bimbermaker by mani51
Moderator: DoktorPio
-
Autor tematu - Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
dzięki Calyx, na początek wystarczy mi taki pojemnik bo dużego balona nie będę miał gdzie postawić a w przyszłości skuszę się na propozycję znajomego i przygarnę od niego ten balonik 50l ...znalazłem do niego kosz http://biowin.pl/?bio=1&lang=pol&str=4& ... 4c08bac195 i myślę, że to będzie najlepsze rozwiązanie
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: bimbermaker by mani51
@Mani pewnie, ze darowane milsze niz kupione
ale ten kosz kosztuje wiecej niz pojemnik z korkiem i rurka
Spoko, balony sa super, szklo, to szklo.
Ale wiadro sie nie potlucze przy myciu a przy balonie trzeba uwazac. (heh)
Najwazniejsze, ze Cie wciaga a kazdy kolejny pasjonat
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
mani51 pisze:dzięki Calyx, na początek wystarczy mi taki pojemnik bo dużego balona nie będę miał gdzie postawić a w przyszłości skuszę się na propozycję znajomego i przygarnę od niego ten balonik 50l ...znalazłem do niego kosz http://biowin.pl/?bio=1&lang=pol&str=4& ... 4c08bac195 i myślę, że to będzie najlepsze rozwiązanie
@Mani pewnie, ze darowane milsze niz kupione
ale ten kosz kosztuje wiecej niz pojemnik z korkiem i rurka
Spoko, balony sa super, szklo, to szklo.
Ale wiadro sie nie potlucze przy myciu a przy balonie trzeba uwazac. (heh)
Najwazniejsze, ze Cie wciaga a kazdy kolejny pasjonat
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
Autor tematu - Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: bimbermaker by mani51
witam
po wielu godzinach poszukiwania, bezsennych nocy i walki z samym sobą (jakże dramatycznie to brzmi ) zamówiłem sobie fajniutkie zbiorniki na allegro, w których (a właściwie to na początek w jednym) przeprowadzę moją pierwszą fermentację
mam nadzieję że takie zbiorniki mogą być http://www.allegro.pl/item571251351_kan ... tanio.html
po wielu godzinach poszukiwania, bezsennych nocy i walki z samym sobą (jakże dramatycznie to brzmi ) zamówiłem sobie fajniutkie zbiorniki na allegro, w których (a właściwie to na początek w jednym) przeprowadzę moją pierwszą fermentację
mam nadzieję że takie zbiorniki mogą być http://www.allegro.pl/item571251351_kan ... tanio.html
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz
-
Autor tematu - Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: bimbermaker by mani51
witam
mam kolejne pytanko
chodzi o to że mam troszkę chłodno w domu przez większą część dnia bo wiadomo, jak nie ma nikogo to po co palić (tak już jest na wsi) pomierzyłem temperaturę i w miejscu gdzie planuję postawić zacier jest przeważnie poniżej 20°C (około 17°) ale przez pół dnia ponad 25°C więc nie ciekawie to wygląda (chyba) i zastanawiam się nad kupnem grzałki do akwarium, coś w tym stylu http://www.allegro.pl/search.php?string ... um&order=p
chodzi mi o taką z termostatem
co Wy na to?
Wiem że przy większych nastawach to wystarczyło by ocieplić zbiornik i drożdże same by się grzały ale przy 25 litrach to chyba nie da rady
30zł to nie tak wiele a i prądu też chyba dużo nie zje więc może lepiej kupić?
mam kolejne pytanko
chodzi o to że mam troszkę chłodno w domu przez większą część dnia bo wiadomo, jak nie ma nikogo to po co palić (tak już jest na wsi) pomierzyłem temperaturę i w miejscu gdzie planuję postawić zacier jest przeważnie poniżej 20°C (około 17°) ale przez pół dnia ponad 25°C więc nie ciekawie to wygląda (chyba) i zastanawiam się nad kupnem grzałki do akwarium, coś w tym stylu http://www.allegro.pl/search.php?string ... um&order=p
chodzi mi o taką z termostatem
co Wy na to?
Wiem że przy większych nastawach to wystarczyło by ocieplić zbiornik i drożdże same by się grzały ale przy 25 litrach to chyba nie da rady
30zł to nie tak wiele a i prądu też chyba dużo nie zje więc może lepiej kupić?
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz
-
Autor tematu - Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: bimbermaker by mani51
witam
jako że drożdże wykończyłem dzisiaj w nocy wystawiając pojemnik na zewnątrz to postanowiłem zabrać się za dokończenie kolumny a właściwie całej aparatury. Kolumnę wypełniłem potłuczonym szkłem z szyby samochodowej, przykręciłem ją do zbiornika na teflonowej uszczelce, zakręciłem termometr w zbiorniku oraz zawór do spuszczania/napełniania. Następnie przeprowadziłem próbę szczelności za pomocą pompki - napompowałem około 10bar i wszystko wydaje się być szczelne
Później pozakładałem wężyki na zimne palce i postanowiłem sprawdzić jak szybko uda mi się napełnić zbiornik przez zawór. W tym celu na zawór założyłem węża a drugi koniec włożyłem do wiadra z wodą. Przez wężyk założony na wylot z chłodnicy wyssałem ustami powietrze z aparatury i odkręciłem zawór. Ponad 10l wody zniknęło z wiaderka w nieco ponad pół minuty (zawór 1/2") - to tak na obalenie teorii niektórych z forum, że przez taki zawór będzie to trwało wieki
pozostało mi tylko kupić węża do doprowadzenia i odprowadzenia wody chłodzącej ale już dzisiaj przegotuję w aparaturze wodę i tu moje pytanie - czy dodawać do wody octu, jeśli tak to w jakiej proporcji?
jako że drożdże wykończyłem dzisiaj w nocy wystawiając pojemnik na zewnątrz to postanowiłem zabrać się za dokończenie kolumny a właściwie całej aparatury. Kolumnę wypełniłem potłuczonym szkłem z szyby samochodowej, przykręciłem ją do zbiornika na teflonowej uszczelce, zakręciłem termometr w zbiorniku oraz zawór do spuszczania/napełniania. Następnie przeprowadziłem próbę szczelności za pomocą pompki - napompowałem około 10bar i wszystko wydaje się być szczelne
Później pozakładałem wężyki na zimne palce i postanowiłem sprawdzić jak szybko uda mi się napełnić zbiornik przez zawór. W tym celu na zawór założyłem węża a drugi koniec włożyłem do wiadra z wodą. Przez wężyk założony na wylot z chłodnicy wyssałem ustami powietrze z aparatury i odkręciłem zawór. Ponad 10l wody zniknęło z wiaderka w nieco ponad pół minuty (zawór 1/2") - to tak na obalenie teorii niektórych z forum, że przez taki zawór będzie to trwało wieki
pozostało mi tylko kupić węża do doprowadzenia i odprowadzenia wody chłodzącej ale już dzisiaj przegotuję w aparaturze wodę i tu moje pytanie - czy dodawać do wody octu, jeśli tak to w jakiej proporcji?
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: bimbermaker by mani51
pozdrawiam Bogdan
Jeśli wszystko z nierdzewki i szkła to po co miał by być ocet. Ja KEGA umylem wodą, kolumnę wodą z niewielkim dodatkiem płynu do mycia naczyć. Nie miałem żadnych problemów. Oczywiście obaj mówimy o wstępnym wygrzaniu i produkcji wody destylowanej. Po tym zabiegu wszystko będzie cacy.
pozdrawiam Bogdan
-
Autor tematu - Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: bimbermaker by mani51
hej
gdzieś kiedyś przeczytałem o tym occie że właśnie do aparatury z nierdzewki do pierwszego gotowania wody dobrze jest go dodać żeby czegoś tam się pozbyć dlatego pytam
poniżej zdjęcie całości. Faktem jest że sam nie jestem zadowolony z estetyki wykonania ale jak będzie się dobrze spisywać to popracuję nad wyglądem. Na dole mam przygotowany kołnież do ocieplenia gdzie będzie wciśnięty filc. Wyżej owinę taśmą albo blachą aluminiową. To już było spawane elektrodą a że blach ciekie to bardziej uważałem żeby dziury nie zrobić niż na wygląd spoiny.
gdzieś kiedyś przeczytałem o tym occie że właśnie do aparatury z nierdzewki do pierwszego gotowania wody dobrze jest go dodać żeby czegoś tam się pozbyć dlatego pytam
poniżej zdjęcie całości. Faktem jest że sam nie jestem zadowolony z estetyki wykonania ale jak będzie się dobrze spisywać to popracuję nad wyglądem. Na dole mam przygotowany kołnież do ocieplenia gdzie będzie wciśnięty filc. Wyżej owinę taśmą albo blachą aluminiową. To już było spawane elektrodą a że blach ciekie to bardziej uważałem żeby dziury nie zrobić niż na wygląd spoiny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: bimbermaker by mani51
pozdrawiam Bogdan
No i Extra, gratuluję, na pewno masz satysfakcję z tego że własnoręcznie wykonałeś.
Teraz naucz się to urządzenie dobrze obsługiwać a psotka będzie pychotka
Koniecznie zaizoluj, kolmnę z wypełnieniem też, i już będzie piknie.
Wodę daj najpierw na zimne palce a potem na chłodnicę. ZP będziesz regulował i tu będzie wymagana jakaś temperatura natomiast temperatura psoty nie ma większego znaczenia, najwyżej będzie kapała ciepła i mocy od razu nie sprawdzisz
Teraz naucz się to urządzenie dobrze obsługiwać a psotka będzie pychotka
Koniecznie zaizoluj, kolmnę z wypełnieniem też, i już będzie piknie.
Wodę daj najpierw na zimne palce a potem na chłodnicę. ZP będziesz regulował i tu będzie wymagana jakaś temperatura natomiast temperatura psoty nie ma większego znaczenia, najwyżej będzie kapała ciepła i mocy od razu nie sprawdzisz
pozdrawiam Bogdan
-
Autor tematu - Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: bimbermaker by mani51
Szczerze mówiąc to chłodzenie miałem zrobić odwrotnie tzn najpierw chłodnica a później palce ale to już najmniejszy problem.
Wczoraj przeprowadziłem gotowanie wody i już zrodził się problem a mianowicie jeden z wężyków od ZP wadzi o ścianę i załamuje się przez co raczej woda się nie przeciśnie. Jak go skrócę to załamie się sam i muszę albo włożyć coś do środka tylko co? albo na zewnątrz założyć sprężynkę ewentualnie wykonać dwa kolanka z takiej rurki jak palce.
I jeszcze trzeba zrobić półeczkę żeby było gdzie postawić butelkę
Wczoraj przeprowadziłem gotowanie wody i już zrodził się problem a mianowicie jeden z wężyków od ZP wadzi o ścianę i załamuje się przez co raczej woda się nie przeciśnie. Jak go skrócę to załamie się sam i muszę albo włożyć coś do środka tylko co? albo na zewnątrz założyć sprężynkę ewentualnie wykonać dwa kolanka z takiej rurki jak palce.
I jeszcze trzeba zrobić półeczkę żeby było gdzie postawić butelkę
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: bimbermaker by mani51
pozdrawiam Bogdan
Ja miałem ten sam problem, który problemem w zasadzie nie był, woda z wodociągu.
Jednak nie podobały mi się załamane wężyki PCV, kupiłem wężyk silikonowy fi 8.(Euro-win) ZP mam z rurki Fi 12 i się nie załamują (prawie). W przypadku wężyka silikonowego, jak założysz odpowiednio długi, to się nie załamie.
Jednak nie podobały mi się załamane wężyki PCV, kupiłem wężyk silikonowy fi 8.(Euro-win) ZP mam z rurki Fi 12 i się nie załamują (prawie). W przypadku wężyka silikonowego, jak założysz odpowiednio długi, to się nie załamie.
pozdrawiam Bogdan
-
Autor tematu - Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: bimbermaker by mani51
te zwykłe wężyki też się nie załamują przy odpowiedniej długośći a jeśli już to mam na nie dobry sposób. Problem jest z tym jednym co wadzi o ścianę a aparatury przesunąć nie mogę chyba że z całą kuchenką - widzę że nie ominie mnie zrobienie taboretu gazowego
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz
-
Autor tematu - Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: bimbermaker by mani51
witam
stało się
dzisiaj w nocy trochę napsociłem. Co z tego wyszło to jeszcze nie wiem bo spróbować się nie da ale uciągnąłem ponad 3l (prawie 3,5) spirytusu 94-95% a nastaw był na 6-ciu kg cukru więc wygląda na to że niewiele się zmarnowało. Nie mam zamiaru puszczać tego drugi raz i dlatego pytanko czym to zozcieńczyć żeby było dobrze? Kranówą czy może kupić wodę destylowaną lub demineralizowaną (tej drugiej mam 4l pod ręką)?
a oto dowody przeciwko mnie
stało się
dzisiaj w nocy trochę napsociłem. Co z tego wyszło to jeszcze nie wiem bo spróbować się nie da ale uciągnąłem ponad 3l (prawie 3,5) spirytusu 94-95% a nastaw był na 6-ciu kg cukru więc wygląda na to że niewiele się zmarnowało. Nie mam zamiaru puszczać tego drugi raz i dlatego pytanko czym to zozcieńczyć żeby było dobrze? Kranówą czy może kupić wodę destylowaną lub demineralizowaną (tej drugiej mam 4l pod ręką)?
a oto dowody przeciwko mnie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz
-
- Posty: 74
- Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 11:49
- Krótko o sobie: Jak mam czas to siedzę i myślę a jak nie mam czasu to tylko siedzę.
- Ulubiony Alkohol: od niedawna własny
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: śląskie, dawniej częstochowskie
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: bimbermaker by mani51
Witam!
Ja do rozcieńczania używam niegazowanej wody o smaku jabłkowym, a dla koloru robię karmel. Kiedy zamierzam puścić psotę przez węgiel, wtedy rozcieńczam zwykłą kranówą, a w przypadku zastosowania płatków dębowych używam wody mineralnej niegazowanej.
Jak dla mnie pierwsza wersja (jabłko + karmel) jest super, moi znajomi również "ucierają gęby" kręcąc z niedowierzaniem głową, wydając przy tym charakterystyczne chuuuu .
Osobiście to czego nie zamierzam puszczać na węgiel zawsze destyluję dwa razy, efekt końcowy jest zdecydowanie lepszy.
Pozdrawiam
Ja do rozcieńczania używam niegazowanej wody o smaku jabłkowym, a dla koloru robię karmel. Kiedy zamierzam puścić psotę przez węgiel, wtedy rozcieńczam zwykłą kranówą, a w przypadku zastosowania płatków dębowych używam wody mineralnej niegazowanej.
Jak dla mnie pierwsza wersja (jabłko + karmel) jest super, moi znajomi również "ucierają gęby" kręcąc z niedowierzaniem głową, wydając przy tym charakterystyczne chuuuu .
Osobiście to czego nie zamierzam puszczać na węgiel zawsze destyluję dwa razy, efekt końcowy jest zdecydowanie lepszy.
Pozdrawiam
"...trzeba jeszcze dobry przepis znać, żeby skutek był"
-
Autor tematu - Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: bimbermaker by mani51
ja wiem, że lepiej dwa razy bo już nie jeden na forum pisał, że różnica jest duża więc coś w tym musi być ale czas to...sen
dzisiaj przepuściłem dwa zbiorniki. Zacząłem o 21ej a skonczyłem o 4ej rano tzn o tej już się położyłem. A poza tym znajomi na dwóch odstojnikach ciągną raz i jest ok. Nie po to kolumnę robiłem żeby teraz dwa razy gotować.
A co do tej wody o smaku jabłkowym to co to jest? Sam robisz czy kupujesz np coś w rodzaju Veroni Mineral?
dzisiaj przepuściłem dwa zbiorniki. Zacząłem o 21ej a skonczyłem o 4ej rano tzn o tej już się położyłem. A poza tym znajomi na dwóch odstojnikach ciągną raz i jest ok. Nie po to kolumnę robiłem żeby teraz dwa razy gotować.
A co do tej wody o smaku jabłkowym to co to jest? Sam robisz czy kupujesz np coś w rodzaju Veroni Mineral?
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz
-
- Posty: 74
- Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 11:49
- Krótko o sobie: Jak mam czas to siedzę i myślę a jak nie mam czasu to tylko siedzę.
- Ulubiony Alkohol: od niedawna własny
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: śląskie, dawniej częstochowskie
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: bimbermaker by mani51
Wodę smakową oczywiście kupuję, nie wiem jak coś takiego sprodukować we własnym zakresie. Ma to być woda mineralna o smaku jabłkowym (można spróbować również innych smaków), a nie napój jabłkowy. Woda jest bezbarwna a co najważniejsze klarowna więc i nasza okowitka będzie krystaliczna.
pozdro
pozdro
"...trzeba jeszcze dobry przepis znać, żeby skutek był"
-
Autor tematu - Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: bimbermaker by mani51
witam
no i lipa wyszła. Ojciec mówi że dobre, znajomy też chwali a mi to nie smakuje napiłem się kieliszek i nie mam ochoty na więcej. Smakuje jakoś dziwnie. W zapachu delikatnie czuć drożdże ale w smaku nie. Trudno opisać ten smak, jest jakiś ostry tylko mam wrażenie że to nie alkohol piecze bo w gardle nie pali ale w ustach dosyć długo pozostaje taki dziwny posmak...szczerze to żałuję że robiłem kolumnę bo znajpmym na odstojnikach lepsze wychodzi...na chwilę obecną odeszła mnie ochota na psocenie i na picie w ogóle
no i lipa wyszła. Ojciec mówi że dobre, znajomy też chwali a mi to nie smakuje napiłem się kieliszek i nie mam ochoty na więcej. Smakuje jakoś dziwnie. W zapachu delikatnie czuć drożdże ale w smaku nie. Trudno opisać ten smak, jest jakiś ostry tylko mam wrażenie że to nie alkohol piecze bo w gardle nie pali ale w ustach dosyć długo pozostaje taki dziwny posmak...szczerze to żałuję że robiłem kolumnę bo znajpmym na odstojnikach lepsze wychodzi...na chwilę obecną odeszła mnie ochota na psocenie i na picie w ogóle
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz
-
- Posty: 74
- Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 11:49
- Krótko o sobie: Jak mam czas to siedzę i myślę a jak nie mam czasu to tylko siedzę.
- Ulubiony Alkohol: od niedawna własny
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: śląskie, dawniej częstochowskie
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: bimbermaker by mani51
Nie no stary nie mów takich rzeczy!!!!!!!!!
Najpierw sprecyzuj zen zapach, który ci tak bardzo przeszkadza, możliwe że to tak jak u mnie smrodek siarkowodoru czyli zbuki zwyczajne
Najlepiej zrobisz jak to co teraz ci nie smakuje wpuścisz jeszcze raz w rurki, ponowne skroplenie tego co lubimy najbardziej, bezsprzecznie wpłynie pozytywnie na twoje kubki smakowe jak i na twoje receptory zapachowe przy następnej degustacji.
Jeśli zidentyfikujesz zapach jako zbukopodobny to czym prędzej postaraj się o siatkę miedzianą którą wetknąć będziesz zmuszony w dolną część kolumny, ja sam dopiero niedawno się w takową zaopatrzyłem i efekt poprawy jest wyraźnie zauważalny.
Jedno jest pewne: NIE MOŻESZ SIĘ TERAZ PODDAWAĆ, Jeśli powiedziało się "A" trzeba..., Jeśli wejdziesz między wrony...
Ja też nie byłem zachwycony swoim pierwszym "produktem" ale:
Najpierw sprecyzuj zen zapach, który ci tak bardzo przeszkadza, możliwe że to tak jak u mnie smrodek siarkowodoru czyli zbuki zwyczajne
Najlepiej zrobisz jak to co teraz ci nie smakuje wpuścisz jeszcze raz w rurki, ponowne skroplenie tego co lubimy najbardziej, bezsprzecznie wpłynie pozytywnie na twoje kubki smakowe jak i na twoje receptory zapachowe przy następnej degustacji.
Jeśli zidentyfikujesz zapach jako zbukopodobny to czym prędzej postaraj się o siatkę miedzianą którą wetknąć będziesz zmuszony w dolną część kolumny, ja sam dopiero niedawno się w takową zaopatrzyłem i efekt poprawy jest wyraźnie zauważalny.
Jedno jest pewne: NIE MOŻESZ SIĘ TERAZ PODDAWAĆ, Jeśli powiedziało się "A" trzeba..., Jeśli wejdziesz między wrony...
Ja też nie byłem zachwycony swoim pierwszym "produktem" ale:
Pozdrawiam i życzę poprawy stanu duchaCalyx pisze:Nie znam orkiestry, z ktorej pierwsza psotna symfonia kapie z zapachem
i smakiem zadowalajacym. Puszczona przez filtr weglowy to juz cos
zupelnie innego Spsocenie powtorne (wskazane) i przefiltrowanie to juz mmm...
Odczekanie konkretnego czasu dla czystej psoty lub ulozenie jej
ze smakiem i kolorem debiny TAK!!! O to wlasnie chodzi
Im wiecej psot, tym efekty lepsze, bo doswiadczenie robi swoje.
To specyficzne hobby, wciaga. Jak ktos wpadnie, to do konca.
"...trzeba jeszcze dobry przepis znać, żeby skutek był"
-
- Posty: 509
- Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
- Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
- Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: bimbermaker by mani51
Posluchaj tej rady i wio na kolumnę po raz drugi. Nie można się zniechęcać po pierwszym razie, wszak za pierwszym razem raczej nic nie wychodzi.
pozdrawiam Bogdan
Kolego mani51, psotkę trzeba koniecznie wąchać w trakcie psocenia, musisz wyczuć nosem moment kiedy już jest dobra a potem moment w którym już nie!!! Setka z przodu (przedgon) lub z tyłu (pogon) trafia w sece(gon) i wszystko won.mani51 pisze:witam
no i lipa wyszła. Ojciec mówi że dobre, znajomy też chwali a mi to nie smakuje napiłem się kieliszek i nie mam ochoty na więcej. Smakuje jakoś dziwnie. W zapachu delikatnie czuć drożdże ale w smaku nie. Trudno opisać ten smak, jest jakiś ostry tylko mam wrażenie że to nie alkohol piecze bo w gardle nie pali ale w ustach dosyć długo pozostaje taki dziwny posmak...szczerze to żałuję że robiłem kolumnę bo znajpmym na odstojnikach lepsze wychodzi...na chwilę obecną odeszła mnie ochota na psocenie i na picie w ogóle
Posluchaj tej rady i wio na kolumnę po raz drugi. Nie można się zniechęcać po pierwszym razie, wszak za pierwszym razem raczej nic nie wychodzi.
pozdrawiam Bogdan
-
Autor tematu - Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: bimbermaker by mani51
poszło to do gara drugi raz i tym razem bardziej się przyłożyłem i jest już o niebo lepiej. to co odebrałem jako przedgony, po rozcieńczeniu wodą w celu degustacji zrobiło się mętne i mimo że stoi już kilka dni w butelce (gotowałem 5 dni temu) nadal pozostaje mętne zatem udało mi się jakieś świństwo usunąć z właściwego gonu.
A dzisiaj już zrobiłem kolejny nastaw, tym razem na turbo więc myślę że na majówkę już coś uciągnę
ps. już mi przeszły fochy na moją aparaturę
A dzisiaj już zrobiłem kolejny nastaw, tym razem na turbo więc myślę że na majówkę już coś uciągnę
ps. już mi przeszły fochy na moją aparaturę
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz
-
Autor tematu - Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: bimbermaker by mani51
jako że to co wyszło z ostatniego nastawu pozostawia wiele do życzenia zmobilizowałem się do małych? przeróbek mojej aparatury a właściwie do rozpoczęcia prac nad całkiem nową. Na chwilę obecną mam zrobioną głowicę. Poniżej szkic jak to wygląda wewnątrz oraz zdjęcie po spawaniu. Głowica będzie wymienna tzn druga powstanie z mojej starej kolumny po odcięciu części z zimnymi palcami. Ale najważniejsze że sama kolumna będzie teraz normalnych wymiarów tzn średnica 60mm i wysokość wypełnienia 130cm
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz
-
Autor tematu - Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: bimbermaker by mani51
witka
w niedzielę załadowałem do rury zmywaki - weszło 34szt ale to jeszcze nie wszystko co można tam upchnąć
dzisiaj podocinałem uszczelki i poskładałem swoją kolumnę (fotka poniżej). Jeszcze tylko podłączyć wężyki od chłodzienia i zaworek do regulacji odbioru ale to już jutro. Dzisiaj po pracy chcę zagotować w zbiorniku samą wodę i sprawdzić czy wszystko jest szczelne.
Udało mi się też wygospodarować mały kącik w starej letniej kuchni, kupiłem kuchenkę gazową za całe 60zł więc już nie muszę się plątać po domu . Brakuje mi tylko butli gazowej i już będę mógł gotować niezależnie od por dnia bo teraz to pożyczam butlę od kuchni z domu więc mogę gotować dopiero późnym wieczorem przez co kończę po północy
co do zmywaków z lidla to już jestem prawie pewien że będę musiał je wywalić bo były w kolumnie od niedzieli i dzisiaj przy skręcaniu wyciągnąłem jednego z brzegu i zauważyłem rdzę - niewiele ale jednak
w niedzielę załadowałem do rury zmywaki - weszło 34szt ale to jeszcze nie wszystko co można tam upchnąć
dzisiaj podocinałem uszczelki i poskładałem swoją kolumnę (fotka poniżej). Jeszcze tylko podłączyć wężyki od chłodzienia i zaworek do regulacji odbioru ale to już jutro. Dzisiaj po pracy chcę zagotować w zbiorniku samą wodę i sprawdzić czy wszystko jest szczelne.
Udało mi się też wygospodarować mały kącik w starej letniej kuchni, kupiłem kuchenkę gazową za całe 60zł więc już nie muszę się plątać po domu . Brakuje mi tylko butli gazowej i już będę mógł gotować niezależnie od por dnia bo teraz to pożyczam butlę od kuchni z domu więc mogę gotować dopiero późnym wieczorem przez co kończę po północy
co do zmywaków z lidla to już jestem prawie pewien że będę musiał je wywalić bo były w kolumnie od niedzieli i dzisiaj przy skręcaniu wyciągnąłem jednego z brzegu i zauważyłem rdzę - niewiele ale jednak
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz
-
Autor tematu - Posty: 61
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 10:19
- Krótko o sobie: Koala
- Ulubiony Alkohol: jeszcze nie piłem ale chyba mój będzie najlepszy :P
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: bimbermaker by mani51
próbę przeprowadziłem i okazał się że mam źle zrobione odpowiertzenie - trochę mi się nie trafiło przy wierceniu i zrobiłem dziurę w wewnętrznej rurze chłodzącej ale już zaspawałem i zrobiłem w dobrym miejscu
nastaw też już gotowy więc muszę znaleźć trochę czasu żeby coś wreszcie napsocić a z czasem to u mnie ostatnio krucho bo robę prawdziwy kociołek - zdjęcie poniżej
nastaw też już gotowy więc muszę znaleźć trochę czasu żeby coś wreszcie napsocić a z czasem to u mnie ostatnio krucho bo robę prawdziwy kociołek - zdjęcie poniżej
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Mariusz
Mariusz