Dzisiaj postanowiłem trochę poeksperymentować (nie tylko z cytryną
) w celu znalezienia "smaku dla siebie".Zrobiłem trzy różne próbki inne niż do tej pory, proporcje też według uznania, chodzi mi bardziej o samo poznanie jakim sposobem jaki smak i kolor da się uzyskać.
1) 0,5 l czystego spirytusu, 0,5 l tokaju, 6 cytryn, 350 gr cukru.
Cytryny wymyte, cieniutko oskrobane i skóra zalana "czystym" na około 2 godziny. Pozostała część owoców obrana z białych skórek i w kawałkach wrzucona do słoika z resztą składników. Po ww 2 godzinach dodałem "esencję" ze skórek (bez samych skórek).
2) 0,5 l czystego spirytusu, 0,5 l tokaju, skórka z 3 pomarańczy (bez białego), kawałek cynamonu, 5 goździków - wszystko do słoja.
3) 0,25 czystego spirytusu, 0,25 tokaju, 3 pomarańczki obrane z białych skórek, podzielone na kawałki, 2 goździki - wszystko do słoja.
W ramach podobnego doświadczenia kilka dni temu zalałem 2-3 łyżeczki hibiskusa około 150-200 ml spirytusu. Efekt kolorystyczny i zapachowy bardzo ciekawy, jednak spróbować tego ciężko ze względu na moc
Więc dzisiaj troszkę to rozcieńczyłem i dodałem miodu - zapowiada się obiecująco 
Jak już wszystko postoi to zdegustuję i podzielę się spostrzeżeniami czy warto było
