Problem ze stabilizacją kolumny
-
- Posty: 56
- Rejestracja: wtorek, 8 sty 2019, 22:33
- Krótko o sobie: Amator domowych trunków.
- Ulubiony Alkohol: Whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 7 razy
-
- Posty: 139
- Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2018, 11:37
- Podziękował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
To mi wygląda na prowokację, lub mistyfikację !
Doskonałej jakości produkt z Dąbrowy, z precyzyjną i czytelną instrukcją, gdzie jest dwóch życzliwych i cierpliwych Fachowców - jest obarczony takimi ułomnościami ?!
Nie wierzę w dobre intencje autora (który raptem zamilkł) !
Doskonałej jakości produkt z Dąbrowy, z precyzyjną i czytelną instrukcją, gdzie jest dwóch życzliwych i cierpliwych Fachowców - jest obarczony takimi ułomnościami ?!
Nie wierzę w dobre intencje autora (który raptem zamilkł) !
Ostatnio zmieniony piątek, 24 kwie 2020, 18:20 przez yacequ, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 139
- Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2018, 11:37
- Podziękował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Też obstawiam ten wariant - a zamilkł, bo mu wstyd, a i odwagi nie ma by przyznać się do tak prymitywnego błędu, w instrukcji Fraza stoi jak wół napisane "wsad max. 90 % zbiornika !". Pozdrawiam myślących.defacto pisze:...zbyt wiele wsadu najwidoczniej do kotła wlał a ten pieniąc się nadmiernie, tworzył problem w dole kolumny.
-
Autor tematu - Posty: 80
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lut 2018, 08:22
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 4 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Fajnie,że już oceniliście mnie i Franzmastera,widzę,że prawdziwi z Was internetowi fachowcy. Problem nie został do końca rozwiązany,aczkolwiek jestem w ciągłym kontakcie z Franzmasterem,nawet zabrał sprzęt do siebie na "przegląd",było to na początku tego roku,jakoś w lutym,niestety po tym czasie nie używałem kolumny,gdyż miałem swoje problemy.
Jak widać słabo się znacie,bo te Wasze typy są błędne,chyba,że 30 litrów nastawu w 50 litrowym kegu to jest 90% pojemności
Jak widać słabo się znacie,bo te Wasze typy są błędne,chyba,że 30 litrów nastawu w 50 litrowym kegu to jest 90% pojemności
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 lip 2020, 14:41 przez Major07, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Panie mejdzer. Bez hejtu i bez nerwów.
Do reszty też się to dotyczy.
Nikt do Franzmastera nic nie ma i nikt nic takiego nie napisał na jego temat.
Coś było źle. Przypchało się, zaczopowało. Za duża moc. Trzeba to rozwiązać a nie wyrywaç sobie ciuchy jak mochery w szmateksie przy dostawie.
Jak on to przejży, odpali. Możliwe że przesypie i wystarczy.
Może i ty coś zrobiłeś źle. Skąd wiesz?
A reszta...pomóżmy a nie drzyjmy się. To nie wiejska i bandy polityków.
Może to i złe grzanie a może trzeba było zwyczajnie odkręcić kolumnę i nią porządnie potelepać. A może się pieniło. Daj znać następnym razem jak wychodzi. Jak dostaniesz od Franza z powrotem będzie tak dalej to będziemy myśleć co idzie nie tak.
Do reszty też się to dotyczy.
Nikt do Franzmastera nic nie ma i nikt nic takiego nie napisał na jego temat.
Coś było źle. Przypchało się, zaczopowało. Za duża moc. Trzeba to rozwiązać a nie wyrywaç sobie ciuchy jak mochery w szmateksie przy dostawie.
Jak on to przejży, odpali. Możliwe że przesypie i wystarczy.
Może i ty coś zrobiłeś źle. Skąd wiesz?
A reszta...pomóżmy a nie drzyjmy się. To nie wiejska i bandy polityków.
Może to i złe grzanie a może trzeba było zwyczajnie odkręcić kolumnę i nią porządnie potelepać. A może się pieniło. Daj znać następnym razem jak wychodzi. Jak dostaniesz od Franza z powrotem będzie tak dalej to będziemy myśleć co idzie nie tak.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Wobec powyższego o wybaczenie proszę za błędną ocenę pracy kolumny kol. @Major07. Uważam, że Franzmaster to debeściak jest i jego kolumna też. Proszę admistrację o niezwłoczne podjęcie kroków zmierzających do usunięcia mojego profilu z tego zacnego forum. PozdrawiamMajor07 pisze:Fajnie,że już oceniliście mnie i Franzmastera,widzę,że prawdziwi z Was internetowi fachowcy.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
A ja zgłaszam oficjalny wniosek aby kolegi powyżej post zignorować.
Jego tutaj udział jest bardzo duży i nie widzę powodu aby rezygnował.
Zawsze można rozmawiać i wymieniać uwagi.
Defacto ani mi nie drgnij nawet. Zostajesz.
Mi też parę razy coś dogrzałeś i żyję.
Szanuję czyjeś zdanie i inne opinie.
To co po szklaneczce?
Jego tutaj udział jest bardzo duży i nie widzę powodu aby rezygnował.
Zawsze można rozmawiać i wymieniać uwagi.
Defacto ani mi nie drgnij nawet. Zostajesz.
Mi też parę razy coś dogrzałeś i żyję.
Szanuję czyjeś zdanie i inne opinie.
To co po szklaneczce?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
@Major07.
Wydaje mi się, że nie powinieneś zrażać się pierwszymi niepowodzeniami. Masz naprawdę "nie w kij dmuchał" sprzęt i błędy robić to normalka jest a nie popełnia ich ten, co nic nie robi. Ileż to razy mętne mi wyszło....
@rozrywek Dziękuję za słowa wsparcia
Wydaje mi się, że nie powinieneś zrażać się pierwszymi niepowodzeniami. Masz naprawdę "nie w kij dmuchał" sprzęt i błędy robić to normalka jest a nie popełnia ich ten, co nic nie robi. Ileż to razy mętne mi wyszło....
@rozrywek Dziękuję za słowa wsparcia
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Ja też mam swój typ. Jednak się powstrzymam od opisywania, bo nie chcę Ci się narażać.
Mam jednak nadzieję, że po interwencji franza opiszesz przyczynę Twoich problemów. Tym razem już bez zbytniej nerwowości.
No kolego - pojechałeś po bandzie.Major07 pisze:Fajnie,że już oceniliście mnie i Franzmastera,widzę,że prawdziwi z Was internetowi fachowcy....
...Z mojej strony nie było żadnego błędu,ale przecież wiecie lepiej....
Ja też mam swój typ. Jednak się powstrzymam od opisywania, bo nie chcę Ci się narażać.
Mam jednak nadzieję, że po interwencji franza opiszesz przyczynę Twoich problemów. Tym razem już bez zbytniej nerwowości.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Drogi autorze tematu. Nie nie wiemy lepiej. Chcieliśmy tylko pomóc dojść co poszło nie tak.
Przyczyn mogło być wiele, a że ktoś nie wykluczył błędu operatora to nie jest powód aby tak reagować.
Twój błąd, ewentualnie zapchanie sprzętu a nie twój błąd może nas tylko nauczyć czegoś nowego.
I jak się zachować i co zrobić jak wystąpi problem jaki ciebie spotkał
To dzielmy się i problemami i sukcesami. Bo tym się właśnie wspomagamy.
Przyczyn mogło być wiele, a że ktoś nie wykluczył błędu operatora to nie jest powód aby tak reagować.
Twój błąd, ewentualnie zapchanie sprzętu a nie twój błąd może nas tylko nauczyć czegoś nowego.
I jak się zachować i co zrobić jak wystąpi problem jaki ciebie spotkał
To dzielmy się i problemami i sukcesami. Bo tym się właśnie wspomagamy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Też mnie ciekawi co to . Stawiam na coś oczywistego. A błędy każdy może popełnić. Kiedyś zaczął mi się dym wydobywać. Szukałem przyczyny: nic. Wszystko ok. Wsad to macerat na ziołach. Okazało się, że za mało uzupełniłem wodą! Po odebraniu 3 litrów i zebraniu się płynu w buforze, grzałki wystawały po za poziom płynu. A dałbym sobie rękę uciąć, że w zalałem w 80%! Błąd nie możliwy do przewidzenia i wtedy założyłbym się o każdą kasę, że zalałem KEG do odpowiedniej wysokości.
A próbowałeś bez katalizatora? Może problem jest gdzieś na styku?
A próbowałeś bez katalizatora? Może problem jest gdzieś na styku?
I love the smell of bimber in the morning.
-
Autor tematu - Posty: 80
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lut 2018, 08:22
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 4 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Po wysypaniu sprężynek z katalizatora problem ustał, Franz stwierdził, że przyszła nowa partia sprężynek i są one za gęste, miał już z tym problemy u innych klientów.
Przepraszam za nerwy.
Mod.
Używaj spacji po znakach przestankowych.
Przepraszam za nerwy.
Mod.
Używaj spacji po znakach przestankowych.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 lip 2020, 22:09 przez Major07, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Czyli finalnie doszliśmy do problemu.
Zaczopowało się. Tak przypuszczałem.
Może jednak warto część sprężynek rozciągać aby ta reszta miała trochę luzu.
Zastosowanie dwóch rodzai wypełnienia może przynieść dobre efekty.
To nowe, tego nikt nie praktykował chyba.
Także nerwy zostawiamy na boku i kombinujemy dalej?
W każdym razie nie widzę tu niczyjej winy a same pozytywy. Ponieważ dało nam to nowe doświadczenie, prawda?
Taki problem wystąpił pierwszy raz, ale uważam że dobrze się stało.
Jeszcze jedno jest ważne do zrobienia zanim się weźmiemy za eksperymenty z wypełnieniem.
Temat dostał nerwa i należy teraz podać sobie ręce............
Na życie patrzeć bez emocji,
i nie rozrabiać, podnosić krzyk.
Trzymać się jednak swojej racji
I razem wspólnie, by problem znikł.
Tak na szybko walnięte, myślę że warto. .....nawet jak rastro mnie za kropkowanie i entery opierniczy.
Zaczopowało się. Tak przypuszczałem.
Może jednak warto część sprężynek rozciągać aby ta reszta miała trochę luzu.
Zastosowanie dwóch rodzai wypełnienia może przynieść dobre efekty.
To nowe, tego nikt nie praktykował chyba.
Także nerwy zostawiamy na boku i kombinujemy dalej?
W każdym razie nie widzę tu niczyjej winy a same pozytywy. Ponieważ dało nam to nowe doświadczenie, prawda?
Taki problem wystąpił pierwszy raz, ale uważam że dobrze się stało.
Jeszcze jedno jest ważne do zrobienia zanim się weźmiemy za eksperymenty z wypełnieniem.
Temat dostał nerwa i należy teraz podać sobie ręce............
Na życie patrzeć bez emocji,
i nie rozrabiać, podnosić krzyk.
Trzymać się jednak swojej racji
I razem wspólnie, by problem znikł.
Tak na szybko walnięte, myślę że warto. .....nawet jak rastro mnie za kropkowanie i entery opierniczy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2385
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 633 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Ja mam za to pytanie do kolegi Majora07. Po cholerę tworzysz temat prosząc o rady jak z nich nie korzystasz. A na dodatek dosyć niegrzecznie traktujesz kolegów, którzy starają się pomóc. Rozwiązanie miałeś podane na tacy w niecałe 4 godziny od zasygnalizowania problemu.
A co do miedzianych sprężynek. Ja nie stosuję wcale miedzi ale jestem zaskoczony tym co napisałeś o sprężynkach miedzianych z Henitoma. To dobry wytwórca i z tego co wiem przed wypuszczeniem na rynek daje próbne partie do przetestowania dobrym fachowcom. Tak na wszelki wypadek jak nasypiesz nowe sprężynki to przygotuj podparcie tak jak opisałem wcześniej.
A co do miedzianych sprężynek. Ja nie stosuję wcale miedzi ale jestem zaskoczony tym co napisałeś o sprężynkach miedzianych z Henitoma. To dobry wytwórca i z tego co wiem przed wypuszczeniem na rynek daje próbne partie do przetestowania dobrym fachowcom. Tak na wszelki wypadek jak nasypiesz nowe sprężynki to przygotuj podparcie tak jak opisałem wcześniej.
-
- Posty: 7342
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1696 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Co do reszty, to kol. Szlumf napisał już wszystko
Też jestem zaskoczony. Tym bardziej, że testowałem te sprężynki i wg mnie Henitom robi najlepsze miedziane sprężynki, dostępne obecnie na rynkuSzlumf pisze:jestem zaskoczony tym co napisałeś o sprężynkach miedzianych z Henitoma.
Co do reszty, to kol. Szlumf napisał już wszystko
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Taka myśl po głowie mi chodzi.
Czy nie wystarczy nieco odjąć tych sprężynek z katalizatora, żeby objętościowo było ich mniej? Czy mniejsza ilość wypełnienia w katalizatorze spowoduje, że nie będą zbijać się w "kluskę?. Bo nie chodzi tu o ilość półek tylko o przewiewność. No nie wiem
Czy nie wystarczy nieco odjąć tych sprężynek z katalizatora, żeby objętościowo było ich mniej? Czy mniejsza ilość wypełnienia w katalizatorze spowoduje, że nie będą zbijać się w "kluskę?. Bo nie chodzi tu o ilość półek tylko o przewiewność. No nie wiem
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Defacto w moim projekcie, zamyśle jest sporo punktów podparcia. Wykonanie nie jest trudne, ani wielce pracochłonne.
Ale to jak skończę rysowanie co mi ciężko teraz idzie, wkleję w innym temacie.
Uchylę jednak rąbka tajemnicy:
Kolumna jest poprzewiercana co ileś, powiedzmy co 20cm, na krzyż małym wiertełkiem i wlutowane druciki, podpierające i minimalnie blokujące osypywanie się wypełnienia. Oczywiście nie wiem czy to dobry pomysł, prostsze byłoby zastosowanie różnego typu sprężynek, tylko kwestia tego jak to się przełoży na jakość urobku.
Tutaj co spotkało kolegę jest w miarę sporadyczne, ile osób ma kolumny zasypane po szyję i nigdy nie stało się nic.
Nie chcę przerostu formy nad treścią ani nadawania sobie roboty.
W miedzi jeszcze owszem, ale nawierciłem się w życiu w kwasówce i wiem jaki to koszmar.
Może potelepać kolumną w poziomie co jakiś czas, niech to się rozluźni, tylko czy się to bardziej nie zbije w całość.
W każdym razie to tylko pomysł a nie wyznacznik co należy robić.
Ale to jak skończę rysowanie co mi ciężko teraz idzie, wkleję w innym temacie.
Uchylę jednak rąbka tajemnicy:
Kolumna jest poprzewiercana co ileś, powiedzmy co 20cm, na krzyż małym wiertełkiem i wlutowane druciki, podpierające i minimalnie blokujące osypywanie się wypełnienia. Oczywiście nie wiem czy to dobry pomysł, prostsze byłoby zastosowanie różnego typu sprężynek, tylko kwestia tego jak to się przełoży na jakość urobku.
Tutaj co spotkało kolegę jest w miarę sporadyczne, ile osób ma kolumny zasypane po szyję i nigdy nie stało się nic.
Nie chcę przerostu formy nad treścią ani nadawania sobie roboty.
W miedzi jeszcze owszem, ale nawierciłem się w życiu w kwasówce i wiem jaki to koszmar.
Może potelepać kolumną w poziomie co jakiś czas, niech to się rozluźni, tylko czy się to bardziej nie zbije w całość.
W każdym razie to tylko pomysł a nie wyznacznik co należy robić.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Twój pomysł ma jedną, ale za to dużą, wadę. Nie zasypiesz prawidłowo tak poprzetykanej kolumny. Żeby zasypać trzeba będzie ją uderzać, a stąd prosta droga do zbijania się wypełnienia. Nawet jeśli nie- nie będzie równomiernie zasypana. Zmywak lub podparcie co jakiś czas przy wysokich zasypach likwidują ten problem szybko i prosto.
Ostatnio zmieniony wtorek, 7 lip 2020, 12:41 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu - Posty: 80
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lut 2018, 08:22
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 4 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Jak nie korzystam? O czym Ty mowisz? Przeczytaj temat i zobacz, że zastosowalem się do rad i przede wszystkim zadzwoniłem do Franza,a nie załatwiałem sprawę na forum,nie moja wina, że poszło nie po Twojej myśli, gdzie ktoś napisał, że mam za gęste wypełnienie w katalizatorze?Szlumf pisze:Ja mam za to pytanie do kolegi Majora07. Po cholerę tworzysz temat prosząc o rady jak z nich nie korzystasz. A na dodatek dosyć niegrzecznie traktujesz kolegów, którzy starają się pomóc. Rozwiązanie miałeś podane na tacy w niecałe 4 godziny od zasygnalizowania problemu.
A co do miedzianych sprężynek. Ja nie stosuję wcale miedzi ale jestem zaskoczony tym co napisałeś o sprężynkach miedzianych z Henitoma. To dobry wytwórca i z tego co wiem przed wypuszczeniem na rynek daje próbne partie do przetestowania dobrym fachowcom. Tak na wszelki wypadek jak nasypiesz nowe sprężynki to przygotuj podparcie tak jak opisałem wcześniej.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
@Major07
Konfabulujesz. Przeczytaj uważnie te dwa poniższe cytaty z pierwszej strony tematu...
Konfabulujesz. Przeczytaj uważnie te dwa poniższe cytaty z pierwszej strony tematu...
I Twoja odpowiedź:Szlumf pisze: 1. Musisz przesypać wypełnienia od nowa ale z poprawieniem podparć. ...
Gdybyś się zastosował do rady Szlumf'a to nie byłoby całej późniejszej dyskusji.Major07 pisze:....Nie będę narazie nic przerabiał. Sprzęt jest ze sprawdzonej firmy i nie sądzę,aby był to jakiś błąd konstrukcyjny..
Ostatnio zmieniony wtorek, 7 lip 2020, 15:34 przez lesgo58, łącznie zmieniany 3 razy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
Autor tematu - Posty: 80
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lut 2018, 08:22
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 4 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Wypełnienie przesypywałem, nawet wsypałem mniej niż było, bez ubijania, problem nie znikł. Przeróbka nie polegała na czymś prostym, tylko na mechanicznej ingerencji w sprzęt, nie chciałem nic wiercić, ani spawać w kolumnie, którą miałem od tygodnia u siebie.
Mod.
Ostatni raz przypominam o niecytowaniu posta poprzedzającego.
Mod.
Ostatni raz przypominam o niecytowaniu posta poprzedzającego.
Ostatnio zmieniony wtorek, 7 lip 2020, 16:19 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 215
- Rejestracja: sobota, 1 lip 2017, 17:08
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Oj oj za wiele nerwicy z początkiem przygody posiadam kolumnę troszkę większej średnicy od znanego na forum producenta i zasyp też od producenta o którego się rozchodzi miedź jak i ko co do przewiewności to chyba raczej w 2 stronę porównując sp miedziane do ko .
Jeszcze takie pytanko czy pionujesz ta kolumnę przed uruchomieniem bo ja zauważałem pewne anomalię przy braku pionu co skutkowało zmniejszona wydajnością przy utrzymaniu 10 półki stabilnie.
Jeszcze takie pytanko czy pionujesz ta kolumnę przed uruchomieniem bo ja zauważałem pewne anomalię przy braku pionu co skutkowało zmniejszona wydajnością przy utrzymaniu 10 półki stabilnie.
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Nie chcę wywlekać nie potrzebnych wątków ale chciałbym zapytać o grzanie.
Masz w kegu 2x2KW i po zalaniu, jedną z grzałek wyłączasz. Chciałem zapytać, jaką wydajność osiągnąłeś (ml/min)- wszak odebrałeś 1L, grzejąc 2KW lub nawet nieco poniżej, zachowując oczywiście odpowiedni reflux.?
Masz w kegu 2x2KW i po zalaniu, jedną z grzałek wyłączasz. Chciałem zapytać, jaką wydajność osiągnąłeś (ml/min)- wszak odebrałeś 1L, grzejąc 2KW lub nawet nieco poniżej, zachowując oczywiście odpowiedni reflux.?
-
- Posty: 2385
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 633 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Major07.
A do tej też się zastosowałeś?
A do tej też się zastosowałeś?
Szlumf pisze:................... Nie znam tych miedzianych sprężynek bo nie stosuję miedzi i może problem też w nich tkwi. Jeżeli zmiana kształtu podparć nie pomoże to wyrzuć miedź i sprawdź co się dzieje. ...............................
-
Autor tematu - Posty: 80
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lut 2018, 08:22
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 4 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Nie jestem w stanie teraz odpowiedzieć na Twoje pytanie precyzyjnie,ale z tego co pamiętam odbierałem 1litr na godzinę.defacto pisze:Nie chcę wywlekać nie potrzebnych wątków ale chciałbym zapytać o grzanie.
Masz w kegu 2x2KW i po zalaniu, jedną z grzałek wyłączasz. Chciałem zapytać, jaką wydajność osiągnąłeś (ml/min)- wszak odebrałeś 1L, grzejąc 2KW lub nawet nieco poniżej, zachowując oczywiście odpowiedni reflux.?
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Tak właśnie myślałem, gdyż 2KW a w rzeczywistości nieco mniej na rurę fi 63mm, to zbyt mało, żeby osiągnąć pełną wydajność. Stąd moje pytanie. Napisz kolego, czy zmiana wypełnienia w katalizatorze, przyniosła oczekiwany efekt.
Ps. Zawsze możesz zasypać katalizator sprężynkami KO. Może i nawet 13półek teoretycznych dołożysz, co przy większych średnicach, nie jest bez znaczenia.
Pozdrawiam
Ps. Zawsze możesz zasypać katalizator sprężynkami KO. Może i nawet 13półek teoretycznych dołożysz, co przy większych średnicach, nie jest bez znaczenia.
Pozdrawiam
-
Autor tematu - Posty: 80
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lut 2018, 08:22
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 4 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Tak właśnie mi się coś nie zgadzało, jak tylko chciałem odebrać więcej, to kolumna mi się destabilizowała. Jeszcze nie zamówiłem sprężynek cu.defacto pisze:Tak właśnie myślałem, gdyż 2KW a w rzeczywistości nieco mniej na rurę fi 63mm, to zbyt mało, żeby osiągnąć pełną wydajność. Stąd moje pytanie. Napisz kolego, czy zmiana wypełnienia w katalizatorze, przyniosła oczekiwany efekt.
Ps. Zawsze możesz zasypać katalizator sprężynkami KO. Może i nawet 13półek teoretycznych dołożysz, co przy większych średnicach, nie jest bez znaczenia.
Pozdrawiam
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
A ja teraz zauważam inną ważną kwestię.
Kręcenie odbiorem i grzanie. Tutaj może się trzeba skoncentrować.
Wypełnienie to jedno, ale jak nagle odkręcisz zawór to para buch i koła w ruch. I ciśnienie musi walnąć, tak jak i temperatura.
Major07. Spróbuj delikatnie jak z dziewicą.
Rozgrzej, poczekaj, paluszkiem a potem dopiero..wiesz co.
Minimalizuj odbiór i sprawdzaj wskazania.
Delikatnie. Powolutku.
Przenośnia trochę niesmaczna ale prawdziwa.
A ta zamiast och, to boli, przestań.
To powie...poczekaj zaraz będzie super.
Kręcenie odbiorem i grzanie. Tutaj może się trzeba skoncentrować.
Wypełnienie to jedno, ale jak nagle odkręcisz zawór to para buch i koła w ruch. I ciśnienie musi walnąć, tak jak i temperatura.
Major07. Spróbuj delikatnie jak z dziewicą.
Rozgrzej, poczekaj, paluszkiem a potem dopiero..wiesz co.
Minimalizuj odbiór i sprawdzaj wskazania.
Delikatnie. Powolutku.
Przenośnia trochę niesmaczna ale prawdziwa.
A ta zamiast och, to boli, przestań.
To powie...poczekaj zaraz będzie super.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 80
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lut 2018, 08:22
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 4 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Mod.
Nie cytuj całych postów i używaj opcji "Edytuj".
Nie robię na hura,zaczynam od kropelkowego odbioru, zgodnie z instrukcją,kręcę powoli, powiedział bym nawet, że za wolnorozrywek pisze:A ja teraz zauważam inną ważną kwestię.
Kręcenie odbiorem i grzanie. Tutaj może się trzeba skoncentrować.
Na początku to się bałem, że mam za dużą moc i już się rozglądalem za potencjometrem.defacto pisze:@Major07, Trzeba było wstawić mocniejszą grzałkę - 2,5KW i 1.5KW z Boleckim i wtedy można się z nią zabawiać.
Mod.
Nie cytuj całych postów i używaj opcji "Edytuj".
Ostatnio zmieniony środa, 8 lip 2020, 22:03 przez radius, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 554
- Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
- Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
- Ulubiony Alkohol: Swój.
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Problem ze stabilizacją kolumny
Jeśli masz rurę 63,5 (linkujesz taką, a w 1 poście piszesz, że 60,3) to ta średnica z dwoma grzałkami 2kw, każda na osobnym przewodzie i bez żadnego sterownika to tak ni w oko ni w p...
Ja mam taką samą średnicę i moja robocza to 2,7-2,8, a zalewa mi ją przy lekko powyżej 3,1 (zgodnie z danymi producenta sprężynek). Niestety, ale aby maszynka rozwinęła skrzydła czeka Cię jej doinwestowanie w wysokości kosztu zakupu sterownika.
Ja mam taką samą średnicę i moja robocza to 2,7-2,8, a zalewa mi ją przy lekko powyżej 3,1 (zgodnie z danymi producenta sprężynek). Niestety, ale aby maszynka rozwinęła skrzydła czeka Cię jej doinwestowanie w wysokości kosztu zakupu sterownika.