Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
-
- Posty: 303
- Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
- Podziękował: 90 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
1) Czy da się uzyskać coś pijalnego po 1 procesie cukrówki na poprawnie wykonanym sprzęcie z buforem?
2) Czy bufor powinien być spokojny przez cały czas procesu, a dopiero na końcu wrzeć? czy może dopuszczalne jest jego wrzenie w trakcje stabilizacji i procesu i nie zmienia to nic pod warunkiem stabilności na 10p?
2) Czy bufor powinien być spokojny przez cały czas procesu, a dopiero na końcu wrzeć? czy może dopuszczalne jest jego wrzenie w trakcje stabilizacji i procesu i nie zmienia to nic pod warunkiem stabilności na 10p?
-
- Posty: 233
- Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
1 Da się .
2. W buforze na początku powinny iść w górę bombelki , świadczy to o cyrkulacji ,a na końcu powinno wrzeć mocno .
2. W buforze na początku powinny iść w górę bombelki , świadczy to o cyrkulacji ,a na końcu powinno wrzeć mocno .
-
- Posty: 303
- Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
- Podziękował: 90 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
A do metody 2,5 przy 0,5 zostawiamy zawor bufora otwarty czy zamknięty? Jak zamknięty to przecież zmieni się % odparowywania no i potem prpboem co z tym co zostało w buforze zrobić zrobić.
-
- Posty: 2233
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2016, 06:45
- Krótko o sobie: Nie produkuję, nie sprzedaję - tworzę. Jestem artystą.
- Ulubiony Alkohol: Nie ma takiego.
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
- Podziękował: 215 razy
- Otrzymał podziękowanie: 262 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Cześć. Masz tylko ustabilizować, odebrać przedgon i zakończyć proces.
Zostawiam otwarty
Zostawiam otwarty

"Gdy chcesz mieć przyjaciół, mów tylko piękne słowa. Mów prawdę prosto w oczy, wtedy poznasz swego wroga"
-
- Posty: 548
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
U mnie jest to standardowa stabilizacja tj. tryb PS, zalanie, po upłynięciu 1/3 ogólnego czasu stabilizacji zamykam bufor. Na koniec stabilizacji jest pełny i spokojny.
-
- Posty: 303
- Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
- Podziękował: 90 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Jeszcze jedno pytanie. Czy jeżeli zostawi się na cały czas procesu rektyfikacji otwarty bufor do zbiornika, to będzie on jakoś przeszkadzał czy poprostu będzie pominięty?
-
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Jak zostawisz otwarty to nie wykorzystasz jego potencjału do którego został stworzony. Na otwartym buforze zadziała tylko jego wypełnienie tak jak ma to miejsce w kolumnie. Dodatkowo będziesz musiał wprowadzić wcześniej korekty odbioru. Pytanie tylko po co to robić przy rektyfikacji.
-
- Posty: 1117
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 99 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Z pewnością nie zadziała tak jak ma to miejsce w kolumnie. Rurą wewnętrzną pójdą pary a powracająca flegma wróci zaworem spustowym.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
-
- Posty: 303
- Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
- Podziękował: 90 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
@zask
Dużo lepiej wychodziło po 1 bez kończąc przy 97 niż po 2 razach z buforem kończąc przy 100 w kotle. Po 1 razie z buforem robi się, aż niedobrze od wąchania tego. Puszczone raz jeszcze- wyczuwalne pogony od początku do końca. Bufor buzuje ciągle jak głupi mimo trochę ponad 2 kw mocy i zamkniętym odbiorze. Myślę, że to tu jest problem. 10p stabilne.
Miało ułatwić, a wyszło inaczej. Dlatego pytam czy można go w cholerne otworzyć i będzie to działać tak jak by go tam nie bylo?
[mod: nie cytuj całych postów!]
Dużo lepiej wychodziło po 1 bez kończąc przy 97 niż po 2 razach z buforem kończąc przy 100 w kotle. Po 1 razie z buforem robi się, aż niedobrze od wąchania tego. Puszczone raz jeszcze- wyczuwalne pogony od początku do końca. Bufor buzuje ciągle jak głupi mimo trochę ponad 2 kw mocy i zamkniętym odbiorze. Myślę, że to tu jest problem. 10p stabilne.
Miało ułatwić, a wyszło inaczej. Dlatego pytam czy można go w cholerne otworzyć i będzie to działać tak jak by go tam nie bylo?
[mod: nie cytuj całych postów!]
Ostatnio zmieniony wtorek, 9 maja 2023, 21:56 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 770
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
- Podziękował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Tak jak wspomniał, Adam nie będzie działać to jak bez bufora, ponieważ nie będzie pracowała wewnętrzna kolumna.
Najwyżej że masz możliwość zdjąć daszek.
Dziwe, to tylko że coraz więcej osób ma jakieś dziwne problemy z buforami :/ a próbowałeś zakończyć odbiór gonu właściwego w okolicach 84-85 w buforze??
Duży masz ten bufor??
Najwyżej że masz możliwość zdjąć daszek.
Dziwe, to tylko że coraz więcej osób ma jakieś dziwne problemy z buforami :/ a próbowałeś zakończyć odbiór gonu właściwego w okolicach 84-85 w buforze??
Duży masz ten bufor??
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
https://mojdestylator.pl
-
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Panowie macie rację, z mojej wiadomości wynika że pracuje jak kolumna a nie ma takiej możliwości jak flegma z kolumny omija wypełnienie w buforze. Mój błąd.
Sam miałem problem z buforem ale to inna historia. Ja mimo że przy gotowaniu surówki odbieram do praktycznie 100°C w kegu, to od 98.0-98.5°C w kegu odbieram osobno i dodaje do kolejnego gotowania surówki. Tym sposobem wyeliminowałem ewentualne zanieczyszczenia spirytusu.
Sam miałem problem z buforem ale to inna historia. Ja mimo że przy gotowaniu surówki odbieram do praktycznie 100°C w kegu, to od 98.0-98.5°C w kegu odbieram osobno i dodaje do kolejnego gotowania surówki. Tym sposobem wyeliminowałem ewentualne zanieczyszczenia spirytusu.
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Panowie, mam konkret problem z buforem w moim sprzęcie od kolegi aakk. Z kolegą Adamem już ustaliłem, że odeślę bufor na "przegląd", ale postanowiłem to też opisać, raz, że pomoże koledze Adamowi zrozumieć co się tutaj dzieje (a dzieją się niezłe cuda), a dwa, że może komuś z podobnym problemem pomoże w diagnozie. No to jedziemy.
Od samego początku nieświadomy problemu pracowałem na źle pracującym buforze, ponad dwadzieścia zbiorników po 50-kilka litrów wsadu... Niestety brak doświadczenia spowodował, że nie wyłapałem tego od razu i myślałem, że "tak ma być". Ogólnie też mam trochę podobny problem co kolega AAmatorek. Urobek czymś trąci, dopiero baaardzo ostre cięcia przodu trochę to likwidują. Ale jak czytam, że inni odbierają z 300ml przedgonu po godzinie stabilizacji i leci pachnące to mnie krew zalewa. Ja odbierałem prawie LITR przedgonów stabilizując bite dwie godziny przed jakimkolwiek odbiorem serca (i przy gotowaniu nastawu i przy doczyszczaniu surówki!) i ciągle mi to czymś zalatuje. Chociaż już po drugiej robocie doczyszczającej jest już nieźle. Ale odrzutu mam tyle, że nie mam już gdzie trzymać przedgonów do kolejnego przerobu...
W temacie "kompendium wiedzy" jest mowa, że posiadając obniżony odbiór OLM można z grubsza odebrać przedgon przez LM i spokojnie OLM'em odbierać czyste oszczędzając czas i energię. Nie u mnie. U mnie jeszcze pierwszy ~litr z OLM'a czymś śmierdzi, zbierałem to jako wczesne serce do kolejnego przerobu. Gdzie to powinno chyba dać się normalnie pić? Robiłem chyba wszystko, może oprócz potraktowania tej maszyny czymś obuchowym. Namarnowałem masę energii, spirytusu, czasu i nerwów w poszukiwaniu problemu. Przesypywałem sprężynki, ustawiałem pion co do milimetra, spuszczałem bufor w trakcie pracy, zmieniłem drożdże (myślałem, że to przez badziewny nastaw), wczoraj wytrawiłem sprężynki z całej kolumny w krecie i wrzącej wodzie, dawka taka, że pieniło się z 1,5h. Zero poprawy.
Teraz jak to piszę puściłem kolejny proces właśnie po konkretnym wytrawieniu sprężynek i... to samo. Ciekawostka, że po wytrawieniu sprężynek i ponownym *delikatnym* zasypaniem ich zabrakło mi tychże z 300ml, wtf? Po pierwszym zrzucie przedgonów (po 20 minutach) zamknąłem bufor, który napełnił się w około 35 minut, ale termometr uparcie pokazywał po tym czasie 83,5st C (termometry sprawdzone- zamieniałem i pokazują to samo). Niżej zejść nie chce, więc cóż, odbieram, jak mam już nagrzane to szkoda prądu. No i odbieram już z 30 min przez OLM, tempo około 20ml/min, temperatura na buforze momentalnie do góry, aktualnie 84,3st C. 10p stabilna 77,6st C. Czasami bywało tak, że bufor trochę schodził pod 80st C podczas zrzutów przedgonów, a potem schodził jeszcze poniżej 79st C już podczas odbioru gonu. Ale jeżeli teraz już dobrze to rozumiem, to temperatura w buforze powinna spaść w okolice ~76-77 podczas stabilizacji, u mnie to nigdy się nie udało. Zawsze temperatura spadała jeszcze bliżej tej świadczącej o maksymalnym wzmocnieniu bufora dopiero po rozpoczęciu odbioru gonu.
Moc grzałki zmierzona- podczas temperatury roboczej 2100-2200W. Odbierałem zawsze około 20ml/min, instrukcja mówi o 22ml/min, jednak jeżeli tylko próbowałem dać więcej niż 20ml/min to zaraz w buforze temperatura szła do góry, chociaż w zbiorniku jeszcze mnóstwo alkoholu. Przez to cały proces trwał zamiast ~8h to z ~10-11h.
Panowie, o co tutaj do cholery chodzi? Kolega aakk robi dobry sprzęt, tak myślę. Świadczą o tym chociażby opinie na google. Czy tylko ja mam takiego pecha z tą konkretną sztuką czy co?...
Aha, jeszcze jedna rzecz, która przyszła mi do głowy to to, że musiałem ostro regulować nóżkami zbiornika, aby uzyskać pion. Na nóżkach skręconych do zera kolumna stoi jak Krzywa Wieża w Piz... Ale wątpię, że to może powodować jakieś problemy. Kolumna po korekcie na nóżkach stoi prawie idealnie pionowo.
Od samego początku nieświadomy problemu pracowałem na źle pracującym buforze, ponad dwadzieścia zbiorników po 50-kilka litrów wsadu... Niestety brak doświadczenia spowodował, że nie wyłapałem tego od razu i myślałem, że "tak ma być". Ogólnie też mam trochę podobny problem co kolega AAmatorek. Urobek czymś trąci, dopiero baaardzo ostre cięcia przodu trochę to likwidują. Ale jak czytam, że inni odbierają z 300ml przedgonu po godzinie stabilizacji i leci pachnące to mnie krew zalewa. Ja odbierałem prawie LITR przedgonów stabilizując bite dwie godziny przed jakimkolwiek odbiorem serca (i przy gotowaniu nastawu i przy doczyszczaniu surówki!) i ciągle mi to czymś zalatuje. Chociaż już po drugiej robocie doczyszczającej jest już nieźle. Ale odrzutu mam tyle, że nie mam już gdzie trzymać przedgonów do kolejnego przerobu...
W temacie "kompendium wiedzy" jest mowa, że posiadając obniżony odbiór OLM można z grubsza odebrać przedgon przez LM i spokojnie OLM'em odbierać czyste oszczędzając czas i energię. Nie u mnie. U mnie jeszcze pierwszy ~litr z OLM'a czymś śmierdzi, zbierałem to jako wczesne serce do kolejnego przerobu. Gdzie to powinno chyba dać się normalnie pić? Robiłem chyba wszystko, może oprócz potraktowania tej maszyny czymś obuchowym. Namarnowałem masę energii, spirytusu, czasu i nerwów w poszukiwaniu problemu. Przesypywałem sprężynki, ustawiałem pion co do milimetra, spuszczałem bufor w trakcie pracy, zmieniłem drożdże (myślałem, że to przez badziewny nastaw), wczoraj wytrawiłem sprężynki z całej kolumny w krecie i wrzącej wodzie, dawka taka, że pieniło się z 1,5h. Zero poprawy.
Teraz jak to piszę puściłem kolejny proces właśnie po konkretnym wytrawieniu sprężynek i... to samo. Ciekawostka, że po wytrawieniu sprężynek i ponownym *delikatnym* zasypaniem ich zabrakło mi tychże z 300ml, wtf? Po pierwszym zrzucie przedgonów (po 20 minutach) zamknąłem bufor, który napełnił się w około 35 minut, ale termometr uparcie pokazywał po tym czasie 83,5st C (termometry sprawdzone- zamieniałem i pokazują to samo). Niżej zejść nie chce, więc cóż, odbieram, jak mam już nagrzane to szkoda prądu. No i odbieram już z 30 min przez OLM, tempo około 20ml/min, temperatura na buforze momentalnie do góry, aktualnie 84,3st C. 10p stabilna 77,6st C. Czasami bywało tak, że bufor trochę schodził pod 80st C podczas zrzutów przedgonów, a potem schodził jeszcze poniżej 79st C już podczas odbioru gonu. Ale jeżeli teraz już dobrze to rozumiem, to temperatura w buforze powinna spaść w okolice ~76-77 podczas stabilizacji, u mnie to nigdy się nie udało. Zawsze temperatura spadała jeszcze bliżej tej świadczącej o maksymalnym wzmocnieniu bufora dopiero po rozpoczęciu odbioru gonu.
Moc grzałki zmierzona- podczas temperatury roboczej 2100-2200W. Odbierałem zawsze około 20ml/min, instrukcja mówi o 22ml/min, jednak jeżeli tylko próbowałem dać więcej niż 20ml/min to zaraz w buforze temperatura szła do góry, chociaż w zbiorniku jeszcze mnóstwo alkoholu. Przez to cały proces trwał zamiast ~8h to z ~10-11h.
Panowie, o co tutaj do cholery chodzi? Kolega aakk robi dobry sprzęt, tak myślę. Świadczą o tym chociażby opinie na google. Czy tylko ja mam takiego pecha z tą konkretną sztuką czy co?...
Aha, jeszcze jedna rzecz, która przyszła mi do głowy to to, że musiałem ostro regulować nóżkami zbiornika, aby uzyskać pion. Na nóżkach skręconych do zera kolumna stoi jak Krzywa Wieża w Piz... Ale wątpię, że to może powodować jakieś problemy. Kolumna po korekcie na nóżkach stoi prawie idealnie pionowo.
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Aktualizacja:
Godzinę temu w trakcie odbioru gonu zmniejszyłem tempo do ~12-13ml/min. Temperatura bufora zaczęła spadać i z 85 w szczycie spadło już do 80,1st C.
Czyli jeżeli utrzymam żółwie tempo odbioru to w trakcie odbioru gonu bufor się wzmacnia. Może to będzie dla was jakąś podpowiedzią co jest grane? Bo ja nie mam już pomysłu, a coś czuję, że po odesłaniu bufora okaże się, że jest ok... heh.
Godzinę temu w trakcie odbioru gonu zmniejszyłem tempo do ~12-13ml/min. Temperatura bufora zaczęła spadać i z 85 w szczycie spadło już do 80,1st C.
Czyli jeżeli utrzymam żółwie tempo odbioru to w trakcie odbioru gonu bufor się wzmacnia. Może to będzie dla was jakąś podpowiedzią co jest grane? Bo ja nie mam już pomysłu, a coś czuję, że po odesłaniu bufora okaże się, że jest ok... heh.
-
- Posty: 770
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
- Podziękował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
A, spróbuj obierać szybciej, wbrew pozorom czasem to pomaga
pójdzie Ci temperatura do góry ale później ciecz w buforze zacznie się mieszać i powinno spać w dół.
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
https://mojdestylator.pl
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
https://imgur.com/W5XQQvD
https://imgur.com/BSWEEWn
https://imgur.com/3YKDokn
Tutaj filmik: https://www.veed.io/view/3de660a1-8f8e- ... rue&panel=
Po stabilizacji 10p stabilna, zbiornik rozgrzany, woda powrotna perfekt- 60st C, bufor pełny i... 83,5st C.
Scalone
https://imgur.com/BSWEEWn
https://imgur.com/3YKDokn
Tutaj filmik: https://www.veed.io/view/3de660a1-8f8e- ... rue&panel=
Po stabilizacji 10p stabilna, zbiornik rozgrzany, woda powrotna perfekt- 60st C, bufor pełny i... 83,5st C.
Scalone
Próbowałem... Niestety kończy się to tak, że bufor leci aż ponad 90st C, a zbiornik jakby stoi ze stopniami. W ogóle to wygląda tak, jakby alkohol ze zbiornika nie chciał się przemieszczać do bufora, jak zwiększę tempo to wysysa moc z bufora, w którym temperatura szybko rośnie, a alkohol ze zbiornika jakby nie chciał iść do bufora...?wolan pisze:A, spróbuj obierać szybciej, wbrew pozorom czasem to pomagapójdzie Ci temperatura do góry ale później ciecz w buforze zacznie się mieszać i powinno spać w dół.
Ostatnio zmieniony piątek, 19 maja 2023, 23:11 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 233
- Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Po pierwsze traktuj takie posty, że ktoś odbierze 300ml przedgonu i leci mu ambrozja z przymrużeniem oka , po drugie uzyskanie temp 76 też jest raczej nie możliwe .
Co do zachowania Twojego bufora to tylko jedna myśl mi nachodzi sam tak mialem nie raz
Co do zachowania Twojego bufora to tylko jedna myśl mi nachodzi sam tak mialem nie raz

-
- Posty: 2685
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 123 razy
- Otrzymał podziękowanie: 508 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny


Mnie też wqrwiało gdy ktoś pisze że odbiera 300ml z 200l nastawu gdy u mnie 600ml z 50l

Papier i komputer przyjmą wszystko

I jeszcze rzecz gustu a raczej smaku jednemu pasuje innemu nie, ja jestem z tych wybrednych

Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM 

-
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Przychodzi mi do głowy tylko jedno co możesz zrobić. Jak tylko napełni Ci się bufor otwórz delikatnie zawór w nim tak aby ciecz w buforze nie przelewała się górą tylko utrzymywała ~2 cm pod krawędzią. Flegma z dołu bufora będzie lecieć bezpośrednio do zbiornika a ta z kolumny będzie cały czas napełniać bufor. Jak okaże się że działa to jesteś w domu.
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Nie no, wszystko prawda, ale 300 ml, a 850-1000ml to jest różnica.Pako23 pisze:Po pierwsze traktuj takie posty, że ktoś odbierze 300ml przedgonu i leci mu ambrozja z przymrużeniem oka

Tak tak, napisałem 76-77, ja najniżej dokładnie miałem na buforze 76,6-76,8, coś takiego. Widziałem tak niską temperaturę bufora na 21 procesów może ze dwa razy i to chyba tylko przy doczyszczaniu surówki (kiedy wsad był mocniejszy, koło 19%). Czyli da się to osiągnąć. Ale no gdzież, jakby to się działo 1-2 na 20 razy to tam huk, ale 18 na 20 to nie idzie tak pracować. Muszę zmniejszać odbiór do żółwiego tempa, pokroju 10-13ml/minutę, bo bufor ze swoją temperaturą "dogania" zbiornik. To jest bez sensu, szkoda prądu. Powinienem móc ze stałą prędkością odbierać aż do 100st C w zbiorniku. No z małymi korektami pod koniec, oczywiście.Pako23 pisze:po drugie uzyskanie temp 76 też jest raczej nie możliwe.
Jakby maszyna nie miała swojej wydajności, odbiór 10-13ml/min na takiej kolumnie to porażka.
Próbowałem tego. Jak już bulboni w buforze to wręcz nie chce ściekać do zbiornika. Musiałem na moment wyłączać grzanie, żeby się uspokoiło i tylko wtedy leciało. W sumie na początku bufor jak się napełni jest spokojny, wtedy ścieka. W sumie to próbowałem tego przez minutę lub dwie, może za krótko aby dało efekt. Będę musiał jeszcze raz spróbować.zask pisze:Jak tylko napełni Ci się bufor otwórz delikatnie zawór w nim tak aby ciecz w buforze nie przelewała się górą tylko utrzymywała ~2 cm pod krawędzią.
Teraz jak to piszę bufor ze spokojnego zaczął bulbonić, pewnie się wymieszał i momentalnie mam 78,9 w buforze, mogłem zwiększyć nawet odbiór i ładnie ciągnie ze zbiornika, bufor utrzymuje 78,9-79. Nie było mnie przy tym, ale już raz to widziałem. To taki nagły strzał i jak się wymiesza to zaczyna chodzić normalnie...
-
- Posty: 7089
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 393 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1665 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Zdejmij ocieplenie z bufora. Kol. magius miał podobny problem;
Kiedyś już pisałem o tym, że moim zdaniem, bufory nie powinny być ocieplone a tylko dogrzewane poprzez szerokie dno.u mnie gdy miałem ocieplenie bufor ciągle mocno wrzał, nie było tam spokoju o którym wspominasz. Ciągle góra dół, góra dół poziom cieczy wariował i w ogóle nie przelewało cieczy w samym buforze, bo poziom wahał się ciągle poniżej poziomu przelewu.
Zdjąłem ocieplenie - pomogło.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Tego nie próbowałem, nie zaszkodzi spróbować zanim odeślę bufor, dzięki za radę!radius pisze:Zdejmij ocieplenie z bufora. Kol. magius miał podobny problem

Czyszczenie sprężynek jednak coś dało, początek procesu zaczął się jak zwykle, ale w połowie kiedy już zamieszało w buforze temperatura spadła MIGIEM do 78,9 i stała się nowość- ciągnęło alkohol ze zbiornika jak szalone, a bufor nie szedł praktycznie do góry do samego końca, nawet zwiększyłem odbiór, że leciało ciurkiem i było super. Wcześniej tak nie miałem. W ogóle temperatura w zbiorniku na koniec dobiła do 100,6, najwięcej ze dwa razy kończyłem przy 100,3. Na koniec jak doszło do 100,6 w zbiorniku i 84 w buforze to było bardzo mało pieniącej się końcówki pogonów w buforze. Pogonów po osiągnięciu 84 w buforze nie gonię już w kolumnę tylko wyłączam grzanie i zlewam. Było ich może nawet mniej niż połowa tego co zwykle. Czyli bardzo ładnie wyssało alkohol do zera. Wcześniej nigdy tak nie miałem. Tak właśnie myślę powinno być. Coś drgnęło.

Ogólnie bardzo dziwnym jest, że po czyszczeniu sprężynek zabrakło mi ich aż około 250-300ml... Stąd mój wniosek, że musiało coś na nich być, jakiś nalot i po umyciu zmniejszyły objętość...? Może na początku za słabo je umyłem? Gotowałem z płynem do mycia naczyń i potem kwasek, tak jak miałem to zrobić. Ale od samego początku miałem problemy. Może trzeba było z grubej rury kretem potraktować i byłaby pewność.
-
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
@DjBimber
A czy jak szukałeś pomocy na czacie to przypadkiem nie napisałem Ci żebyś wytrawił sprężynki w sodzie kaustycznej? Dopisali Ci koledzy żeby je potem wypłukać w kwasku cytrynowym i miałeś komplet informacji.
Odpisałeś że tak zrobisz więc z góry założyłem że na skróty nie pójdziesz. A po kilku procesach i kombinowaniu napisałeś że w końcu po umyciu sprężynek proces wzorowy.
Sprężynek Ci nie ubyło tylko lepiej się ułożyły w kolumnie stąd wizualnie ich ubytek lub trochę zgubiłeś
Trawienie sprężynek jest często bagatelizowane (przeze mnie też było) bo wizualnie wyglądają na czyste aż się świecą. Gdy miałem problem z buforem i falowaniem temp. właśnie ten zabieg rozwiązał wszystkie problemy. U mnie problem pojawił się po rektyfikacji win na kolumnie ale o tym już napisałem i podziękowałem kolegą którzy mi z tym pomogli
Może teraz sprężynki robione są z innego drutu (nawet producenci mogą nie wiedzieć że inna partia do nich trafiła), stąd coraz więcej osób w nowych kolumnach ma z tym problem?
Na zdjęciu masz całą latarkę zasypaną, trudno zauważyć zalanie. Zostaw trochę miejsca w niej żebyś widział koniec zasypu i od razu będziesz widział ewentualne zalanie.
A czy jak szukałeś pomocy na czacie to przypadkiem nie napisałem Ci żebyś wytrawił sprężynki w sodzie kaustycznej? Dopisali Ci koledzy żeby je potem wypłukać w kwasku cytrynowym i miałeś komplet informacji.
Odpisałeś że tak zrobisz więc z góry założyłem że na skróty nie pójdziesz. A po kilku procesach i kombinowaniu napisałeś że w końcu po umyciu sprężynek proces wzorowy.

Sprężynek Ci nie ubyło tylko lepiej się ułożyły w kolumnie stąd wizualnie ich ubytek lub trochę zgubiłeś

Trawienie sprężynek jest często bagatelizowane (przeze mnie też było) bo wizualnie wyglądają na czyste aż się świecą. Gdy miałem problem z buforem i falowaniem temp. właśnie ten zabieg rozwiązał wszystkie problemy. U mnie problem pojawił się po rektyfikacji win na kolumnie ale o tym już napisałem i podziękowałem kolegą którzy mi z tym pomogli

Może teraz sprężynki robione są z innego drutu (nawet producenci mogą nie wiedzieć że inna partia do nich trafiła), stąd coraz więcej osób w nowych kolumnach ma z tym problem?
Na zdjęciu masz całą latarkę zasypaną, trudno zauważyć zalanie. Zostaw trochę miejsca w niej żebyś widział koniec zasypu i od razu będziesz widział ewentualne zalanie.
Ostatnio zmieniony sobota, 20 maja 2023, 11:17 przez zask, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Dokładnie tak, to ty napisałeś, kolega aakk mówił wyjąć przepłukać, ale w sumie jak już były wyjęte to od razu dobrym pomysłem było wytrawienie ich, na wszelki wypadek. I tak zrobiłem od razu jak rozmawialiśmy. Jest jeszcze problem nie wzmacniającego się od razu tak jak trzeba bufora, ale sam proces po wytrawieniu myślę że zrobił się jak trzeba. Spróbuję jeszcze puścić coś na rury, żeby zobaczyć czy zdjęcie izolacji pomoże. Ewentualnie dodatkowo znów spróbuję zostawić trochę popuszczony zawór z bufora do kotła. Zdam relację jak efekty, może komuś pomoże ta historia.
-
- Posty: 1117
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 99 razy
- Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Zalanie z pewnością będzie widoczne na latarce zasypanej do końca. Bacznie obserwuję temat i jestem w kontakcie z dj.
Właściwie to sam jestem zaskoczony takim zachowaniem tego konkretnego egzemplarza, poszło ich już trochę, sam tez testowałem tę konstrukcję i nie było problemów.
Znajdziemy przyczynę.
Właściwie to sam jestem zaskoczony takim zachowaniem tego konkretnego egzemplarza, poszło ich już trochę, sam tez testowałem tę konstrukcję i nie było problemów.
Znajdziemy przyczynę.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Potwierdzam. Zalewałem kolumnę przy doczyszczaniu surówki i poziom podnoszącego się płynu było widać bardzo dobrze. Korzystnie jest myślę mieć zasypane do końca, zawsze to więcej wypełnienia.aakk pisze:Zalanie z pewnością będzie widoczne na latarce zasypanej do końca.
Ostatnio robiłem jeszcze taki myk, że jak nastaw to robię z katalizatorem z miedzią. Jak doczyszczam surówkę to wywalam miedź z katalizatora i zasypuję sprężynkami z nierdzewki.

-
- Posty: 303
- Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
- Podziękował: 90 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Kumpel miał zbyt szczelną głowicę i to powodowało zbyt wysoką temperaturą i powolne jej opadanie (pewnie przez ciśnienie). Wystarczyło wysunąć delikatnie skraplacz i pomogło.
Ostatnio zmieniony niedziela, 21 maja 2023, 08:26 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 200
- Rejestracja: niedziela, 18 maja 2014, 18:46
- Krótko o sobie: Mały, pokręcony...
- Podziękował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Dodam jeszcze jedno - zrobiłem w buforze 3 dogrzewacze. Kupiłem korki sylikonowe, zatkałem je i generalnie bufor się uspokoił jeszcze bardziej aniżeli po zdjęciu ocieplenia. Teraz pracuje na nieocieplonym buforze z zatkanymi dogrzewaczami, pomogłoradius pisze: ↑sobota, 20 maja 2023, 07:02 Zdejmij ocieplenie z bufora. Kol. magius miał podobny problem;Kiedyś już pisałem o tym, że moim zdaniem, bufory nie powinny być ocieplone a tylko dogrzewane poprzez szerokie dno.u mnie gdy miałem ocieplenie bufor ciągle mocno wrzał, nie było tam spokoju o którym wspominasz. Ciągle góra dół, góra dół poziom cieczy wariował i w ogóle nie przelewało cieczy w samym buforze, bo poziom wahał się ciągle poniżej poziomu przelewu.
Zdjąłem ocieplenie - pomogło.

-
- Posty: 233
- Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Na pierwszy rzut oka , wygląda na to , że pozbyłeś się cyrkulacji w buforze ( problem w tych pierwszych buforach), jak taki bufor zachowuje Ci się na końcu procesu?? o jakiej temp jesteś go w stanie wygotować?
-
- Posty: 303
- Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
- Podziękował: 90 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
@DjBimber @aakk i co tam wymyśleliście z tym buforem? Wszystko gra i buczy?
@DjBimber jak masz regulator to na zamkniętym odbierze zmniejsz moc grzania o 20%, w ciągu 20 minut spadnie temperatura bufora i wzmocni się. Jakimś cudem szkodzi moc powyżej 1900w.
(Edit)
A może posiadając bufor 10p jest znacznie niżej w kolumnie niż normalnie? Może 10p powinna być już 5 cm nad buforem i wtedy byśmy obserwowali brak jej stabilności znacznie szybciej? Bo skoro coś zaczyna capić mimo stabilnej 10p to tylko to mi do głowy przychodzi, że przedostają się syfy z bufora, ale w tak malej ilości (rozcieńczone), że 10p nie reaguje na nie tak znacząco.
@DjBimber jak masz regulator to na zamkniętym odbierze zmniejsz moc grzania o 20%, w ciągu 20 minut spadnie temperatura bufora i wzmocni się. Jakimś cudem szkodzi moc powyżej 1900w.
(Edit)
A może posiadając bufor 10p jest znacznie niżej w kolumnie niż normalnie? Może 10p powinna być już 5 cm nad buforem i wtedy byśmy obserwowali brak jej stabilności znacznie szybciej? Bo skoro coś zaczyna capić mimo stabilnej 10p to tylko to mi do głowy przychodzi, że przedostają się syfy z bufora, ale w tak malej ilości (rozcieńczone), że 10p nie reaguje na nie tak znacząco.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 12 cze 2023, 12:07 przez manowar, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: wtorek, 8 sty 2019, 22:33
- Krótko o sobie: Amator domowych trunków.
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 7 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
I jak @djbimber ? Też mam sprzęt od akasa i mam problem z cyrkulacją, 20 min z otwartym buforem po zakręceniu bufor się napełnia i ciecz stoi w miejscu , jak przechodzę do odbioru serca już po odbiorze przedgonów i stabilizacji bufor wybucha , urobek śmierdzi i jest go mało, nie pomogło trawienie sprężynek , czyszczenie bufora , i wiele innych rzeczy które zalecił akas, pomaga przesypanie sprężynek , ale jest to wkurzające bo muszę to robić przed każdym procesem. Dziwne żeby się tak szybko ubijały tym bardziej że wsypuję je luźno bez ubijania, kolumna jest podzielona na 3 odcinki, Bufor posiada 2 dogrzewacze. Pomyślałem sobie że przy zakupie sprzętu otrzymałem sprężynki henitom 3,8mm, kolumnę mam 76mm i pomyślałem że może pomoże zastosowanie większych sprężynek np od plipka 4,5mm , żeby wypełnienie było bardziej przewiewne, co uważacie ? Bo też nie mam pomyslu co może być nie tak. Pozdro
"Wódka rozwiązuje języki nawet tym, którzy nabrali wody w usta."
-
- Posty: 974
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 211 razy
- Otrzymał podziękowanie: 165 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
@ arkadiusz.szczygłowski co masz na myśli pisząc że bufor wybucha? Wywala całą zawartość na kolumnę?
-
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Od początku uważam że lepiej sprawdzają się wąsy przelewowe nad dogrzewaczami w buforze. Oczywiście to moje zdanie ale często przewija się z tym problem. Krótkie wyjaśnienie:
W przypadku wąsów flegma ma wymuszoną cyrkulację w buforze bo jest ciągle wymieniana na nową. Wąsy przelewają flegmę z dołu bufora a uzupełniana jest nową spływającą z kolumny.
W przypadku zastosowanych dogrzewaczy w niekorzystnych warunkach flegma która spływa z kolumny od razu przelewa się do bufora bez cyrkulacji lub z niewystarczającą cyrkulacją.
@ arkadiusz.szczygłowski - z jaką mocą grzejesz w trakcie odbioru?
W przypadku wąsów flegma ma wymuszoną cyrkulację w buforze bo jest ciągle wymieniana na nową. Wąsy przelewają flegmę z dołu bufora a uzupełniana jest nową spływającą z kolumny.
W przypadku zastosowanych dogrzewaczy w niekorzystnych warunkach flegma która spływa z kolumny od razu przelewa się do bufora bez cyrkulacji lub z niewystarczającą cyrkulacją.
@ arkadiusz.szczygłowski - z jaką mocą grzejesz w trakcie odbioru?
-
- Posty: 56
- Rejestracja: wtorek, 8 sty 2019, 22:33
- Krótko o sobie: Amator domowych trunków.
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 7 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Bufor jest spokojny, nic się nie miesza i bufor jest cały czas pełny, nie ubywa nic i w pewnym momencie zaczyna mocno wrzeć, temperatura na 10 półce rośnie , potrafi zalać kolumnę, zaczyna wylatywać górą spirytus, sprzęt wariuje itd , na kegu potrafi być 96 stopni i trzeba już kończyć proces,
Moc grzania robocza to 3500 kW, sprawdzane i tyle jest.
Moc grzania robocza to 3500 kW, sprawdzane i tyle jest.
"Wódka rozwiązuje języki nawet tym, którzy nabrali wody w usta."
-
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Miałem identyczne zachowanie bufora. Po dołożeniu wąsów przelewowych problemu się pozbyłem i bufor trzyma do samego końca.arkadiusz.szczygłowski pisze: ↑poniedziałek, 19 cze 2023, 23:44 Bufor jest spokojny, nic się nie miesza i bufor jest cały czas pełny, nie ubywa nic i w pewnym momencie zaczyna mocno wrzeć, temperatura na 10 półce rośnie , potrafi zalać kolumnę, ...
Mam tą samą średnicę i dla cukrówki bez problemu do końca pracuje na 4200kW i odbiór 50ml/min.
Przez długi czas walczyłem jeszcze z miejscowym zalewaniem kolumny ale to przez zanieczyszczone wypełnienie winem które przerabiałem na kolumnie. Wytrawienie przez noc w sodzie kaustycznej sprężynek naprawiło całą sytuację.
-
- Posty: 974
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 211 razy
- Otrzymał podziękowanie: 165 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Jest dokładnie jak napisał poprzednik, w twoim buforze nie ma cyrkulacji (ciecz wewnątrz bufora się nie miesza) i w pewnym momencie dochodzi do przegrania. Następuje bardzo gwałtowne wymieszanie i wszystko wywala na kolumnę, dochodzi do zalania, temperatury wariują itd. Przerabiałem to u siebie. Dospawanie wąsów przelewowych załatwi sprawę.arkadiusz.szczygłowski pisze: ↑poniedziałek, 19 cze 2023, 23:44 Bufor jest spokojny, nic się nie miesza i bufor jest cały czas pełny, nie ubywa nic i w pewnym momencie zaczyna mocno wrzeć, temperatura na 10 półce rośnie , potrafi zalać kolumnę, zaczyna wylatywać górą spirytus, sprzęt wariuje itd , na kegu potrafi być 96 stopni i trzeba już kończyć proces,
Pozdro
R
-
- Posty: 56
- Rejestracja: wtorek, 8 sty 2019, 22:33
- Krótko o sobie: Amator domowych trunków.
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 7 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Czyli bufor od akasa z dogrzewaczami pojemności 2,5 litra jest źle skonstruowany?
"Wódka rozwiązuje języki nawet tym, którzy nabrali wody w usta."
-
- Posty: 101
- Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Podaj konfigurację swojego sprzętu. Kupiłeś cały zestaw od niego czy tylko bufor?
Jak masz termometr w buforze to podaj wartości jakie pokazuje.
U Ciebie z jakiegoś powodu się nie sprawdza co nie znaczy że jest źle wykonany. Co do konstrukcji uważam że przelew sprawdzi się zawsze i dlatego takie rozwiązanie wybrałem, tylko ze względu na teorię a nie doświadczenie. Parę postów wyżej krótko Ci opisałem działanie więc wnioski można samemu wyciągnąć. Jeden z producentów jak zamieniłem z nim parę zdań napisał że przetestował oba warianty i wg niego lepiej sprawdziły się dogrzewacze i je stosuje. Zdania są podzielone.
Jak masz termometr w buforze to podaj wartości jakie pokazuje.
U Ciebie z jakiegoś powodu się nie sprawdza co nie znaczy że jest źle wykonany. Co do konstrukcji uważam że przelew sprawdzi się zawsze i dlatego takie rozwiązanie wybrałem, tylko ze względu na teorię a nie doświadczenie. Parę postów wyżej krótko Ci opisałem działanie więc wnioski można samemu wyciągnąć. Jeden z producentów jak zamieniłem z nim parę zdań napisał że przetestował oba warianty i wg niego lepiej sprawdziły się dogrzewacze i je stosuje. Zdania są podzielone.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: wtorek, 8 sty 2019, 22:33
- Krótko o sobie: Amator domowych trunków.
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 7 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny
Sprzęt był w całości kupowany od akasa , wczoraj psociłem i zdjąłem ocieplenie z bufora, cyrkulacja się pojawiła jak i cały proces przebiegł wporzadku, ale nie wiem czy tu leży wina bo wcześniej miałem sytuację że psociłem , jak już bufor się napełnił i nie było cyrkulacji to zakończyłem, na następny dzień odpaliłem na nowo bez żadnych zmian i cyrkulacja była. Zauważyłem też że często brak cyrkulacji pojawia się gdy psocę surówkę , nastaw 100 l przepuszczam na dwa razy bo mam keg 50l i tą całość czyli jakieś ~11/12 litrów spirytusu na raz.
Sprzęt jest w takiej konfiguracji z tym że rura 76mm :
https://drive.google.com/file/d/1JC9Pwf ... p=drivesdk
Sprzęt jest w takiej konfiguracji z tym że rura 76mm :
https://drive.google.com/file/d/1JC9Pwf ... p=drivesdk
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 cze 2023, 14:39 przez arkadiusz.szczygłowski, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wódka rozwiązuje języki nawet tym, którzy nabrali wody w usta."