Witam.
Czy mógłby ktoś podać jakis przepis na dobrą nalewkę zimową? Nie ma jeszcze żadnych owoców, a moje zapasy już dawno sie skończyły. Brakuje mi smaku jakiejś dobrej nalewki. Pytanie: czy z mrożonych owoców wiśni albo z mrożonych malin można zrobić nalewkę?
Nalewki w okresie wiosennym
-
- Posty: 60
- Rejestracja: wtorek, 9 sie 2011, 15:06
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Nalewki w okresie wiosennym
Proponuję nalewkę pomarańczowo-goździkową.
Jej smak i aromat kojarzy się raczej z świętami w grudniu niż marcu ale powinna posmakować.
potrzeba:
1 duża pomarańcza z gruba skórką
50 g goździków
1 szklanka wody
20 dag cukru (najlepiej brązowego)
0,75 l 40% psoty
Pomarańczę przekrój na ćwiartki. Z każdej zdejmij skórkę i ponabijaj goździkami.
Z miąższu zdejmujesz błonki i rozgniatasz. Wodę gotujesz z cukrem i miąższem i potem przecedzasz. Mieszasz to z alkoholem i zalewasz skorki.
Odstawiasz na miesiąc. Przefiltruj całość, poczekaj jeszcze z tydzień albo dwa i ściągasz z nad osadu.
Teraz do butelki i w zasadzie gotowe, tylko jak z każdą nalewką z czasem będzie coraz lepsza.
Jej smak i aromat kojarzy się raczej z świętami w grudniu niż marcu ale powinna posmakować.
potrzeba:
1 duża pomarańcza z gruba skórką
50 g goździków
1 szklanka wody
20 dag cukru (najlepiej brązowego)
0,75 l 40% psoty
Pomarańczę przekrój na ćwiartki. Z każdej zdejmij skórkę i ponabijaj goździkami.
Z miąższu zdejmujesz błonki i rozgniatasz. Wodę gotujesz z cukrem i miąższem i potem przecedzasz. Mieszasz to z alkoholem i zalewasz skorki.
Odstawiasz na miesiąc. Przefiltruj całość, poczekaj jeszcze z tydzień albo dwa i ściągasz z nad osadu.
Teraz do butelki i w zasadzie gotowe, tylko jak z każdą nalewką z czasem będzie coraz lepsza.