Budowa płaszcza olejowego

Zbiór wiadomości o podgrzewaniu destylatorów.
Awatar użytkownika

Autor tematu
StruśPędziwiatr
30
Posty: 32
Rejestracja: środa, 9 wrz 2009, 19:59
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: StruśPędziwiatr »

Witam wszystkich forumowiczów. :)
Jestem na etapie konstrukcji aparatury i nurtuje mnie jedna rzecz.
Chciałbym w przyszłości psocić jakieś gęstsze zaciery, które wymagają płaszcza wodnego lub olejowego na kegu. Raczej skłaniam się ku temu drugiemu.

I tu pytanie do Was, bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek. Jak zbudować płaszcz olejowy :?:
Widziałem takie cudeńka w galerii destylatorów i ja też taki chcę :!: :D
Chodzi mi o dokładny opis wszystkich etapów konstrukcji. Proszę o sugestie.
Pędzę chociaż nigdzie się nie spieszę

Magister_123
30
Posty: 38
Rejestracja: niedziela, 21 cze 2009, 23:02
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: Magister_123 »

Witam.
Obrazek
Jako wymiennik ciepła wolał bym wodę niż olej. Choć by dla tego że kocioł trzeba bo gotowaniu wyciągnąć i umyć. Sprzątanie oleju nie należy do przyjemnych czynności. Wodę można zawsze wylać.
Uszczelka nie może być super szczelna. Bomby w domu nie potrzeba. Myślę że stary ręcznik czy koc będzie odpowiedni.
Samo grzanie można realizować poprzez gaz lub grzałki elektryczne. Co kto woli.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5389
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 677 razy
Kontakt:
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: Zygmunt »

Może być i olej, jeżeli w kotle zastosujesz zawór spustowy- wtedy mycie nie nastręczy problemów- wylewasz przegotowany nastaw, potem płuczesz wodą i w zasadzie wszystko.

A olej jest praktyczniejszy ze względu na lepsze osiągane temperatury, oraz należy pamiętać, że nie trzeba go co jakiś czas dolewać, bo trudno odparowuje- a wodę musisz uzupełniać na bieżąco...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 159 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: Kucyk »

Ja natomiast jestem gorącym orędownikiem stosowania takich wodorozcieńczalnych płynów jak gliceryna, glikol, czy po prostu Borygo. Sama woda niestety kiepsko spełnia rolę pośrednika ze względu na niską temperaturę wrzenia, co powoduje znaczne wydłużenie czasu nagrzewania. Płyny o których mowa powyżej są stosowane masowo w przemysłowych kuchniach stołówek i kuchniach polowych.

Magister_123
30
Posty: 38
Rejestracja: niedziela, 21 cze 2009, 23:02
Re: Miedziany kocioł.

Post autor: Magister_123 »

Witam.
Wpadłem na nowy pomysł! Jakie macie zdanie na ten temat? Będzie się przypalać?
Podczas grzania otwieramy zawór żeby rozszerzający się olej miał gdzie ''odpłynąć''
Aparatura ostygła zamykamy zawór i bez problemowo możemy obracać kotłem we wszystkie strony.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Autor tematu
StruśPędziwiatr
30
Posty: 32
Rejestracja: środa, 9 wrz 2009, 19:59
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: StruśPędziwiatr »

Dziękuje z sugestie odnośnie mojego posta.
Mam jeszcze 2 pytanka szczegółowe:
1. Czy zbiornik oleju może być absolutnie szczelny, tzn. czy rozszerzalność płynu, ewentualnie powstające pary nie rozsadzą takiego zbiornika?
2. Jak zaspawać taki zbiornik wypełniony olejem? Zastanawia mnie fakt powstawania wybuchowych par oleju w kontakcie z spawaną stalą oraz fakt absorpcji ciepła przez płyn (po ludzku: czy podczas spawania olej nie będzie obniżał temperatury spoiny do tego stopnia, że ni będzie możliwe prawidłowe jej położenie)
Pędzę chociaż nigdzie się nie spieszę
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5389
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 677 razy
Kontakt:
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: Zygmunt »

Nie możesz płaszcza zaspawać "na stałe", chyba, że zostawisz naprawdę dużo wolnego miejsca. Nie jest to jednak ani wygodne, ani bezpieczne.
Zrób jakiś zawór do wlewania oleju, najlepiej skierowany w górę- w czasie grzania będziesz go otwierał i olej będzie mógł się rozszerzać.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

hbrys
10
Posty: 13
Rejestracja: sobota, 19 gru 2009, 20:55
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: hbrys »

Witam

Super sprawa taki płaszcz. zasosowałem taki. Zrobiłem go z blachy SS i wywiniety został ok 7 cm w górę na bańkę. Szczelina ok 1cm. Wspawałem kawałek rurki 1/2 cala żeby w płaszczu był cały czas olej (rurka robi za odpowietrznik, zapasa oleju i przeciwdzała kipieniu jak się nie doleje do pełna), zakorkowałem nakrętka z 1mm dziurką (robi za dopowietrzenie). Jedyna wada to minimalnie dłuższy czas podgrzewania ale nic sie nie przypala;) co ma wpływ na jakość trunku.
Awatar użytkownika

Winiarek5
200
Posty: 222
Rejestracja: czwartek, 12 mar 2009, 00:43
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: Winiarek5 »

Kucyk pisze:Sama woda niestety kiepsko spełnia rolę pośrednika ze względu na niską temperaturę wrzenia, co powoduje znaczne wydłużenie czasu nagrzewania.
Największy wpływ na wydłużenie czasu nagrzewania i następnie gotowania ma tu tzw. ciepło parowania. Woda parując odbiera znaczne ilości ciepła i kieruje je w przysłowiowy gwizdek.
Natomiast sama para to już szalony żywioł, nad którym, z pożytkiem dla innych i ku własnej uciesze panuje Kucyk :D

forma
300
Posty: 314
Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: forma »

ja używam w płaszczu wody.kiedyś kucyk napisał żeby wsypać kilo soli to podniesie temp.wsypałem 1/2 kg i faktycznie podniosło :) pisze,bo to też jakiś sposób,jak dlamnie wystarczający :D
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
Awatar użytkownika

mayor1986
50
Posty: 66
Rejestracja: czwartek, 28 sty 2010, 18:00
Krótko o sobie: Życiem kieruje równowaga... jak się starasz tak masz... nie idąc pod górę nigdy nie dojdziesz na szczyt!!
Ulubiony Alkohol: PCV - politechnical citrin vodka - zwana cytrynówką!!
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Łódź
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: mayor1986 »

A ja mam pytanie odnośnie gotowania nastawu w postaci wina z częściami owoców.
Mianowicie czy jest tu konieczny płaszcz grzejny, czy przy małej ilości tych owoców (rozdrobnionych) w nastawie nie nastąpi tu przypalenie?
Może po prostu lepiej odcedzić i wycisnąć owoce i oddestylować sam sok a wyciśnięte owoce wyrzucić? Czy tak jak pisał kolega na początku "w nich drzemie moc" i lepiej dać je do kotła do wygotowania? Mieliście takie przypadki?

Przy okazji zapytam się, moc grzania kotła jest potrzebna w dużych ilościach tylko do jego doprowadzenia do stanu wrzenia, tak? W takim razie jeśli będę operował małym kotłem (15 litrów) i mam czas żeby go nagrzać, to jaka jest niezbędna moc do procesu odparowywania już w ustalonych warunkach, kiedy zmniejszamy grzanie? Czy zwykły duży palnik na gazowej kuchni wystarczy? Co się dzieje gdy grzanie jest za słabe lub zbyt mocne?

Sory że tak dużo pytań ale chce sobie poukładać info w głowie i upewnić się co do niektórych rzeczy. Pozdro
Nie ma dzieci w domu.. może napijemy się elgreya?..
Zdzichu nie piernicz tylko wyjmuj tą flache!!
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: Calyx »

mayor1986 pisze:...czy jest tu konieczny płaszcz grzejny, czy przy małej ilości tych owoców (rozdrobnionych) w nastawie nie nastąpi tu przypalenie?
Może po prostu lepiej odcedzić i wycisnąć owoce i oddestylować sam sok a wyciśnięte owoce wyrzucić? Czy tak jak pisał kolega na początku "w nich drzemie moc" i lepiej dać je do kotła do wygotowania? Mieliście takie przypadki?
Śliwowicę gotowałem cały nastaw razem z owocami,
w bojlerze napędzanym grzałką 1500W. Nic nie przypaliło.
mayor1986 pisze:...moc grzania kotła jest potrzebna w dużych ilościach tylko do jego doprowadzenia do stanu wrzenia, tak? W takim razie jeśli będę operował małym kotłem (15 litrów) i mam czas żeby go nagrzać, to jaka jest niezbędna moc do procesu odparowywania już w ustalonych warunkach, kiedy zmniejszamy grzanie? Czy zwykły duży palnik na gazowej kuchni wystarczy? Co się dzieje gdy grzanie jest za słabe lub zbyt mocne?
Przy rozpędzaniu można grzać pełną możliwą mocą.
Przy 15L 1500W wystarczy. Temperatura (jej skok) pokazuje
kiedy zmniejszyć grzanie. Z reguły skręcam moc o połowę.
Przy bardzo wydajnej chłodnicy można lecieć dalej z pełna mocą.
Przy zbyt słabym grzaniu tempo odbioru spadnie i psocenie będzie
przeciągać się do końca świata. Trzeba sobie znaleźć optimum :)
Przy zbyt mocnym grzaniu para wyrwie się poza chłodnicę
Oczywiście palniki w kuchenkach gazowych są wystarczające.

Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
Awatar użytkownika

mayor1986
50
Posty: 66
Rejestracja: czwartek, 28 sty 2010, 18:00
Krótko o sobie: Życiem kieruje równowaga... jak się starasz tak masz... nie idąc pod górę nigdy nie dojdziesz na szczyt!!
Ulubiony Alkohol: PCV - politechnical citrin vodka - zwana cytrynówką!!
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Łódź
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: mayor1986 »

Więc jeśli mam odpowiednią chłodnicę (baardzo dużą i wydajną) to mogę grzać na maxa?? średnica kolumny, gęstość jej upakowania i jej wysokość przede wszystkim nie ma znaczenia?? wydaje mi się że przy dużym przepływie pary należy zwiększyć średnice żeby był lepszy kontakt i i wolniejszy przepływ no i trochę wyższa musi być jeśli ją poszerzymy.. (przepływ nie może być zbyt szybki, bo nie nastąpi odpowiednia wymiana międzyfazowa na półce teoretycznej...)

Tak mi się wydaje ale jeśli wasze doświadczenie pokazało że wszystko zależy od chłodnicy i jeśli tylko da rade chłodzić to dajemy na maxa to i tego spróbuje... wystarczyło by zrobić ją odpowiednio długą i dać większy przepływ wody... i wydajność nam rośnie... coś za łatwo mi to brzmi... podpowiedzcie mi żeby mi się rozjaśniło....
Nie ma dzieci w domu.. może napijemy się elgreya?..
Zdzichu nie piernicz tylko wyjmuj tą flache!!
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: Calyx »

mayor1986 pisze:... podpowiedzcie mi żeby mi się rozjaśniło....
Nie sprecyzowałeś w pierwszym poście czy chodzi o destylację, czy o rektyfikację.
Wydajność chłodnicy ma znaczenie przy prostej destylacji.

Przy kolumnie jest trochę innej "gimnastyki".
W takim przypadku chłodnica nie musi być nie wiem jak wydajna.
Zwykłe szkło o dł. 30cm daje radę. Tak samo 35-40cm NS schłodzi wszystko
bez problemu.

Moc grzania musi być dobrana zarówno do wysokości jak i średnicy kolumny.
Wszystkie te parametry będą miały wpływ na wydajność aparatu.
Regulacja procesem przebiega przy pomocy dobrania
takich parametrów jak refluks-powrót i dobranie mocy grzania dla uzyskania
równowagi wymiany para-ciecz. Pomocne są regulatory prądu (przy grzałkach)
i precyzyjne zawory przepływu.

Im szersza kolumna i wyższa, tym większą moc grzania można zastosować,
co będzie się przekładało na wydajność.
Bez przesady jednak z doborem rury, aby nie zabrakło mocy
na dopchnięcie par do samej góry :)

Pozdr Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
Awatar użytkownika

mayor1986
50
Posty: 66
Rejestracja: czwartek, 28 sty 2010, 18:00
Krótko o sobie: Życiem kieruje równowaga... jak się starasz tak masz... nie idąc pod górę nigdy nie dojdziesz na szczyt!!
Ulubiony Alkohol: PCV - politechnical citrin vodka - zwana cytrynówką!!
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Łódź
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: mayor1986 »

No i wszystko jasne! :klaszcze:
Przy rektyfikacji:
Szersza rura = wyższa kolumna = większa wydajność = potrzeba większego grzania = potrzeba dobrego chłodzenia... wszystko do siebie proporcjonalne!!!

Teraz chyba wiem już prawie wszystko co mi potrzebne do mojego ustrojstwa... ale nie omieszkam w razie potrzeby pytać!

Dzięki za info i pozdrawiam!!! :punk:
Nie ma dzieci w domu.. może napijemy się elgreya?..
Zdzichu nie piernicz tylko wyjmuj tą flache!!

kicaj_zajac
30
Posty: 42
Rejestracja: wtorek, 11 sty 2011, 14:54
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: kicaj_zajac »

Witam:
W tym roku przyszedł czas na modernizację mojej aparatury.
Mam zamiar zrobić płaszcz olejowy jak na rys.
Baniak ogrzewany będzie palnikiem 7,5 KW. Górny wlew oleju otwarty (przestrzeń na rozszerzanie oleju).
Proszę o ocenę i ewentualne poprawki.
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Konrad_1415
1
Posty: 1
Rejestracja: piątek, 18 maja 2012, 22:58
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: Konrad_1415 »

Witam mam dylemat związany z kotłem bo jak to często bywa plany pierworodne zostały drastycznie zmienione z czasem i stąd mały problem. Posiadam na chwilę obecną kocioł w płaszczu o objętości nastawu 30 litrów realnie 25. Objętość płaszcza 12L. Zastanawiam się nad zwiększeniem kotła o 50 litrów ale już bez budowania płaszcza i czy taka wersja zdała by egzamin. Kocioł byłby wysoki bo około 1m. Ale czy jestem wstanie dostarczyć wystarczająco energii do nastawu. Kocioł miałby być hybrydą dostarczana moc z taboretu gazowego 7,5KW oraz 4 grzałek o mocy 1,4kW. Poniżej załączniki. Kolumna zbudowana na rurze 76,1 mm. Czy jest sens brnięcia w coś takiego czy raczej lepiej zbudować nowy kocioł o innej konstrukcji?? 30L na owocówki ok ale na resztę już lekko mało. Z góry dziękuje za pomoc.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Logika jest absolutnie pewną metodą dochodzenia do niepewnych wniosków.

looq1
20
Posty: 23
Rejestracja: piątek, 9 lip 2010, 21:58
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: looq1 »

Dość dokładnie opisałem budowę mojego płaszcza olejowego tutaj: http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... c&start=15
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: BartekBartek1 »

Witam. Po ostatnich kilku przypaleniach nawet w płaszczu wodnym :o, ponieważ nie dopilnowałem poziomu wody zdecydowałem się na płaszcz olejowy. Do dna mojego garnka chciałbym przyspawać zbiornik o wysokości 3-5cm i średnicy dna garnka. Na ściance zbiornika zamontowałbym kolano i zawór 1/2". Jako wypełnienia płaszcza użyłbym płynu do chłodnic z glikolem. Czy zbiornik o takich wymiarach wystarczy i czy wypełnienie płaszcza jest w porządku? Pozdrawiam Bartek :)
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: Duch Wina »

Mam to samo pytanie co kolega BB1. Jaki powinien być stosunek objętości płaszcza olejowego do objętości kotła na zacier i czy płaszcz może otulać tylko dno kotła? Mam Keg 30l. Najprostszym rozwiązaniem mogłoby być zamówienie miski z kwasówki pasującej do rantu Kega. Zespawanie tego, zaślepienie otworów w tej opasce stabilizującej dno (no jeden można wykorzystać jako wlew płynu). Grzałka wkręcana w mufę byłaby umieszczona w tej misce. Płaszcz otulałby tylko dno Kega. Przy dobrym ociepleniu nie powinno być problemu.
Ten rancik w Kegu byłyby idealny do wpuszczenia w miskę i bezproblemowego zespawania. Koszt nieduży, wysiłek prawie żaden. Miskę można zamówić u "kominiarzy", mufa, olej, wlew z rurką na powiększającą się objętość płynu.
Co o tym sądzicie drodzy praktycy, tudzież spece od energetyki i ciepłownictwa?
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: BartekBartek1 »

Miałem robić olejowy, ale robię jednak wodny bo ktoś pisał, że na olejowym może się czasami lekko przypalić. Ale zamiast miski możesz zrobić dno na równo. Blacha nierdzewna 1,5mm i będziesz miał dobry płaszcz. Zalać można wodą lub olejem i dodać zestaw zaworów bezpieczeństwa. Koszt blachy to 60-70zł i do tego jeszcze zawory bezpieczeństwa 80zł i masz ciśnieniowy płaszcz wodny. A nic Ci się nie przypali. Ja będę robił przez zimę coś jak na rysunku poniżej: Obrazek
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: Duch Wina »

BartekBartek1 pisze:... Ale zamiast miski możesz zrobić dno na równo...
Mogę zrobić dno na równo, ale u Ciebie widzę miskę.
Właśnie o ten problem przypalania chodzi. Grzanie samego dna i to jeszcze olejem może faktycznie nie rozłożyć temperatury równomiernie po większej powierzchni w efekcie czego może dochodzić do przypalania.
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: BartekBartek1 »

U mnie dno będzie równe. Tobie też to radzę. Jak postawisz keg na misce?
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: Duch Wina »

Nie rozumiemy się. Z Twojego rysunku wynika, że płaszcz otula boki kotła na 3/4 wysokości, a nie samo dno. Ja pisałem o warstwie wody tylko na dnie kega.
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: BartekBartek1 »

Wiem, że ty chcesz tylko zaspawać rant dolny kega. Przyspawaj do dna blachę, daj kolano 1/2" do góry i zawór bezpieczeństwa i będzie :ok:
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

david81z
50
Posty: 84
Rejestracja: niedziela, 30 mar 2014, 14:47
Krótko o sobie: ,,Nie ma złej whisky, tylko niektóre są lepsze od innych''
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: david81z »

Witam szanownych kolegów.
Ja dopiero zaczynam zabawę z destylowaniem. Sprzęt jaki posiadam to 15 litrowy garnek ze stali nierdzewnej, szklany deflegmator i połączoną z nim za pomocą wężyka silikonowego chłodnicę.
Jak do tej pory, przedestylowałem na tym około 250 litrów nastawu cukrowego z wynikiem 85% po trzeciej destylacji, ale chciał bym zrobić coś ze zboża.
Pytanie, czy jeśli wstawię ten garnek do większego garnka, tak aby wisiał on na uszach i nie dotykał dnia ani ścianek tego garnka, a wolna przestrzeń zaleje wodą i ewentualnie będę ją uzupełniał wrzątkiem pod czas destylacji, czy to będzie ok?

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: aronia »

Woda przy otwartym zbiorniku może nie spełnić swojego zadania, jeżeli już to olej albo solanka dla podwyższenia temperatury wrzenia.

wawaldek11
2500
Posty: 2996
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 162 razy
Otrzymał podziękowanie: 304 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: wawaldek11 »

Ewoluujesz w prawidłowym kierunku jak większość z nas :mrgreen: :klaszcze:
Na małą skalę solanka jest dobrym rozwiązaniem. Wody też będzie ubywać, szczególnie pod koniec procesu. Próbowałem nalać na powierzchnę solanki oleju parafinowego. Wody prawie nie ubywało, ale przez olej trudniej było utrzymać czystość bimbroforni ;) i zaczął capić zjełczały olej. Może silikonowy byłby lepszy?
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

david81z
50
Posty: 84
Rejestracja: niedziela, 30 mar 2014, 14:47
Krótko o sobie: ,,Nie ma złej whisky, tylko niektóre są lepsze od innych''
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: david81z »

A czy może ktoś z szanownych kolegów mi polecić coś typowego do destylowania zacierów zbożowych, ewentualnie kogoś kto by mi to wykonał?
Chętnie zakupie :)
Awatar użytkownika

radius
7500
Posty: 7508
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 399 razy
Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: radius »

@david81z, może to cię zainspiruje :)
http://alkohole-domowe.com/forum/miedzi ... t7313.html
SPIRITUS FLAT UBI VULT

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: aronia »

Ale chodzi Ci o zbiornik czy o kolumnę. Jeżeli o to pierwsze to przeglądnij ofertę forumowych konstruktorów i na pewno znajdziesz coś co będzie spełniać Twoje wymagania.
Awatar użytkownika

david81z
50
Posty: 84
Rejestracja: niedziela, 30 mar 2014, 14:47
Krótko o sobie: ,,Nie ma złej whisky, tylko niektóre są lepsze od innych''
Ulubiony Alkohol: Whisky
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: david81z »

Hmmmm.... W sumie, to chodzi mi o kompletny zestaw gotowy do pracy. Proszę o namiar na forumowych konstruktorów, bo jeszcze po omacku stąpam po forum.
Ostatnio zmieniony piątek, 25 lip 2014, 21:58 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczne poprawki.

kroolik
30
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 12 maja 2013, 23:27
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: kroolik »

Mam ważne pytanie. Czym najtaniej można zalać otwarty płaszcz?
Przez otwarty rozumiem 3cm szczelinę między kegiem a zbiornikiem (akutalnie z wodą), którego się nie da uszczelnić.
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: pokrec »

Tak swoją drogą, to przypomina to socjalizm jako walkę z problemami nieznanymi w innych ustrojach.
Rozwiązaniem jest bełkotka parowa. W konstrukcji O WIELE PROSTSZA od wszelakich płaszczy wodnych czy olejowych, prostsza w obsłudze i o dziwo - działa! Sam to przetrenowałem ostatnio jak się wkurzyłem na maksa próbą odciskania śliwek na sitku. Dosłownie kilka godzin i miałem bełkotkę. Uparowałem śliwy i wyszło wspaniale!
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

szatajoh
200
Posty: 234
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2012, 15:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiski i Sliwowica
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Norynberga/Zywiec
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Kontakt:
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: szatajoh »

david81z pisze: chodzi mi o kompletny zestaw gotowy do pracy. Proszę o namiar na forumowych konstruktorów
Teź jestem zainteresowany kotłem do gęstego o nieduźej pojemnosci i kompaktowych wymiarach do pracy w bloku. Konstruktorzy czekam na namiary. :D

wawaldek11
2500
Posty: 2996
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 162 razy
Otrzymał podziękowanie: 304 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: wawaldek11 »

Najtaniej i i chyba najbezpieczniej wodą. Wodą z solą. To, co jednak odparuje uzupełniaj wrzątkiem.
Uszczelniłem grubym - 26mm - wężem silikonowym, ale moja szparka jest mniejsza ;)
Pozdrawiam,
Waldek

kroolik
30
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 12 maja 2013, 23:27
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: kroolik »

Boje się wody z solą.... Zbiornik na wodę to stary hydrofor. Niby ocynk miał, ale w środku rdza.
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: BartekBartek1 »

Przecież nic się nie stanie. Rdza nie ma kontaktu z nastawem. Ja w zeszłym roku przegotowałem 800kg owoców w otwartym płaszczu z wodą z solą. Płaszcz to garnek emaliowany 40l. Szczelinę uszczelniłem 1" wężem ogrodowym. Wsadzaj keg do hydroforu, lej wodę z solą i o nic się nie martw ;) Soli rozpuść tyle w wodzie, aż powstanie na dnie osad ;)
Pędzić, pić, zalegalizować.

kroolik
30
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 12 maja 2013, 23:27
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: kroolik »

Ja sie nie boje o wsad. A o hydrofor.
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Budowa płaszcza olejowego

Post autor: BartekBartek1 »

Ale boisz się o to że będzie przeciekał? Że roztwór soli wyżre ściany hydroforu? To nie nastąpi od razu, tylko po długim czasie ;)
Pędzić, pić, zalegalizować.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Grzanie”