był w całości kupowany od akasa , wczoraj psociłem i zdjąłem ocieplenie z bufora, cyrkulacja się pojawiła jak i cały proces przebiegł wporzadku, ale nie wiem czy tu leży wina bo wcześniej miałem sytuację że psociłem , jak już bufor się napełnił i nie było cyrkulacji to zakończyłem, na następny dzień odpaliłem na nowo bez żadnych zmian i cyrkulacja była. Zauważyłem też że często brak cyrkulacji pojawia się gdy psocę surówkę , nastaw 100 l przepuszczam na dwa razy bo mam keg 50l i tą całość czyli jakieś ~11/12 litrów spirytusu na raz.
Sprzęt jest w takiej konfiguracji z tym że rura 76mm :
https://drive.google.com/file/d/1JC9Pwf ... p=drivesdk
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 cze 2023, 14:39 przez arkadiusz.szczygłowski, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wódka rozwiązuje języki nawet tym, którzy nabrali wody w usta."

użytkownik usunięty
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: użytkownik usunięty »

Ty nie psoć, tylko pędź 💪

arkadiusz.szczygłowski
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 8 sty 2019, 22:33
Krótko o sobie: Amator domowych trunków.
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 7 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: arkadiusz.szczygłowski »

Jeden pies 😁
"Wódka rozwiązuje języki nawet tym, którzy nabrali wody w usta."
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

Jedna rzecz mi się nasuwa. Czy te osoby które maja problem z buforem przez wypełnienie, czasem nie przelewają kolumny wodą?
Może po przelaniu wodą wypełnienie pokrywa się kamieniem przez co raz, że jego efektywność cieplna spada, a dwa to sie sklejają do siebie i zalewają miejscowo

arkadiusz.szczygłowski
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 8 sty 2019, 22:33
Krótko o sobie: Amator domowych trunków.
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 7 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: arkadiusz.szczygłowski »

Ja nie przelewam, kiedyś czyściłam i przelewałem ale mieszkam na Islandii a tu ma kamienia w wodzie także odpada.
A jeszcze pytanie czy ktoś z forumowiczów byłby w stanie przerobić mi ten bufor ? Wspawać te wąsy ? W piątek lecę do Polski na 2 tygodnie to mógłbym go zabrać ze sobą.
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 cze 2023, 17:22 przez arkadiusz.szczygłowski, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wódka rozwiązuje języki nawet tym, którzy nabrali wody w usta."
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7344
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1696 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: radius »

arkadiusz.szczygłowski pisze: wtorek, 20 cze 2023, 17:13 czy ktoś z forumowiczów byłby w stanie przerobić mi ten bufor ? Wspawać te wąsy ?
Zamieść takie ogłoszenie w dziale "Targowisko", szybciej ktoś przeczyta i może się odezwie ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

aras.aras
150
Posty: 187
Rejestracja: czwartek, 26 wrz 2019, 09:29
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: aras.aras »

arkadiusz.szczygłowski pisze: wtorek, 20 cze 2023, 17:13 A jeszcze pytanie czy ktoś z forumowiczów byłby w stanie przerobić mi ten bufor ? Wspawać te wąsy ? W piątek lecę do Polski na 2 tygodnie to mógłbym go zabrać ze sobą.
Dominik Dąbrowski robi przeróbki aparatur różnej maści. Takie bufory, jak to sam określa "z bajpasami" sam ostatnio spawał. Napisz PW dam Ci namiar. Pozdrawiam.

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

Przepraszam za trochę długi czas bez odpowiedzi. Po prostu chciałem zrobić więcej niż jeden proces, aby się upewnić, że wszystko jest ok. Po wspawaniu wąsów przez kolegę @aakk, kiedy bufor się wypełni do samego przelewu prawidłowo się wzmacnia aż w okolice 78,7-78,9*C. Wcześniej stawał najczęściej około 81*C i nie chciał się dalej wzmacniać- najwyraźniej nie było mieszania w środku. Po wypełnieniu bufora do maksymalnego wzmocnienia potrzeba gdzieś około 1h20min.

Może jeszcze doprecyzuję: odnoszę wrażenie, że wąsy w moim buforze są totalnym game changerem. Bufor teraz *na początku* zachowuje się podobnie jak przedtem, po zamknięciu wypełnia się, ale moc zanim się całkowicie, aż do przelewu nie wypełni to zawsze okolice 81*C. Poprzednio na tym stawało, nawet po wypełnieniu do przelewu. Teraz jednak jak się wypełni powoli powoli spada po 0,1C od ~81*C do okolic 78,8*C, na początku szybciej, pod koniec już wolno (trwa to od 81*C do 78,8*C tak jak wspomniałem wyżej około 1h20min). I jest to powtarzalne zjawisko, za każdym razem jest tak samo.

Mam tylko wątpliwości co do końcówki procesu. Odbieram jak instrukcja przykazuje około 22ml/min i wg instrukcji powinno dać się z jedną prędkością odbierać do 100*C w zbiorniku. Ja natomiast tak od 97*C w zbiorniku muszę przykręcić, ponieważ gdy pod koniec poziom cieczy w buforze zaczyna obniżać się, oddalać od przelewu przy 22ml/min bufor bardzo szybko zaczyna iść do góry i gdyby tak zostawić to bufor osiągnie 84*C (przy których kończymy odbiór gonu), a w zbiorniku będzie jeszcze 99*C, czyli niewyssane do końca. I wtedy też zostaje dużo płynu w buforze, pomimo temperatury 84*C. Czyli jakby nie wygotowywał się prawidłowo? Pomaga na to skręcenie odbioru gdzieś do ~12-14ml/min. Strasznie się wtedy dłuży końcówka, ale jest więcej urobku i zostaje mniej pogonów po zlaniu z bufora.

Ogólnie wygląda to tak, jakby wąsy pomagały na problemy z buforem DOPÓKI cieczy w buforze jest aż do samego przelewu. Gdy poziom się obniży jakby stare bolączki wracają.

Tak czy siak jest dużo dużo lepiej, maszyna jest bardziej przewidywalna i można już nad tym zapanować (powtarzalność).
Ostatnio zmieniony środa, 21 cze 2023, 16:20 przez DjBimber, łącznie zmieniany 9 razy.
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

Ogólnie wygląda to tak, jakby wąsy pomagały na problemy z buforem DOPÓKI cieczy w buforze jest aż do samego przelewu. Gdy poziom się obniży jakby stare bolączki wracają.
Prawda. Nie ma możliwości aby działały jak ciecz jest poniżej przelewu. Bufor w magiczny sposób nie tworzy z kolumny perpetuum mobile która będzie działać do 100°C z maksymalną wydajnością. Korekty w zależności od prowadzonego procesu należy wprowadzać w odpowiednim momencie.
Mało tego, uważam że jakość spirytusu z końca procesu nawet jak 10p nie drgnęła nawet odrobinę jest wyczuwalnie gorszy od pozostałego prawidłowo odebranego z kolumny. Dlatego aby nie tracić czasu, od około 98°C w kegu podmieniam naczynie i to co odbiorę dodaje do następnej rektyfikacji. Taki mój mały patent, choć nie idealny to koniec procesu nie trwa wieki a praktycznie nie tracę tego urobku bo dodaje do następnej partii i tak w koło. Po prostu coś za coś.
I wtedy też zostaje dużo płynu w buforze, pomimo temperatury 84*C.
Tutaj jeszcze małe ale. Utarło się że 84°C to wyznacznik procesu co nie znaczy że ta temp. u każdego będzie taka sama. Obserwując bufor po paru procesach można wyznaczyć powtarzalną temp. od której bufor się wygotowuje i dopiero przyjąć ją jako czynnik zmiany w procesie pozyskiwania b. dobrego %%.
Ostatnio zmieniony środa, 21 cze 2023, 17:14 przez zask, łącznie zmieniany 2 razy.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

DjBimber pisze: środa, 21 cze 2023, 15:56 Mam tylko wątpliwości co do końcówki procesu. Odbieram jak instrukcja przykazuje około 22ml/min i wg instrukcji powinno dać się z jedną prędkością odbierać do 100*C w zbiorniku. Ja natomiast tak od 97*C w zbiorniku muszę przykręcić, ponieważ gdy pod koniec poziom cieczy w buforze zaczyna obniżać się, oddalać od przelewu przy 22ml/min bufor bardzo szybko zaczyna iść do góry i gdyby tak zostawić to bufor osiągnie 84*C (przy których kończymy odbiór gonu), a w zbiorniku będzie jeszcze 99*C, czyli niewyssane do końca. I wtedy też zostaje dużo płynu w buforze, pomimo temperatury 84*C. Czyli jakby nie wygotowywał się prawidłowo? Pomaga na to skręcenie odbioru gdzieś do ~12-14ml/min. Strasznie się wtedy dłuży końcówka, ale jest więcej urobku i zostaje mniej pogonów po zlaniu z bufora.
A jak dla mnie to jest prawidłowo przeprowadzony proces, przecież o to chodzi w buforze że jak zaczyna brakować alkoholu w zbiorniku to bufor będzie zasilał kolumnę. Co za tym idzie to i będzie się z niego ciecz wygotowywała. Dla mnie to jest właśnie prawidłowo przeprowadzony proces kiedy zbiornik wygotuje się równo z buforem. Zwłaszcza przy rektyfikacji dobrej surówki.
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 225
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: zask »

boxer1981228 pisze: środa, 21 cze 2023, 17:36 ... Dla mnie to jest właśnie prawidłowo przeprowadzony proces kiedy zbiornik wygotuje się równo z buforem. Zwłaszcza przy rektyfikacji dobrej surówki.
Pod warunkiem że zasila odpowiednio długo kolumnę sprawiając że 10p jest stabilna. Z praktyki jednak wynika że bez korekty odbioru w kegu zawsze coś zostanie a bufor jest już pusty (śmierdzi pogonem). Szczegóły ale nie pamiętam abym wygotowal do 100°C w kegu bez przykręcenia lub zakręcenia na dłuższy czas odbioru.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

@zask to też kwestia dokładności termometrów. Raz było 101 kiedy indziej 99,5. Nie wiem czy tylko u mnie tak kolumna była zgrana że nie wprowadzałem korekt odbioru (zwłaszcza przy surówce) praktycznie pierwsze zamknięcie było ostatnim czasami przed ostatnim. Ale dopiero zrobiła się taka bezobsługowa jak dospawałem wąsy w buforze. Kurcze jednego żałuje że nie zostawiłem karty z logami przed sprzedażą kolumny. Musze gdzieś pogrzebać może znajdę. Po tylu latach obsługi kolumnę miałem ustawiona że przejdzie w pogon jak EZ zamknie na dłużej niż 10 min a wyłączy jak na 10 półce dojdzie do 96 stopni. Wtedy pod OO jeszcze nie było żadnego skoku.
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

No to czyli wąsy nie potrzebne, a juz tłumaczę dlaczego. Jak bufor zatrzymuje się na 81 to wystarczy 3 krotnie w odstępie 10 minut każdy upuścić około 1cm cieczy z bufora (poniżej przelewu). Moment przejdzie z 81'C na 79'C. Ewentualnie zmniejszyć moc roboczą grzania o 20%.

@DjBimber zrobił byś coś dla mnie? Jak masz ten swój urobek i jesteś w posiadaniu jakieś mocnej latarki typu szperacz to przyłóż ją do naczynia i w zupełnie ciemnym miejscu sprawdź czy nie zostaje poświata na płynie., dzięki
Ostatnio zmieniony środa, 21 cze 2023, 18:12 przez AAmatorek, łącznie zmieniany 1 raz.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

AAmatorek pisze: środa, 21 cze 2023, 18:10 No to czyli wąsy nie potrzebne, a juz tłumaczę dlaczego. Jak bufor zatrzymuje się na 81 to wystarczy 3 krotnie w odstępie 10 minut każdy upuścić około 1cm cieczy z bufora (poniżej przelewu). Moment przejdzie z 81'C na 79'C. Ewentualnie zmniejszyć moc roboczą grzania o 20%.
U mnie nie zdawało to egzaminu, spuszczanie z bufora nawet baypass z punktu pomiaru do spustu z bufora nie wymusił cyrkulacji. A jak kiedyś temperatura w buforze doszła do zdaje się 85 i ruszyłem lekko zawór od bufora to jak nagle wszystko wyjeb..... w kolumnę to myślałem że głowica odleci. bardzo przerażające zjawisko.

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

AAmatorek pisze: środa, 21 cze 2023, 18:10 No to czyli wąsy nie potrzebne, a juz tłumaczę dlaczego. Jak bufor zatrzymuje się na 81 to wystarczy 3 krotnie w odstępie 10 minut każdy upuścić około 1cm cieczy z bufora (poniżej przelewu). Moment przejdzie z 81'C na 79'C.
U mnie to nie pomagało. Ja popuszczałem z bufora mniejsze/większe ilości, zostawiałem trochę odkręcony zawór z bufora do zbiornika i nic to nie pomagało.

W akcie desperacji robiłem taki myk, że jeszcze w trakcie trwania stabilizacji i zrzutów przedgonów zdejmowałem rurkę z zaworu bufora, nakładałem dłuższą i ustami wdmuchiwałem powietrze, żeby zamieszać płyn w buforze. Po kilku/kilkunastu takich zabiegach, bufor zaczynał trochę bulbonić i potrafił w ten sposób "zaskoczyć" i już działać normalnie. Po średnio-mocnym, dłuugim, jednostajnym wdmuchnięciu temperatura w buforze spadała w oczach (zawartość się mieszała), po zaprzestaniu później powoli rosła. No i po którymś takim "ustnym" zamieszaniu bufor potrafił "odpalić" mieszanie niczym stary diesel na "samostarcie". ;) Z wąsami problem ustąpił, a po tym co piszecie to już chyba jest tak jak być powinno.

Cyknę ci fotkę, nie ma problemu, w tej chwili mam dostępną tylko surówkę.
Ostatnio zmieniony środa, 21 cze 2023, 20:53 przez DjBimber, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

Z tym dieslem to dobre bylo :hahaha:

Interesuje mnie wyjściowy produkt, ale w zasadzie surówkę tez możesz sprawdzić ;)
Kiedyś tak coś sprawdziłem i teraz mi sen z powiek zabiera. Jak coś to linia światła nie powinna być widoczna.

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

Wygląda to tak u mnie. To surówka w pełnej mocy %. Zaznaczam, że latarka jest bardzo mocna. Ogólnie wydaje mi się, że w każdym produkcie będzie tak to wyglądać. Skąd pomysł na taki test? ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

AAmatorek
400
Posty: 400
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: AAmatorek »

No bo w sklepowej tego nie bedzie, i po węglu jak puścisz tez nie. Co ciekawe im bliżej końca to robi się tak coraz bardziej i jak miał byś odzielona końcówkę to po wlaniu wody było by mleko. Znajdę później chwile, założę temat i opisze co i jak.
Jestem ciekaw czy wszyscy tak mają?
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: gary1966 »

Serwus, poniżej dane mojego eksperymentu dla kolegi Maria-n, było to w roku 2018.
Bufor od Akasa z szerokim gardłem plus dwa dogrzewacze.
W kotle nastaw, odbiór 24 ml/min od początku do końca.

TKotła *C TBufora*C %al. w buforze

89,00- ruch par w górę
92,24--------77.25--------70,0
93,09--------74,75--------86,8
95,00--------74,62--------89,5
97,09--------74,37--------88,3
99,20--------75,62--------87,5
100,14---------76,32-------81,6
100,47---------77,31-------71,6
100,59---------78,37-------59,7
100,66---------79,47-bufor zaczyna się wygotowywać (opróżniać)
100,77---------81,35-brak cieczy w wizjerze bufora + I zadziałanie sterownika
100,83---------85,31- II zadziałanie sterownika
100,87---------88,31- III zadziałanie sterownika - przerzut na tem. EZ pod OLM
101,08---------92,93- zamknięcie EZ pod OLM- koniec odbioru serca.

Od 100,66*C w kotle nie pobierałem próbek, coraz więcej wody odwarowanej a co za tym idzie uboga mieszanka oraz mało cieczy w buforze.

Pomiar temperatury w kotle poprzez pochwę miedzianą ok 15 cm nad dnem kotła- czujka PT 1000 sterownika SpirMaster II edycji.
Kocioł w płaszczu olejowym-silikonowym.
Pomiar temperatury w buforze poprzez pochwę miedzianą w połowie wysokości bufora- pomiar DSem.
Tyle ode mnie, zarobiony jestem więc nie męczcie :D
Pozdrawiam.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA

DjBimber
30
Posty: 47
Rejestracja: środa, 15 lut 2023, 14:46
Podziękował: 34 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: DjBimber »

gary1966 pisze: czwartek, 22 cze 2023, 09:27 W kotle nastaw, odbiór 24 ml/min od początku do końca.

TKotła *C TBufora*C %al. w buforze
97,09--------74,37--------88,3
99,20--------75,62--------87,5
100,14---------76,32-------81,6
100,47---------77,31-------71,6
100,59---------78,37-------59,7
100,66---------79,47-bufor zaczyna się wygotowywać (opróżniać)
I to to rozumiem. Stała prędkość do końca, bufor zaczyna się wygotowywać dopiero po wyssaniu całego alku ze zbiornika.
U mnie jest tak, że jak drastycznie nie zmniejszę odbioru w okolicach 97*C temp. kotła to zaczyna brać z bufora i temperatura bufora bardzo szybko wzrasta, a w zbiorniku jeszcze alk. Nie powinno tak być... :problem:

Powoduje to straty w energii i czasie pracy przy kolumnie. :hmm:
Ostatnio zmieniony czwartek, 22 cze 2023, 12:08 przez DjBimber, łącznie zmieniany 1 raz.

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 261 razy
Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

Moim zdaniem to jest inaczej. U kolegi gary1966 bufor wygotował się za późno. Można to poprawić przez lekkie przyspieszenie procesu. Idealnie to jest tak jak bufor wygotuje się na równi ze zbiornikiem. Strata energii to masz jak po wygotowaniu zbiornika jeszcze musisz czekać aż bufor się wygotuje. Ale mówimy tutaj pewnie o 10-20 minut procesu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bufory stabilizująco-wzmacniające”