304 kontra stal 316
-
- Posty: 566
- Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
- Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
- Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
- Lokalizacja: Braniewo
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: 304 kontra stal 316
Ja w swojej branży określam ją jako nierdzewna Kwasówka to u mnie tylko 316L ale oczywiście nie jest to tak do końca prawdziwe określenie, po prostu w kontakcie z wodą morską 304 radzi sobie gorzej, podobnie jeśli ma kontakt ze związkami chloru- np na basenie. W branży spożywczej 304 jest stalą typową, najczęściej stosowaną.
Poczytaj charakterystyki stali to wszystko Ci się wyjaśni.
http://www.investa.pl/oferta/stal_nierd ... wania.html
Poczytaj charakterystyki stali to wszystko Ci się wyjaśni.
http://www.investa.pl/oferta/stal_nierd ... wania.html
Pozdrawiam, Sławomir
-
Autor tematu - Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: 304 kontra stal 316
Dziękuje koledze Panta Rei. Dodam od siebie, iż tzw. Stal Chirurgiczna to 316. Jest ona używana np. do kolczyków robienia. To tak jakby ktoś szukał gdzieś jej tanio to można popytać się tych co kolczyki robią. Osobiście wydaje mi się iż ważnym aspektem w wyborze materiału KO powinna być tez zawartość Chromu. Chrom, który jest w stali często bywa rakotwórczy i toksyczny. Oczywiście to moja subiektywna aluzja.
Scalone
jeszcze pytanie jedno a stal 308? czy się nada? Drut jest dosyć tani.
Scalone
jeszcze pytanie jedno a stal 308? czy się nada? Drut jest dosyć tani.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 566
- Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
- Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
- Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
- Lokalizacja: Braniewo
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: 304 kontra stal 316
Powinienem? Po jaką cholerę i co ma do tego e-papieros...
za www.stalenierdzewne.pl
"Gatunek stali AISI 308 w normach europejskich odpowiada stali 1.4303 (X4CrNi18-12), czyli jest to gatunek austenityczny stali nierdzewnej o stężeniu chromu 17-19% oraz niklu 11-13%. Pod tym względem jest zbliżony do stali austenitycznej chromowo niklowej typu AISI 304 – (1.4301, X5CrNi18-10). Odporność korozyjna gatunku AISI 308 jest porównywalna do gatunku AISI 304, która to generalnie jest niższa od odporności korozyjnej stali AISI 316 (1.4401, X5CrNiMo17-12-2), który w składzie zawiera dodatkowo molibden.
Skład gatunku AISI 308 powszechnie występuje wśród materiałów dodatkowych do spawanie, ale rzadko występuje w formie zimnowalcowanych produktów płaskich lub długich (blach, prętów itd.), zwłaszcza w europie."
za www.stalenierdzewne.pl
"Gatunek stali AISI 308 w normach europejskich odpowiada stali 1.4303 (X4CrNi18-12), czyli jest to gatunek austenityczny stali nierdzewnej o stężeniu chromu 17-19% oraz niklu 11-13%. Pod tym względem jest zbliżony do stali austenitycznej chromowo niklowej typu AISI 304 – (1.4301, X5CrNi18-10). Odporność korozyjna gatunku AISI 308 jest porównywalna do gatunku AISI 304, która to generalnie jest niższa od odporności korozyjnej stali AISI 316 (1.4401, X5CrNiMo17-12-2), który w składzie zawiera dodatkowo molibden.
Skład gatunku AISI 308 powszechnie występuje wśród materiałów dodatkowych do spawanie, ale rzadko występuje w formie zimnowalcowanych produktów płaskich lub długich (blach, prętów itd.), zwłaszcza w europie."
Pozdrawiam, Sławomir
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: 304 kontra stal 316
michal278 pisze:ważnym aspektem w wyborze materiału KO powinna być tez zawartość Chromu. Chrom, który jest w stali często bywa rakotwórczy i toksyczny. .
To z czego to kolega wykonał. Jakieś fotki prosimy.michal278 pisze:Kolumna, PS, oraz insza aparatura jest na posiadaniu
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 22
- Rejestracja: poniedziałek, 5 lip 2010, 16:47
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Testy sprężynek pryzmatycznych.
@radius
Czy udało Ci się przeprowadzić test na magnes.
Pytam bo sam niejednokrotnie miałem okazje kupić drut za dużo niższą cenę, ale niestety dużo gorszej jakości.
A z doświadczenia wiem że nie warto iść na kompromis szczególnie tam gdzie będą z tego korzystali ludzie.
Czy udało Ci się przeprowadzić test na magnes.
Pytam bo sam niejednokrotnie miałem okazje kupić drut za dużo niższą cenę, ale niestety dużo gorszej jakości.
A z doświadczenia wiem że nie warto iść na kompromis szczególnie tam gdzie będą z tego korzystali ludzie.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Testy sprężynek pryzmatycznych.
@plipek1
Kolega może wreszcie zdecyduje z którego nick-a korzysta ...
Ps. Co do magnesu i przyciągania;
http://pl.sci.inzynieria.narkive.com/mm ... aca-magnes
http://www.stalnierdzewna.com/pytania-d ... ga-magnes/
http://alkohole-domowe.com/forum/post16141.html#p16141
Kolega może wreszcie zdecyduje z którego nick-a korzysta ...
Ps. Co do magnesu i przyciągania;
http://pl.sci.inzynieria.narkive.com/mm ... aca-magnes
http://www.stalnierdzewna.com/pytania-d ... ga-magnes/
http://alkohole-domowe.com/forum/post16141.html#p16141
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 22
- Rejestracja: poniedziałek, 5 lip 2010, 16:47
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Testy sprężynek pryzmatycznych.
Jeśli chodzi o konto to zawsze pisze z jednego konta .
Czyżbyś ty kolego Emiel Regis korzystał z kilku kont i stąd takie podejrzenia.
To ze mnie interesuje o to co zapytał kolega VM-System to inna sprawa.
Jeśli chcesz rób i promuj tych co robią z kiepskiej jakości drutu a czas swoje pokaże.
Czyżbyś ty kolego Emiel Regis korzystał z kilku kont i stąd takie podejrzenia.
To ze mnie interesuje o to co zapytał kolega VM-System to inna sprawa.
Jeśli chcesz rób i promuj tych co robią z kiepskiej jakości drutu a czas swoje pokaże.
-
- Posty: 166
- Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Testy sprężynek pryzmatycznych.
Może jakiś komentarz do informacji w linkach, które podałem?
Ps. Właśnie dotarły do mnie wyniki badań spektometrem, jest to porównanie stali ze sprężynek pryzmatycznych ze stalą z keg-a, stalą 316 i 304.
Producenta sprężynek nie podam, bo nie o to tutaj chodzi żeby się licytować.
Wyniki dostarczył kol. Legion z sąsiedniego forum (nie on je robi).
Badania spektrometrem wykazały co następuje:
k/o 304
Fe 71,68%
Ni 8,07%
Cr 17,70%
Mo 0,23%
Mn 1,59%
Cu 0,20%
k/o 316
Fe 68,19%
Ni 10,04%
Cr 16,75%
Mo 2,07%
Mn 1,65%
Cu 0,51%
sprężynki
Fe 70,34%
Ni 8,27%
Cr 18,09%
Mo 0,26%
Mn 1,33%
Cu 1,26%
keg leżajsk
Fe 70,68%
Ni 9,04%
Cr 17,91%
Mo 0,37%
Mn 1,09%
Cu 0,34%
Pozostałe pierwiastki w bardzo śladowych i nic nie znaczących ilościach
Widzisz choć cień promocji kogokolwiek z mojej strony??plipek1 pisze: Jeśli chcesz rób i promuj tych co robią z kiepskiej jakości drutu a czas swoje pokaże.
Może jakiś komentarz do informacji w linkach, które podałem?
Ps. Właśnie dotarły do mnie wyniki badań spektometrem, jest to porównanie stali ze sprężynek pryzmatycznych ze stalą z keg-a, stalą 316 i 304.
Producenta sprężynek nie podam, bo nie o to tutaj chodzi żeby się licytować.
Wyniki dostarczył kol. Legion z sąsiedniego forum (nie on je robi).
Badania spektrometrem wykazały co następuje:
k/o 304
Fe 71,68%
Ni 8,07%
Cr 17,70%
Mo 0,23%
Mn 1,59%
Cu 0,20%
k/o 316
Fe 68,19%
Ni 10,04%
Cr 16,75%
Mo 2,07%
Mn 1,65%
Cu 0,51%
sprężynki
Fe 70,34%
Ni 8,27%
Cr 18,09%
Mo 0,26%
Mn 1,33%
Cu 1,26%
keg leżajsk
Fe 70,68%
Ni 9,04%
Cr 17,91%
Mo 0,37%
Mn 1,09%
Cu 0,34%
Pozostałe pierwiastki w bardzo śladowych i nic nie znaczących ilościach
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 22
- Rejestracja: poniedziałek, 5 lip 2010, 16:47
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Testy sprężynek pryzmatycznych.
Przepraszam do czego mam się odnieść jak chyba wszystko jest jasne.
Podajesz przykłady gdzie zastosowanie nie ma wpływu na jakość smak i %.
Najlepsza jakość to najlepsze materiały i tu nie ma na czym oszczędzać w dodatku jeśli za kilka złotych na 1 litrze mamy lepszy materiał.
Podajesz przykłady gdzie zastosowanie nie ma wpływu na jakość smak i %.
Najlepsza jakość to najlepsze materiały i tu nie ma na czym oszczędzać w dodatku jeśli za kilka złotych na 1 litrze mamy lepszy materiał.
-
- Posty: 282
- Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
- Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
- Ulubiony Alkohol: własny wyrób
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Wschodnia Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
- Kontakt:
Re: Testy sprężynek pryzmatycznych.
Witam - trzeba ustalić podłoże - wiedzę absolutną do której będziemy się odnosić - bo znowu zaczynamy w niedomówieniach gonić w piętkę
Proszę osoby zainteresowane przeczytać ten krótki skrypt (dobrze pojmowalny dla normalnego zjadacza chleba) a wiele rzeczy się wyjaśni:
http://www.stalnierdzewna.com/baza-wied ... redir=addr
Cezary
Proszę osoby zainteresowane przeczytać ten krótki skrypt (dobrze pojmowalny dla normalnego zjadacza chleba) a wiele rzeczy się wyjaśni:
http://www.stalnierdzewna.com/baza-wied ... redir=addr
Cezary
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Testy sprężynek pryzmatycznych.
To wszystko prawda, ale mnie chodziło o to, że magnes nie jest tutaj żadnym wyznacznikiem.
W poważnym temacie z poważnym testem na początku proponować tego rodzaju sprawdzian... Nie bardzo rozumiem.
Jeśli już, to weryfikacja w warunkach bojowych (kolumna) i wyniki na chromatograf, który pokaże jak na dłoni czy któreś wypełnienie oddaje coś od siebie do destylatu.
Moim zdaniem nie ma takiej potrzeby, ale jeśli komuś zależy to trzeba się bardzo ładnie uśmiechnąć do radiusa.
W poważnym temacie z poważnym testem na początku proponować tego rodzaju sprawdzian... Nie bardzo rozumiem.
Jeśli już, to weryfikacja w warunkach bojowych (kolumna) i wyniki na chromatograf, który pokaże jak na dłoni czy któreś wypełnienie oddaje coś od siebie do destylatu.
Moim zdaniem nie ma takiej potrzeby, ale jeśli komuś zależy to trzeba się bardzo ładnie uśmiechnąć do radiusa.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 166
- Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Testy sprężynek pryzmatycznych.
Z całym szacunkiem dla innych kolegów muszę się zgodzić z autorem cytatu, po co gdybać nad rodzajem materiału, chcemy 316L to niech Kolega robi sprężynki z 316L, klient nasz pan i zapewne każdy bez wahania wtedy dokona zakupu, siłą i tak się nikogo nie przekona. Różnica w cenie drutu pewnie żadna, skoro inni mogą to znaczy, że można. Skupmy sie lepiej na kształcie i produkcie finalnym, konwersacja tak czy tak oplacała się bo jest problem i jest debata, wiemy czego oczekują klienci (my) i co możemy otrzymać oraz czym różni się towar. To moja propozycja kompromisu.plipek1 pisze:Przepraszam do czego mam się odnieść jak chyba wszystko jest jasne.
Podajesz przykłady gdzie zastosowanie nie ma wpływu na jakość smak i %.
Najlepsza jakość to najlepsze materiały i tu nie ma na czym oszczędzać w dodatku jeśli za kilka złotych na 1 litrze mamy lepszy materiał.
Ostatnio zmieniony środa, 10 kwie 2013, 01:08 przez jarek12341, łącznie zmieniany 1 raz.
”Einfachheit ist das Resultat der Reife.”
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller
PZDR
Jaro
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller
PZDR
Jaro
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: 304 kontra stal 316
Panowie, nie ma co kruszyć kopii. Wiem, że walczycie o klienta, ale tutaj deklaracje mogą zdać się psu na budę...
Każdy może deklarować co tylko chce. I tak nie mamy możliwości weryfikacji. Jedynym czynnikiem jest czas. A to tylko w przypadku widocznych odchyłek od normy, bo tych dotyczących składu - to pozostaną w sferze nadziei, ze otrzymaliśmy dobry towar.
Mam kilka doświadczeń w tym względzie.
Jedno doświadczenie dotyczy kolumny, którą spawał mi znany producent z Krakowa. Można by powieść napisać na podstawie jego maili i deklaracji dotyczących jakości. I co ? I . Po przybyciu przesyłki okazało się, że spawy wyglądają tragicznie i to te wewnętrzne, do których nie ma dojścia, żeby poprawić błędy. Po roku użytkowania niektóre rdzewieją. Zauważyłem to w zeszłym tygodniu rozkręcając dokładnie kolumnę celem dokładniejszego mycia.
Drugi przypadek dotyczy sprężynek też kupionych od znanego wytwórcy. Składu nie znam i się nie dowiem z czego był ten drut, ale po kilku destylacjach niektóre zaczęły zmieniać kolor na rudawy. Nie wszystkie - na całe szczęście. Były pomieszane. Z dwóch litrów wybrałem garść. Nie robiłem szumu. Bo po co? Co to da? Ostatnio dokupywałem następne sprężynki od tego samego producenta i te wydają się być w porządku. Zresztą zobaczymy...
Już po tych dwóch przykładach widać, że trzeba być ostrożnym z deklaracjami. Życie i tak szybko weryfikuje stan rzeczywisty.
A wychylanie się na forum z deklaracjami na temat jakości i przydatności produktów które się wytwarza raczej mija się z celem i bardziej wprowadza zamieszanie i niepotrzebne zgrzyty. I mnóstwo OT.
Każdy może deklarować co tylko chce. I tak nie mamy możliwości weryfikacji. Jedynym czynnikiem jest czas. A to tylko w przypadku widocznych odchyłek od normy, bo tych dotyczących składu - to pozostaną w sferze nadziei, ze otrzymaliśmy dobry towar.
Mam kilka doświadczeń w tym względzie.
Jedno doświadczenie dotyczy kolumny, którą spawał mi znany producent z Krakowa. Można by powieść napisać na podstawie jego maili i deklaracji dotyczących jakości. I co ? I . Po przybyciu przesyłki okazało się, że spawy wyglądają tragicznie i to te wewnętrzne, do których nie ma dojścia, żeby poprawić błędy. Po roku użytkowania niektóre rdzewieją. Zauważyłem to w zeszłym tygodniu rozkręcając dokładnie kolumnę celem dokładniejszego mycia.
Drugi przypadek dotyczy sprężynek też kupionych od znanego wytwórcy. Składu nie znam i się nie dowiem z czego był ten drut, ale po kilku destylacjach niektóre zaczęły zmieniać kolor na rudawy. Nie wszystkie - na całe szczęście. Były pomieszane. Z dwóch litrów wybrałem garść. Nie robiłem szumu. Bo po co? Co to da? Ostatnio dokupywałem następne sprężynki od tego samego producenta i te wydają się być w porządku. Zresztą zobaczymy...
Już po tych dwóch przykładach widać, że trzeba być ostrożnym z deklaracjami. Życie i tak szybko weryfikuje stan rzeczywisty.
A wychylanie się na forum z deklaracjami na temat jakości i przydatności produktów które się wytwarza raczej mija się z celem i bardziej wprowadza zamieszanie i niepotrzebne zgrzyty. I mnóstwo OT.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 22
- Rejestracja: poniedziałek, 5 lip 2010, 16:47
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: 304 kontra stal 316
@lesgo58 Tu masz całkowitą rację kolego i przyznam się że ten problem na początku dotyczył również mnie i mojego wypełnienia.
Pomimo zapewnień producenta drut nie spełniał oczekiwań moich jak i klientów dlatego dziś wiem jakie znaczenie ma jakość drutu. Tylko dzięki informacją jakie do mnie docierały wiem jakie to jest ważne i sadzę że nie ma co oszczędzać na jakości.
Życie wszystko zweryfikuje.
Drugi przypadek dotyczy sprężynek też kupionych od znanego wytwórcy. Składu nie znam i się nie dowiem z czego był ten drut, ale po kilku destylacjach niektóre zaczęły zmieniać kolor na rudawy. Nie wszystkie - na całe szczęście. Były pomieszane. Z dwóch litrów wybrałem garść. Nie robiłem szumu. Bo po co? Co to da?
@lesgo58 Tu masz całkowitą rację kolego i przyznam się że ten problem na początku dotyczył również mnie i mojego wypełnienia.
Pomimo zapewnień producenta drut nie spełniał oczekiwań moich jak i klientów dlatego dziś wiem jakie znaczenie ma jakość drutu. Tylko dzięki informacją jakie do mnie docierały wiem jakie to jest ważne i sadzę że nie ma co oszczędzać na jakości.
Życie wszystko zweryfikuje.
-
- Posty: 166
- Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: 304 kontra stal 316
Święta racja, już kiedyś o tym pisałem na forum, ale znalazło się kilku zwolenników badziewia i walczyli ze mną wynikami badań, oraz certyfikatami pobranymi z neta. Kto spawa wie czym pachnie stal niskiej jakości niby 304, zgorzelina na zgorzelinie mimo puszczania argonu w rurę, a najbardziej widać na 1,5mm ściankach, dodatkowo po czasie spawy żółkną i zabarwiają wodę dając posmak metalu. Ciekawe skąd w 304 tyle węgla, bo to on chyba jest za to odpowiedzialny. Spawam również 316L i nawet po przepaleniu nie ma zgorzeliny, tylko błyszczący spaw, no może lekko kolorowy od temperatury. Troszkę antoxu a po nim neutralizatora i to wszystko, żadnego szlifowania czy upiększania spawu, a przy okazji osłabiania. Wole dołożyć troszkę grosza i mam pewny konkret, a już podczas spawania zwraca się cena, dużo mniej roboty i piękny wygląd.lesgo58 pisze:Panowie, nie ma co kruszyć kopii.
Każdy może deklarować co tylko chce. I tak nie mamy możliwości weryfikacji. .
Ostatnio zmieniony czwartek, 23 maja 2013, 10:03 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
Powód: Kosmetyka.
”Einfachheit ist das Resultat der Reife.”
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller
PZDR
Jaro
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller
PZDR
Jaro
-
- Posty: 282
- Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
- Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
- Ulubiony Alkohol: własny wyrób
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Wschodnia Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
- Kontakt:
Re: 304 kontra stal 316
Witajcie – właśnie takie dysputy wprowadzają mnie o” ból głowy”. Zamiast poszukać wiedzy podstawowej ludzie starają się udowadniać niestworzone rzeczy – podstawowa wiedza:
Cztery składniki którymi różnią się omawiane stale 304 kontra 316 (i 316L)
- węgiel „C” – zawartość dla 304 i 316 taka sama (0,07%) – dla 316L obniżona do wartości 0,03% – ale ze względu na polepszenie obróbki elementów o grubości powyżej 6mm (np. stawanie).
- nikiel „Ni” – zawartość dla 304 od 8% do 10,5% I dla 316 większa bo od 10% do 13% . Ten pierwiastek w głównej mierze odpowiada za PLASTYCZNOŚĆ materiału. Właśnie dlatego elementy miej obrabiane mechanicznie (np. rury, blachy itp.) są dostępne w większości przypadków na rynku w odmianie 304. A elementy które wymagają większej obróbki (czy to mechaniczna czy plastyczna – czyli cała „gwintówka” i „drobnica”) ze względu na łatwiejszą obróbkę są w większości dostępne na rynku w odmianie 316.
- chrom „Cr” – to on odpowiada za ochronę przed korozją w ogólnym tego słowa znaczeniu.
Jako ciekawostka chromu w stali 304 jest więcej (od 17% do 19,5%) niż 316 (od 16,5% do 18,5%), ale w 316 jest „dopalacz” dla chromu który zwiększa jego właściwości ochronne dla ŚRODOWISKA AGRESYWNEGO w postaci domieszki czwartego elementu – molibdenu (od 2% do 2,5%) – tej domieszki nie ma w 304.
Czyli stal 316 jest odporniejsza, ALE DLA ŚRODOWISKA AGRESYWNEGO – i teraz pytanie co to jest środowisko agresywne?
Dla stali są to środowiska zawierające CHLORKI I SIARCZKI.
I tak stal 316 czy 316L jest odporniejsza od 304 ale dla środowisk zawierających SIARCZKI i CHLORKI (np. woda morska, wszystko to co zawiera np. sól, nadmiar tlenków siarki – wyziewy produkcyjne itp.) ale czy w naszym hobby mamy do czynienia z tlenkami i siarczkami w takich ilościach (nadmiernych)?
Odpowiedzcie sobie sami. Dodatkowo trzeba zaznaczyć że podstawowej ochrony dla całej gamy innych związków w postaci chromu jest WIĘCEJ w 304.
Z tego przedstawienia PODSTAW – wnioski wyciągnijcie sami co jest lepsze 304 czy 316.
Cezary
P.S.
Dla osób które chcą dyskutować – Przytaczam tylko WIEDZĘ PODSTAWOWĄ Z ZAKRESU CHEMII – nie ja to tworzyłem i nie stwierdzam która odmiana stali w naszym hobby jest lepsza (chociaż swoje zdanie mam).
Inną sprawą jest JAKIEJ JAKOŚCI STAL czy to 304 czy 316 KUPUJEMY – według mnie to „TUTAJ LEŻY PIES POGRZEBANY”
Cezary
Cztery składniki którymi różnią się omawiane stale 304 kontra 316 (i 316L)
- węgiel „C” – zawartość dla 304 i 316 taka sama (0,07%) – dla 316L obniżona do wartości 0,03% – ale ze względu na polepszenie obróbki elementów o grubości powyżej 6mm (np. stawanie).
- nikiel „Ni” – zawartość dla 304 od 8% do 10,5% I dla 316 większa bo od 10% do 13% . Ten pierwiastek w głównej mierze odpowiada za PLASTYCZNOŚĆ materiału. Właśnie dlatego elementy miej obrabiane mechanicznie (np. rury, blachy itp.) są dostępne w większości przypadków na rynku w odmianie 304. A elementy które wymagają większej obróbki (czy to mechaniczna czy plastyczna – czyli cała „gwintówka” i „drobnica”) ze względu na łatwiejszą obróbkę są w większości dostępne na rynku w odmianie 316.
- chrom „Cr” – to on odpowiada za ochronę przed korozją w ogólnym tego słowa znaczeniu.
Jako ciekawostka chromu w stali 304 jest więcej (od 17% do 19,5%) niż 316 (od 16,5% do 18,5%), ale w 316 jest „dopalacz” dla chromu który zwiększa jego właściwości ochronne dla ŚRODOWISKA AGRESYWNEGO w postaci domieszki czwartego elementu – molibdenu (od 2% do 2,5%) – tej domieszki nie ma w 304.
Czyli stal 316 jest odporniejsza, ALE DLA ŚRODOWISKA AGRESYWNEGO – i teraz pytanie co to jest środowisko agresywne?
Dla stali są to środowiska zawierające CHLORKI I SIARCZKI.
I tak stal 316 czy 316L jest odporniejsza od 304 ale dla środowisk zawierających SIARCZKI i CHLORKI (np. woda morska, wszystko to co zawiera np. sól, nadmiar tlenków siarki – wyziewy produkcyjne itp.) ale czy w naszym hobby mamy do czynienia z tlenkami i siarczkami w takich ilościach (nadmiernych)?
Odpowiedzcie sobie sami. Dodatkowo trzeba zaznaczyć że podstawowej ochrony dla całej gamy innych związków w postaci chromu jest WIĘCEJ w 304.
Z tego przedstawienia PODSTAW – wnioski wyciągnijcie sami co jest lepsze 304 czy 316.
Cezary
P.S.
Dla osób które chcą dyskutować – Przytaczam tylko WIEDZĘ PODSTAWOWĄ Z ZAKRESU CHEMII – nie ja to tworzyłem i nie stwierdzam która odmiana stali w naszym hobby jest lepsza (chociaż swoje zdanie mam).
Inną sprawą jest JAKIEJ JAKOŚCI STAL czy to 304 czy 316 KUPUJEMY – według mnie to „TUTAJ LEŻY PIES POGRZEBANY”
Cezary
-
- Posty: 22
- Rejestracja: poniedziałek, 5 lip 2010, 16:47
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: 304 kontra stal 316
Cezary nikt tu nie kwestionuje składu chemicznego stali 304 czy 316 chodzi mi o to iż co z tego ze producent deklaruje że stal ma takie czy inne parametry i skład chemiczny skoro nijak ma się to do rzeczywistości.
Sprężynki zrobione z jednej szpulki różniły się od siebie i jedne pokrywały się nalotem a inne nie.
W dzisiejszych czasach każdy chce coś sprzedać za wszelka cenę przy okazji zarabiając na tym jak najwięcej.
Mi na przykład nie udało się kupić w Polsce drutu,te z których coś próbowałem robić przynajmniej dla mnie były nie odpowiednie.
Sprężynki zrobione z jednej szpulki różniły się od siebie i jedne pokrywały się nalotem a inne nie.
W dzisiejszych czasach każdy chce coś sprzedać za wszelka cenę przy okazji zarabiając na tym jak najwięcej.
Mi na przykład nie udało się kupić w Polsce drutu,te z których coś próbowałem robić przynajmniej dla mnie były nie odpowiednie.
-
- Posty: 282
- Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
- Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
- Ulubiony Alkohol: własny wyrób
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Wschodnia Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
- Kontakt:
Re: 304 kontra stal 316
Cześć – zgadzam się z Tobą Plipek1 – ale żeby była jasność mojego postu.
Powstał po to aby nie wypisywać głupot na temat 304 i 316 że jedne to złom a drugie to super itd. Z resztą przeczytaj całego posta od początku – niektóre wypowiedzi „specjalistów” -pozostawiam bez komentarza.
Ty idziesz w kierunku jakości – świetnie – ja też – masz sprawdzone źródło dostawy drutu spełniające PRAWDZIWE NORMY – świetnie – tak trzymaj to klienci docenią twój wyrób a i w przyszłości nie będziesz musiał się wstydzić.
Cezary
Powstał po to aby nie wypisywać głupot na temat 304 i 316 że jedne to złom a drugie to super itd. Z resztą przeczytaj całego posta od początku – niektóre wypowiedzi „specjalistów” -pozostawiam bez komentarza.
Ty idziesz w kierunku jakości – świetnie – ja też – masz sprawdzone źródło dostawy drutu spełniające PRAWDZIWE NORMY – świetnie – tak trzymaj to klienci docenią twój wyrób a i w przyszłości nie będziesz musiał się wstydzić.
Cezary
-
- Posty: 166
- Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: 304 kontra stal 316
Ja również nie kwestionuje składu chemicznego, nie pisze o tym bo jest to oczywiste i wystarczy mieć papiery spawacza żeby jej skład mieć w jednym paluszku (nie trzeba być chemikiem), 304 i 316L, niektórzy mogą je odróżnić po wyglądzie taką kichę czasami sprzedają podając za 304, oczywiście, że 304 jest ok jeżeli jest to faktycznie 304, z resztą dużego wyboru nie mamy podczas budowy maszynek ponieważ rury występują prawie tylko w 304. Co do jej jakości to jest tyle szajsu, że aż podziw. W naszych czasach i tak to jest mały proceder, zapytajcie tokarzy z 20 letnim doświadczeniem, kiedyś KO to było dla nich tragedia do obróbki, jak mieli ją toczyć to ich spazma brała, teraz już nie mamy takich różnic lecz istnieją jakieś tańsze stale które spawają się jak opisałem wyżej, ktoś na tym ładnie poprawia cenowo i czasami nie jest to wina konstruktora tylko sklepu w którym zakupił materiał a to że zapłacimy słono nie oznacza, że ktoś przyśle nam 304 czy 316L.
”Einfachheit ist das Resultat der Reife.”
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller
PZDR
Jaro
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller
PZDR
Jaro
-
- Posty: 566
- Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
- Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
- Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
- Lokalizacja: Braniewo
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: 304 kontra stal 316
Kiedyś bardzo fachowa Pani z NEUMO Gdańsk powiedziała mi ciekawą rzecz, Chińczyk robi bardzo dużo stali nierdzewnej, ta sama fabryka robi bardzo dobrą stal, jak i bardzo gównianą, to że ona się tak samo nazywa nie ma znaczenia, różni się ceną, i oba rodzaje są w sprzedaży, Pan wybiera co chce kupić.
Życzę Wam wszystkim, żeby Wasi dostawcy rzetelnie Was informowali co kupujecie. Ja to szczęście mam i nie mam reklamacji na swoją robotę, a okucie łódki pochłania na przykład 50m rur 30mm (łódź 8m długości)+ wiele innych rur, blach i detali- koszt takiej reklamacji byłby całkiem spory.
Życzę Wam wszystkim, żeby Wasi dostawcy rzetelnie Was informowali co kupujecie. Ja to szczęście mam i nie mam reklamacji na swoją robotę, a okucie łódki pochłania na przykład 50m rur 30mm (łódź 8m długości)+ wiele innych rur, blach i detali- koszt takiej reklamacji byłby całkiem spory.
Pozdrawiam, Sławomir
-
- Posty: 166
- Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: 304 kontra stal 316
No właśnie, kupować należy u renomowanych dystrybutorów takich jak np. NEUMO, mimo że mają dostęp do portu i dostawa statkami z Chin nie owijają w bawełnę tylko sprzedają produkt zgodnie ze specyfikacją, jak kupuję w firmie Nelkor i też jeszcze się nie zawiodłem. Takie cuda zdarzają się na allegro, gdzie drobni dorobkiewicze szukają tylko najtańszych materiałów żeby to ładnie zarobić.
”Einfachheit ist das Resultat der Reife.”
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller
PZDR
Jaro
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller
PZDR
Jaro
-
- Posty: 7348
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: 304 kontra stal 316
Wiem coś o tym Nie jestem tokarzem, ale prawie 15 lat pracowałem przy remontach kwasoodpornych pomp kopalnianych. Gdy przyszło nam wiercić otwory w ich elementach, wiertłami zakupionymi przez zaopatrzeniowca, to już na samą myśl łzy "szczęścia" ciurkiem płynęły nam po plecach, a gdy trzeba było oddać jakiś element do tokarza, to musiał sobie termin zarezerwować gdyż na nic innego już nie starczyło mu czasu, nerwów i nożyjarek12341 pisze:zapytajcie tokarzy z 20 letnim doświadczeniem, kiedyś KO to było dla nich tragedia do obróbki, jak mieli ją toczyć to ich spazma brała,
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 166
- Rejestracja: niedziela, 5 lut 2012, 09:19
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky Jack Daniel's
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: 304 kontra stal 316
Ja pracuje z tokarzem, który ma 53lata także coś o tym mi opowiadał Teraz nie może wyjść z podziwu jak się obrabia i wierci stal KO, oczywiście zachwyca się również jakością noży i ich rodzajem jak np. z wymiennymi płytkami. Jednym słowem dzisiejsza stal KO jest niebo lepsza do tej kiedyś, a jak kupimy u konkretnego dostawcy to sukces gwarantowany.
”Einfachheit ist das Resultat der Reife.”
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller
PZDR
Jaro
Prostota jest rezultatem dojrzałości.
Friedrich Schiller
PZDR
Jaro