Przechowywanie zacieru
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Przechowywanie zacieru
Zacier (w rozumieniu nastawu cukrowego lub owocowego) to tak naprawdę wino. Postępuj z nim jak z winem, bo zasady zapobiegania jego zepsuciu są podobne, czyli m.in. zlewanie znad osadu, klarowanie, przyprawienie pirosiarczynem. Alkohol ucieka z win i destylatów w dębowych beczkach, w tempie 1-3% rocznie (m.in. zależnie od mocy).
Chyba nie chcesz trzymać nastawu 10 lat, co?
Największym chyba zagrożeniem dla owocówek jest powstanie siarkowodoru z gnijących owoców. Powstaje wówczas sytuacja niekomfortowa, ale nie bez wyjścia - fachowcy skutecznie odsiarczają destylaty miedzią, o czym tutaj.
Z rasowymi zacierami zbożowymi czy ziemniaczanymi sprawa wygląda pewnie inaczej, ale tu nie mam żadnego (jeszcze ) doświadczenia.
Chyba nie chcesz trzymać nastawu 10 lat, co?
Największym chyba zagrożeniem dla owocówek jest powstanie siarkowodoru z gnijących owoców. Powstaje wówczas sytuacja niekomfortowa, ale nie bez wyjścia - fachowcy skutecznie odsiarczają destylaty miedzią, o czym tutaj.
Z rasowymi zacierami zbożowymi czy ziemniaczanymi sprawa wygląda pewnie inaczej, ale tu nie mam żadnego (jeszcze ) doświadczenia.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."