Zapach i posmak pasty do butów.

Porywanie cieczy z kotła, dziwny smak i zapach destylatu oraz wszelkie inne problemy związane z destylacją...

Autor tematu
arkadiuszcz
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 1 mar 2012, 23:55
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: arkadiuszcz »

Witam wszystkich. Przy ostatnich dwóch destylacjach działo się coś dziwnego z destylatem, pomimo destylowania go 4 razy, ma dziwny zapach, i gorzkawy posmak, coś jakby pasta do butów, trudno to określić.
Używam szybkowara aluminiowego, deflegmatora szklanego z wypełnieniem ze szklanych rurek, i dołożoną miedzią, wszystkie wężyki, które mają kontakt z destylatem są oczywiście sylikonowe. Przy wcześniejszych destylacjach produkt wychodził taki jak powinien, gotowany był na tej samej aparaturze, nastaw robiony na tych samych drożdżach (moskva style). Myślałem że to przez lekko zżółknięty deflegmator, ale myłem go płynem do mycia naczyń, zalewałem na noc domestosem, sodą oczyszczoną, płukałem podłączając pod kran na parę godzin, i nic to nie pomaga. Wężyki wygotowałem, szybkowar wyparzyłem, deflegmator i chłodnica j/w, wymieniłem miedziane wypełnienie (też wygotowane), i nic nie pomogło, nawet jak próbowałem destylować zwykłą kranówkę, to był jakiś dziwny zapach i posmak, więc to raczej problem aparatury a nie nastawu. Może ktoś z was spotkał się z podobnym problemem, i wie o co chodzi, bo mi odechciewa się już domowego destylatu. Próbowałem nawet oczyszczać go sodą i perhyrolem, ale nic nie pomogło, cały czas capi, i na pewno nie jest to zapach przedgonu, bo da się go wyczuć nawet w pogonie (i wodzie destylowanej).
promocja
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 792
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: Zapach i posmak pasty do butów.

Post autor: wolan »

Ciężko mi określić, co może być przyczyną :) ale może sprawdź uszczelkę pokrywy. Może to ona jest temu winna.
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl

Autor tematu
arkadiuszcz
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 1 mar 2012, 23:55
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zapach i posmak pasty do butów.

Post autor: arkadiuszcz »

Uszczelka jest sylikonowa, i nie ma żadnego zapachu. Ogólnie sam szybkowar wykluczam, woda po jego wyparzaniu nie ma zapachu, poza tym normalnie w nim gotuje, i potrawy smakują tak jak zwykle.
Awatar użytkownika

alkoholomir
50
Posty: 51
Rejestracja: czwartek, 11 paź 2012, 00:48
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Zapach i posmak pasty do butów.

Post autor: alkoholomir »

Co znaczy z "dołożoną miedzią", gdzie, kiedy, jak i skąd ta miedź?
Po zabawie z aluminiowym szybkowarem zawsze capi, ale żeby miało od tego gorzki posmak, to już nie pamiętam.
Jakiego domestosu użyłeś?
Tego na bazie podchlorynu sodu, wodorotlenku sodu i detergentów, czy tego na bazie kwasu solnego? Różnica jest taka, że pierwszy metale utlenia, a drugi trawi.
Zawsze starałem się być zapobiegliwy. Kobiety i dzieci mogą być beztroskie i trzeźwe, my nie.
Vito Andolini

Autor tematu
arkadiuszcz
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 1 mar 2012, 23:55
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zapach i posmak pasty do butów.

Post autor: arkadiuszcz »

Miedź z przewodu elektrycznego (nie lakierowana, z tego samego przewodu miedź używałem już wcześniej i było ok), pozwijana w kulki, i powrzucana w puste miejsce, u góry szklanego deflegmatora (nad szklanym wypełnieniem było z 10cm wolnego miejsca), przed włożeniem wygotowana z płynem do mycia naczyń, a potem przepłukana czystym wrzątkiem.
W czasie czyszczenia domestosem (w5 z lidla, nie ma podanego dokładnego składu) miedzi nie było w deflegmatorze, a posmak był już przed czyszczeniem. Myślałem że żółty osad z deflegmatora się rozpuszcza, i daje ten posmak, ale po czyszczeniu nie ustąpiło, miedź wymieniłem, bo była już poczerniała, ale też nic się nie zmieniło. Po czyszczeniu przepłukałem deflegmator, i podpiąłem wężykiem pod kran, na jakieś 2-3h, więc wypłukany chyba dokładnie.
Aluminiowy gar ma swój specyficzny zapach, ale nigdy destylat nim nie capił, i to czym capi teraz to nie aluminium.
Ja już całkiem zgłupiałem (może przez ten bimber :lol: ), gar nie capi, deflegmator czysty, chłodnica czysta (też domestos i płukanie), wężyki wyparzone, miedź wygotowana, a nawet woda destylowana ma jakiś dziwny zapach.
Zaczynam się zastanawiać czy woda z kranu nie wchodzi w jakąś reakcję z aparaturą :mrgreen:
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1416
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 125 razy
Kontakt:
Re: Zapach i posmak pasty do butów.

Post autor: mtx »

A spróbuj przepędzić bez deflegmatora i zobacz jakie dostaniesz wyniki,
poza tym ten domestos... Jak wpadłeś na ten pomysł? Lepiej już jest użyć
sody kaustycznej niż domestosu, fakt, że niby szkło nie powinno reagować
z niczym, ale ja nigdy bym nie zaryzykował by użyć domestosu do aparatury...
Na Twoim miejscu w ogóle wyeliminowal bym szklane zabawki z aparatury i
w sumie całość poskładał z miedzi - to na prawdę nic trudnego a i koszt nie wielki,
poza tym do czyszczenia nie trzeba jakiejś chemi (domestosy i inne badziewie), starczy
ocet i nawet soda oczyszczona, i co ważne nie potłucze się :ok:

Pozdrawiam :piwo:
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Zapach i posmak pasty do butów.

Post autor: Zygmunt »

A naczynie do którego odbierałeś było bez zapachu?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Zapach i posmak pasty do butów.

Post autor: pokrec »

Pamiętam raz, że mi wyszedł sam z siebie produkt, którego nie mogłem za Chiny oczyścić ze specyficznego zapaszku. Pracowałem wtedy na kolumnie CM. 3 razy robiłem - i nic. Wszystko standardowo i zwyczajnie. Taka sytuacja już się nie powtórzyła.

Co do sprzeczek o wyższości szkła nad miedzią i stali nierdzewnej nad żonami, proponuje odpuścić, bo nie jest to temat dyskusji. Albo przejść na priva.

Ostatecznie rozwiązanie zapachu w destylacie tymczasem można spróbować rozwiązać poprzez węglowanie a aparaturę sprawdzić metodą zdejmowania z niej poszczególnych elementów, aby sie dowiedzieć, co daje efekt pasty do butów.
A może odbieralnik był czymś zanieczyszczony i czyściutki urobek wpadł do pojemnika zasmarowanego jakąś petrochemią i od tej pory już się z nią nierozerwalnie zazeotropował?
Można aparaturę sprawdzić destylując 10% roztwór spirytusu sklepowego w czystej wodzie. Rozmaić szklankę spirytusu w 2,25 litra wody i puścić. jak się uda, to dostaniemy dobrą czystą, jak nie, to jesteśmy w tyłku i 20 PLN w plecy. Można zamiast sklepowego użyć innego spirytusu bez zapachu pasty do butów.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

alkoholomir
50
Posty: 51
Rejestracja: czwartek, 11 paź 2012, 00:48
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Zapach i posmak pasty do butów.

Post autor: alkoholomir »

Mea culpa, mea maxima culpa.

A swoją drogą, powąchałem przed chwilą pastę do butów. Nie jest wcale taka zła :lol:
Zawsze starałem się być zapobiegliwy. Kobiety i dzieci mogą być beztroskie i trzeźwe, my nie.
Vito Andolini

Autor tematu
arkadiuszcz
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 1 mar 2012, 23:55
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zapach i posmak pasty do butów.

Post autor: arkadiuszcz »

Można jakoś usunąć ten temat?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Zapach i posmak pasty do butów.

Post autor: Zygmunt »

Przeczyściłem. Jakbyś dalej chciał usunąć- daj znać.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
arkadiuszcz
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 1 mar 2012, 23:55
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Zapach i posmak pasty do butów.

Post autor: arkadiuszcz »

Sprawa mniej więcej się sama rozwiązała. Nastaw na ostatnie dwie destylacje, był trzymany w emaliowanym garze, w którym były odpryski emalii. Po przepuszczeniu nastawu trzymanego w plastikowej beczcei, destylat jest bez tego zapachu, więc winne było jednak naczynie. Zastanawia mnie tylko dlaczego destylat jest ok, a woda destylowana ma jednak jakiś dziwny posmak i zapach.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Zapach i posmak pasty do butów.

Post autor: Emiel Regis »

arkadiuszcz pisze:dlaczego destylat jest ok, a woda destylowana ma jednak jakiś dziwny posmak i zapach.
Woda ma wyższą temp. wrzenia, po prostu 'przerzuciło' Ci do odbieralnika frakcje ciężkie, które przy gotowaniu nastawu zostały w dundrze.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy destylacyjne”