Ja wypróbowałem takie oto drożdże: TURBO 3 GOLD
Efekty? Rzekłbym wspaniałe. Popełniłem nastaw:
7kg cukru rozpuściłem dokładnie w gorącej wodzie ok 10L i dopełniłem do 25 litrów zimną wodą. Po uzyskaniu temperatury ok 27*C w baniaczku, odlałem ok 0,5L z baniaka, i wsypałem całą zawartość opakowania Turbo 3 mieszając delikatnie przez ok minutkę.
Następnie rozpuszczoną zawartość wlałem do nastawu i całość zamieszałem.
Baniak stał w kuchni w temp ok 20*C, nieopodal grzejniczka. Temperatura nastawu wachała się między 31-34*C. Ważne aby kontrolować temperaturę, ponieważ po ok 12 godzinach wyraźnie czuć ciepełko na sciankach baniaka. Starajmy się nie przekroczyć 35*C.
Spostrzeżenia:
1 doba- spadek cukru do 15blg
2 doba - spadek cukru do 5 blg
3 doba - spadek cukru do 0 blg
3,5 doby - magiczne -4
Osobiście stwierdzam, iż drożdze te są jednymi z lepszych. Aromat nastawu to jedynie wyczuwalny alkohol, w smaku równie przyjazny. Aromat i smak destylatu po pierwszym gotowaniu na moim szybkowarze na 5+.
Zaskoczył mnie równierz czas w jakim nastaw był gotowy. W 5 dniu już sam się klarował. Jeśli ktoś używał tych drożdży, warto się podzielić uwagami.
Na drożdże T3 nie narzekam, ale smak delikatnie się różni. Cena równierz ta sama, ok 9zł.
, trochę lepiej lub trochę gorzej... 
Ewentualnie ile miejsca zostawić przy baniaku 25l.
(używam aparatury szklanej i kuchenki gazowej, chłodzenie z kranu) 
czyli rozlałem 11L/2 czyli 5L z hakiem. Pierwsze grzanie 5L wziąłem dwa słoiki 1L-owe i wychodzi tak 1L 70% i drugi około 40%. Czyli mamy ze wszystkiego 11L w sumie po dobraniu calości 3 flaszki 0.5=70% i 2 flaszki 0.5=40% 
Powiem że bardzo dużo zostaje w odstojnikach innych frakcji w deflegmentatorze i odstojniku, po pedzeniu 5L pełne są,trzeba wylać do klopa i jesze odlewam pierwsza 50-tke. Ale potem przez węgielek aktywowany i te 70% pachnią cudnie jak spiryt w sklepie. CUDO 
