Po pierwszym psoceniu

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.

Autor tematu
jaroslav
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 12 lut 2013, 22:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: miód
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: jaroslav »

Na próbę zrobię pierwsze psocenie, okazało się że garnek nie był dobrze uszczelniony i część psoty wyparowała (na szczęście aż tak dużo nastawu nie było). Mamy połówkę jednoprzebiegowej psoty. Problem w tym że śmierdzi, użyłem droży alcotec turbo 48 (8kg cukru), nastaw sklarowałem i dopiero zabrałem się za pędzenie i śmierdzi. Z tego co wyczytałem to w smaku bardzo wiele zależy od jakości drożdży i sklarowania zacieru. Pod tym względem chyba jest ok. Mój niepokój wzbudza fakt że wężyk łączący kocił z aparaturą po skończonej robocie zrobił się mlecznobiały i zmatowiał a na początku był przeźroczysty. Wężyk z sylikonowy z atestem do żywności od Biowinu ( miałem zbędny do ściągania wina). Czy posta mogła przejść zapachem wężyka ? Czy też normą jest że po pierwszym przebiegu psota będzie śmierdzieć a dopiero następny przebieg sprawę załatwił ?
promocja
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Po pierwszym psoceniu

Post autor: Zygmunt »

Wężyk nie jest silikonowy, tylko igielitowy, a atest do żywności to nie atest na gorący alkohol- wymień wąż na silikonowy (mlecznobiały).
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Po pierwszym psoceniu

Post autor: Pretender »

Te biowinowskie wężyki do obciągu wina nie są silikonowe niestety. Koniecznie kup taki, tylko od sprawdzonego sprzedawcy. posiadam właśnie taki, mlecznobiały, o którym myślałem że jest sylikonowy. Sądziłem tak do momentu, gdy nad palnikiem gazowym nie zaczął się palić czarnym duszącym dymem. Skończył tragicznie :)

Autor tematu
jaroslav
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 12 lut 2013, 22:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: miód
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Po pierwszym psoceniu

Post autor: jaroslav »

Witam
Zgodnie z poradą, zmieniłem wężyki na sylikonowe i jest git. Mam jeszcze dwa drobne pytania, pierwszy destylat ma jeszcze lekki zapach jak to bimber miewa, czy po drugiej destylacji ten zapach będzie mniej intensywny?

Z ciekawości zmierzyłem alkoholomierzem zawartość z deflegmatora i odstojnika. Okazało się że to coś w odstojniku nie ma w sobie % za to to co się w deflegmatorze zebrało ma w sobie aż 60%, czuć zapach bimbru tyle że ciecz nie jest klarowna, jest jakby takie "mleko" zastanawia mnie czy ten odpad można jeszcze raz poddać destylacji czy raczej nie ma to sensu ?

major
250
Posty: 277
Rejestracja: czwartek, 16 lut 2012, 20:16
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Po pierwszym psoceniu

Post autor: major »

Węgiel (nieobowiązkowo) i kolejna destylacja poprawią jakość produktu. Sama ocena jest dość subiektywna i zależy od tego, jakie masz wymagania.

Odstojnik możesz usunąć, a deflegmator podepnij inaczej. Ciecz nie powinna zbierać się w deflegmatorze, tylko spływać do garnka (najniższym złączem - tam podepnij wężyk). Te mleczne odpady możesz przepędzić z kolejną porcją nastawu.

Autor tematu
jaroslav
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 12 lut 2013, 22:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: miód
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Po pierwszym psoceniu

Post autor: jaroslav »

Witam

Podłączyłem kocił wg zaleceń pod spust deflegmatora. Przez 40min nakapało mi 0,5 L posty o mocy 65%, termometr (tarczowy jak do pieca co) wskazywał na kotle temperaturę w graniach 89-90 wtedy była najlepsza prędkość kapania, wykapało 0,5 L potem jeszcze z jakieś 200-300 i moc spadła najpierw do 40 potem do 20 ( wlane do gara 3L nastawu, mniej wiecej 1/2 była jak zaczęło spadać )

Ludzie ponoć psocą na poststillu bez termometru i mają dobre wyniki. Ja mając termometr co prawda na kotle a nie na chłodnicy zyskałem marny rezultat. Zastanawia mnie czy temperatura nie zrobiła się zbyt wysoka, druga rzecz jaka powinna być optymalna prędkość kapania w 1 litr na godzinę ? Pozbyć się tremometru z gara i dać na chłodnicy ?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Po pierwszym psoceniu

Post autor: radius »

jaroslav pisze:Ludzie ponoć psocą na potstillu bez termometru i mają dobre wyniki. Ja mając termometr co prawda na kotle a nie na chłodnicy zyskałem marny rezultat.
A czego się spodziewałeś mając w kotle 3 litry nastawu :o :?: Jak mocny procentowo miałeś wsad? Przelicz to sobie dokładnie :!:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
jaroslav
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 12 lut 2013, 22:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: miód
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Po pierwszym psoceniu

Post autor: jaroslav »

wsad miał 20 %

Wg. moich bzdurnych obliczeń wyszło mi 0,92 L
Wg. obliczeń kalkulatora destylera (pierwszy link z google) wyszło mi tyle samo.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Po pierwszym psoceniu

Post autor: radius »

Jeszcze raz zacytuję twoje własne słowa;
jaroslav pisze:wlane do gara 3L nastawu...
Skoro miał 20%, to odpowiedz mi jak wyliczyłeś, że jest w nim;
jaroslav pisze:Wg. moich bzdurnych obliczeń wyszło mi 0,92 L
bo z moich wyliczeń, których nauczyłem się jeszcze w podstawówce, było w nim 600 ml spirytusu licząc go jako 100-procentowy, czyli 625 ml spirytusu 96-procentowego :?: :o
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
jaroslav
50
Posty: 56
Rejestracja: wtorek, 12 lut 2013, 22:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: miód
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Po pierwszym psoceniu

Post autor: jaroslav »

Interesowała mnie moc 65% bo taką uzyskałem. Załączam zrzut z kalkulatora
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Po pierwszym psoceniu

Post autor: radius »

No i tyle mniej więcej uzyskałeś wliczając do tego to co pozostało w kociołku :!:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

maf1
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 16 lut 2013, 08:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Gdańsk
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Po pierwszym psoceniu

Post autor: maf1 »

No! Jutro pierwsze psocenie. Cukrówka wyszła mi dość dobrze, chyba? Blg (-)5, alkohol ca 17/18%. Dokładnie trudno odczytać bo się menisk robi.
Jak "zpsocę" zdam relację :punk:
profesjonalne strzyżenie psów www.pudliszon.pl
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Po pierwszym psoceniu

Post autor: Wald »

maf1 pisze:alkohol ca 17/18%.
Nie ma sposobu na zmierzenie zawartości alkoholu :!: To nie jest tak czyste, ale możesz to wyliczyć z cukru który przerobiły drożdże.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

maf1
50
Posty: 52
Rejestracja: sobota, 16 lut 2013, 08:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Gdańsk
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Po pierwszym psoceniu

Post autor: maf1 »

OK! Dzięki za informację. Z obliczeń wynika, że alkoholu powinno być ca 14 z hakiem%.

Edit:

No i po pierwszym psoceniu. Z 18 litrów nastawu wyszło mi po dwóch destylacjach 2,7 litra 70% urobku. Smak, zapach wyśmienity. Oczywiście po filtracji węglem.

Teraz spróbuję zrobić owocówkę.
profesjonalne strzyżenie psów www.pudliszon.pl
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”