Wino zasysa powietrze
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 18:08
Witam wszystkich.
Zwracam się do was z prośbą udzielenia pomocy. Po zlaniu osadu znad wina, winko przestało pracować, więc po kilku dniach dodałem drożdże typu burgund i pożywkę do wina, lecz bez zamierzanego rezultatu. Była poprawa, zaczęło bulgotać z częstotliwością 1 bulgnięcia na jakieś 5 minut. Ostatnio fermentacja ustała i zaczęło zasysać powietrze.
Wino gronowe w smaku słodkie.
mętne
20 blg (mierzone dzisiaj)
nastawione 18 października 2012
PS. Pisałem już wcześniej, ale mój post gdzieś się zapodział. Nie mogę go znaleźć, więc piszę jeszcze raz (nawet nie jestem pewny czy go wysłałem).
Pozdrawiam
Zwracam się do was z prośbą udzielenia pomocy. Po zlaniu osadu znad wina, winko przestało pracować, więc po kilku dniach dodałem drożdże typu burgund i pożywkę do wina, lecz bez zamierzanego rezultatu. Była poprawa, zaczęło bulgotać z częstotliwością 1 bulgnięcia na jakieś 5 minut. Ostatnio fermentacja ustała i zaczęło zasysać powietrze.
Wino gronowe w smaku słodkie.
mętne
20 blg (mierzone dzisiaj)
nastawione 18 października 2012
PS. Pisałem już wcześniej, ale mój post gdzieś się zapodział. Nie mogę go znaleźć, więc piszę jeszcze raz (nawet nie jestem pewny czy go wysłałem).
Pozdrawiam
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wino zasysa powietrze
No to masz pierwsze spie... wino za sobą.
Zanim coś będziesz robił, naprawdę, szczerze radzę Ci - poczytaj trochę, najlepiej jakąś książkę o winiarstwie. Albo nasze forum (z książką będzie Ci łatwiej). Choćby "Wyrób wina i piwa domowego moim hobby" Ewy Kwapisz.
To, co zrobiłeś, to jakiś koszmar Po skończonej fermentacji masz nadal 20 BLG cukru? Tyle, to jest na starcie w nastawie!
Pewnie dałeś w okolicach 30 BLG, zadałeś drożdżami, drożdże ledwo jakoś wystartowały, potem w takim cukrze osłabione dobił je alkohol, którego trochę wyprodukowały i koniec zabawy.
Można by ten Twój wynalazek odratować teoretycznie pakując go do kociołka, odpędzając alkohol a potem zadając po wystudzeniu zawartość kociołka drożdżami jak już drożdże przerobią cukier, znowu kociołek i łączysz z poprzednim wypsotem a na koniec oba wypsoty gonisz jeszcze raz.
Masz wtedy szansę na niezłą brandy.
Zanim coś będziesz robił, naprawdę, szczerze radzę Ci - poczytaj trochę, najlepiej jakąś książkę o winiarstwie. Albo nasze forum (z książką będzie Ci łatwiej). Choćby "Wyrób wina i piwa domowego moim hobby" Ewy Kwapisz.
To, co zrobiłeś, to jakiś koszmar Po skończonej fermentacji masz nadal 20 BLG cukru? Tyle, to jest na starcie w nastawie!
Pewnie dałeś w okolicach 30 BLG, zadałeś drożdżami, drożdże ledwo jakoś wystartowały, potem w takim cukrze osłabione dobił je alkohol, którego trochę wyprodukowały i koniec zabawy.
Można by ten Twój wynalazek odratować teoretycznie pakując go do kociołka, odpędzając alkohol a potem zadając po wystudzeniu zawartość kociołka drożdżami jak już drożdże przerobią cukier, znowu kociołek i łączysz z poprzednim wypsotem a na koniec oba wypsoty gonisz jeszcze raz.
Masz wtedy szansę na niezłą brandy.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 18:08
Re: Wino zasysa powietrze
Wcześniej wino pracowało aż jakieś 3 tygodnie temu zebrałem osad z dna... wcześniej ładnie bulkało, nawet czuć że ma %, ale tak nagle przestało pracować??
Nie wiem co z tym fantem.
Czeski błąd...JanOkowita pisze:I nawet nie wiesz czy zlałeś osad znad wina czy wino znad osadu. Kup książkę i poczytaj.
Wcześniej wino pracowało aż jakieś 3 tygodnie temu zebrałem osad z dna... wcześniej ładnie bulkało, nawet czuć że ma %, ale tak nagle przestało pracować??
Nie wiem co z tym fantem.
Ostatnio zmieniony piątek, 7 gru 2012, 20:32 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Duże litery
Powód: Duże litery
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Wino zasysa powietrze
Być może jeszcze nic straconego, obserwuj co się z nim dzieje i sprawdzaj co jakiś czas Blg.
Wytrawne ono już raczej nie będzie ale może uda Ci się jeszcze je wypić ze smakiem.
Poczytaj to:
http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html
Zaczęło już klarować? Jakie było Blg podczas nastawiania i dodawania kolejnych porcji cukru?
Wytrawne ono już raczej nie będzie ale może uda Ci się jeszcze je wypić ze smakiem.
Poczytaj to:
http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html
Zaczęło już klarować? Jakie było Blg podczas nastawiania i dodawania kolejnych porcji cukru?
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 18:08
Re: Wino zasysa powietrze
jakie było wcześniej blg, to nie powiem, nie sprawdzałem, ale po zlaniu dałem cukru... może to dlatego??
....a tak myślę, jakbym dał kolejną porcję drożdży .... i trochę wody, by rozcieńczyć... co za tym idzie, żeby było mniej słodkie. Może to pomóc, czy to kompletnie chybiony pomysł??
Jak sądzicie??
Ciężko to ocenić czy się klaruje, ale jak zlałem troszku wina, to było mętne ....Emiel Regis pisze: Zaczęło już klarować? Jakie było Blg podczas nastawiania i dodawania kolejnych porcji cukru?
jakie było wcześniej blg, to nie powiem, nie sprawdzałem, ale po zlaniu dałem cukru... może to dlatego??
....a tak myślę, jakbym dał kolejną porcję drożdży .... i trochę wody, by rozcieńczyć... co za tym idzie, żeby było mniej słodkie. Może to pomóc, czy to kompletnie chybiony pomysł??
Jak sądzicie??
Ostatnio zmieniony piątek, 7 gru 2012, 22:23 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
Powód: Kosmetyka.
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Wino zasysa powietrze
Może podałbyś wreszcie proporcje?
Dostałeś linka, więc już wiesz jak powinno przebiegać nastawianie, opisz jak to wyglądało u Ciebie.
Było tu kiedyś wyraźnie napisane że jedyna kryształowa kula uległa awarii, jeśli więc nie podasz maks. liczby informacji to niestety nikt ich sam nie odgadnie
A bez nich nie ma sensu nawet próbować dawać jakieś sensowne rady.
Dostałeś linka, więc już wiesz jak powinno przebiegać nastawianie, opisz jak to wyglądało u Ciebie.
Było tu kiedyś wyraźnie napisane że jedyna kryształowa kula uległa awarii, jeśli więc nie podasz maks. liczby informacji to niestety nikt ich sam nie odgadnie
A bez nich nie ma sensu nawet próbować dawać jakieś sensowne rady.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 18:08
Re: Wino zasysa powietrze
Jest jeszcze jakiś ratunek dla moich niespełna 40 litrów?? ...musicie przyznać że byłoby szkoda...
Nie wiem ...może przygotować kolejna MD i dolać troszkę wody by "od cukrzyć" nastaw?? Co wy na to??
Czekam na inne propozycje...
Jakbyście potrzebowali jeszcze jakiś informacji to proszę pytać. Nie wiem jakie informacje byłyby przydatne??
Nie wiem ...może przygotować kolejna MD i dolać troszkę wody by "od cukrzyć" nastaw?? Co wy na to??
Czekam na inne propozycje...
Ciężko to określić, bo w początkowej wersji było to 10 litrów, ale po kilku dniach dostałem trochę owoców, więc dodałem je do wcześniejszego nastawu dodając proporcjonalnie wodę i cukier. Z moich obliczeń samego soku winogronowego było ok 11 litrów. Dodawałem sukcesywnie po kilogramie cukru, było go w sumie ok 11 kg. Wody dodawałem w podobnych proporcjach (wg zaleceń sąsiadki) ok. 12-13 litrów. Owoce usunąłem po 4-5 dniach, a kolejne ściąganie wina było miesiąc temu. W tym momencie dodałem trochę cukru, było to ok 0,5 kg cukru... tydzień po dodałem MD z drożdży typu Burgund i pożywkę do wina.Emiel Regis pisze:Może podałbyś wreszcie proporcje?
A bez nich nie ma sensu nawet próbować dawać jakieś sensowne rady.
Jakbyście potrzebowali jeszcze jakiś informacji to proszę pytać. Nie wiem jakie informacje byłyby przydatne??
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino zasysa powietrze
Soku 11 litrów,
cukru 11 kg,
wody 13 litrów,
-------------------------------
razem 31 litrów.
Coś nie tak z informacjami które podajesz, bo 40 litrów nie wychodzi nijak.
Licząc nawet 40 litrów, wychodzi około 30 Blg. Taką ilość drożdże przerobią tylko w najlepszych warunkach. Do tego sok za mocno rozwodniony. Dodaj jakiś owoców (soku) i zrobisz wino wieloowocowe.
cukru 11 kg,
wody 13 litrów,
-------------------------------
razem 31 litrów.
Coś nie tak z informacjami które podajesz, bo 40 litrów nie wychodzi nijak.
Licząc nawet 40 litrów, wychodzi około 30 Blg. Taką ilość drożdże przerobią tylko w najlepszych warunkach. Do tego sok za mocno rozwodniony. Dodaj jakiś owoców (soku) i zrobisz wino wieloowocowe.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 18:08
Re: Wino zasysa powietrze
11 + 11 + 13 = 35 litrów.;p (poza tym pisałem wcześniej że to jest nie całe 40 litrów).
....a kompoty mogą być?? Bo ciężko o owoce o tej porze;p heh ...
albo rodzynki?? ... chyba lepsze....
Czy to winko wystartuje, jak dam same owoce bez MD??;>
....a kompoty mogą być?? Bo ciężko o owoce o tej porze;p heh ...
albo rodzynki?? ... chyba lepsze....
Czy to winko wystartuje, jak dam same owoce bez MD??;>
Ostatnio zmieniony niedziela, 9 gru 2012, 03:32 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczne poprawki.
Powód: Konieczne poprawki.
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wino zasysa powietrze
Soki, nawet z kartoników. Rodzynki tez mogą być. ale je najpierw porządnie wypłucz przed dodaniem.
Ja bym nie liczył na to, że zrestartujesz nastaw drożdżami dzikimi. Dzikusy mają problem, żeby ruszyć w czystym, bezalkoholowym nastawie przy 18 BLG a nie u Ciebie, gdzie alkohol już jest.
Aha - i nie dodawaj soku winogronowego z kartonika, w nim już jest na starcie 20 BLG cukru.
Koniecznie zastosuj matkę drożdżową, i to solidnie namnożoną najpierw w butelce wody z cukrem i odrobina pożywki a potem w 2-ch litrach nastawu na soku rozcieńczonym woda i dosłodzonym do ok. 18 BLG. Trzeba zrobić takie "startowe wino". Jak się rozhula po kilku dniach i będzie gazować, to wlej je do Twojego nastawu do restartowania.
Ja bym nie liczył na to, że zrestartujesz nastaw drożdżami dzikimi. Dzikusy mają problem, żeby ruszyć w czystym, bezalkoholowym nastawie przy 18 BLG a nie u Ciebie, gdzie alkohol już jest.
Aha - i nie dodawaj soku winogronowego z kartonika, w nim już jest na starcie 20 BLG cukru.
Koniecznie zastosuj matkę drożdżową, i to solidnie namnożoną najpierw w butelce wody z cukrem i odrobina pożywki a potem w 2-ch litrach nastawu na soku rozcieńczonym woda i dosłodzonym do ok. 18 BLG. Trzeba zrobić takie "startowe wino". Jak się rozhula po kilku dniach i będzie gazować, to wlej je do Twojego nastawu do restartowania.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Wino zasysa powietrze
Przedestylować to co jest, dunder po ostygnięciu zaszczepić turbo drożdżami po przerobieniu przedestylować.
Szkoda pomnażać kosztów bo nic z tego nie będzie. 11l soku w 31 litrach nastawu (zabawemgle 11kg cukru ma objętość 6,6l) .... może czarna porzeczka by dała radę, ale nic innego - wyjdzie lura jakby nie patrzeć.
Jak chcesz robić wino poczytaj - potem zrób coś niekłopotliwego:
- rodzynki
- ryż
- żyto
- soki z kartoników
Szkoda pomnażać kosztów bo nic z tego nie będzie. 11l soku w 31 litrach nastawu (zabawemgle 11kg cukru ma objętość 6,6l) .... może czarna porzeczka by dała radę, ale nic innego - wyjdzie lura jakby nie patrzeć.
Jak chcesz robić wino poczytaj - potem zrób coś niekłopotliwego:
- rodzynki
- ryż
- żyto
- soki z kartoników
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 18:08
Re: Wino zasysa powietrze
To w takim razie jakie drożdże kupić? Ostatnio miałem z biowinu typu burgund. Pisało że do wina winogronowego, ciemnego nadają się najlepiej, dodałem troszku pożywki i odczekałem 4 dni, Wlałem i zaczęło pracować jakieś za 2 dni, ale szału nie było,
aż w końcu zatrzymało się wiec... Czy wystartuje? Może za krótko trzymałem tą MD??
Nie wiem...
Co raz bardziej się boje że może się zepsuć.
Te soki jakieś konkretne?? Na co zwracać uwagę przy kupnie??
Rodzynki po sparzeniu jak dodam, to mogą pomóc, czy jest szansa ze będzie odwrotnie??
Mod.
Brak minimalnej staranności o język polski! Nie skasowałem postu bo są kolejne wypowiedzi.
pokrec pisze: Dzikusy mają problem, żeby ruszyć w czystym, bezalkoholowym nastawie przy 18 BLG a nie u Ciebie, gdzie alkohol już jest.
To w takim razie jakie drożdże kupić? Ostatnio miałem z biowinu typu burgund. Pisało że do wina winogronowego, ciemnego nadają się najlepiej, dodałem troszku pożywki i odczekałem 4 dni, Wlałem i zaczęło pracować jakieś za 2 dni, ale szału nie było,
aż w końcu zatrzymało się wiec... Czy wystartuje? Może za krótko trzymałem tą MD??
Nie wiem...
Co raz bardziej się boje że może się zepsuć.
Te soki jakieś konkretne?? Na co zwracać uwagę przy kupnie??
Rodzynki po sparzeniu jak dodam, to mogą pomóc, czy jest szansa ze będzie odwrotnie??
Mod.
Brak minimalnej staranności o język polski! Nie skasowałem postu bo są kolejne wypowiedzi.
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wino zasysa powietrze
Są jakieś drożdże do restartowania dobre, ponoć "fermwin", ja podałem sposób postępowania z drożdżami winnymi, np. właśnie Burgund. Albo Malaga.
Wiele nie ryzykujesz, bo z tego, co masz, wyśmienitego wina najprawdopodobniej nie zrobisz, ale spróbować zawsze można.
Wiele nie ryzykujesz, bo z tego, co masz, wyśmienitego wina najprawdopodobniej nie zrobisz, ale spróbować zawsze można.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino zasysa powietrze
11 litrów soku
6,6 litra cukru (taką objętość ma 11 kg)
13 litrów wody
--------------------------
30,6 litra razem
Rodzynki zawierają za dużo cukru, raczej nie do tego nastawu. Sok niesłodzony, naturalny. Z jakich owoców musisz wybrać sam. Pewnie skończy się takim, jaki będzie dostępny. Porzeczka byłaby bardzo odpowiednia.
Około 4 litrów + pożywka + paczka http://alkohole-domowe.pl/product-pl-27 ... tartu.html ,
chociaż wydaje mi się, że takie też dadzą radę: http://alkohole-domowe.pl/product-pl-67 ... -g995.html .
To razem nastaw (bez cukru) w oddzielnym naczyniu i zaczekaj dzień lub dwa.
Następnie codziennie dolewaj po jednej czwartej tego zatrzymanego z winogron.
Licz raz jeszcze, bo coś Ci umknęło:zabawemgle pisze:11 + 11 + 13 = 35 litrów.
11 litrów soku
6,6 litra cukru (taką objętość ma 11 kg)
13 litrów wody
--------------------------
30,6 litra razem
Rodzynki zawierają za dużo cukru, raczej nie do tego nastawu. Sok niesłodzony, naturalny. Z jakich owoców musisz wybrać sam. Pewnie skończy się takim, jaki będzie dostępny. Porzeczka byłaby bardzo odpowiednia.
Około 4 litrów + pożywka + paczka http://alkohole-domowe.pl/product-pl-27 ... tartu.html ,
chociaż wydaje mi się, że takie też dadzą radę: http://alkohole-domowe.pl/product-pl-67 ... -g995.html .
To razem nastaw (bez cukru) w oddzielnym naczyniu i zaczekaj dzień lub dwa.
Następnie codziennie dolewaj po jednej czwartej tego zatrzymanego z winogron.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 18:08
Re: Wino zasysa powietrze
Wczoraj sparzyłem i wsadziłem do winka ok 300 gram rodzynek. Początkowo coś się ruszyło...teraz chociaż nie zaciąga powietrza... miejmy nadzieje że coś to da.
Wczoraj pisałem też że mam kompoty (tyle ze bardziej skondensowane) z czarnej porzeczki nie wiem czy się nadają?? wlać??
Zacząłem robić MD ze zwykłych drożdży piekarskich (takie mam póki co)... myślę że jak wystartują te drożdże wlać do butli 10l i dodać troszkę tego nastawu. zatkać korkiem z rurką i czekać aż wypracuje cukier? Aż kolejno dodawać porcjami winka do butli? Da rade??
Wczoraj pisałem też że mam kompoty (tyle ze bardziej skondensowane) z czarnej porzeczki nie wiem czy się nadają?? wlać??
Zacząłem robić MD ze zwykłych drożdży piekarskich (takie mam póki co)... myślę że jak wystartują te drożdże wlać do butli 10l i dodać troszkę tego nastawu. zatkać korkiem z rurką i czekać aż wypracuje cukier? Aż kolejno dodawać porcjami winka do butli? Da rade??
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wino zasysa powietrze
Rób co chcesz, ale z g... bata nie ukręcisz ani szkłem się nie podetrzesz. Jak zadasz to drożdżami piekarniczymi, to pozostanie Ci tylko psocenie. Jak masz tak robić, to szkoda soków i kompotów.
Już pisałem: rozcieńczasz nastaw do 20 BLG sokami / kompotami i dodajesz zastartowanej matki drożdżowej na drożdżach WINNYCH albo takich drożdży do restartu win, bodaj się one chyba "Fermiol" nazywały, niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę.
Już pisałem: rozcieńczasz nastaw do 20 BLG sokami / kompotami i dodajesz zastartowanej matki drożdżowej na drożdżach WINNYCH albo takich drożdży do restartu win, bodaj się one chyba "Fermiol" nazywały, niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Wino zasysa powietrze
Człowieku, dostajesz linki tłumaczące podstawy, wyczerpujące rady a wyskakujesz z piekarniczymi do wina i dodawaniem rodzynek ...w celu obniżenia poziomu cukru.
Mam wrażenie że albo robisz tu sobie jaja albo nie potrafisz przyjąć wiedzy, którą starano Ci się przekazać.
W jednym i drugim przypadku dalsze kontynuowanie tematu mija się z celem.
Spróbuj jeszcze dodać pożywki z kurzego łajna, powinno przerobić cukier do jutra..zabawemgle pisze:Zacząłem robić MD ze zwykłych drożdży piekarskich
Człowieku, dostajesz linki tłumaczące podstawy, wyczerpujące rady a wyskakujesz z piekarniczymi do wina i dodawaniem rodzynek ...w celu obniżenia poziomu cukru.
Mam wrażenie że albo robisz tu sobie jaja albo nie potrafisz przyjąć wiedzy, którą starano Ci się przekazać.
W jednym i drugim przypadku dalsze kontynuowanie tematu mija się z celem.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Wino zasysa powietrze
Oj panowie bo brak konsekwencji w radach i kolega się gubi i robi wszystko na odwrót.
Fakt jest taki, że żeby mieć jakikolwiek pożytek z tego trzeba to destylować. Wino to to nigdy nie będzie. Kasa ładowana na soki i drożdże do restartu jest wyrzucona w błoto.
Nawet jeśli coś tam wyjdzie to będzie badziew. Może zakup kilkudziesięciu litrów soku jabłkowego (jeśli idziemy w białe wino) lub porzeczkowego (jeśli ma być czerwone) i dosłodzenie tą lurą coś by dało - ale pewności nie ma i pewnie skończy się kanałem lub rurkami.
Destyluj to co masz lub daj komuś do destylacji. Słodki dunder po ostygnięciu zaszczep drożdżami gorzelniczymi i po przerobieniu destyluj. Połącz oba destylaty przedestyluj powoli jeśli destylowane było na potstillu - jak na kolumnie nie musisz łączyć - zrób nalewkę lub spożywaj w innej formie ze smakiem.
Fakt jest taki, że żeby mieć jakikolwiek pożytek z tego trzeba to destylować. Wino to to nigdy nie będzie. Kasa ładowana na soki i drożdże do restartu jest wyrzucona w błoto.
Nawet jeśli coś tam wyjdzie to będzie badziew. Może zakup kilkudziesięciu litrów soku jabłkowego (jeśli idziemy w białe wino) lub porzeczkowego (jeśli ma być czerwone) i dosłodzenie tą lurą coś by dało - ale pewności nie ma i pewnie skończy się kanałem lub rurkami.
Destyluj to co masz lub daj komuś do destylacji. Słodki dunder po ostygnięciu zaszczep drożdżami gorzelniczymi i po przerobieniu destyluj. Połącz oba destylaty przedestyluj powoli jeśli destylowane było na potstillu - jak na kolumnie nie musisz łączyć - zrób nalewkę lub spożywaj w innej formie ze smakiem.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 18:08
Re: Wino zasysa powietrze
Wino ruszyło po dodaniu 300 gram rodzynek i 1 litra kompotu z czarnej porzeczki.
Teraz mieć tylko nadzieję, że nic tego nie zatrzyma:)
P.S. Teściowa ma więcej kompotów... Powiedzcie, przydadzą się?
Proszę sobie darować niektóre teksty...
Teraz mieć tylko nadzieję, że nic tego nie zatrzyma:)
P.S. Teściowa ma więcej kompotów... Powiedzcie, przydadzą się?
Proszę sobie darować niektóre teksty...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 10 gru 2012, 19:26 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Następny tak tragicznie napisany post nie przejdzie.
Powód: Następny tak tragicznie napisany post nie przejdzie.
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wino zasysa powietrze
To znaczy, że drożdże osłabiło stężenie cukru. Dodając kompot, obniżyłeś stężenie cukru i drożdże wzięły się za robotę - dopóki ich alkohol nie zabije, będą pracować. Mierz BLG i kontroluj ilość alkoholu w nastawie na podstawie ubytku cukru. Jak znowu Ci stanie a alkoholu będziesz miał mniej niż te 15 - 17% - dolej następną porcję soku / kompotu.
Komentarzami się nie stresuj, tylko poczytaj forum. Jak zdobędziesz nieco wiedzy, sam się złapiesz za głowę.
Komentarzami się nie stresuj, tylko poczytaj forum. Jak zdobędziesz nieco wiedzy, sam się złapiesz za głowę.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.