Pozdrowienia z Kambodży

Tu możecie pisać posty, które mają wymiar bardziej filozoficzny niż teoretyczny na temat alkoholu wytwarzanego w domu...

Autor tematu
bartek7x2
10
Posty: 19
Rejestracja: niedziela, 13 lis 2016, 16:58
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem ;-) chyba..
Ulubiony Alkohol: Szkocka Whisky
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: bartek7x2 »

Witam wszystkich po długim czasie ;)
Przeprowadziłem się do Kambodży a w raz ze mną kolumna półkowa od kolegi Zygmunt z http://www.destylatorymiedziane.pl niestety bez zbiornika z płaszczem bo po prostu był za ciężki :?
Postaram się wrzucać opisy mojej walki z produkcji bimberku z trochę innych owoców, ryżu i cholera wie z czego jeszcze :D
Mam za sobą pierwsze próby pędzenia z Mango (bardzo dobre opinie), cukru białego (jednak nie każdy cukier jest dobry, wyszło obrzydliwe), z soku z trzciny cukrowej (rewelacja, jutro będzie jeszcze próba pędzenia z dołożoną półką do Ginu gdzie będzie tylko pieprz), dzisiaj powstał nastaw z otrębów ryżowych i cukru (otręby są mega tanie) jutro podczas pędzenia trzciny będę zacierał ryż.
Na razie jestem w fazie testów, jednak w niedługim czasie otwieramy fabrykę produkującą eko opakowania z trzciny cukrowej i będę miał nieskończoną ilość soku z trzciny który będzie przerabiany na alkohol.
Pozdrowienia z Kambodży
Alembik daje radę, Kolumna od Zygmunta jednak lepsza ;-)
Zapraszam na kanał mojego przyjaciela, gdzie też pokazywane są moje, miej lub bardziej udane alkohole:
https://www.youtube.com/channel/UCBX_bo0X95HAjxrX9qmrAnQ
koncentraty wina
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2507
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 229 razy
Otrzymał podziękowanie: 438 razy
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: jakis1234 »

Opisuj, ciekawe i nowe doświadczenia.
Tylko pozazdrościć takiego dostępu do surowca.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2673
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 431 razy
Kontakt:
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: JanOkowita »

Ależ Cię wymiotło daleko od Polski. Z przyjemnością obejrzę relacje z hobby w innych, odległych krajach.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

Ćwirnota
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 21 maja 2021, 14:07
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: LKR
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: Ćwirnota »

Witam, i życzę powodzenia w uruchomieniu firmy. Co prawda nie z Kambodży, lecz z Laosu, kumpel zachwalał alkohol z mangostanu. Ale tam pewnie oczopląsu można dostać na każdym kroku patrząc na owoce czy jagody. Mega-hardkorowo to ciekawe czy lokalsi coś z durianem pędzą? Gdyby się dało, to chyba te wasze podkłady kolejowe i kable, to chyba już by nie był to taki hardkor.

Wysłane z mojego TA-1020 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

jatylkonachwile
550
Posty: 593
Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
Status Alkoholowy: Wynalazca
Lokalizacja: Ziemia
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Kontakt:
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: jatylkonachwile »

Też jestem ciekawy tych działań.
Ale też interesuje mnie kwestia prawna w tamtych rejonach dotyczącą tego hobby.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: kiwitom23 »

bartek7x2 pisze:Przeprowadziłem się do Kambodży
Ale zazdroszczę, jeszcze z 8-9 lat temu planowałem przeprowadzkę na Filipiny, albo właśnie do Kambodży. Zajebiste miejscówki. Jedź koniecznie do Angkor Wat, naprawdę warto to zobaczyć, robi piorunujące wrażenie. Tam dopiero widzimy, jak bardzo Europa była zacofana jeszcze parę setek lat temu.... No i uważaj na Czeronych Khmerów, tych od Pol Potta :D
Jakbyś szukał rynków zbytu w Europie Zachodniej to pisz na priv.
Ostatnio zmieniony wtorek, 29 cze 2021, 01:23 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1814
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 201 razy
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: drgranatt »

bartek7x2 pisze:Witam wszystkich po długim czasie ;)
Przeprowadziłem się do Kambodży...
... jutro podczas pędzenia trzciny będę zacierał ryż.
Na razie jestem w fazie testów, jednak w niedługim czasie otwieramy fabrykę produkującą eko opakowania z trzciny cukrowej i będę miał nieskończoną ilość soku z trzciny który będzie przerabiany na alkohol.
Pozdrowienia z Kambodży
No to masz szansę stać się potentatemw produkcji czystej z ryżu i rumu z soku trzcinowgo. Zyczę powodzenia :klaszcze:
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html

Autor tematu
bartek7x2
10
Posty: 19
Rejestracja: niedziela, 13 lis 2016, 16:58
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem ;-) chyba..
Ulubiony Alkohol: Szkocka Whisky
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: bartek7x2 »

Dzięki wszystkim za dobre słowo.
@Ćwirnota, pozdrowienia do Laosu, z duriana raczej nikt nic tutaj nie robi bo cena kilograma to od 10 do 25 USD, za to czekam na dostawę jackfruit'a i zobaczymy co z tego wyjdzie. ;)
@jatylkonachwile, kwestie prawne co do produkcji alkoholu w Kambodży nie są uregulowane, chyba że chcesz sprzedawać już oficjalnie w sklepach to trzeba to zgłosić, my dzięki temu że otwieramy produkcję Eko opakowań zostaliśmy zwolnieni na osiem lat ze wszystkich podatków oraz nie musimy płacić cła za kupione maszyny na terenie ASEAN. :D
@kiwitom, Filipiny były brane pod uwagę ale tam nie ma takiej wolności jak w Kambodży, kraj mam już w zasadzie objechany, byłem tu wcześniej parę razy na rekonesans a teraz już półtora roku na miejscu, w razie czego podpowiem parę pięknych miejsc, są takie które nawet Angkor przebijają ;)
darmowe mango.jpg
Darmowe mango i to nie są zgniłki ;)
garnek.jpg
Garnek który spawał mi Khmerski fachowiec, niestety 320 $ w błoto.
kolumna 1.jpg
mała kolumna.jpg
i powrót do Kega, na testy wystarczy a coś już dużego przyjdzie z Chin
procenty.jpg
Jeszcze raz, pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Alembik daje radę, Kolumna od Zygmunta jednak lepsza ;-)
Zapraszam na kanał mojego przyjaciela, gdzie też pokazywane są moje, miej lub bardziej udane alkohole:
https://www.youtube.com/channel/UCBX_bo0X95HAjxrX9qmrAnQ
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: Skir »

Rum... zagryzany świeżym ananasem! Qrna jak zazdroszę :) Dawaj znać, czasami u nas można też coś wykręcić (nie do końca ekonomicznie) z egzotycznych owoców (choć u nas mogą mieć na sobie sporo chemii konserwującej).
Mam zamiar puścić czereśnie, bo ich nadmiar w tym roku, a inne owoce przemarzły. Ale bez cukru może nie wyjść nic ciekawego!
Ostatnio zmieniony środa, 30 cze 2021, 07:50 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

jatylkonachwile
550
Posty: 593
Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
Status Alkoholowy: Wynalazca
Lokalizacja: Ziemia
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Kontakt:
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: jatylkonachwile »

O kurde, brzmi jak idealny kraj do życia.
Powodzenia

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: Fiflak »

Także i ja z niecierpliwością oczekuję na dalsze relacje szanownego kolegi. Ciekawe, jak będzie smakował samogon z chlebowca.
Awatar użytkownika

Egon777
50
Posty: 55
Rejestracja: sobota, 13 kwie 2019, 21:12
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: cudzy :-)
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: Egon777 »

Jak Ty sie z nimi dogadujesz?

Autor tematu
bartek7x2
10
Posty: 19
Rejestracja: niedziela, 13 lis 2016, 16:58
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem ;-) chyba..
Ulubiony Alkohol: Szkocka Whisky
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: bartek7x2 »

Hej wszystkim
Teraz po kolei, @Skir tu masz rację mamy ogromne zasoby owoców i warzyw do produkcji alkoholu, a co jest najciekawsze Khmerzy są bardzo mało gospodarni i dlatego testujemy różne możliwości żeby odkupować od nich coś co oni uważają za nieużytkowe, nie będziemy zbawiać świata, ale chcemy żeby mieli możliwość przy nas coś zarobić, bo wielu z nich, szczególnie rolników jest bardzo biednych i niewykształconych, a fajnie będzie dać im im coś dodatkowo zarobić, no i niestety albo właśnie stety nie stać ich na opryski itp.
@jatylkonachwile Kambodża jest jak dla nas na prawdę idealnym krajem, można tak w uproszczeniu powiedzieć że są w tym samym miejscu jak my w latach 90, jedyna różnica to jest tutaj dosyć spora część społeczeństwa która ma bardzo duże pieniądze. Tutaj na drogach nie dziwią samochody takie jak Bentley, Rols, Lamborghini, Ferrari czy Maserati i to w dużych ilościach ;) Co też jest ważne dla nas obcokrajowców to bardzo przyjazne społeczeństwo, polityka oraz możliwości otworzenia firmy czy prawo wizowe.
@Egon77 i tutaj cię zadziwię, rozmawiamy przez dzieciaki, takie 10-15 lat bo oni uczą się w szkole angielskiego i bardzo często zdarza się że kiedy jakiś biały (w języku Khmerskim "Barang") podchodzi, to starsi siedzą i wysyłają młodzież żeby pogadała. Wielu z nas ma też partnerki, żony, dziewczyny które są Khmerkami i to bardzo ułatwia załatwianie wszelakich spraw.
otręby ryżowe.jpg
Otręby ryżowe na drożdżach SafSpirit M-1
trzcinówka na jutro.jpg
Trzcinówka przygotowana na jutro, będzie pieprzna ;)
enzym upłynniający.jpg
Ryż po śrutowaniu i dodaniu enzymu upłynniającego
https://www.youtube.com/watch?v=w-39m2wpIQk&t=703s filmik z, nie tylko produkcji ale też mała reklama forum i ......
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Alembik daje radę, Kolumna od Zygmunta jednak lepsza ;-)
Zapraszam na kanał mojego przyjaciela, gdzie też pokazywane są moje, miej lub bardziej udane alkohole:
https://www.youtube.com/channel/UCBX_bo0X95HAjxrX9qmrAnQ
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2673
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 431 razy
Kontakt:
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: JanOkowita »

Jestem ciekaw, jak zostałeś przyjęty w obcym kraju jako Europejczyk? Gdy poczyta się historię tego kraju to naprawdę jest smutno:
https://histmag.org/Historia-przemilcza ... ieku-19935

Oczywiście napisz tylko jeśli masz ochotę podzielić się swoimi wrażeniami z tematów innych niż domowo-alkoholowe.

Pozdrawiam
JO
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: acurlydrug »

O matko, z mango!! To musi być świetne!
Przytrzymaj coś na przyszły rok, mam w planach zwiedzanie tego kraju, chętnie zakupię!

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: Fiflak »

Pod względem rumowym trafiłeś Waszmość do raju. Prawdziwy trzcinowy swojak bogaty w smaki i aromaty. Po prostu rolniczy samogon w dowolnych ilościach. Oczywiście jestem ciekaw relacji z gotowania specjału z francuskim charakterem.

Autor tematu
bartek7x2
10
Posty: 19
Rejestracja: niedziela, 13 lis 2016, 16:58
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem ;-) chyba..
Ulubiony Alkohol: Szkocka Whisky
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: bartek7x2 »

Hej wszystkim, powróciłem z dżungli do domu ;)
@JanOkowita Zostałem tutaj bardzo dobrze przyjęty, Kambodżanie są bardzo przyjacielskimi ludźmi i niestety uważają się za gorszych od nas, wpłynęła na to bardzo historia tego pięknego kraju. Jako kraj do życia jest wręcz idealny, wspaniała pogoda, brak tajfunów, trzęsień ziemi czy wulkanów, do tego bardzo przyjazne przepisy imigracyjne, stabilny rząd. Z rzeczy które są in minus to między innymi lenistwo Khmerów (mimo to ich uwielbiam), ogromne ceny samochodów, łapówkarstwo, papierologia (auto przerejestrowywałem ponad 2 miesiące), bardzo ciężki język do nauki a pisownia to nawet nie wspomnę (uczę się i wiem co mówię :D ). Co jeszcze lubię u Khmerów to ich uśmiech i to nie uśmiech fałszywy jak u Tajów, nie przejmowanie się problemami i co jeszcze ważne nie potrafią oszukiwać i kłamać oraz szybko zapominają złe rzeczy. Jak ktoś chce nasze poczynania pośledzić zapraszam na https://www.youtube.com/channel/UCBX_bo ... xrX9qmrAnQ
@acurlydrug Zapraszamy, coś na pewno zostanie a jak nie to zrobimy na twój przyjazd, w razie czego spać jest gdzie ;)
@Fiflak Oj tak :D to raj trzcinowy, tym bardziej że sok będziemy mieli jako produkt uboczny w produkcji opakowań z trzciny, oj będzie tego bardzo dużo ;) Co do pierwszej partii bimberku, to jak na mój gust jest rewelacyjny, totalnie coś innego niż z melasy, czuć lekko nawet taki nie wiem jak to opisać trawiasty posmak, co jest bardzo ciekawe. Druga partia poszła z czerwonym pieprzem który był w przystawce do ginu umieszczonej pod refluxem, i to jest strzał w dziesiątkę, myślę że będzie to nasz podstawowy produkt ale oczywiście wszystko się okaże w praniu ;) Mam tylko jeden problem i ciekaw jestem co doradzicie? Mianowicie bimber z pieprzem po dodaniu wody źródlanej, zabarwił się na lekko biały kolor (nie wpłynęło to na jego smak i zapach), niestety woda destylowana jest tutaj bardzo droga a myślę że to jakaś reakcja chemiczna, chyba?
Pozdrawiam z Kambodży :D
Alembik daje radę, Kolumna od Zygmunta jednak lepsza ;-)
Zapraszam na kanał mojego przyjaciela, gdzie też pokazywane są moje, miej lub bardziej udane alkohole:
https://www.youtube.com/channel/UCBX_bo0X95HAjxrX9qmrAnQ

wawaldek11
2500
Posty: 2889
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 161 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: wawaldek11 »

bartek7x2 pisze:... Mam tylko jeden problem i ciekaw jestem co doradzicie? Mianowicie bimber z pieprzem po dodaniu wody źródlanej, zabarwił się na lekko biały kolor (nie wpłynęło to na jego smak i zapach), niestety woda destylowana jest tutaj bardzo droga a myślę że to jakaś reakcja chemiczna, chyba?
Myślę, że trochę późnych frakcji nałapałeś lub w mniejszym % wytrąciły się pieprzowe olejki. Dodaj do mętnego mocnego alko - jak odzyska klar, to winne olejki. A ten bez pieprzu po rozcieńczeniu jest krystaliczny?
Jeśli wytrąciły się minerały z wody, to powinny opaść na ścianki naczynia.
Zamiast wody destylowanej spróbuj z wodą po filtrze RO. Warto kupić dla wody do trunków i do bezpośredniego spożywania :ok:
Pozdrawiam,
Waldek

Autor tematu
bartek7x2
10
Posty: 19
Rejestracja: niedziela, 13 lis 2016, 16:58
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem ;-) chyba..
Ulubiony Alkohol: Szkocka Whisky
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: bartek7x2 »

Z frakcjami to raczej nie, nigdy nie schodzę poniżej 53%, ale myślę że ten patent z filtrem jest genialny, dzięki wielkie. Kompletnie o tym nie pomyślałem.
Alembik daje radę, Kolumna od Zygmunta jednak lepsza ;-)
Zapraszam na kanał mojego przyjaciela, gdzie też pokazywane są moje, miej lub bardziej udane alkohole:
https://www.youtube.com/channel/UCBX_bo0X95HAjxrX9qmrAnQ
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: kiwitom23 »

bartek7x2 pisze:niestety woda destylowana jest tutaj bardzo droga
No nie żartuj!!! Masz destylator i brak Ci wody destylowanej??? Jak jest droga, to tym lepiej dla Ciebie :D
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

wawaldek11
2500
Posty: 2889
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 161 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: wawaldek11 »

Do wódeczki destylowana wg mnie nie jest najlepsza - czasem czuć w niej smaki "techniczne". A destylacja wody jest energożerna i powoduje ocieplanie klimatu, łatwiej przefiltrować.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

jatylkonachwile
550
Posty: 593
Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
Status Alkoholowy: Wynalazca
Lokalizacja: Ziemia
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Kontakt:
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: jatylkonachwile »

Do odparowania 1kg wody potrzeba ok 2,2MJ energii, czyli tak na oko ok 0,7kWh energii cieplnej. Jest to dużo, i tyle samo energii potem odbieramy z chłodnicy wywalając ją do powietrza lub wody w innym obiegu. Gdyby zamknąć układ grzewczo chłodniczy, czyli energię odzyskaną w chłodnicy wpakować z powrotem do kotła to byśmy zyskali mnóstwo energii którą się traci. Ale to wymaga odpowiedniej pompy ciepła.

Dlatego tak jak pisze Waldek lepiej użyć filtra odwróconej osmozy.

Autor tematu
bartek7x2
10
Posty: 19
Rejestracja: niedziela, 13 lis 2016, 16:58
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem ;-) chyba..
Ulubiony Alkohol: Szkocka Whisky
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: bartek7x2 »

kiwitom23 pisze:
bartek7x2 pisze:niestety woda destylowana jest tutaj bardzo droga
No nie żartuj!!! Masz destylator i brak Ci wody destylowanej??? Jak jest droga, to tym lepiej dla Ciebie :D
No i złapałeś mnie na lenistwie :D :D
Alembik daje radę, Kolumna od Zygmunta jednak lepsza ;-)
Zapraszam na kanał mojego przyjaciela, gdzie też pokazywane są moje, miej lub bardziej udane alkohole:
https://www.youtube.com/channel/UCBX_bo0X95HAjxrX9qmrAnQ

kowalikon
1
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 8 sie 2021, 16:38
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: kowalikon »

Cześć wszystkich pracusiów nocnych ;)

Z wielką przyjemnością czyta się o takich wyjazdach i o doświadczeniach, ale przyznaję że ja w innej sprawie-ale przynajmniej na świeżo. Teraz też planuje zacząć destylować wodę. I zastanawiam się czy jest sens całość rozstawiać czy samą chłodnicę do zbiornika i gotować... ?:D Szukałem właśnie odpowiedzi czy będzie to miało jakieś znaczenie :)


A wracając do tematu, w głębi duszy chciało by się tak zostawić wszystko i wyjechać-ale nie zdecydowałbym się, strach przed obcym by mnie odciągnął od tego pomysłu.. Dlatego zazdroszczę i gratuluję!! :) Powodzenia :)
Awatar użytkownika

jatylkonachwile
550
Posty: 593
Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
Status Alkoholowy: Wynalazca
Lokalizacja: Ziemia
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Kontakt:
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: jatylkonachwile »

kowalikon pisze:Szukałem właśnie odpowiedzi czy będzie to miało jakieś znaczenie :)
Przeczytaj mój wcześniejszy post. 5l wody destylowanej będzie cię kosztowało ok 3zł jeśli grzejesz prądem, za 4-5zł/5l można kupić wodę destylowaną/demineralizowaną.

Za jakiś czas jak obowiązki pozwolą przedstawię sprzęt który może troszkę zrewolucjonizować proces produkcji wody destylowanej.

rastro
2500
Posty: 2548
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 294 razy
Re: Pozdrowienia z Kambodży

Post autor: rastro »

Tylko co rewolucjonizować w wodzie destylowanej... Teraz daje się filtry osmoza i woda niewiele gorsza od destylowanej... a jak mało to daje się jeszcze jonity i już... Tylko do najbardziej wymagających zastosowań kupuje się wodę ale to już nie po 5zł za litr.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bimbrownia”