Wino brzozowe

Wina, które wykonuje się porą, gdy nie ma łatwego dostępu do świeżych owoców i soków...
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy

Post autor: lesgo58 »

Tylko musi być ciasna... :D
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

wujo
50
Posty: 85
Rejestracja: piątek, 20 kwie 2012, 14:11
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wałbrzych
Podziękował: 17 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: wujo »

Żeby dziurka puściła sok to trzeba ją dobrze przygotować :D
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Wino brzozowe

Post autor: Pretender »

No to się napaliłem ....
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: panta_rei »

U mnie jedna rekordzistka, wcale nie taka wielka, dawało 7l na dobę ;-)
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Wino brzozowe

Post autor: Pretender »

Głęboko trzeba dotrzeć :-P
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: panta_rei »

I tu byś się pomylił ;-) Odbiór bardzo płytko, max 5 cm
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Odp: Wino brzozowe

Post autor: lesgo58 »

Pretender pisze:Głęboko trzeba dotrzeć :-P
Kłania się biologia. drzewo "ciągnie " soki warstwą bezpośrednio pod korą. Tak więc wierci się zaledwie kilka cm. A rurkę wkładasz tak, żeby zagłębiła się kilka mm za korę.
Najlepiej jakbyś włożył rurkę metalową. Trzyma się lepiej i można delikatnie "wbić". Na drugi koniec zakładasz rurkę silikonową i do zbiornika. Wlot do zbiornika musi być uszczelniony, bo jak przyjdziesz "odebrać" oskołę to możesz w środku znaleźć wkładkę z muszek i innych robali. :D
Najważniejsze po skończonym "zbiorze" zatykamy dziurkę suchym kołkiem.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Wino brzozowe

Post autor: Pretender »

No to w przyszłym roku zbiory,mam nadzieję. Jeszt czas aby poczytać. Dzięki za wyjaśnienia.

bystym
50
Posty: 80
Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: bystym »

No i mamy "przyszły rok". W 2013 późno pojawiły się soki w borzozie, bo i zima była długa. A teraz? W zachodniej części Polski jakoś kiepsko było z zimą więc może i soki szybciej pójdą? Ma ktoś dłuższe doświadczenie w zbieraniu oskoły, żeby nakreślić jakieś prognozy w tej sprawie?

Pozdrawiam
Bogdan
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: radius »

Przy takich dodatnich temperaturach jakie teraz się utrzymują, przypuszczam, że za jakieś 3-4 tygodnie brzózki się obudzą :D
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Marcin88
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 15 kwie 2013, 16:18
Re: Wino brzozowe

Post autor: Marcin88 »

Też jestem ciekaw kiedy zacznie lecieć, chce w tym roku pierwszy raz zebrać trochę soku. Jak ktoś zacznie już "odbiór" niech się podzieli ile i gdzie leci :) Swoją drogą, jak bez wiercenia określić czy już leci?? Czytałem gdzieś że można jakąś cieniutką gałązke nadłamać albo korę lekko nożykiem naciąć
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: radius »

Ścinasz najniższą gałązkę grubości ołówka i... wszystko jasne :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Marcin88
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 15 kwie 2013, 16:18
Re: Wino brzozowe

Post autor: Marcin88 »

No to skoro tak, to we Wrocławiu jeszcze nic nie leci :).

szarlejak
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 11 kwie 2013, 13:50
Re: Wino brzozowe

Post autor: szarlejak »

radius pisze:Ścinasz najniższą gałązkę grubości ołówka i... wszystko jasne :ok:
Na gałązkę buteleczkę nakładasz, wyginasz pod odpowiednim kątem, by się nie wylało ( ja wiąże sznurkiem) i obserwujesz czy już coś jest czy jeszcze. Tylko gałązka zielona w środku a nie sucha. Według mnie lepszy sposób pozyskiwania, przynajmniej dla mniejszych ilości i na początek by sprawdzić czy w ogóle leci. Tym sposobem do 1l na dobę. Większe ilości to już odwiert w korze, ze starej brzozy udało mi się wycisnąć 5l na dobę.

Co do smaku polecam również sok z klonu. Jest go trudniej pozyskać w naszych warunkach klimatycznych , do tego szybko się zasklepia otwór i trzeba codziennie nowy odwiert robić. Udało mi się rok temu pozyskać niestety tylko 100ml, smak słodziutki podchodzący pod imbir z klona jawora.

bystym
50
Posty: 80
Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: bystym »

Jeszcze pytanie a propos jakości soku z otworów robionych nisko, a wysoko. Ktoś wcześniej napisał bowiem, że z otworu wywierconego na wysokości ok. 2 metrów leci bardziej aromatyczna oskoła. Biolog ze mnie żaden, a jeszcze mniej dendrolog, ale jakoś nie widzę uzasadnienia dla takiej różnicy. Czy ktoś jeszcze może wypowiedzieć się w tej sprawie?

Wczoraj złamałem gałązkę na brzozie na Pogórzu Zachodniosudeckim. Poleciał sok.

Pozdrawiam
Bogdan
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2371
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Kamal »

Idę dzisiaj z butelkami odwiedzić do lasu odwiedzić kilka brzoz. Zobaczymy czy sok, będzie lecieć.
Muszę spróbować z syropem klonowym, jak znajdę jakiegoś klona niedaleko od siebie.
@szarlajek można spróbować w klona wbić kawałek rurki, i nie powinien już otwór się zaślepić.
Obrazek

Blenakuva
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 cze 2013, 18:11
Re: Wino brzozowe

Post autor: Blenakuva »

Potwierdzam, że sok już leci :)
Byłam dzisiaj sprawdzić i płynie aż miło :D

( Ps. okolice Imielina na Śląsku )
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2371
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Kamal »

Mam pytanie, przetrzymujecie wodę brzozową np 3 miesiące. Bo mam zamiar, sobie trochę jej odstawić na później. I nie wiem czy nic się z nią nie stanie? ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: radius »

Nie przetrzymasz chyba, że zapasteryzujesz. W temperaturze pokojowej już po dwóch dniach mętnieje i zaczyna się samoistna fermentacja.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2371
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Kamal »

Czyli zostaje mi go zapasteryzować, albo zamrozić. Dzięki radius :ok:
Obrazek

Ryba64
150
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 29 lis 2013, 17:25
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Ryba64 »

Można też zasiarkować pirosiarczynem potasu, jeśli ktoś nie ma możliwości zamrożenia. Potem wymieszać przed dodaniem drożdży i siarka ucieknie. Przy okazji wybije niepotrzebne bakterie.
Lubię to co naturalne

janik
300
Posty: 336
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: janik »

Czy sok z brzozy przed winifikacją poddajecie pasteryzacji?
Jeżeli sok chcemy zaszczepić drożdżami szlachetnymi i samo gromadzenie soku trwa trochę czasu to pewno taki zabieg sprzyja neutralizacji szczepów dzikich drożdży i innych szkodliwych czynników.

shapp
5
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 10 mar 2014, 17:20
Re: Wino brzozowe

Post autor: shapp »

Może ruszył by i bez MD jak owoce na dzikich. Ja mam zamiar w tym roku poczynić pierwsze brzozowe i na pewno dodam drożdże. Wydatek malutki ale pewność osiągnięcia efektu większa.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Wald »

janik pisze: samo gromadzenie soku trwa trochę czasu
Nie trzeba gromadzić. Nastawiasz od razu pierwszą partię, a potem tylko powiększasz nastaw dodając kolejne porcje.
Kamal pisze:mam zamiar, sobie trochę jej odstawić na później.
Co innego planowane odkładanie w czasie. Zależy do czego chcesz użyć oskoły. Możesz zabezpieczyć ją piro, możesz spirytusem (20% już nic nie ruszy), a możesz wekować czyli poddać Pasteryzacji. Metodę dostosuj do planów wykorzystania surowca.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

shapp
5
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 10 mar 2014, 17:20
Re: Wino brzozowe

Post autor: shapp »

@Maro. Co pływa u góry? To rodzynki? Takie jakieś białe.

medusa
10
Posty: 16
Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2012, 17:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum, single malt one barrel whisky
Status Alkoholowy: Destylator
Podziękował: 2 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: medusa »

Witam;

Mam zamiar poczynić wódeczkę z cukrówki ( już kończy pracować) i część wykonać z sokiem brzozowym. Mam na swojej posesji kilka tych drzewek, ale nie w tym temat.

Czy do rozcieńczania psotki do oczekiwanego % używacie samego soku czy w jakichś proporcjach z H2O?

Jak zachowuje się wódka? Chodzi mi o stabilizację i ewentualne klarowanie.

Dziękuje i pozdrawiam.

Blenakuva
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 cze 2013, 18:11
Re: Wino brzozowe

Post autor: Blenakuva »

Tak wygląda moje pracujące wino według przepisu Staroangielskiego w balonie bodaj 15l.
Przepraszam za jakość zdjęć ale robione telefonem.

Obrazek
Obrazek

Jestem dobrej myśli, bo o dziwo nawet zapach wydobywający sie z rurki fermentacyjnej jest nawet przyjemny, taki słodkawy.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2371
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Kamal »

Wald pisze:Co innego planowane odkładanie w czasie. Zależy do czego chcesz użyć oskoły. Możesz zabezpieczyć ją piro, możesz spirytusem (20% już nic nie ruszy), a możesz wekować czyli poddać Pasteryzacji. Metodę dostosuj do planów wykorzystania surowca.
Na chwilę obecną, zamroziłem 3l, może jeszcze ze 3l zapasteryzuje. Mam w planach poddać ją fermentacji. Ale zobaczę jak będzie mi smakować, próbne winko (nastawiłem około 5l). Jak mi niezbyt, będzie podchodzić, to wykorzystam osokołę do rozcieńczania psot. :)
Obrazek
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: panta_rei »

A u mnie, cholera, jeszcze nie leci :-/
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2371
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Kamal »

Spróbuj na innym drzewie. Miałem taki przypadek, poszedłem do lasu, zrobiłem nawierty i też nic nie leciało. Po dwóch dniach cisza, ani kropelki. Więc zrobiłem nawierty na innych drzewach, ale się zdziwiłem, bo po chwili osokoła już zaczęła lecieć. ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: gr000by »

Za 2 tygodnie pewnie będzie po ptakach i oskole w Rzeszowie :(. Może znajdzie się ktoś, kto podzieli się litrem albo dwoma oskoły? Przez te "anomalie" znów oskoła leci w czasie, gdy nie mam dostępu do brzóz.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: aronia »

Jak się zmobilizuje to powinienem się wybrać i trochę zebrać to mógłbym Ci podesłać. Tylko do tego czasu pewno trzeba będzie jakoś zabezpieczyć żeby nie zaczęło fermentować.

jakub2001
30
Posty: 31
Rejestracja: poniedziałek, 4 lis 2013, 12:20
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wino brzozowe

Post autor: jakub2001 »

gr000by
Ja sok mogę podesłać tylko jak?
Pasteryzowany to w sklepie możesz kupić. U mnie leci po kilka litrów dziennie.
W planie czysty trójniak na soku i miodzie gniazdowym z akcji "plecionki".
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: gr000by »

@jakub2001, traktowanie piro odpada, ze względu na przeznaczenie soku.
@aronia, wystarczy, że go zamrozisz do tego czasu, a wymiany dokonamy przy okazji przerzutu rury (która już przyszła z tego co mi tato mówił przez telefon). Do rozrobienia na wódkę raczej takie zabezpieczenie wystarczy.
Jak wrócę, to spróbuję nawiercić 1-2 większe brzozy, może akurat jeszcze litr ukapie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: Wald »

Ukapie zawsze, nawet latem, ale przydatność dla nas ma tylko zebrana zanim rozwiną się liście.
Później niekorzystnie zmienia się smak i staje się niezdatna do spożycia.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

daath1
30
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2010, 20:35
Podziękował: 5 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: daath1 »

Wald pisze:Ukapie zawsze, nawet latem
I tu bym się nie zgodził. Teraz i jeszcze miesiąc (około), jest dobry moment na łapanie soku z drzewa brzozy. Jak już na drzewie będą duże liście, to nic z niego nie poleci.
nie jestem alkoholikiem, ale mocno lubię kosztować, to co piję
Awatar użytkownika

siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: siwy1121 »

Właśnie zebrałem trochę soku z brzozy i się trochę zawiodlem :(. Ten sok smakuje jak lekko posłodzona woda. To ma tak smakować ??? W winie smak się zmieni ??? Obawiam się trochę, że wyjdzie mi z tego cukrówka.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: lesgo58 »

Taki ma smak. Łagodny, miękki, bardzo delikatnie słodkawy.
Całe "złoto" tego soku - oskoły - jest w składzie. Raczej polecałbym do picia bezpośredniego. I to nie w przesadzonych ilościach. Ale te dwa tygodnie korzystania z darmowej "kuracji" i uzupełniania organizmu w brakujące składniki jest nie do przecenienia.
Do nastawów, win i innych celów też można użyć. Ale nie spodziewaj się rewolucyjnych doznań. Bardzo dobrze sprawdza się do rozcieńczania spirytusu. Tylko że bardzo mętnieje. z racji dużej ilości składników mineralnych. Jednak po krótkim czasie zrzuca całe zmętnienie i powstaje specyficzna w smaku ale dobra wódeczka.
Ostatnio zmieniony sobota, 22 mar 2014, 10:22 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: siwy1121 »

Dzięki za odpowiedź, zrobię narazie eksperymentalny nastaw 5 litrów. Połowę soku już mam, po pracy pozdejmuję butelki z gałązek. Jak się uda uzbierać 10 litrów to nastawię jedno wino z samego soku i drugie z dodatkiem soku z pomarańczy i rodzynek.
Użyję Fermicru LS2, bo nie wiedziałem kiedy zacznie lecieć i nie przygotowałem MD.

marcin_ek6
30
Posty: 48
Rejestracja: piątek, 10 sie 2012, 20:22
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Wino brzozowe

Post autor: marcin_ek6 »

lesgo58 pisze: Bardzo dobrze sprawdza się do rozcieńczania spirytusu. Tylko że bardzo mętnieje. z racji dużej ilości składników mineralnych. Jednak po krótkim czasie zrzuca całe zmętnienie i powstaje specyficzna w smaku ale dobra wódeczka.
Właśnie dzisiaj po raz pierwszy rozcieńczyłem psotę i rzeczywiście jest trochę mętna. Jak długo trzeba czekać na "sklarowanie?"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Różne”