Pepsi keg

Zbiorniki do odparowywania zacierów. Budowa, adaptacje modyfikacje.

Autor tematu
wawaldek11
2500
Posty: 2933
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy

Post autor: wawaldek11 »

Nabyłem kilka kegów pepsi i okazuje się, że mają braki. W jednym, produkcji duńskiej przepuszcza zawór w dekielku i jest on jakby zamocowany na stałe i niewykręcany.
Można coś z tym zrobić czy szukać nowego dekielka? Jeżeli tak, to gdzie?
Brakuje równiez plastikowego kapturka na koniec zamykającej dzwigni. Dostanę gdzieś?
I kolejny problem to brudząca guma. Wiem, że kegi swoje lata mają i tworzywo/guma utlenia się brudząc łapy i otoczenie.
Jest jakiś sposób aby to zminimalizować? np. płyn do konserwacji opon?
Pozdrawiam,
Waldek
alembiki
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Pepsi keg

Post autor: Pretender »

Zaworek zaślep, kapturkiem się nie przejmuj. A guma.... ja też mam pepsi kega i też guma brudzi. Jeżeli te "wady" przeszkadzają Ci to zmień kega. Ale czy warto wydawać jeszcze raz pieniądze? Zamiast tego lepiej inwestować w powstający instrument.

Ps
nie wiadomo jak zachowa się preparat pod wpływem temp., ale próbuj.

Autor tematu
wawaldek11
2500
Posty: 2933
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Pepsi keg

Post autor: wawaldek11 »

Kegi służyć będą do magazynowania destylatów - więc temperatura tylko otoczenia.
Wolałbym, żeby zaworek był i spełniał swoje zadanie, bo przy maksymalnym zapełnieniu wahania temperatury o kilka stopni mogą powodować znaczne zmiany ciśnienia.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Pepsi keg

Post autor: Pretender »

max nie wlejesz bo dekielek wchodzi do środka podczas otwierania. Pozostawiona przestrzeń wystarczy, żeby ciśnienie nie "zgniotło" ci kega. Graj, koncertuj i twórz ... resztą się nie przejmuj. Drogi sposób magazynowania wybrałeś sobie. Taniej było by ze szkła.

Autor tematu
wawaldek11
2500
Posty: 2933
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Pepsi keg

Post autor: wawaldek11 »

Taniej było by ze szkła - ale tylko do pierwszej stłuczki :mrgreen:
No i lepsze wykorzystanie powierzchni magazynowej ;)
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Pepsi keg

Post autor: Pretender »

To fakt, ale jak często tłuczesz/zbijasz w życiu codziennym szklane przedmioty? Poza tym aby zapełnic taki keg trzeba się nagrać...
Nie mówię nie, jednakże pomysł zależny od zasobności portfela.

Wysłane z mojego GT-N7000 za pomocą Tapatalk 2

Autor tematu
wawaldek11
2500
Posty: 2933
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Pepsi keg

Post autor: wawaldek11 »

A tłukę, tłukę. Ostatnio nie pamiętam kiedy, ale dziś spadła ( z moją pomocą) suszarka w pracy i trzy kubki oraz dwa talerzyki :o
Największą frajdę sprawia mi wytwarzanie - spożywam naprawdę niewiele. To i nadwyżki muszę w bezpieczny sposób zmagazynować, z zakopaniem włącznie :mrgreen:
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Odp: Pepsi keg

Post autor: Pretender »

No to działaj i dziel się z nami swoimi wybrykami ;)

krispfdz
1
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 18 mar 2013, 20:52
Re: Pepsi keg

Post autor: krispfdz »

Na allegro widziałem uszczelki i zaworki do tych kegów, pzdr.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kotły”