Problem z cukrówką

Technologia najprostszych nastawów opartych na cukrze.

Autor tematu
Michu
2
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 31 gru 2012, 13:42

Post autor: Michu »

Witam,
Coś mi się wydaje, że zmarnowałem 35l nastawu curkówki, ale od początku. Zacząłem psocić jakiś miesiąc temu, pierwszy nastaw zrobiłem w dwóch baniakach 5l po wodzie z 1k cukru na każdy i po 15-20g drożdży, dodałem też pół puszeczki koncentratu pomidorowego i po łyżeczce wyciśniętego soku z cytryny (czytałem o kwasku cytrynowy - tak wiem). Jednak bardzo wolno to wszystko działało, więc zrobiłem drugi nastaw 25l na drożdżach biowinowskich turbo 48h. Drożdżaki szybko przeżarły cukier więc destylacja. Moja aparaturka wtedy to szybkowar aluminiowy 12l, deflegmator ze szklanym wypełnieniem (poprawnie podłączony ;) ) i szklana chłodnica 30cm. Destylacik wyszedł całkiem niezły (biorąc pod uwagę, że to pierwszy raz) i nawet w trakcie pokusiłem się o dodanie drugiego deflegmatora (znaczna poprawa). Problemy zaczynają się dopiero teraz, gdy zrobiłem kolejny taki sam nastaw.
Okazało się, że drożdżaki babuni kiepsko sobie radzą, (po 3 tygodniach 16blg) więc zmieszałem je z nowym nastawem na turbobiowinach. Gdy już nastaw przefermentował do -3-4 blg dodałem również paczuszkę klarowinu, co by destylacik wyszedł jeszcze lepszy, po jakichś 5 dniach nie zauważając zbytniej poprawy klarowności (pewnie słabo odgazowany) stwierdziłem, że czas na rurki. Jednak nastaw miał nieco dziwny smak, jakiś kwaśny, inny niż ten pierwszy, jednak też był czuć alkohol i minimalną słodycz, więc stwierdziłem, że to może przez klarowin. Przed destylacją stwierdziłem, że czas na małe zmiany i deflegmatory zastąpiłem metrową miedzianą rurką fi28 i wypełniłem polecanymi zmywakami z lidla. Gdy zacząłem destylacje z nadzieją na mega czysty trunek moje nadzieje szybko legły w gruzach, silny metaliczny, mdły posmak. Druga destylacja nic nie zmienia. I właśnie na tym problemie utknąłem. Zacząłem od wywalenia zmywaków, ale brak zmian, poza tym, że bardziej czuć drożdże. Potem byłem przekonany, że może to rurka... Sprawdzę destylując na szkle, a także muszę sprawdzić wężyk silikonowy (kupiony w sklepie winiarskim, ale chyba jest z biowinu), ale jednak zaczynam bardziej podejrzewać nastaw i zupełnie nie wiem co teraz z tym tematem zrobić. Może ktoś miał podobny problem lub ma jakieś podejrzenia?
Przepraszam, że się tak rozpisałem, ale chciałem w miarę dokładnie oddać złożoność problemu.
Pozdrawiam
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Problem z cukrówką

Post autor: Emiel Regis »

Zrób jeszcze jeden nastaw, tym razem wg. reguł i daj znać czy problem dalej występuje.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy cukrowe”