Problem z winem z ryżu - słabo pracuje lub nie pracuje wcale
Wino ryżowe nie fermentuje :(((
Witam, potrzebna mi jest pomoc, robię swoje pierwsze winko! Jak wspomniałem w tytule, jest ono z ryżu. Wszystko ładnie, pieknie zrobiłem, ale winko stoi i w ogóle nie zaczęło fermentować. Juz prawie cztery dni, tak????? Drożdże przygotowałem dwa dni wcześniej, tylko że bez pożywki bo koleś w sklepie powiedział, że to są uniwersalne i nie trzeba pożywki dawać, tylko zrobić tak, jak na opakowaniu jest napisane!!!! Może ktoś coś doradzić, co z tym zrobić? Nie chcę żeby mi to nie wyszło zaraz na początku!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony czwartek, 11 mar 2010, 20:23 przez Agneskate, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Poprawki interpunkcji oraz polskich liter. Prosimy pisać po polsku.
Powód: Poprawki interpunkcji oraz polskich liter. Prosimy pisać po polsku.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Wino ryzowe nie fermetnuje :(((
1. Przeedytuj posta, bo poleci do śmietnika- zachowaj jakiś styl, ortografię itp...
2. Jakie dokładnie były to drożdże? Pożywka jest raczej potrzebna, ale możesz ja zastąpić np. przecierem pomidorowym.
Jeżeli to były Biowinowskie "uniwersalne", te w płynie, to masz spore szanse, że kupiłeś je od razu martwe. Sklepy przechowują je w złych warunkach, większość nie nadaje się do użycia...
2. Jakie dokładnie były to drożdże? Pożywka jest raczej potrzebna, ale możesz ja zastąpić np. przecierem pomidorowym.
Jeżeli to były Biowinowskie "uniwersalne", te w płynie, to masz spore szanse, że kupiłeś je od razu martwe. Sklepy przechowują je w złych warunkach, większość nie nadaje się do użycia...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wino ryzowe nie fermetnuje :(((
Zygmunt, kolega chyba robi wino, nie zacier. Więc dodatek przecieru pomidorowego to chyba przesada.
Wino trzeba spróbowac zadac innymi drożdżami, np. "zamojskimi" - takimi suchymi w torebce, sprzedawanymi w komplecie z pożywką i klarmendlem. Jak to nie da rady, to nie mam pomysłu. Też kiedyś tak miałem z winem ryżowym. Tyle, że to było moje 2-gie ryżowe, pierwsze wyszło znakomite! Nie mam pojęcia, dlaczego tamto wino zaminiło się w ocet i od początku nie chciało fermentować. W wyniku dostałem wino o bardzo małej zawartości alkoholu i solidnie kwaśne, moja mama, która nie pije alkoholu w ogóle stwierdziła, że jej to podchodzi jako napój orzeźwiający. Więc nic straconego, może jeszcze z tego wina wyjdzie chłodnik na upalne, letnie dni.
A wracając do meritum: płukałeś może ryż przed wrzuceniem go do balonu? Bo ja wtedy nie płukałem i mam podejrzenia, że ów ryż mógł być zaprawiony jakimś konserwantem, co go trzyma w transporcie do Europy i ów konserwant chroniąc przed pleśnią chroni również przed drożdżami. W takim przypadku masz balon nastawu do wyrzucenia. Ryż możesz wywalić, przepłukać, odcedzić porządnie, zadać nowym roztworem cukru i dodać drożdże "zamojskie" z pożywką. Oczywiście te drożdże powinienes najpierw przez ok. 2 dni namnożyć w butelce - przepis masz na opakowaniu. Myślę, że najlepiej będzie uzyc drożdży "Malaga". One dobrze startują.
Inny powód, to za duże stężenie cukru w nastawie. Nie powinno przekraczać na początku 150 g/ litr. Potem, w miare postepów fermentacji dodaje się w postaci syropu resztę cukru przewidzianego w przepisie.
Wino trzeba spróbowac zadac innymi drożdżami, np. "zamojskimi" - takimi suchymi w torebce, sprzedawanymi w komplecie z pożywką i klarmendlem. Jak to nie da rady, to nie mam pomysłu. Też kiedyś tak miałem z winem ryżowym. Tyle, że to było moje 2-gie ryżowe, pierwsze wyszło znakomite! Nie mam pojęcia, dlaczego tamto wino zaminiło się w ocet i od początku nie chciało fermentować. W wyniku dostałem wino o bardzo małej zawartości alkoholu i solidnie kwaśne, moja mama, która nie pije alkoholu w ogóle stwierdziła, że jej to podchodzi jako napój orzeźwiający. Więc nic straconego, może jeszcze z tego wina wyjdzie chłodnik na upalne, letnie dni.
A wracając do meritum: płukałeś może ryż przed wrzuceniem go do balonu? Bo ja wtedy nie płukałem i mam podejrzenia, że ów ryż mógł być zaprawiony jakimś konserwantem, co go trzyma w transporcie do Europy i ów konserwant chroniąc przed pleśnią chroni również przed drożdżami. W takim przypadku masz balon nastawu do wyrzucenia. Ryż możesz wywalić, przepłukać, odcedzić porządnie, zadać nowym roztworem cukru i dodać drożdże "zamojskie" z pożywką. Oczywiście te drożdże powinienes najpierw przez ok. 2 dni namnożyć w butelce - przepis masz na opakowaniu. Myślę, że najlepiej będzie uzyc drożdży "Malaga". One dobrze startują.
Inny powód, to za duże stężenie cukru w nastawie. Nie powinno przekraczać na początku 150 g/ litr. Potem, w miare postepów fermentacji dodaje się w postaci syropu resztę cukru przewidzianego w przepisie.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Wino ryzowe nie fermetnuje :(((
Mała porcyjka przecieru w matce drożdżowej nie powinna wpływać na bukiet końcowy- do MD dodaje się przecież tylko szczyptę pożywki, żeby drożdże ruszyły... Chodzi mi o ilości rzędu pół łyżeczki przecieru:)
Najlepiej kupić pożywkę, wtedy nie będzie takich problemów.
Następnym razem produkcję zaczynaj od wstawienia matki drożdżowej, dopiero jak będzie mocno pracować przygotowuj resztę...
Najlepiej kupić pożywkę, wtedy nie będzie takich problemów.
Następnym razem produkcję zaczynaj od wstawienia matki drożdżowej, dopiero jak będzie mocno pracować przygotowuj resztę...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Wino ryzowe nie fermetnuje :(((
Wino nadal nie pracuje!!!! Jest sporo piany no to chyba coś się z tym wszystkim dzieje!!!! Ryż płukałem starannie, cztery kg przez prawie 3 godziny!!!! Cukru mam na razie 4 kg w 18,5 kg cukru. Dziś zakupiłem drożdże tokay i pożywkę. Mam zamiar je przygotować i dodać!!! Dobry plan?????
-
- Posty: 2
- Rejestracja: czwartek, 11 lut 2010, 16:29
- Krótko o sobie: człowiek, który z dnia na dzień musi coraz twardziej stąpać po ziemi...
- Ulubiony Alkohol: domowe wina moich sąsiadów
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Wino ryżowe nie fermentuje :(((
Witam. Miałem podobny problem z winem ryżowym. W ostatecznosci okazało się, że zaczęło cos się dziać (fermentować) dopiero po 6 dniach - tak więc nie należy się stresować, że w internecie podana jest doba, dwie, po których wino ma ostro ruszyć. W moim przypadku podejrzewam, że matka drożdzowa była słaba. Dlatego też, mimo wszystko i na wszelki wypadek, po tych 6 dniach dodałem nową matkę drożdzową. Dalsze fazy przebiegły prawidłowo.
Re: Wino ryżowe nie fermentuje :(((
W ten sposób natura zabezpieczyła dobrze zaopatrzoną spiżarnie dla kiełka.
Ziarna konsumpcyjnego nie zabezpiecza się przed grzybami; magazynowane/transportowane w odpowiedniej wilgotności i temperaturze jest nie do ruszenia przez drożdże.
Fermentacja ruszy jak się doda cukru - będzie to wtedy winko cukrowe na ryżu a nie winko ryżowe.
Pozdrawiam
Winiarek
PS
Chyba w końcu będę miał internet; zaprawdę, jak na XXI wiek jest to wybitne osiągnięcie.
Drożdże nie trawią skrobii znajdującej się w ziarnach ryżu i innych zbóż.pokrec pisze:...mam podejrzenia, że ów ryż mógł być zaprawiony jakimś konserwantem, co go trzyma w transporcie do Europy i ów konserwant chroniąc przed pleśnią chroni również przed drożdżami.
W ten sposób natura zabezpieczyła dobrze zaopatrzoną spiżarnie dla kiełka.
Ziarna konsumpcyjnego nie zabezpiecza się przed grzybami; magazynowane/transportowane w odpowiedniej wilgotności i temperaturze jest nie do ruszenia przez drożdże.
Fermentacja ruszy jak się doda cukru - będzie to wtedy winko cukrowe na ryżu a nie winko ryżowe.
Pozdrawiam
Winiarek
PS
Chyba w końcu będę miał internet; zaprawdę, jak na XXI wiek jest to wybitne osiągnięcie.
wino ryżowe, nie pracuje po nastawieniu
Witam,
postawiłem pierwsze wino z ryżu:
- 6l wody,
- 1kg cukru,
- 1,2kg ryżu,
- 2 cytryny,
- przyprawy,
drożdże winiarskie tokay. Zgodnie z przepisem nastawiłem wieczorem w poniedziałek i dzisiaj (piątek) z rana wlałem je (dodając pożywkę) do baniaka ze składnikami z przepisu. Minęło już parę godzin a w baniaku cicho, nawet żadnej piany nie ma na górze.
Zastanawiam się co jest nie tak, chyba powinno już zdrowo bulgotać?
Wiecie może co z tym zrobić i co zrobiłem źle?
postawiłem pierwsze wino z ryżu:
- 6l wody,
- 1kg cukru,
- 1,2kg ryżu,
- 2 cytryny,
- przyprawy,
drożdże winiarskie tokay. Zgodnie z przepisem nastawiłem wieczorem w poniedziałek i dzisiaj (piątek) z rana wlałem je (dodając pożywkę) do baniaka ze składnikami z przepisu. Minęło już parę godzin a w baniaku cicho, nawet żadnej piany nie ma na górze.
Zastanawiam się co jest nie tak, chyba powinno już zdrowo bulgotać?
Wiecie może co z tym zrobić i co zrobiłem źle?
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Problem z winem z ryżu - słabo pracuje lub nie pracuje wcale
Daj im 1-2 dni na opanowanie nastawu i nagazowanie go, tak aby wydzielające się CO2 zaczęło bulgotać w rurce. Więcej cierpliwości, to podstawa w tym hobby.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.