DROŻDŻAKI. Opinie mile widziane..
-
Autor tematu - Posty: 47
- Rejestracja: piątek, 30 gru 2011, 21:06
- Ulubiony Alkohol: Wszystko co dobre.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Północ Polski
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Witam szanowną brać psotników! Jakiś czas temu testowałem nowe grzyby T Vodka Star polecone przez Jana Okowitę i jestem mile zaskoczony, alkohol jest naprawdę fajny w smaku i zapachu. Jeżeli chodzi o pracę to w 5 dzionków uporały się z cukrem, klarowanie i na rurki. Czy ktoś też pracował na nich? Jestem ciekaw jakie macie o nich zdanie. Teraz będę testował, jak dla mnie nowe, grzyby SpiritFerm Extreme.
Ostatnio zmieniony sobota, 14 kwie 2012, 22:01 przez pokrec, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Styl, interpunkcja, literówki.
Powód: Styl, interpunkcja, literówki.
Pędzę bo nigdzie mi się nie spieszy.......http://www.youtube.com/watch?v=ti6TRIGRN-k
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: DROŻDŻAKI. Opinie mile widziane..
Podepnę się pod temat.
Ostatnio kolega poprosił mnie abym mu zrobił bimbru.
No to ja nastawiłem nastaw cukrowy na T3 i po fermentacji puściłem na kolumnie metodą pot-still .
Ale koledze nie bardzo to pasiło.Nie ten smak , zapach...
"Wychowany na drożdżach babuni " spodziewał się czegoś podobnego.
Stąd moje pytanie - aby nie ślęczeć nad nastawem na drożdżach babuni czy jest jakiś "zamiennik" z drożdży trochę szybciej pracujących , które dadzą podobne doznania organoleptyczne jakie dają drożdże babuni.
A może jest jakaś sztuczka aby to uzyskać ?
Nie mam żadnego doświadczenia w tym względzie ,gdyż metodą na Pot-still robię tylko owocówki i smakówki.A z cukru to ja dla siebie wolę robić tylko czysty spirytus .
Ostatnio kolega poprosił mnie abym mu zrobił bimbru.
No to ja nastawiłem nastaw cukrowy na T3 i po fermentacji puściłem na kolumnie metodą pot-still .
Ale koledze nie bardzo to pasiło.Nie ten smak , zapach...
"Wychowany na drożdżach babuni " spodziewał się czegoś podobnego.
Stąd moje pytanie - aby nie ślęczeć nad nastawem na drożdżach babuni czy jest jakiś "zamiennik" z drożdży trochę szybciej pracujących , które dadzą podobne doznania organoleptyczne jakie dają drożdże babuni.
A może jest jakaś sztuczka aby to uzyskać ?
Nie mam żadnego doświadczenia w tym względzie ,gdyż metodą na Pot-still robię tylko owocówki i smakówki.A z cukru to ja dla siebie wolę robić tylko czysty spirytus .
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: DROŻDŻAKI. Opinie mile widziane..
@lesgo58
Podam Ci mój sposób:
* drożdże Alcotec Whisky Yeast (choć ciekawą propozycją są takie drożdże Cobry-muszę spróbować),
* 3 kg cukru
* 3 kg zboża (lub mąki) w postaci śruty
* łyżka fosforanu
* 25 l wody.
Drożdże zadane w 30*C. Fermentowane w temp. 25*C. Do kotła ląduje płyn i część ziaren. Zacier przepuszczałem na kolumience 25cm. Przedgon odebrany po godzinie stabilizacji. Dla pewności pierwsze 0,5l po przedgonie zostaw do powtórnej rektyfikacji. Reszta urobku leciała z lekkim refluksem (starałem się nie przekroczyć 88*C na głowicy). Końcówka zbierana do mniejszych butelek, ale i tak wszystko wylądowało razem.
Po tak prowadzonej destylacji w kotle zostaje pachnący, drożdżowo-chlebowy wywar. Aż się prosi kwaśny Jessie zrobić z tego.
Uzysk jest mizerny, ale to chyba ze względu na temp. fermentacji i słabe rozdrobnienie ziaren. Czekam na potwierdzenie danych gdzieś zamieszczonych o temp. fermentacji tych drożdży 38*C.
Jestem wielbicielem takiego smaczku. Tak przygotowany trunek powinien zadowolić Twojego kolegę.
Podam Ci mój sposób:
* drożdże Alcotec Whisky Yeast (choć ciekawą propozycją są takie drożdże Cobry-muszę spróbować),
* 3 kg cukru
* 3 kg zboża (lub mąki) w postaci śruty
* łyżka fosforanu
* 25 l wody.
Drożdże zadane w 30*C. Fermentowane w temp. 25*C. Do kotła ląduje płyn i część ziaren. Zacier przepuszczałem na kolumience 25cm. Przedgon odebrany po godzinie stabilizacji. Dla pewności pierwsze 0,5l po przedgonie zostaw do powtórnej rektyfikacji. Reszta urobku leciała z lekkim refluksem (starałem się nie przekroczyć 88*C na głowicy). Końcówka zbierana do mniejszych butelek, ale i tak wszystko wylądowało razem.
Po tak prowadzonej destylacji w kotle zostaje pachnący, drożdżowo-chlebowy wywar. Aż się prosi kwaśny Jessie zrobić z tego.
Uzysk jest mizerny, ale to chyba ze względu na temp. fermentacji i słabe rozdrobnienie ziaren. Czekam na potwierdzenie danych gdzieś zamieszczonych o temp. fermentacji tych drożdży 38*C.
Jestem wielbicielem takiego smaczku. Tak przygotowany trunek powinien zadowolić Twojego kolegę.
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: DROŻDŻAKI. Opinie mile widziane..
Ja ostatnio (we wtorek zaraz po świętach ) postawiłem cukrówke z 5kg cukru
18l wody, dodałem dwa starte jabłka i półtorej kostki babuninych (w celu uzyskania
właśnie tego smaku bimbrowego), paczke pożywki (biowin fosforan dwuamonowy +
wit.B), wrzuciłem też trzy sproszkowane tabletki wit.B1 i dwie tabletki multiwitaminy.
Całość na starcie miała 25Blg a dziś po 4.5 dnia ma już tylko 10Blg - wydaje mi się, że
pracuje bardzo szybko (jak na piekarnicze) i dość ładnie pachnie.
Puszcze to na pot-stillu i ciekawe co z tego wyjdzie...
Zdrowie
18l wody, dodałem dwa starte jabłka i półtorej kostki babuninych (w celu uzyskania
właśnie tego smaku bimbrowego), paczke pożywki (biowin fosforan dwuamonowy +
wit.B), wrzuciłem też trzy sproszkowane tabletki wit.B1 i dwie tabletki multiwitaminy.
Całość na starcie miała 25Blg a dziś po 4.5 dnia ma już tylko 10Blg - wydaje mi się, że
pracuje bardzo szybko (jak na piekarnicze) i dość ładnie pachnie.
Puszcze to na pot-stillu i ciekawe co z tego wyjdzie...
Zdrowie
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: DROŻDŻAKI. Opinie mile widziane..
Ale wyrafinowany przepis.
Mógłbyś coś więcej opowiedzieć o znaczeniu tych poszczególnych składników.Tzn. co one wnoszą?
Czy tylko jest kwestią przypadku ,że je wrzuciłeś do nastawu.?
Czy może obawiałeś się o zdrowie drożdzaków...?
Ale wyrafinowany przepis.
Mógłbyś coś więcej opowiedzieć o znaczeniu tych poszczególnych składników.Tzn. co one wnoszą?
Czy tylko jest kwestią przypadku ,że je wrzuciłeś do nastawu.?
Czy może obawiałeś się o zdrowie drożdzaków...?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 124 razy
- Kontakt:
Re: DROŻDŻAKI. Opinie mile widziane..
Zainspirowałem się tym przepisem:
http://alkohole-domowe.com/forum/post20 ... jak#p20401
Tylko trochę go zmieniłem, ale te witaminy chyba faktycznie przyśpieszają prace drożdzy.
Zamiast przecieru pomidorowego dałem starte jabłko, a pożywka z torebki dlatego bo ma
w składzie fosforan dwuamonowy.
http://alkohole-domowe.com/forum/post20 ... jak#p20401
Tylko trochę go zmieniłem, ale te witaminy chyba faktycznie przyśpieszają prace drożdzy.
Zamiast przecieru pomidorowego dałem starte jabłko, a pożywka z torebki dlatego bo ma
w składzie fosforan dwuamonowy.