Śliwowica 2009 - 2024

[darwoz]

[...] Natomiast co do nastawu, to nie wiem czy trzymanie go tak długo jest dobrym pomysłem. Mam nadzieję, że zamknąłeś go szczelnie i traktujesz jak wino, choć sądząc po poradach kolegów, żeby codziennie zatapiać czapę na takich nastawach, to wydaje mi się, że trzymając go tak długo mocno narażasz go na infekcję i pleśń.

Jeżeli odpowiadasz mi, to krótkie wyjaśnienie.
Nastaw wraz z owocami trzymałem 3tyg i poddałem go destylacji, właśnie ze względu na to co napisałeś powyżej.

Nastaw który zostawiłem w piwnicy na kilka miesięcy jest właśnie bez owoców, aby nie mieć problemów z owocami
na powierzchni i ewentualną pleśnią.

Stad pojawiło się właśnie moje pytanie.

Darek

[kiwitom23]

A to spoko, jeżeli szczelnie zamknąłeś w balonie, albo wiaderku fermentacyjnym, to może stać tak jak wino. Jednak bez owoców nie sądzę, żeby nabierał dodatkowych aromatów.

[Góral bagienny]

Nastaw który zostawiłem w piwnicy na kilka miesięcy jest właśnie bez owoców, aby nie mieć problemów z owocami
na powierzchni i ewentualną pleśnią.

Po zakończonej fermentacji owoce opadają na dno.
Na powierzchni jest czysty nastaw.
Zrozumiałbym trzymanie nastawu z pulpa ale przefiltrowany

[Ice2]

Witam kilka pytań.
1. Czy cukier muszę rozpuszczać? Czy wystarczy wsypać do pulpy i pojechać mieszadłem i drożdże się do niego dobiorą?
Czym zatapianie czapę macie jakieś patenty "narzędzia" ?
3. Czy od czasu do czasu jest wskazane przelecieć nastaw mieszadłem?

[wawaldek11]

1. Nie, wystarczy wsypać, drożdże zrobią swoje.
2. Tak, tylko ostrożnie i na mniejszych obrotach.

[darwoz]

[...]
2. Tak, tylko ostrożnie i na mniejszych obrotach.

A w jakim celu mieszać nastaw (nie mówię tu o zatapianiu czapy)? Czy to przypadkiem może bardziej nie zaszkodzić niż pomóc?
Wydaje się, że w ten sposób napowietrzysz nastaw, co nie jest wskazanym podczas fermentacji.

Pozdrawiam
Darek

[wawaldek11]

Bo trzeba delikatnie rozbić czapę, a jak ma ze 30 cm, to mieszadłem szybko idzie. Nie bój powietrza, CO² przy burzliwej robi swoje.
Rozbijam delikatnie od dołu, powietrza prawie nie dostaje. Ale to się dzieje w beczce 200l.

[.Gacek]

Robię tak samo ale na lewych obrotach aby czapę wciągnęło do środka, mieszadła nie wyciągam podczas całej fermentacji. Śliwki topię codziennie aż do momentu gdy czapa nie wychodzi. Koniec fermentacji jest wtedy gdy od góry zaczyna się klarować.

[Doody]

Kuźwa, jestem po filtracji. Na razie jestem w stanie przysiąc, że to ostatnie śliwki w moim życiu. Ale może w przyszłym roku ja i żona zapomnimy...

[Góral bagienny]

@Doody Miałem to samo co roku wmawiałem sobie że to już ostatni raz.
I tak było kilkanaście lat

[.Gacek]

Darek musisz firanę rozkładać w beczce 200 litrów i na noc zostawiać, i na jeden wsad 50 litrów będzie. Następna nic tak samo...

[nemeto]

Ja dopóki nie miałem płaszcza nie "podbijałem" do śliwki (w sumie to samo innych owoców i mąk też się tyczy), a widząc to co leję teraz do płaszcza (owoce i mąki) jestem pełen podziwu dla samozaparcia i wytrwałości u ludzi, którzy to filtrują

[Doody]

Z drugiej strony ze śliwkami jest jak z jazdą na rowerze. Tego się nie zapomina

[Twonk_2]

Raz w życiu, kilka lat temu, filtrowałem a właściwie to wyciskałem pulpę śliwkowa po fermentacji. Użyłem do tego prasy do owoców. Najpierw za pomocą grubego sita oddzieliłem pestki (to akurat najłatwiejsze bo były w większości na dnie). Prasę musiałem owinąć folią strecz bo spomiędzy szczebelków sok sikał na wszystkie strony.
Przerobiłem tak dwie beczki, jeśli bobrze pamiętam w każdej było ok. 80 litrów pulpy.

Za duża trauma dla mnie . Potem dorobiłem płaszcz do destylatora.

[reseach1]

Zauważyłem, że przy pierwszym pędzeniu na zwykłym pot stilu, pod koniec gotowania < 20% destylat zaczyna lecieć mętny, to już druga próba i ta sama obserwacja, przy drugiej destylacji kończąc odbiór w granicach 35% oczywiście już takiego zjawiska nie ma, wszystko jest idealnie krystaliczne. Taki protip tylko ode mnie, żeby się nie obawiać przy pierwszym odpędzie

[.Gacek]

Leci Ci mętny destylat bo grzejesz ze zbyt dużą mocą, a za mętnienie odpowiadają oleje fuzlowe.

[nemeto]

Bardzo ładnie to widać na półkach, jak "mleko" zaczyna wchodzić od dołu. Choć przy odpędzie na samej głowicy łapę to "mętne" i po mętnej damie jeszcze jedna - już przejrzystą;)

[Góral bagienny]

Ja na alembiku mam przeplatankę
Pierwsza czysta druga mętna
I od nowa trzecia czysta czwarta mętna

[wertus23]

Od czego to się robi, że w środku mętne pójdzie a później czyste?

[Góral bagienny]

Nie mam zielonego pojęcia
Ale że to odpęd czyli surówka to niczym się nie przejmuje

[christoph]

Cześć Koledzy i Koleżanki.
Pisałem wcześniej o nastawie z małej ilości śliwek (16kg). Zrobiłem odpęd uzyskując ok. 9l surówki. Co prawda nie zmierzyłem jej mocy, ale zakładam że, przy tej ilości surówki względem wsadu, ma niewiele ponad 20%, gdyż ciągnąłem długo po tym jak na alkoholomierzu było zero procent. I tu pytanie. Mam trochę pogonów z wcześniejszych destylacji nastawów ze śliwek i soku NFC jabłkowego. Czy dodanie ich do tej surówki przed drugą destylacją może mi popsuć robotę, czy śmiało mogę wykorzystać te pogony?

[Kasko]

Czasami pogony owocowe wnoszą dużo dobrego jednak nie z nastawów cukrowo-owocowych tylko samych owoców. Możesz dodać pogonów,uzyskasz więcej alkoholu końcowego jednak nie sądzę żeby smak i zapach się poprawił. Przy destylacji pilnuj serca bo przy dużej ilości dodanych pogonów można szybko zepsuć cały uzyskany alkohol.

[Góral bagienny]

@christoph Śmiało możesz dodać pogony Będziesz miał więcej aromatów.
@Kaśko Pogony się nie kumulują więc nie będzie ich więcej niż normalnie

[pinki101]

Przedgony i pogony, które mi zostają z zeszłorocznych śliw po destylacji, dodaje ale do pierwszego gotowania. Po roku czasu, bardzo ładnie się przegryzają i nabierają przyjemnego aromatu.

[.Gacek]

Góral dobrze napisał, że pogony się nie kumulują natomiast przedgony tak i o tym trzeba pamiętać...

[Krychu35]

Witam
Po puszczeniu ok. 82 litrów ( 3 wsady) nastawu śliwkowego otrzymałem 16.5 litra 45% surówki .
Czy to dużo czy mało nie mam pojęcia gdyż jest to moja pierwsza śliwka
Dodam, że byłoby może z litr więcej, ale proces kończyłem przy 99,4*C (około 20% mocy) na szczycie i 100*C w kotle.
Dziś planuje proces na gotowo i mam w związku z tym pytanie(a).
Czy jak rozrobie to pół na pół z wodą na około 22-23% będzie ok
Mam kociołek 35l w płaszczu i czy 33l bedzie ok czy za dużo Z ekonomicznego punktu nie chce grzać na dwa razy
Ile mogę otrzymać z takiej ilości surówki gotowego produktu? Wiem wiem , że to zależy od wielu czynników ( moc, temperatura, buteleczki, operator itp. itd.)
Byłbym bardzo wdzięczny za info

[jakis1234]

Dodam, że byłoby może z litr więcej, ale proces kończyłem przy 99,4*C (około 20% mocy) na szczycie i 100*C w kotle.

Skoro w kotle miałeś 100 stopni, to już odebrałeś wszystko (zakładając, że termometr dobrze pokazuje temperaturę), więc nie uzyskasz jeszcze litra, no chyba, że samej wody odwarowej, co czasami ma sens ze względu na smaki i aromaty.

Czy jak rozrobię to pół na pół z wodą na około 22-23% będzie ok

Tak

Mam kociołek 35l w płaszczu i czy 33l bedzie ok czy za dużo

Skoro to już surówka, więc nie będzie się pieniła, powinno być w porządku.

Ile mogę otrzymać z takiej ilości surówki gotowego produktu?

16,5 l 45% surówki to znaczy, że masz około 7,5 l czystego spirytusu.
Łatwo policzyć ile tego będzie, przy zakładanej przez Ciebie mocy.

[Góral bagienny]

Za mocna ta surówka
Nie odebrał wszystkiego z kotła.
U mnie surówka z alembika ma od 20-30%

[Krychu35]

Nie odebrał wszystkiego z kotła.

Dlatego pisałem że mógłbym jeszcze z litr ( może ciut wiecej)odebrac poniżej 20%
Tu popełniłem błąd bo nie ciągnąłem zo zera

@jakis1234 Dziękuję za info
Temperatura w kotle to 100*C natomiast na szczycie miałem o 1.2*C niższą ( 98.8*C) I leciało około 30%.
Jak procenty spadły do około 20% to przestałem odbierać, a temperatura na szczycie pokazywała 99.4*C.
Termometry wszystkie sprawne sprawdzane na gotującej się wodzie.
Może powodem takiego stanu była puszczona woda zbyt intensywnie



P.S.
Lepiej puścić drugi raz na pustej rurze czy zasypanej sprężynkami miedzianymi?
Pierwsza była z miedzią

[Góral bagienny]

Pusta rura

[pinki101]

Z ilością odbieranej surówki też miałem zawsze problem. Nie wiedziałem kiedy przestać ale doczytałem tu na forum, że powinno jej wyjść około 1/3 wsadu. Wtedy, tak jak pisze Góral bagienny ma ona moc ok 30%. Teraz już nawet nie sprawdzam % tylko wiem, że z 15 litrów mam mi wyjść 5 litrów do następnego procesu.
Przy drugim procesie pusta rura i spokojne grzanie. Pozwoli Ci to dłużej odbierać i do niższego poziomu % zejść zanim będzie czuć pogonami. Najwięcej aromatów śliwkowych jest właśnie na granicy końca serca i początku pogonów.

[jakis1234]

Jeżeli chcesz mieć jak najwięcej smaku i aromatu, to tak jak radzi Góral, pusta rura i krótka.
Jak nie miałem półkowej, to używałem praktycznie samą głowicę.
Chociaż są tacy, którzy dają większy odcinek często w większym lub mniejszym stopniu wypełniony sprężynkami.
Wszystko zależy od tego, co się chce uzyskać, próbuj i szukaj swoich smaków.

[Krychu35]

pusta rura i krótka.

To mój Sprzęcik

https://alkohole-domowe.com/forum/moj-s ... 25273.html

[Góral bagienny]

@Krychu35 Jaka średnica rury?

[Krychu35]

@Krychu35 Jaka średnica rury?

60,3

[Góral bagienny]

Odbieraj przy drugim gotowaniu tak z 1200ml na godz.

[Krychu35]

Dziękuję Góral bagienny za info to i wiele innych
Myślę, że na zlocik będzie już pijalne bo zamierzam wziąć flaszeczkę do oceny
a już dochodzą do końca fermentacji winogrona

[Góral bagienny]

@Krychu35 Odbieraj tak jak pisałem ale jednocześnie patrz na alkoholomierz czy nie za mocny % leci.
Po odebraniu przedgonu powinno lecieć w przedziale 70-80%

[Krychu35]

Po odebraniu przedgonu powinno lecieć w przedziale 70-80%

Dokładnie tak bylo
Po odebraniu 10x 90ml (małpeczka) zacząłem odbierać serce od okolo 75%.
Polecę tak do 55% i 10x 100ml (małpeczka +)

[Wesoly49]

U mnie surówka z alembika ma od 20-30%

Góral i taka surówkę gotujesz czyż jeszcze to rozcieńczasz?