Witam,
Jako, że moja przygoda z psoceniem dopiero się rozpoczyna, mam wiele pytań (forum czytam cały czas)
Więc tak:
Posiadam beczkę o poj. 65 litrów i planuje zrobić w niej nastaw 60 litrów (nie za dużo?)
Chce użyć drożdży Spiritferm Moskva Style bo z tego co widzę są polecane na forum.
Ile na te 60 litrów nastawu mam użyć tych drożdży? Jedną paczkę czy dwie?
No i ile cukru na to tak żeby wszystko było OKEJ.
Moja aparaturka to:
-keg 30l
-grzałka elektryczna w kegu 1.6kw
-rura KO średnica 60mm, długość 1.2m
-wypełnienie zmywaki z lidla
-od szczytu rury poprowadzony wężyk do chłodnicy (3metry rurki miedzianej 8mm)
Pozdro
Nastaw na 60l
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Nastaw na 60l
Spokojnie zrobisz 60 litrów. Tylko będziesz musiał zrobić na dwie raty.
40 litrów + 10kg cukru + drożdże ( może być jedna paczka ). Dobrze napowietrz.
Po dwóch dniach 5 kilo cukru rozpuścić w 9 litrach wody i delikatnie dolej do beczki. Nie za szybko - bo Ci wykipi. Tak uzupełniony nastaw powinien skończyć fermentować po następnych 4-6 dniach ( zależy jakie masz warunki lokalowe). Gdy balingomierz pokaże poniżej zera i ewidentnie nie będzie widać żadnych oznak pracy drożdży ( spojrzyj pod światło na powierzchnię nastawu - powinien być gładki jak woda w misce) to wystaw na zewnątrz do klarowania grawitacyjnego ( oczywiście najpierw zlej znad osadu i odgazuj).
Recepta wielokrotnie sprawdzona. Drożdże dadzą radę. Dla pewności po 3-4 dniach możesz wlać przecier aby lekko dokarmić drożdże.
40 litrów + 10kg cukru + drożdże ( może być jedna paczka ). Dobrze napowietrz.
Po dwóch dniach 5 kilo cukru rozpuścić w 9 litrach wody i delikatnie dolej do beczki. Nie za szybko - bo Ci wykipi. Tak uzupełniony nastaw powinien skończyć fermentować po następnych 4-6 dniach ( zależy jakie masz warunki lokalowe). Gdy balingomierz pokaże poniżej zera i ewidentnie nie będzie widać żadnych oznak pracy drożdży ( spojrzyj pod światło na powierzchnię nastawu - powinien być gładki jak woda w misce) to wystaw na zewnątrz do klarowania grawitacyjnego ( oczywiście najpierw zlej znad osadu i odgazuj).
Recepta wielokrotnie sprawdzona. Drożdże dadzą radę. Dla pewności po 3-4 dniach możesz wlać przecier aby lekko dokarmić drożdże.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Nastaw na 60l
Taka mała uwaga, widzę, że masz keg 30L i pewnie chcesz nastawić na 2 psocenia, a potem całość jeszcze raz (lub nie) przepuścić. Zacier nawet sklarowany i wiele miesięcy po fermentacji lubi się pienić przy gotowaniu, nie wiem jak z się zachowuję po drożdżach typu turbo, ale po winnych aktywnych i gorzelnianych GAMMAZYM zawsze mi się pienił, stąd rada - użyj 2 paki T3 na 50L zacieru i ładuj naraz po 25L do kega - unikniesz przykrej niespodzianki pt. piany zatkały zmywaki ... już widzę te nagłówki w lokalnej gazecie ze zdjeciami z dziurą po pomieszczeniu w którym destylujesz Ryzyko niby nieduże, że tak się stanie, ale lepiej dmuchać na zimne
Wracając do tematu, to pozostaje kwestia kipienia samego zacieru podczas fermentacji - lepiej żeby kipiał 10cm poniżej brzegu beczki niż 1 cm powyżej, posprzątanie nie jest przyjemne kiedy zacier dostanie się pod beczkę, a Ty przez tydzień nie możesz jej ruszyć. 65L to może nie problem, ale 240L to już
Wracając do tematu, to pozostaje kwestia kipienia samego zacieru podczas fermentacji - lepiej żeby kipiał 10cm poniżej brzegu beczki niż 1 cm powyżej, posprzątanie nie jest przyjemne kiedy zacier dostanie się pod beczkę, a Ty przez tydzień nie możesz jej ruszyć. 65L to może nie problem, ale 240L to już
Brykniem bo odwykniem, chluśniem bo uśniem...
-
- Posty: 74
- Rejestracja: czwartek, 1 mar 2012, 23:55
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nastaw na 60l
Nieraz robiłem podwójny nastaw na moskva style, i zawsze wychodził. Ja robię go z drobną modyfikacją, zawsze na 8kg cukru daje 21l wody, wychodzi 26l nastawu (na opakowaniu pisze dopełnić do 25l), ale zawsze przerabia do -4 blg. Podwójny nastaw robię tak samo x2, nie dodaje cukru porcjami tylko całość od razu, sypie dwie paczki drożdży, i tyle, czekam aż zejdzie do -4blg, nieraz trwało to 4dni, a nieraz 7dni, w zależności od temperatury. Sąsiad trzy dni temu nastawił poczwórny nastaw na tych drożdżach, jak na razie pracuje dobrze, nie przegrzewa się, zobaczymy co wyjdzie.
W beczce 65l nastawiaj tylko podwójny nastaw czyli 52l, bo nic ci nie da dodatkowe 8l, których nie zmieścisz w kegu. Nastaw na tych drożdżach nie pieni się w czasie gotowania, ale jak każdy gotujący się płyn, zwiększa swoją objętość, i bulgocze, więc te 4l luzu w kegu musisz zostawić, żeby nie zarzucało nastawu do deflegmatora/kolumny.
W beczce 65l nastawiaj tylko podwójny nastaw czyli 52l, bo nic ci nie da dodatkowe 8l, których nie zmieścisz w kegu. Nastaw na tych drożdżach nie pieni się w czasie gotowania, ale jak każdy gotujący się płyn, zwiększa swoją objętość, i bulgocze, więc te 4l luzu w kegu musisz zostawić, żeby nie zarzucało nastawu do deflegmatora/kolumny.