Taboret gazowy z Interloop

Zbiór wiadomości o podgrzewaniu destylatorów.

Autor tematu
manunderthemoon
30
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 10:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Drinker

Post autor: manunderthemoon »

Witajcie,
nabyłem jakiś czas temu taboret, łatwowiernie rzuciłem okiem, zamknąłem karton i pozostawiłem do odpowiedniego czasu. Czas jakby się zbliżył, otwieram karton, a tam taboret oczekujący skręcenia. Niby tak jak miało być. Po chwili zacząłem mieć pytanie, które mam nadzieje pomożecie rozstrzygnąć.
Na fotkach:
1. TG w pełnej wątpliwej okazałości
2. Element TG, typu opaska, pomiędzy dwoma czerwonymi paskami
3. Dziura w palniku, która wzbudza ciekawość.

Pytanie następujące: po co ta dziura i czy przykrycie opaską wystarczy do zapewnienia bezpieczeństwa (w tym sensie, że jak przykręciłem ją przykrywając dziurę, to wyraźnie widać, że nie jest to szczelne rozwiązanie)? Też funkcja czerwonych pasków jest mi nie znana, ale to mniej istotne pytanie. Nie wiem czy nie pomylili modeli i nie miał on być z zapalnikiem piezo. Albo co..
Pytanie zrodziło się o godz. 01.00, więc intrloop mi nie odpowie za szybko. Jeśli ktoś wie, podpowiedzcie proszę.
Pozdrawiam,
Mum
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Taboret gazowy z Interloop

Post autor: Zygmunt »

Tak ma być. Opaską, zakrywając i odkrywając dziurę regulujesz ilość powietrza, która jest niezbędna do spalania. Ilość ta (a tym samym wielkość szpary) jest zależna od aktualnego płomienia. Przy pełnej mocy pewnie i 3/4 tego będzie musiało być odkryte, żeby płomień był niebieski (jak jest żółty- odkrywasz bardziej).

Spokojnie, nie wybuchniesz :)

To ta wersja bez piezo i termopary odcinającej za 79zł?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
manunderthemoon
30
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 10:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Drinker
Re: Taboret gazowy z Interloop

Post autor: manunderthemoon »

Dzięki za uspokojenie Zygmuncie,
ale z drugiej jednak strony, skąd gaz wie, że nie musi do tej dziury iść tylko prosto?

A wersja, jak wskazuje paragon, bez piezo i tego czegoś do odcinania warta była 89 zł (bez kosztów podróży).

Pozdrawiam,
:)

PS, jak wybuchnę, to niestety, wam o tym nie opowiem.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Taboret gazowy z Interloop

Post autor: radius »

Też funkcja czerwonych pasków jest mi nie znana,
Czerwone paski oznaczają fabryczne ustawienie opaski regulującej ilość powietrza.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Taboret gazowy z Interloop

Post autor: pokrec »

PS, jak wybuchnę, to niestety, wam o tym nie opowiem.
Spoko, przeczytamy w gazetach.

Sorki, czarny humor. Oczywiście, nic Ci nie będzie, niejedną butle na takim patencie wypaliłem i nic się nie działo. Ale i tak szczerze polecam przejście na prąd. Mimo wszystko prąd jest dużo, dużo bezpieczniejszy. Nie wybucha, a jak dobrze uziemisz aparaturę, to nawet nie kopnie.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

Autor tematu
manunderthemoon
30
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 10:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Drinker
Re: Taboret gazowy z Interloop

Post autor: manunderthemoon »

Czarny humor jest na miejscu :)
Docelowo i tak idziem w stronę indukcji - to musi być to. Na razie się uczymy podstaw.
Co do czerwonych pasków: tak są narysowane, że otwór już w połowie jest otwarty.
W sumie już opanowane zagadnienie, pojawiło się inne. Testowo pogrzałem powietrze w pokoju i kega. Nawet bez gara podłoga się nieźle grzeje, a co dopiero z nim.
Jak radzicie sobie z tym? Dospawanie nóżek, izolacja jakaś przy podłodze?
Pozdrawiam świątecznie.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Taboret gazowy z Interloop

Post autor: Zygmunt »

Koledzy piwowarzy stawiają taboret na płytce ceramicznej.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Taboret gazowy z Interloop

Post autor: pokrec »

Ja stawiałem taboret na drewnianych deseczkach pod każdą nogą a podpalnik dawałem płyty z wełny mineralnej, takie o grub. 2,5 cm z folia aluminiowa z jednej strony (folią do góry, oczywiście) tak przyciętą, żeby się zmieściła między nogami taboretu. I było super. Podłoga nie grzała się ani trochę a bonus był taki, że ciepło dodatkowo odbijało się w stronę kega.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Taboret gazowy z Interloop

Post autor: Partyzant »

Mam taki sam tyle że bez czerwonych pasków, działa bez zarzutów i co najlepsze to kosztował 18 oiro. W innych miejscach dochodzą do 40 euro.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Taboret gazowy z Interloop

Post autor: klodek4 »

Podaj mi namiary gdzie kupiłeś w takiej cenie, ja lecę na palniku do paelli!!!!!!
Ostatnio zmieniony piątek, 6 sty 2012, 17:57 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie cytujemy posta poprzedzającego

Autor tematu
manunderthemoon
30
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 10:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Drinker
Re: Taboret gazowy z Interloop

Post autor: manunderthemoon »

klodek4 pisze:
Podaj mi namiary gdzie kupiłeś w takiej cenie, ja lecę na palniku do paelli!!!!!!
Mój, ten z fotek wyżej, ma takiego plusa, że nie jest skręcany na śrobki, co znacznie zwiększa jego stabilność, ale i tak trzeba będzie mu nóżki dorobić, żeby podłogi nie zepsuł.
Nie to żebym reklamował, wręcz przeciwnie. Jakbym umiał spawać, to bym sam sobie zrobił.
Taboret gazowy tu kupisz

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Taboret gazowy z Interloop

Post autor: Partyzant »

Musiał byś podjechać do Taramundi(Asturias) lubo do Galicii nie mówiąc o Portugalii gdzie mają bardzo dobre ceny w takich przypadkach.

Ten co masz jest dobry, jedynie musisz dorobić taboret aby cały ciężar nie był na tym palniku. Ostatnio widziałem ofertę z makro i był żeliwny taboret na parę palników za 64 euro+vat(iva). Prawdę mówiąc spodobał mi się.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Taboret gazowy z Interloop

Post autor: klodek4 »

Musiał byś podjechać do Taramundi(Asturias) lubo do Galicii nie mówiąc o Portugalii gdzie mają bardzo dobre ceny w takich przypadkach
troszkę daleko, chodziło mi bardziej o jakiś sklep internetowy z wysyłką, ale
dzięki :!: :!: :!:

we125
400
Posty: 410
Rejestracja: niedziela, 15 sie 2010, 12:50
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Taboret gazowy z Interloop

Post autor: we125 »

Mój, ten z fotek wyżej, ma takiego plusa, że nie jest skręcany na śrobki, co znacznie zwiększa jego stabilność
Mój taboret był właśnie skręcany. Było to tak niestabilne że bałem się stawiać na tym kega. Na każdą nóżkę zamiast śrubek dałem po 3 nity 6mm z podkładkami. Teraz jest super stabilny. Keg z kolumną stoi pewnie.

Autor tematu
manunderthemoon
30
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 10:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Drinker
Re: Taboret gazowy z Interloop

Post autor: manunderthemoon »

Witajcie,

chciałem dodać, że po grzaniu 1,5 godz. cała chata została porządnie okopcona. Nie z gazu, z nim akurat wszystko było w porządku. Obawy przed przegrzania zostały wyeliminowane wełną i folią alu. Z wietrzeniem i temperaturą pomieszczenia też ok. Ale smród po farbie trzyma się pomieszczenia elegancko juz 8 godz.
Można było tego uniknąć wcześniej opalając taboret na zewnętrznej, czego kolegom życzę, bo żona.
Pozdrawiam,
Mum

PS Regulacja grzania całkiem dobra w tym modelu jest; dało się go tak ustawić, że temp. w rurze spadała.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Grzanie”