Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
Jeśli ktoś robi to na mały użytek dla siebie, to raczej nie powinien mieć problemów z tego względu że złapanie takiego człowieka i zrobienie mu sprawy to po prostu ośmiesza Policję i ją kompromituje jeszcze bardziej, więc Policja takich spraw nie chce robić, bo porównuje się ją do milicji z czasów stanu wojennego. W Polsce w błahych sprawach Policja reaguje tylko w trzech sprawach, lekkie narkotyki, polityczne poglądy i broń palna. Mój kolega zbierał militaria, znalazł zardzewiałą lufę z karabinu, zapytał na forum internetowym z jakiego karabinu jest ta lufa, za trzy dni byli u niego z nakazem przeszukania i dostał zawiasy, w teorii groziło mu do 8 lat za posiadanie "części broni palnej". Ja kiedyś w internecie napisałem mój pogląd polityczny dotyczący innych ras ludzkich, mówiąc wprost to napisałem o swojej niechęci do arabów, murzynów i cyganów. Za parę dni u mnie byli i cała jazda się zaczęła, najpierw kilkugodzinne przesłuchania, łącznie z zastraszaniem po to żebym się przyznał i dobrowolnie poddał karze. Później miałem sąd, sprawę wygrałem, ale prokurator nie daje za wygraną i napisał apelację, więc teraz czekam na sprawę apelacyjną. Cała sprawa trwa już ponad rok, jak widać napisanie po pijaku jednego zdania w internecie na temat multikultury może skutkować niezłymi kłopotami. Więc jak na razie to bimbrownikom policja nieco odpuściła, bo bimbrownictwo nie robi sensacji, wiadomo że alkohol jest u nas tradycją, co innego groźni narodowcy, narkomani czy też mafiozi z lufą od starego karabinu. To po prostu lepiej brzmi w mediach, można to przedstawić że ujęło się groźnych bandytów, a bimbrownictwo budzi u ludzi śmiech, bo któż nie pił bimbru za PRLu, nawet w Czeskich bajkach to pędzą bimber, zobaczcie sami
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=A1ATMG0z ... re=related[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=A1ATMG0z ... re=related[/youtube]
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
No, chlać to nie potrafili. Chociaż do samego momentu konsumpcji, to im sie wszystko udawało wyśmienicie. Jak nie robota u ajetosów. Wygląda na to, że im dobrze wychodzi tylko pędzenie bimbru, bo jak mają dajmy na to basen wybudować, to kończy się trzęsieniem ziemi i tsunami.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
To masz szczęście chłopie, bo gdybyś napisał coś o żydach ( synów Izraela ) to dostał byś dożywocie , a z domu to odebrał by Cie MOSAD z oskarżeniem o antysemityzm
Według książki " Prawdziwa Historia Club-u Bildergerg " Autora Daniel Estulin. Gdzie byś nie był na świecie i ubliżywszy żydowi to automatycznie Cie zamykają ( masz problemy ) Tak to sobie wykombinowali...
... Pradziadek Buscha pomógł Hitlerowi dojść do władzy... Jeszcze inny żyd pomógł "podobno" FINANSOWAĆ Holokaust...
......... Jestem już tak napity ze bzdury gadam
Według książki " Prawdziwa Historia Club-u Bildergerg " Autora Daniel Estulin. Gdzie byś nie był na świecie i ubliżywszy żydowi to automatycznie Cie zamykają ( masz problemy ) Tak to sobie wykombinowali...
... Pradziadek Buscha pomógł Hitlerowi dojść do władzy... Jeszcze inny żyd pomógł "podobno" FINANSOWAĆ Holokaust...
......... Jestem już tak napity ze bzdury gadam
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 1610
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 218 razy
- Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
Odkopuję stary temat, bo czasy się zmieniają.
A co dziś, jeśli "do drzwi zapuka Załoga G"?
Mam sprzęt do destylacji? Tak, ale destyluję wodę do nalewek i wódek, które rozcieńczam. Pachnie pogonami, bo kupiłem używany. A jak pan policjant chce prowadzić na tym destylację, jak tu (np. głowicy) całości brakuje? To za samego KEGa z grzałkami już wyrok dostanę? Czekam na zmianę przepisów ws legalizacji na włąsne potrzeby, bo zapowiadali.
Skąd ten spirytus? Kupiony od bimbrownika na targu w miejscowości X. Jestem fanem lokalnych produktów i przywożę z każdego miejsca, a nawet kupuję od ruskich.
A ten zacier w beczce? Piwo robię (pszenne, kukurydziane itp). A że bez chmielu? Bo ja jeszcze nie kumaty jestem w tym zakresie, sam alkohol też będzie dobry.
Czy takie argumenty przechodzą? Jak dziś wygląda to według prawa? Może ktoś ma znajomego prawnika, który pomógłby nam stworzyć "linię obrony" na wszelki wypadek. Taką listę wskazówek (odpukać w niemalowane drewno) jakby przyszło się tłumaczyć.
Z jednej strony jest prawo, ale z drugiej sądy. Kupisz piwo w sklepie i wyjdziesz z otwartym (bo mieszkam niedaleko a nie mam w domu otwieracza ), to i tak dostaniesz mandat ZA SPOŻYWANIE alkoholu w miejscu publicznym. Paranoja!
Oczywiście w momencie nalotu w momencie, kiedy sprzęt pracuję możemy się gryznąć w , ale kiedy produkujemy jako hobby, tylko dla siebie, ale posiadamy sprzęt, odpowiednią ilość zapasów starzejących się - to jak wybrnąć? Proponuję spróbować stworzyć listę możliwości prawnych.
A co dziś, jeśli "do drzwi zapuka Załoga G"?
Mam sprzęt do destylacji? Tak, ale destyluję wodę do nalewek i wódek, które rozcieńczam. Pachnie pogonami, bo kupiłem używany. A jak pan policjant chce prowadzić na tym destylację, jak tu (np. głowicy) całości brakuje? To za samego KEGa z grzałkami już wyrok dostanę? Czekam na zmianę przepisów ws legalizacji na włąsne potrzeby, bo zapowiadali.
Skąd ten spirytus? Kupiony od bimbrownika na targu w miejscowości X. Jestem fanem lokalnych produktów i przywożę z każdego miejsca, a nawet kupuję od ruskich.
A ten zacier w beczce? Piwo robię (pszenne, kukurydziane itp). A że bez chmielu? Bo ja jeszcze nie kumaty jestem w tym zakresie, sam alkohol też będzie dobry.
Czy takie argumenty przechodzą? Jak dziś wygląda to według prawa? Może ktoś ma znajomego prawnika, który pomógłby nam stworzyć "linię obrony" na wszelki wypadek. Taką listę wskazówek (odpukać w niemalowane drewno) jakby przyszło się tłumaczyć.
Z jednej strony jest prawo, ale z drugiej sądy. Kupisz piwo w sklepie i wyjdziesz z otwartym (bo mieszkam niedaleko a nie mam w domu otwieracza ), to i tak dostaniesz mandat ZA SPOŻYWANIE alkoholu w miejscu publicznym. Paranoja!
Oczywiście w momencie nalotu w momencie, kiedy sprzęt pracuję możemy się gryznąć w , ale kiedy produkujemy jako hobby, tylko dla siebie, ale posiadamy sprzęt, odpowiednią ilość zapasów starzejących się - to jak wybrnąć? Proponuję spróbować stworzyć listę możliwości prawnych.
I love the smell of bimber in the morning.
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
Ważne żeby nie sprzedawać ,wtedy są nikłe szanse na wizytę smutnych panów .Nie chwalić się sprzętem ,to też ważne bo później są głupie pytania ,a do czego Ci to potrzebne...itp. Trzeba trzymać w tajemnicy jakie mamy hobby a produktem końcowym zawsze można kogoś poczęstować...
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
Sam destylator? Żaden problem.
Sam zacier? Żaden problem.
Sam spirytus? Żaden problem.
Połącz te rzeczy i już jednak problem jest. Trochę jak z dowodami. Jeśli masz same poszlakowe, ale masz ich całą masę, to zaczynają mieć znaczenie. I tu jest identycznie.
Dlatego dobrze mieć wytwory w innym miejscu niż zacier. Tak na wszelki wypadek.
Sam zacier? Żaden problem.
Sam spirytus? Żaden problem.
Połącz te rzeczy i już jednak problem jest. Trochę jak z dowodami. Jeśli masz same poszlakowe, ale masz ich całą masę, to zaczynają mieć znaczenie. I tu jest identycznie.
Dlatego dobrze mieć wytwory w innym miejscu niż zacier. Tak na wszelki wypadek.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 3069
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 567 razy
-
- Posty: 3069
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 567 razy
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
@Skir Prawo jest prawem i wydaje mi się, że prawnik nie jest Ci potrzebny. Jak będziesz miał nalot to zabezpieczą Ci wszystko, co nie ma banderoli i nie będzie linii tłumaczenia, że to na użytek własny.
Oczywiście ilość będzie miała kluczowe znaczenie. Jak zabezpieczą litr czy kilka to może skończy się w sądzie na karze finansowej, ale jak będziesz miał więcej np. z zamiarem zalania dużej beczki i rozbudowaną aparaturę to będą drążyć jako nielegalną produkcję z zamiarem wprowadzenie w obrót. A jak jeszcze całość będzie w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu, rozłożona na stałe, dobrze zaplanowana i zorganizowana to już po całości pójdą.
Oczywiście ilość będzie miała kluczowe znaczenie. Jak zabezpieczą litr czy kilka to może skończy się w sądzie na karze finansowej, ale jak będziesz miał więcej np. z zamiarem zalania dużej beczki i rozbudowaną aparaturę to będą drążyć jako nielegalną produkcję z zamiarem wprowadzenie w obrót. A jak jeszcze całość będzie w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu, rozłożona na stałe, dobrze zaplanowana i zorganizowana to już po całości pójdą.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 1610
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 218 razy
- Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
Tak, ale przecież wolno mieć alkohol bez banderoli. Kto mi zabroni zerwać banderolę? Jeszcze kiedy paliłem, zawsze usuwałem banderolę z fajek, takie zboczenie. I co? jest gdzieś zapis: usuwanie banderoli może być karalne? Wiem, że to nie USA i prawo u nas jest nadal interpretowane, a nie stosowane, ale jako skrajny liberał mnie to wqrwia. Przykładawo, (oczywiście, że nie o mnie chodzi, bo destyluję tylko wodę i estery zapachowe), ktoś ma 15 dam 5l wypełnionych produketem do starzenia, nastaw beczki 60l i aparaturę. I oczywiście nie prowadzi sprzedaży.
Jakie są podstawy by ukarać daną osobę? To nie tak, że mając trzy elementy niekaralne można zgodnie z prawem ukarać/
Posiadam ostry nóż. Mam sąsiada, który mnie wqrwia. Jestem sprawny fizycznie. Czy to powód, by skazać mnie za morderstwo czy nawet usiłowanie?
Pytanie do adminów forum: czy były kiedyś jakieś naciski/próby "służb" w celu ujawnienia IP forumowiczów?
Jakie są podstawy by ukarać daną osobę? To nie tak, że mając trzy elementy niekaralne można zgodnie z prawem ukarać/
Posiadam ostry nóż. Mam sąsiada, który mnie wqrwia. Jestem sprawny fizycznie. Czy to powód, by skazać mnie za morderstwo czy nawet usiłowanie?
Pytanie do adminów forum: czy były kiedyś jakieś naciski/próby "służb" w celu ujawnienia IP forumowiczów?
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
W złą stronę idziesz.
Tak samo było ze ściąganiem plików, sorry, ale taka sama głupia gadka: udostępniam w celu poglądowym, udostępniam jedynie linki, a nie dane z serwera, udostępniam jedynie w celu edukacyjnym itd. nawet nie sposób zliczyć ilości sloganów, tez, logicznie brzmiących argumentów a i tak serwisy padały z czasem jak muchy, były stawiane zarzuty. Padła większość, choć nie przez prawo w tym momencie a brak sensu wchodzenia z konflikt z prawem po przez spadek cen i rozpowszechnienie się firm streemingowych z legalną treścią.
Nie mniej jednak podobieństwo jest.
Banderolę możesz zerwać, ale nie udowodnisz nikomu, że alkohol masz w domu z legalnego źródła, jak zobaczą destylator i kilkanaście butelek z alkoholem. Nawet gdybyś miał dowód zakupu alkoholu to i tak jak wsadzą na laboratorium Twój alkohol to wyjdzie że nie był kupny.
Tak samo było ze ściąganiem plików, sorry, ale taka sama głupia gadka: udostępniam w celu poglądowym, udostępniam jedynie linki, a nie dane z serwera, udostępniam jedynie w celu edukacyjnym itd. nawet nie sposób zliczyć ilości sloganów, tez, logicznie brzmiących argumentów a i tak serwisy padały z czasem jak muchy, były stawiane zarzuty. Padła większość, choć nie przez prawo w tym momencie a brak sensu wchodzenia z konflikt z prawem po przez spadek cen i rozpowszechnienie się firm streemingowych z legalną treścią.
Nie mniej jednak podobieństwo jest.
Banderolę możesz zerwać, ale nie udowodnisz nikomu, że alkohol masz w domu z legalnego źródła, jak zobaczą destylator i kilkanaście butelek z alkoholem. Nawet gdybyś miał dowód zakupu alkoholu to i tak jak wsadzą na laboratorium Twój alkohol to wyjdzie że nie był kupny.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 9
- Rejestracja: sobota, 18 sie 2018, 16:37
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: US-PL
- Podziękował: 9 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
W ubiegłym roku przywiozłem rakije z Chorwacji, mam jeszcze ze 2 litry. Ciekawe,jaki wyniki będą w laboratorium i czy mnie za to zamkną. Jeszcze dodam,ze przywiozłem ją w kanistrze 7 litrowym, bez banderoli i akcyzy - bo kupiłęm na wsi w Chorwacji od rolnika.
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
„Dojście” do nas i poznanie z imienia/nazwiska/adresu każdego z użytkowników jest dla odpowiednich 3literowych służb tak samo trudne jak dla nas wpisanie niemieckiej nazwy ulicy w nawigację- dosłownie chwila:)
Dopóki nie ma donosu albo sprzedaży na naprawdę duża skale myśle, ze możemy względnie spokojnie spać. Maja zbyt duzo na głowie żeby włóczyć się po sadach z drobnymi cwaniaczkami robiącymi troszkę alko... Chyba, ze będzie donos od uprzejmego sąsiada lub kupca co przedgony w butelce wyczuje to co innego.
Adminów nikt nie będzie o to pytał. Dostawcy internetu maja obowiązek prawny logować wszystkie ruchy sieciowe użytkowników internetu.Skir pisze: Pytanie do adminów forum: czy były kiedyś jakieś naciski/próby "służb" w celu ujawnienia IP forumowiczów?
„Dojście” do nas i poznanie z imienia/nazwiska/adresu każdego z użytkowników jest dla odpowiednich 3literowych służb tak samo trudne jak dla nas wpisanie niemieckiej nazwy ulicy w nawigację- dosłownie chwila:)
Dopóki nie ma donosu albo sprzedaży na naprawdę duża skale myśle, ze możemy względnie spokojnie spać. Maja zbyt duzo na głowie żeby włóczyć się po sadach z drobnymi cwaniaczkami robiącymi troszkę alko... Chyba, ze będzie donos od uprzejmego sąsiada lub kupca co przedgony w butelce wyczuje to co innego.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
Karane jest sprzęt i głównie złapanie na gorącym uczynku.
Nikt wam nie zarekwiruje beczki przecież. Mamy prawo mieć co tam się nam żywnie podoba.
Co do prawa to mamy jakie mamy. Wystarczy nie chlapać dziobem na prawo i lewo a po cichutku robić swoje i tyle.
Sam jestem za karaniem i to dotkliwym bimbrowników. Hobby to hobby. Alkohol się rozdaje bądź spożywa. A nie nim handluje.
Nikt wam nie zarekwiruje beczki przecież. Mamy prawo mieć co tam się nam żywnie podoba.
Co do prawa to mamy jakie mamy. Wystarczy nie chlapać dziobem na prawo i lewo a po cichutku robić swoje i tyle.
Sam jestem za karaniem i to dotkliwym bimbrowników. Hobby to hobby. Alkohol się rozdaje bądź spożywa. A nie nim handluje.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
Serwer tego forum stoi chyba w Holandii, ale to nie jest jakaś szczególna przeszkoda.
Czy mundurowi wiedzą o tym forum: dzieckiem trzeba byłoby być my myśleć inaczej
Czy zapukają: tak jak uznają że proceder je na dużą skalę
Czy wpadniesz: tak jak ktoś na Ciebie doniesie, albo przy innej ich wizycie - dokładnie to co pisali wyżej
Czy na forum można się z tym obnosić: Chyba nie ma to większego znaczenia, o ile nie zaczniesz się chwalić że destylujesz setki czy tysiące litrów i są tak zajebiste, że wszyscy je kupują
Czy mundurowi wiedzą o tym forum: dzieckiem trzeba byłoby być my myśleć inaczej
Czy zapukają: tak jak uznają że proceder je na dużą skalę
Czy wpadniesz: tak jak ktoś na Ciebie doniesie, albo przy innej ich wizycie - dokładnie to co pisali wyżej
Czy na forum można się z tym obnosić: Chyba nie ma to większego znaczenia, o ile nie zaczniesz się chwalić że destylujesz setki czy tysiące litrów i są tak zajebiste, że wszyscy je kupują
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 1610
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 218 razy
- Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
Jest jeszcze wyjście: wykorzystanie darknetu do logowania i wejścia na forum. tego nie ma szans na wykrycie ruchu sieciowego. nawet nasze służby. choć korzystanie z darknetu jest wątpliwe etycznie.
Owszem, jeżeli ktoś się nie roznosi na prawo i lewo, nie sprzedaje, nie produkuje 300l miesiecznie. nie ma prywatnej piwnicy z 50 beczkami... ale qrna zyjemy w ciekawym państwie. i jeżeli ktoś im zawadza, to szukają... aż znajdą. Nie chcę wywoływać tu burzy politycznej. Nie piszmy o tym co sądzimy o obecnym rządzie - nie o to chodzi. Sam nie wiem, czy mając do wyboru PO czy PiS, poszedłbym w ogóle na wybory. Ale fakt jest taki, że obecne służby są zdecydowanie bardziej bezwzględne w szukaniu haków.
Owszem, jeżeli ktoś się nie roznosi na prawo i lewo, nie sprzedaje, nie produkuje 300l miesiecznie. nie ma prywatnej piwnicy z 50 beczkami... ale qrna zyjemy w ciekawym państwie. i jeżeli ktoś im zawadza, to szukają... aż znajdą. Nie chcę wywoływać tu burzy politycznej. Nie piszmy o tym co sądzimy o obecnym rządzie - nie o to chodzi. Sam nie wiem, czy mając do wyboru PO czy PiS, poszedłbym w ogóle na wybory. Ale fakt jest taki, że obecne służby są zdecydowanie bardziej bezwzględne w szukaniu haków.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
Powiem Ci tak.
Jak masz dobrego informatyka, jak masz informatyka lepszego niż dobrego i pomoże Ci się ukryć w sieci jakimś cudem. Jeśli uda Ci się ukryć swoją tożsamość w sieci, co wydaje mi się w dzisiejszych czasach za wręcz niemożliwe na dłuższą metę (zwykły domowy użytkownik, często logujący się do sieci w różnym celu) to gdy dojdą do Ciebie to będą o wiele bardziej drążyć, gdyż uznają że masz więcej do ukrycia niż w rzeczywistości. Nie ma już pełnej anonimowości w sieci. Technologia już tak poszła do przodu, że anonimowość przestała istnieć.
Darknet - raz z tego skorzystałem i po nocach mi się śniły obrazki tego co zobaczyłem. On też nie jest anonimowy bo od wielu lat inwigilowany.
Czy obecne służby działają bezwzględnie, nie działają tak samo tylko, że postęp technologiczny na tyle jest duży, że kiedyś pewne sprawy przedawniały się w gąszczu papierków. Teraz komputery trochę przyspieszają i ułatwiają pewne sprawy.
Jak robisz co robisz, to rób to nie chwaląc się sąsiadom, znajomym, nie sprzedawaj wszystkim jak leci i śpij spokojnie
Jak masz dobrego informatyka, jak masz informatyka lepszego niż dobrego i pomoże Ci się ukryć w sieci jakimś cudem. Jeśli uda Ci się ukryć swoją tożsamość w sieci, co wydaje mi się w dzisiejszych czasach za wręcz niemożliwe na dłuższą metę (zwykły domowy użytkownik, często logujący się do sieci w różnym celu) to gdy dojdą do Ciebie to będą o wiele bardziej drążyć, gdyż uznają że masz więcej do ukrycia niż w rzeczywistości. Nie ma już pełnej anonimowości w sieci. Technologia już tak poszła do przodu, że anonimowość przestała istnieć.
Darknet - raz z tego skorzystałem i po nocach mi się śniły obrazki tego co zobaczyłem. On też nie jest anonimowy bo od wielu lat inwigilowany.
Czy obecne służby działają bezwzględnie, nie działają tak samo tylko, że postęp technologiczny na tyle jest duży, że kiedyś pewne sprawy przedawniały się w gąszczu papierków. Teraz komputery trochę przyspieszają i ułatwiają pewne sprawy.
Jak robisz co robisz, to rób to nie chwaląc się sąsiadom, znajomym, nie sprzedawaj wszystkim jak leci i śpij spokojnie
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 1610
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 218 razy
- Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
@Wojtek5 toż mówię: post poszedł nie w tym celu, co by rozwiać wątpliwości czy uspokoić kogokolwiek, w tym mnie. za stary jestem. Wiem co mam robić. I przede wszystkim nie chwalić się lub sprzedawać. Szczegółnie jak masz rozpoznawalny pysk .
Myślałem nad kwestią "porady" prawnej na potrzeby użytkowników forum AD. . Może ktoś miał już z tym do czynienia, może już korzystał z pomocy prawnej? Wszelkie kwestie potrzebne w tzw. kwestii bezpieczeństwa.
Myślałem nad kwestią "porady" prawnej na potrzeby użytkowników forum AD. . Może ktoś miał już z tym do czynienia, może już korzystał z pomocy prawnej? Wszelkie kwestie potrzebne w tzw. kwestii bezpieczeństwa.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
Przepraszam Cię bardzo, jeśli w jakiś sposób Cię uraziłem, ale nadal uważam, że nie ma tu jednoznacznej kwestii bezpieczeństwa od strony prawnej. Łamiesz przepisy i koniec. A gdy dojdzie co do czego to jest to kwestia bardzo indywidualna na ile Twoja szkodliwość działania będzie rozpatrzona przed sądem - czy skończy się na zarekwirowaniu mienia i finansach czy wyrokiem skazującym. Pisząc o wyroku skazującym mam na myśli wyrok w zawieszeniu bo nie sądzę, że poszedłbyś do paki za kilka czy kilkanaście litrów i złamanie przepisów.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 1610
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 218 razy
- Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
Wojtek spox. nie obrażam się. zostałem źle zrozumiany po prostu.
Problem, że większość ma nie kilkaście, a kilkadziesiąt litrów zapasów do starzenia . Nie ma zamiaru sprzedawać, a czekać kilka lat na trunek genialny.
Postaram się o kilka opinii prawnych od znajomych prawników, prokuratorów, oczywiście nie wspominając o moim hobby .
A i podpytam prezesa sądu powiatowego, jak to wygląda.
@rozrywek: zgadzam się z Tobą (megaczęsto zresztą ) bimbrownictwo na skalę sprzedaży też mnie wqrwia. Ludzie chleją paskudztwo, które im się sprzedaje po okolicznych wsiach. Zachwyceni przynoszą mi baniak 5litrowy 40% za 100 zeta. A ja wyczuwam raz pędzone na szybko gówno na drożdżach piekarniczych bez podziału na frakcje. Piecze w gardło, pali, a łeb rozpierdala. Zimne palce górą i BLG na maxa.
Zresztą człek się wybredny zrobił/ W listopadzie kolega przywiózł mi śliwowicę z Bośni. No qrna jak kocham Bałkany, to jakaś niewydarzona była i poszła na półkę .
Problem, że większość ma nie kilkaście, a kilkadziesiąt litrów zapasów do starzenia . Nie ma zamiaru sprzedawać, a czekać kilka lat na trunek genialny.
Postaram się o kilka opinii prawnych od znajomych prawników, prokuratorów, oczywiście nie wspominając o moim hobby .
A i podpytam prezesa sądu powiatowego, jak to wygląda.
@rozrywek: zgadzam się z Tobą (megaczęsto zresztą ) bimbrownictwo na skalę sprzedaży też mnie wqrwia. Ludzie chleją paskudztwo, które im się sprzedaje po okolicznych wsiach. Zachwyceni przynoszą mi baniak 5litrowy 40% za 100 zeta. A ja wyczuwam raz pędzone na szybko gówno na drożdżach piekarniczych bez podziału na frakcje. Piecze w gardło, pali, a łeb rozpierdala. Zimne palce górą i BLG na maxa.
Zresztą człek się wybredny zrobił/ W listopadzie kolega przywiózł mi śliwowicę z Bośni. No qrna jak kocham Bałkany, to jakaś niewydarzona była i poszła na półkę .
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: poniedziałek, 1 cze 2020, 09:15
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
Jestem tu nowy jednak ostrzegał bym przed pianiem o dużych ilościach psot dla dobra tego forum.
Dziś nikogo to raczej nie interesuję, jednak z czasem zmiana, prawa czy władzy politycznej może na to wpłynąć.
Jak na przykład ostatnio okazało się, że małpki są przyczyną alkoholizmu. Nie będę tego nawet komentował.
Wymienione tu na początek tematu, forum VMC i forum pirotechniczne. Swego czasu ponad 100 uczestników miało naloty na domy, zarekwirowano im kompy, odczynniki, nawet krety do rur, sodę czy nawet cukier.
Część tamtych forumowiczów mogła pisać bez ogródek bo mieli koncesje i zezwolenia, wielu nie wiedząc o tym, zbyt otwarcie pisała to i owo, przez co potem mieli problemy. Był to klimat po jakimś zamachu czy próbie. Sędzia na procesie oddaliła sprawę, komentując to że to ,,nagonka na czarownice”. Jednak w myśl zasady ,, dajcie mi człowieka a paragraf sam się znajdzie” narobiono problemów ludziom, a to za nielegalny system w kopie lub inne oprogramowanie czy nielegalne posiadanie tego i owego. Byli to ludzie z całej polski a sprawę prowadzona bodajże w Poznaniu, jedz w celu wyjaśnień, potem w celu odbioru komputera czy telefonu i innych nośników danych.
Podobnie uczestnicy forum o wykopkach i nawet fejsowego stowarzyszenia, mieli serie nalotów. Bo wszelkie eksploracje bez odpowiednich zezwoleń są przecież nielegalne a wszystko co w ziemi należy do skarbu państwa. Chodziło o niebezpieczne czy wartościowe znalezisko, szczegółów nie znam. Jednak ludzie w stresie zastanawiali się będą u mnie czy nie, i czego szukają.
Dziś nikogo to raczej nie interesuję, jednak z czasem zmiana, prawa czy władzy politycznej może na to wpłynąć.
Jak na przykład ostatnio okazało się, że małpki są przyczyną alkoholizmu. Nie będę tego nawet komentował.
Wymienione tu na początek tematu, forum VMC i forum pirotechniczne. Swego czasu ponad 100 uczestników miało naloty na domy, zarekwirowano im kompy, odczynniki, nawet krety do rur, sodę czy nawet cukier.
Część tamtych forumowiczów mogła pisać bez ogródek bo mieli koncesje i zezwolenia, wielu nie wiedząc o tym, zbyt otwarcie pisała to i owo, przez co potem mieli problemy. Był to klimat po jakimś zamachu czy próbie. Sędzia na procesie oddaliła sprawę, komentując to że to ,,nagonka na czarownice”. Jednak w myśl zasady ,, dajcie mi człowieka a paragraf sam się znajdzie” narobiono problemów ludziom, a to za nielegalny system w kopie lub inne oprogramowanie czy nielegalne posiadanie tego i owego. Byli to ludzie z całej polski a sprawę prowadzona bodajże w Poznaniu, jedz w celu wyjaśnień, potem w celu odbioru komputera czy telefonu i innych nośników danych.
Podobnie uczestnicy forum o wykopkach i nawet fejsowego stowarzyszenia, mieli serie nalotów. Bo wszelkie eksploracje bez odpowiednich zezwoleń są przecież nielegalne a wszystko co w ziemi należy do skarbu państwa. Chodziło o niebezpieczne czy wartościowe znalezisko, szczegółów nie znam. Jednak ludzie w stresie zastanawiali się będą u mnie czy nie, i czego szukają.
-
- Posty: 2670
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Jaka jest szansa, że policja zapuka do naszych drzwi?
Odnośnie tych "terrorystów" cóż pewnie jak zawsze w polityce... ktoś chciał się pokazać że panuje nad sytuacją... wiadomo politycy jak małpy w razie jak coś się stanie podejmują jakieś losowe działania żeby pozorować że panują nad sytuacją.
To tak trochę jak w dowcipie:
Prawo nie działa wstecz To że ktoś coś napisał to jeszcze muszą udowodnić... Ten co się zajmuje tym zawodowo pewnie nie ma czasu na zawracanie sobie głowy pisaniem na forum . Ale są tu tacy co piszą o zakupach cukru na tony... i baniak 200l dwa razy w miesiącu obrabiają... ale może mają liczną rodzinę .spiker1974 pisze:Jestem tu nowy jednak ostrzegał bym przed pianiem o dużych ilościach psot dla dobra tego forum.
Dziś nikogo to raczej nie interesuję, jednak z czasem zmiana, prawa czy władzy politycznej może na to wpłynąć.
Ale o tych małpkach to przecież chyba wszyscy wiedzą że to przekaz oficjalny... nieoficjalnie... w kasie pusto więc jakoś trzeba odebrać 500+ dochodowego podnieść się nie da bo raz że by źle wyglądało a dwa to zebrali by za mało. Z VAT też nie teges bo przecież każdy widzi ile tego jest na paragonie... więc idą w podatki ukryte a że księgowy przekalkulował że największy obrót jest na małpkach... taki przeciętny beneficjent 500+ nie będzie sobie zdawał sprawy że buli dodatkowy podatek... a jak się zorientuje to przecież jest dla jego dobra. To samo jest z podatkiem "cukrowym"... w sumie to podatek od napojów słodzonych (nawet niekoniecznie cukrem). Przecież to dla naszego dobra a nie dla łatania dziury w budżecie.spiker1974 pisze:Jak na przykład ostatnio okazało się, że małpki są przyczyną alkoholizmu. Nie będę tego nawet komentował.
Wymienione tu na początek tematu, forum VMC i forum pirotechniczne. Swego czasu ponad 100 uczestników miało naloty na domy, zarekwirowano im kompy, odczynniki, nawet krety do rur, sodę czy nawet cukier.
Odnośnie tych "terrorystów" cóż pewnie jak zawsze w polityce... ktoś chciał się pokazać że panuje nad sytuacją... wiadomo politycy jak małpy w razie jak coś się stanie podejmują jakieś losowe działania żeby pozorować że panują nad sytuacją.
To tak trochę jak w dowcipie:
Polity zainteresowali się dobrem obywateli - Obywatele zaczęli skrzętnie ukrywać swoje dobra!
Ostatnio zmieniony sobota, 9 sty 2021, 13:10 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett