Witam, planuje zrobić swoje pierwsze wino z jeżyn. Czy mogłby ktoś ocenić, ewentualnie poprawić cały proces jaki mam zamiar wykonać ? Proszę. A więc zaczynam od mycia całego sprzętu przy pomocy Pirosiarczanu potasu. Gąsior zostawiam otwarty do wyschnięcia. Następnie dodaję do niego wcześniej umyte, zblendowane jeżyny z
dodatkiem cukru, które były zamrożone w pudełkach. Dosypuje do gąsiora Piorosiarczyn odpowiednio dobrany do ilości zbledowanej masy, po czym mieszam. Zamykam gąsior na 2 godziny, otwieram i dodaję do niego syrop cukrowy . Na sam koniec dodaję drożdże o nazwie Aromatic Wine Complex, mieszam, zatykam gąsior z rurką fermentacyjna i to by było na tyle. Dziękuję z góry za pomoc.
-
- Posty: 1251
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Załączniki
Re: Pytanie nowicjusza
Podstawowy błąd to dodanie pirosiarczanu do owoców, zabijesz drożdże. Jak masz wiaderko fermentacyjne to daj owoce do wiaderka i w nim fermentuj, później łatwiej jest to odcedzić odrzucając owoce. Jak już odrzucisz owoce, to wtedy do gąsiorka. Owoce odrzuć po 7-9 dniach.
Ostatnio zmieniony środa, 3 sie 2022, 15:30 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 4035
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 08:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Pytanie nowicjusza
Pierwsze.
Po co to blendować, jak to i tak miękkie jest, poza tym że było zamrożone? Zrobisz mus, potem tego nie odcedzisz. Nie zlewarujesz.
Dwa.
Załóż rurkę fermentacyjną od razu, to rano będziesz to z podłogi zbierał.
Burzliwa fermentacja, ma to do siebie...że jest burzliwa.
Trzy.
Opisał kol @kiwitom23, przeczytaj i zastosuj porady.
Powodzenia z winkiem.
Po co to blendować, jak to i tak miękkie jest, poza tym że było zamrożone? Zrobisz mus, potem tego nie odcedzisz. Nie zlewarujesz.
Dwa.
Załóż rurkę fermentacyjną od razu, to rano będziesz to z podłogi zbierał.
Burzliwa fermentacja, ma to do siebie...że jest burzliwa.
Trzy.
Opisał kol @kiwitom23, przeczytaj i zastosuj porady.
Powodzenia z winkiem.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2233
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Pytanie nowicjusza
Możesz wyjaśnić co ma rurka fermentacyjna do spaceru nastawu
rozrywek pisze:Dwa.
Załóż rurkę fermentacyjną od razu, to rano będziesz to z podłogi zbierał.



Możesz wyjaśnić co ma rurka fermentacyjna do spaceru nastawu



Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM 

-
- Posty: 2206
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Załączniki
Re: Pytanie nowicjusza
No wiesz że niby się zapcha i będzie gejzer... albo pokrywę wywali. Chociaż robiłem podpiwek, który startował w wiaderku takim 10L z marketu budowlanego... jak drożdże załapały to wiaderko przybrało dość obły kształt...
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2233
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Pytanie nowicjusza
@rastro Skoro pulpa zapcha rurkę to i przez szyjkę od dymiona wyjdzie na spacer
Więc twierdzenie żeby jej nie zakładać bo wyjdzie na spacer to
Trzeba zostawić tyle miejsca w dymionie żeby się zmieściło przy burzliwej
Zatkana rurka od dymiona to raczej sprzątanie i malowanie całego pomieszczenia, bo dymion rozsadzi

Więc twierdzenie żeby jej nie zakładać bo wyjdzie na spacer to

Trzeba zostawić tyle miejsca w dymionie żeby się zmieściło przy burzliwej

Zatkana rurka od dymiona to raczej sprzątanie i malowanie całego pomieszczenia, bo dymion rozsadzi

Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM 

-
- Posty: 2206
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Załączniki
Re: Pytanie nowicjusza
Pewnie masz rację, kilka razy widziałem jak zawartość rurki została wymieciona, ale szczerze mówiąc nie widziałem nigdy żeby się zapchała. Ostatnio zaskoczyło mnie to wiaderko z casto... że jest takie stosunkowo szczelne. Natomiast co do dymionów to nie lubię się babrać w rurki, świetnie sprawdza się torebka śniadaniowa i gumka recepturka, albo plastikowe wiadra do fermentacji.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 37
- Rejestracja: sobota, 9 lut 2019, 01:56
- Ulubiony Alkohol: bimber dobrej jakości
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Załączniki
Re: Pytanie nowicjusza
Ja ostatnio jak nastawiałem porzeczkę czarną na wino to chciałem tak owoców na maksa dać. Myślę sobie, jak coś to często będę zaglądał, (no i zaglądałem często) to najwyżej jak już będzie przy rurce to odbiorę trochę owoców , lecz po nocy zastałem rurkę fernentacyjna z korkiem obok dymiona. Owoc porzeczki, który jeden z niewielu był nie zmiażdżony zaklinował się w rurce i na szczęście popuścił korek i dymiona szklanego nie rozsadziło... Jedynie trochę owoców przelało mi się przez dymion...
Ostatnio zmieniony piątek, 5 sie 2022, 19:49 przez bat4c, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość