Problem z wermutem
Witam wszystkich forumowiczów, zrobiłem wermut według tego przepisu:
Z kilkoma zmianami:
Jako, że przepisy są obliczone na 10 l, a ja robiłem 5 l, podzieliłem wszystko przez 2.
Wszystko było ok, aż do dnia w którym wyczułem lekko ostry smak i kwas. No cóż nieźle grzeje, ale czuć alkohol. W swej niezmierzonej głupocie dodałem cukru, by zamaskować smak alkoholu (nie pomyślałem, że odniosę efekt odwrotny).
Teraz wino jest ostre, czuć dwutlenek węgla, grzeje ładnie, a także jest kwaskowate. Drożdże pracują.
Na dnie jest osad wyglądający jak mąka, podejrzewam, że są to martwe drożdże. BLG jest na poziomie 1.5 stopnia.
Z kilkoma zmianami:
Jako, że przepisy są obliczone na 10 l, a ja robiłem 5 l, podzieliłem wszystko przez 2.
Wszystko było ok, aż do dnia w którym wyczułem lekko ostry smak i kwas. No cóż nieźle grzeje, ale czuć alkohol. W swej niezmierzonej głupocie dodałem cukru, by zamaskować smak alkoholu (nie pomyślałem, że odniosę efekt odwrotny).
Teraz wino jest ostre, czuć dwutlenek węgla, grzeje ładnie, a także jest kwaskowate. Drożdże pracują.
Na dnie jest osad wyglądający jak mąka, podejrzewam, że są to martwe drożdże. BLG jest na poziomie 1.5 stopnia.
Ostatnio zmieniony wtorek, 30 kwie 2013, 21:06 przez sutan, łącznie zmieniany 1 raz.
Ktoś destyluje, żeby pić mógł ktoś
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Problem z wermutem
Czy na pewno jesteś przekonany, że jest się czym chwalić?
Jakie przygotowanie, jaki przepis, takie wino.
Następne próbuj według jakiś zasad, możesz poczytać tu:
http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html .
Jakie przygotowanie, jaki przepis, takie wino.
Następne próbuj według jakiś zasad, możesz poczytać tu:
http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html .
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Problem z wermutem
Ja się nie chwalę, ja szukam pomocy
Chciałbym wiedzieć co spierdzieliłem, bo ja już nie wiem, czy powiesić się na latarni, czy na drzewie.
Przepis wziąłem z książki: Wyrób wina i piwa domowego - Ewa Kwapisz (str. 105).
Robiłem w 5L butelce z wody mineralnej
Moje pierwsze wino robiłem w takiej samej i wyszło dobre, wszystkim smakowało.
Czy nieszczelność którą dzisiaj zauważyłem na połączeniu rurki fermentacyjnej mogła jakoś na to wpłynąć?
Chciałbym wiedzieć co spierdzieliłem, bo ja już nie wiem, czy powiesić się na latarni, czy na drzewie.
Przepis wziąłem z książki: Wyrób wina i piwa domowego - Ewa Kwapisz (str. 105).
Robiłem w 5L butelce z wody mineralnej
Moje pierwsze wino robiłem w takiej samej i wyszło dobre, wszystkim smakowało.
Czy nieszczelność którą dzisiaj zauważyłem na połączeniu rurki fermentacyjnej mogła jakoś na to wpłynąć?
Ktoś destyluje, żeby pić mógł ktoś
Re: Problem z wermutem
Postawiłem wino 7 lutego, a pierwszy obciąg 21 lutego. Użyłem drożdży Bayanus do win białych i czerwonych. Temperatura początkowo była około 20 stopni w dzień i 15 w nocy, ale teraz utrzymuje się na poziomie 20 stopni.
Nie mam GG ale jak trzeba to mogę założyć.
@Pretender
Raczej mocno wytrawne.
Nie mam GG ale jak trzeba to mogę założyć.
@Pretender
Raczej mocno wytrawne.
Ktoś destyluje, żeby pić mógł ktoś
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Problem z wermutem
To jest różnica. Pani Ewa polecała Tokay, Ty zrobiłeś na aktywnych Bayanus. Jedne robią do 12 max. 14%, a drugie spokojnie dociągają do 18%. Do tego nieszczelna rurka po obciągu to już problem, może nie być ochronnej warstwy CO2.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Problem z wermutem
Czyli z winem wszystko ok. W takim razie w czym potrzebujesz pomocy?
Ja zawsze na początku planuję %, nie jadę do końca. Podziwiam ludzi którzy nastawiają się na max %. Wolę wypić więcej słabszego niż siekierę. Ale to mój gust.
Wald
Na tokajach robiłem DR do 17 %. Dorobiły do końca, dwa nastawy.
Ja zawsze na początku planuję %, nie jadę do końca. Podziwiam ludzi którzy nastawiają się na max %. Wolę wypić więcej słabszego niż siekierę. Ale to mój gust.
Wald
Na tokajach robiłem DR do 17 %. Dorobiły do końca, dwa nastawy.
Re: Problem z wermutem
Chciałem właśnie wino mocne i słodkie. Teraz myślę żeby dosłodzić kiedy drożdże padną by uratować smak. Dobrze myślę? Znacie jakieś sposoby na zabicie drożdży prócz pirosiarczanu (chciałbym bez chemii)?
@Pretender
Smakuje jak g... beznadziejnie.
@Pretender
Smakuje jak g... beznadziejnie.
Ktoś destyluje, żeby pić mógł ktoś
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Problem z wermutem
A co się boisz piro - jak dajesz pożywkę to też sypiesz chemię więc bez obaw. Masz 3 wyjścia:
1. nie robisz nic - czekasz aż drożdże padną z głodu, zlewasz i tak to pełnej klarowności - potem dosładzasz do smaku
2. dajesz pirosiarczan - ubijasz drożdże, czekasz aż większość opadnie zlewasz, dosładzasz i potem czekasz do klarowności
3. dodajesz cukru do 5blg jak przerobi do 0 znowu do 5 blg, aż drożdżaki padną przez alkohol, zlewasz przy poziomi 5blg i czekasz aż się sklaruje
Wina mocna muszą być słodkie (przynajmniej półsłodkie) - długo się będą układać przy tym - inaczej będą niepijalne.
1. nie robisz nic - czekasz aż drożdże padną z głodu, zlewasz i tak to pełnej klarowności - potem dosładzasz do smaku
2. dajesz pirosiarczan - ubijasz drożdże, czekasz aż większość opadnie zlewasz, dosładzasz i potem czekasz do klarowności
3. dodajesz cukru do 5blg jak przerobi do 0 znowu do 5 blg, aż drożdżaki padną przez alkohol, zlewasz przy poziomi 5blg i czekasz aż się sklaruje
Wina mocna muszą być słodkie (przynajmniej półsłodkie) - długo się będą układać przy tym - inaczej będą niepijalne.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Problem z wermutem
Pierwszy cukier dał około 14%, nie wiem ile jeszcze dodałeś, ale drożdże go przerabiają. Dojdą do max. wartości to same padną. Możesz wtedy bezpiecznie dosłodzić. Myślałem, że robiłeś słabsze i w tym problem, ale jak ma być mocne, to trzeba tylko cierpliwości. Teraz będą zwalniać i bądź czujny, żeby nie ominąć cichej fermentacji. Zabutelkowanie w tym stadium grozi zrobieniem szampana, a w końcu eksplozją butelek. To może potrwać!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Problem z wermutem
Lewar winiarski z bocznym otworem ssącym. Możesz też w zwykłym wężyku zatkać koniec, a nad nim (2 do 5 cm) wyciąć otwór tej samej średnicy. Pomaga zebrać niemal do końca wino nie zaciągając osadu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Problem z wermutem
Odgrzeję trochę aby nie tworzyć nowego tematu.
Przez ostatnie dni nudziłem się jakoś, za wielkich funduszy niema więc destylator stoi w bezruchu. Pomyślałem więc sobie by winko znowu jakieś pyknąć, ale owoce rosną w sadzie w domu prawie 200 km dalej, a szybko nie planuję odwiedzin... W takim wypadku padło na różowca, w sumie prosta sprawa się wydaje. Opiszę jednak co i jak może dopatrzycie się błędu lub pomoże ten przepis innej osobie.
Nastaw celuję w 15 l, produktu końcowego. do tego pojemnik destylacyjny 20 l.
Użyłem:
ryżu 2 kg
cukier 2+ 2 kg
woda 12+ 1,5 l
rodzynki 0,5 kg
cytryny 2 bez pestek
duża słodka pomarańcza bez pestek
cukier wanilinowy 4 x 16g
tymianek 2 łyżeczki
kurkuma 3 łyżeczki
cynamon 1,5
imbir 1,5
ziele angielskie 15 kulek
goździków 17 sztuk
pieprz czarny 23 kulki
pożywka 5 g
drożdże fermicru LS2 - chcę sprawdzić czy rzeczywiście szybko klarują.
waham się nad kolendrą tak 10- 15 ziaren ktoś próbował ?
Blg na starcie 15 choć wg obliczeń powinien być wyższy ok 16.
Drożdże szaleją od pierwszych minut po 4 godzinach nie można już było z nimi wytrzymać i teraz za karę śpię sam, do puki(dopóki) nie przestaną pykać (o 1 w nocy dostałem zj*be )
Wg obliczeni produktu będzie ok. 16 l, a w pojemniku ok 19 l. Zależy mi na winie o mocy 15-16% i blg końcowym 5. 4 kg cukru + 35 dag z rodzynek pomarańczy i waniliny powinno dać coś w tym rejonie.
Chcę zrobić coś konkretnego, a nie jak zwykło się w domu na oko. Proszę o opinię osoby bardziej oblatanej w temacie, czy moje obliczania znajdą odzwierciedlenie w realu ?
Pozdrawiam
Przez ostatnie dni nudziłem się jakoś, za wielkich funduszy niema więc destylator stoi w bezruchu. Pomyślałem więc sobie by winko znowu jakieś pyknąć, ale owoce rosną w sadzie w domu prawie 200 km dalej, a szybko nie planuję odwiedzin... W takim wypadku padło na różowca, w sumie prosta sprawa się wydaje. Opiszę jednak co i jak może dopatrzycie się błędu lub pomoże ten przepis innej osobie.
Nastaw celuję w 15 l, produktu końcowego. do tego pojemnik destylacyjny 20 l.
Użyłem:
ryżu 2 kg
cukier 2+ 2 kg
woda 12+ 1,5 l
rodzynki 0,5 kg
cytryny 2 bez pestek
duża słodka pomarańcza bez pestek
cukier wanilinowy 4 x 16g
tymianek 2 łyżeczki
kurkuma 3 łyżeczki
cynamon 1,5
imbir 1,5
ziele angielskie 15 kulek
goździków 17 sztuk
pieprz czarny 23 kulki
pożywka 5 g
drożdże fermicru LS2 - chcę sprawdzić czy rzeczywiście szybko klarują.
waham się nad kolendrą tak 10- 15 ziaren ktoś próbował ?
Blg na starcie 15 choć wg obliczeń powinien być wyższy ok 16.
Drożdże szaleją od pierwszych minut po 4 godzinach nie można już było z nimi wytrzymać i teraz za karę śpię sam, do puki(dopóki) nie przestaną pykać (o 1 w nocy dostałem zj*be )
Wg obliczeni produktu będzie ok. 16 l, a w pojemniku ok 19 l. Zależy mi na winie o mocy 15-16% i blg końcowym 5. 4 kg cukru + 35 dag z rodzynek pomarańczy i waniliny powinno dać coś w tym rejonie.
Chcę zrobić coś konkretnego, a nie jak zwykło się w domu na oko. Proszę o opinię osoby bardziej oblatanej w temacie, czy moje obliczania znajdą odzwierciedlenie w realu ?
Pozdrawiam
Re: Problem z wermutem
Na moc jakoś strasznie nie poluję, po lekkich korektach mam 15 %.
Wino dostało siarką wszystko było dobrze poczekałem aż zrzuci trochę osadu i dosłodziłem do smaku, ale zaczęło znowu pracować, omal nie rozbabrało się na cały pokój... 5g piro widocznie za mało na 15l w których pracują fermicru LS2, ale klarują dużo szybciej niż tokaje.
A i mam pytanie czy ktoś jest mi w stanie powiedzie ile cukru dosypać by wbić słodycz porównywalną z porto ? w wermucie dominuje goryczka z piołunu, dlatego boję się sypać cukru na oko, by nie zostać z za słodkim winem.
Wino dostało siarką wszystko było dobrze poczekałem aż zrzuci trochę osadu i dosłodziłem do smaku, ale zaczęło znowu pracować, omal nie rozbabrało się na cały pokój... 5g piro widocznie za mało na 15l w których pracują fermicru LS2, ale klarują dużo szybciej niż tokaje.
A i mam pytanie czy ktoś jest mi w stanie powiedzie ile cukru dosypać by wbić słodycz porównywalną z porto ? w wermucie dominuje goryczka z piołunu, dlatego boję się sypać cukru na oko, by nie zostać z za słodkim winem.
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Problem z wermutem
Wald, nieszczelna rurka w niczym nie przeszkadza, dwutlenek węgla jest na tyle cięższy od powietrza, że nawet, gdyby przykryć wylot gąsiorka gazą i obwiązać sznurkiem (żeby muchy nie zakaziły wina) są bardzo spore szanse na udany trunek. Dwutlenek węgla można przelewać z naczynia do naczynia jak wodę, więc o poduszkę bym się nie martwił. Oczywiście, rurka to zamknięcie pewne, klasyczne i daje pogląd na pracę drożdży.
Myślę, że uda się nawet wino robione w beczce plastikowej, zamkniętej pokrywą, bez rurki (pokrywa musi być zakręcona nie do końca, oczywiście, żeby beczki nie wysadziło).
Generalnie wino, jeśli jest jeszcze na tyle młode, że pracuje, zawsze będzie kwaśne od rozpuszczonego w nim dwutlenku węgla (robi się kwas węglowy). Trzeba mu dać skończyć pracować, pozwolić dojrzeć przez kilka miesięcy i dopiero wtedy próbować. Albo będzie dobre, albo pójdzie na rurki i też będzie dobre
1,5 BLG to wino mocno wytrawne. Biorąc poprawkę na niecukry, to tam może w ogóle nie być już cukru (albo ślady). Tak mi się wydaje.
Myślę, że uda się nawet wino robione w beczce plastikowej, zamkniętej pokrywą, bez rurki (pokrywa musi być zakręcona nie do końca, oczywiście, żeby beczki nie wysadziło).
Generalnie wino, jeśli jest jeszcze na tyle młode, że pracuje, zawsze będzie kwaśne od rozpuszczonego w nim dwutlenku węgla (robi się kwas węglowy). Trzeba mu dać skończyć pracować, pozwolić dojrzeć przez kilka miesięcy i dopiero wtedy próbować. Albo będzie dobre, albo pójdzie na rurki i też będzie dobre
1,5 BLG to wino mocno wytrawne. Biorąc poprawkę na niecukry, to tam może w ogóle nie być już cukru (albo ślady). Tak mi się wydaje.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.