Obniżony odbiór boczny LM, minimalizacja jeziorka- prosto, tanio i skutecznie

[alko100]

Moje założenia przy budowie kolumny były takie:
Zbudować kolumnę możliwie jak najprostszym tzn. nie wymagającym używania wielu maszyn i minimalnym udziałem osób trzecich (tokarz).
Opisze tu głównie pomysł na obniżony odbiór boczny LM i minimalizację pojemności jego jeziorka oraz pomysł na minimalizację jeziorka w głowicy (aabratek), bo reszta kolumny niczym innowacyjnym się nie wyróżnia.

Narzędzia, które posiadam i były potrzebne: spawarka elektrodowa + elektrody nierdzewne,
Szlifierka kontowa,
Palnik acetylenowy - do lutowania twardego,
Nożyce do blachy.

Nie udało się to jednak do końca, potrzebny był tokarz, który poswięcił mi dosłownie kilkanascie minut na wykonanie otworów w śrubach.

Obniżony odbiór boczny LM:
Pomysł był taki aby kupić lejek nierdzewny, ale w sklepie na miejscu nie mogłem takiego dostać. Na allegro kosztuje 5zł ale za to przesyłka trzy razy tyle.
Jako, że miałem kawałek blachy nierdzewnej postanowiłem ją wykorzystać.
Bierzemy blachę inox - może być z kubka z supermarketu za 5zł, młotkiem wyklepujemy ją aby była lekko owalna po to aby dobrze spływał po niej urobek. Na dnie wyklepujemy coraz to mniejszym wybijakiem dołek aby na końcu powstał taki lejek o średnicy około 3-4mm (powyższe nie dotyczy sytuacji gdy mamy gotowy kupiony nierdzewny lejek).
Koniec lejka wkładamy w wyszlifowany rowek w śrubie.
"Szescian" lepiej wyciąć nieco większy i potem doszlifować aby całość ciasno i bez luzów wchodził w rurę, dalej co z tym zrobić lepiej wyjaśni załączony rysunek.

Odbiór urobku z lejka:
Wiercimy w kolumnie otwór - w moim przypadku 12mm. Wspawujemy nakrętkę lekko pod kontem (u mnie nakrętka M12).
Do wyżej wymienionej nakrętki potrzebujemy wkręcić śrubę uszczelnioną na taśmę teflonową wykonana jak na rysunku. Czyli wiercimy ją prawie do końca (bez tokarki raczej niewykonalne) i szlifujemy do połowy aby można było w powstałe miejsce wsadzić koniec lejka.
Zalety: bardzo małe jeziorko które zależy od długości śruby i średnicy wywierconego w niej otworu. Śruba i nakrętka oczywiscie nierdzewna na dodatek bardzo tania w zakupie.

Resztę wyjaśnia rysunek.

Bez tytułu.jpg

Głowica aabratek i pomysł na minimalizację jeziorka.
Zasada jak powyżej - zastosowanie tanich śrub i nakrętek nierdzewnych i 3 minuty u tokarza na wiercenie.

Reszte wyjasnia rysunek.
Tamka jest potrzebna gdyż skroplony urobek nie spływa idealnie po dnie rury tylko luby płynąć "wężykiem".

glowica.jpg

Na razie wstawiam tylko rysunek. Zdjęcia mogę zrobić jeżeli ktoś będzie zainteresowany. Wypełnienie to zmywaki.

Mod.
Następny post bez znaków interpunkcyjnych wróci do poprawki!

[radius]

Moje założenia przy budowie kolumny były takie:
Zbudować kolumnę możliwie jak najprostszym tzn. nie wymagającym używania wielu maszyn i minimalnym udziałem osób trzecich (tokarz), sposobem

Projekt obniżonego LM-a przedstawiony przez ciebie może jest i tani, ale wcale nie najprostszy i do tego obarczony jednym, podstawowym błędem. Część flegmy spływającej z wypełnienia powyżej półki odbiorczej, będzie spływać pomiędzy półką a ścianką kolumny, co nie pozwoli na wyliczenie dokładnej wydajności kolumny a tym samym dokładnego refluksu. Nad półką odbiorczą potrzebny byłby pierścień centrujący spływającą flegmę na jej środek.

Głowica aabratek i pomysł na minimalizację jeziorka.
Zasada jak powyżej - zastosowanie tanich śrub i nakrętek nierdzewnych i 3 minuty u tokarza na wiercenie.

Zastrzeżenia jak wyżej. Wcale takie wykonanie nie jest tańsze ani łatwiejsze od typowej głowicy AAbratka, do której potrzebne jest tylko kawałek rurki i blaszki nierdzewnej. Przy prawidłowo wykonanej tamce i rureczce odpływu, jeziorko jest tak minimalne, że prawie zerowe. W twoim wykonaniu jest dwa razy więcej spawania.

[alko100]

"Część flegmy spływającej z wypełnienia powyżej półki odbiorczej, będzie spływać pomiędzy półką a ścianką kolumny, co nie pozwoli na wyliczenie dokładnej wydajności kolumny a tym samym dokładnego refluksu"

Do wyliczenia refluxu można użyć zaworu w głowicy. Ja do pilnowania refluxu używam termometru w dole kolumny i tabeli akasa. Pozatym ten odbiór boczny nawet przy odkręceniu zaworu na maximum ma dużo mniejszą wydajność niż ten w głowicy - wydaje mi się że z tego powodu że ciecz nie zdąża tak szybko przepływać lekko skośnym kanałem niż prawie pionowym jak z ujścia w głowicy, jednak do rektyfikacji wystarcza aż nadto, nie można odkręcać go maksymalnie bo widać po termometrze, że reflux za mocno "spada".

"Wcale takie wykonanie nie jest tańsze ani łatwiejsze od typowej głowicy AAbratka, do której potrzebne jest tylko kawałek rurki i blaszki nierdzewnej. Przy prawidłowo wykonanej tamce i rureczce odpływu, jeziorko jest tak minimalne, że prawie zerowe. W twoim wykonaniu jest dwa razy więcej spawania."

Dla mnie osobiście takie wykonanie było łatwiejsze i tańsze ale przy zleceniu tego komuś to
standardowe wykonanie może być tańsze (choć nie jestem tego do końca pewny), no ale niech ci będzie.
Chodzi mi tu o coś innego. Jak pisałem posiadam TYLKO (nie do końca bo mam też migomat) spawarkę elektrodową do której mam elektrody nierdzewne. TIG-a nie mam, a do migomatu nie opłacało mi się specjalnie argonu i drutu kupować na jedną robotę. Jest to rozwiązane w taki sposób na jaki pozwalała mi technologia spawania. Cienkiej rurki do tamki elektrodą nie ma szans pospawać, dlatego jest to zrobione tak a nie inaczej.
Chodzi mi głównie o sam sposób budowy. Spawarkę elektrodową wielu ludzi ma (fakt że musi spawać stałym prądem), kwestia zakupu elektrod, migomat też wielu ma ale do nierdzewki potrzeba drogich gazów i drutu a w przeciętnym warsztacie mało komu to potrzebne, tiga jeszcze mniej osób posiada.
I zgadzam się z tym że mój sposób wykonania nie jest profesjonalny, spawy nie są ładne, równe i błyszczące ale fakt jest taki że cały ten sprzęt kosztował niewiele a działa tak samo dobrze a może nawet i lepiej niż te wypolerowane, błyszczące, o wiele dokładniej i profesjonalniej wykonane kolumny które można kupić gotowe.

[Szlumf]

Moje założenia przy budowie kolumny były takie:
Zbudować kolumnę możliwie jak najprostszym tzn. nie wymagającym używania wielu maszyn i minimalnym udziałem osób trzecich (tokarz).
Opisze tu głównie pomysł na obniżony odbiór boczny LM i minimalizację pojemności jego jeziorka oraz pomysł na minimalizację jeziorka w głowicy (aabratek)

Czy zapoznałeś się z wypowiedziami bardziej doświadczonych kolegów na temat jeziorka przy obniżonym odbiorze bocznym? Ja jestem początkującym ale po lekturze Forum wybrałem duże jeziorko bo przy obniżonym odbiorze magazynuje więcej przedgonów na początku i możemy wcześniej zacząć odbiór serca jednocześnie z kropelkowym odbiorem przedgonów z głowicy. Jednocześnie wydaje mi się, że większe jeziorko pozwala na zmniejszenie odległości obniżonego odbioru od głowicy a tym samym zwiększa ilość półek pod odbiorem.