Uwaga z telefonem komórkowym!!!

[Partyzant]

Tak jak w temacie, wczoraj dowiedziałem się że telefony najnowszej generacji mają zainstalowany system podsłuchu.

Nie musisz rozmawiać przez telefon aby ktoś podsłuchiwał, po prostu wystarczy że jest włączony.

Informacja doszła ze 100% źródła. Ze źródła które się tym zajmuje.

Podajcie informacje dalej.

[Agneskate]

Halo?! Ale to wiadomo nie od dziś. Każda rozmowa jest "nasłuchiwana", a szczególnie nastawione jest na pewne zwroty.

[JanOkowita]

Nieprawda ! Przez ostatnie 3 lata gadam z moją kochanką, a żonka nic się nawet nie domyśla.

Tak więc nie ma podsłuchu.

Pozdrawiam

Jan Okowita

[Partyzant]

Jeśli coś chcą wiedzieć to cyk, wiedza nawet jaki gotujesz obiad. Ja osobiście słyszałem rozmowy telefoniczne na CB radio.

[Agneskate]

Na cb radio... oj.. oj... tam to dopiero można się nasłuchać.

[eskaer]

Nie tak dawno w Focusie był artykuł m. in. o tym, jak i o fakcie że w zasadzie na każdym kroku zostawiamy ślad po sobie dzięki którym odpowiednie organizacje (FBI? CIA? CBŚ?) mogą wiedzieć o nas wszystko - co robimy, gdzie, kiedy, czym się zajmujemy, kontrolują nasze wydatki i jeśli odstajemy od normy, pod jakimś względem zwracamy na siebie uwage, mają nas na celu. Może nie brzmi to wiarygodnie, ale warto się dowiedzieć co nasze rządy mogą zrobić bez naszej wiedzy np. aby prowadzić tak zwaną 'walkę z terroryzmem'.

[Partyzant]

Nie chodzi o cb radio.

Chodzi o nowe technologie... Dla ostrożności to lepiej nie rozmawiać o psocie w jej pobliżu

[Agneskate]

Jak zaczniesz sprzedawać duże ilości to Cię znajdą. Jest tak jak pisze eskaer. Wystajesz= rzucasz się w oczy.

[klodek4]

O cholerka to mnie już namierzyli

[bugmenot]

No to ciekawe że dorośli ludzie piszą takie rzeczy...
Nieco więcej dystansu do świata.
W szczególności do pseudonaukowego Focusa

[Kerry]

Dlatego cieszę się, że nie mam kamerki w lapku.
Często piszę nieuczesany...

[eskaer]

@bugmenot, Focus opisał sprawy, które często były już poruszane w wielu innych miejscach. To, że kupujesz kartą i można sprawdzić co kupiłeś jest wiadome od dość dawna. Podobnie jest z kartami lojalnościowymi np. payback, clubcard i takie tam. Zresztą, dużo informacji na własne życzenie umieszczamy sami na portalach społecznościowych. Prawie 200 osób lubi Alkohole Domowe na FB, kto wie, może nawet umieszczają zdjęcia z psocenia? Pamiętam jak ktoś w tym roku zarzucił pomysł zjazdu psotników i jaką wywołało to reakcje. Skoro ktoś może śledzić sieć to czemu ma nie posłużyć się innymi dostępnymi środkami?

[robjach]

Nie musisz rozmawiać przez telefon aby ktoś podsłuchiwał, po prostu wystarczy że jest włączony.

powiem więcej, nie musi być nawet włączony - WYSTARCZY ŻE MA PODŁĄCZONĄ BATERIĘ - jedyna opcja żeby mieć pewność to odłączyć zasilanie czyli wyjąć baterię

[Zygmunt]

Jako, że moją drugą pasją jest radiotechnika, a i robiłem trochę w sieci komórkowej (jak zaczęły się w Polsce pojawiać)to mogę parę słów napisać. Podsłuchiwanie telefonu CB radiem jest niemożliwe- GSM to łączność cyfrowa, CB analogowa- że nie wspomnę o innych częstotliwościach (900/1800 a 40MHz). Na CB można usłyszeć tylko tanie krótkofalówki, albo harmoniczną z radiolinii- telefonów zakładanych tam, gdzie nie ma jak podłączyć kabla. Leci to w okolicach 153MHz.

Co do włączania telefonu zdanie- mit nad mity. BTS identyfikuje telefon (w zasadzie kartę sim) dopiero po włączeniu- nie da się tego zrobić w drugą stronę, bo dany BTS nawet nie wie, że taka karta jest w zasięgu. Odbywa się to przez identyfikacje numerów i kluczy KI i IMSI- IMSI jest publiczny, KI prywatny. Nawet jakby BTS "wiedział", że ma w zasięgu kartę o danym kluczu, to nie może jej sam skolejkować.

Stare telefony dało się kiedyś zdalnie obsługiwać przez tzw. komendy sieciowe (AT)... ale tylko przez kabel Sterowanie "zwrotne" BTS->telefon nie jest możliwe.

[Partyzant]

Nie podważam żadnych znajomości technicznych na ten temat. Nie powiem w jaki sposób się dowiedziałem i dlaczego. Każdy niech myśli co chce na ten temat. Nie jestem z osób aby siać panikę, poinformowałem tylko nad czym pracują i jest już w obiegu.

[pith]

Zygmuncie. Dla teorii spiskowych nie istnieje określenie "niemożliwe".
Twoja wypowiedź jest dowodem na to, że dałeś się sprzedać korporacjom za parę srebrnikówtechnicznej wiedzy.
Wiadomo przecież, że z nokii da się zrobić merderczego minirobota.
Widziałem Transformers to wiem.
Teraz podsłuchują a za jakiś czas rzucisz nieopatrznie jakieś słowo-klucz w słuchawkę
a twój smartfon- bach ... wypala ci przysadkę wiązką neutrin.

[klodek4]

SUPERWIZJE/R/

[robjach]

Partyzant ma rację. Jest w obiegu jak to ujął. Niestety też się nie pochwale skąd wiem.
Jeśli ktoś nie chce może nie wierzyć.

[Agneskate]

Hmm.. czyżby jakby padło słowo skąd "to" wiecie to nasze mózgi opanowałaby inna cywilizacja???

P.S.
Uwielbiam takie teksty: wiem, ale nie powiem...

[Zygmunt]

Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak fajnie by było, jakby zdalne włączanie aparatu było możliwe! Weźmy na przykład odnajdywanie zaginionych/ porwanych- chyba nie sądzicie, że służby trzymałyby ten gadźet na "ultra-specjalne" okazje?


Istnieją (ba, sam kiedyś sprzedawałem, być może jestem źródłem tego mitu ) tzw. spy phones, czyli popularne telefonu,ale ze zmienionym oprogramowaniem. Pozwalają słyszeć wszystko z mikrofonu, automatycznie dodają nas do połączenia (słyszymy, jak ktoś rozmawia na zasadzie rozmowy konferencyjnej), lepsze podają też współrzędne gps- no ale trzeba komuś podmienić telefon. I on tylko sprawia wrażenie wyłączonego, ale dalej normalnie działa- po prostu ten, któremu podłożono taki aparat nie może go sam wyłączyć (aczkolwiek myśli, że to uczynił bo wszystko z zewnątrz na to wskazuje).


Powtarzam raz jeszcze- nie ma technicznej możliwości włączenia zdalnie telefonu GSM z niezmienionym oprogramowaniem. Komuś, kto ma pojęcie o telefonach w zasadzie nie da się podmienić softu bez jego wiedzy- spajfony strasznie mulą, no i widać to po niedoróbkach tego chińskiego oprogramowania. Dlatego najlepiej schodziły SE k700- tam niedoróbki były już fabrycznie:D

Jeżeli ktoś Wam wciska, że da się włączyć telefon zapytajcie go jak zamierza sobie poradzić z kolejkowaniem BTSa bez autoryzacji KI

[bugmenot]

Ogólnie temat i okres powstania topicu dziwnie pokrywa się z emisją serialu "person of intrest", który również dziwnie traktuje o tego typu "gadżetach".

[Partyzant]

Nie oglądam telewizji a tym bardziej żadnych seriali, jedynie co oglądam parę polskich programów w bimbrowni kiedy pracuje

Jadę dalej z komórkami.
Dzisiaj z potkałem się z osobą która siedzi w polityce ładnych lat i tak sobie gawędzimy o wszystkim i niczym, i wszedł temat o telefonach. Powiedziałem co wiem o telefonach z pewnego źródła, odpowiedziała mi że wcale się nie dziwi i że o tym nie wiedziała, ale powiedziała mi że nowe telefony nawet jak są całkowicie wyłączone to nadal można zlokalizować osobę gdzie przebywa.( Jest to kobieta która niema nic wspólnego z techniką )
W tym przypadku prawda czy nie to nie wiem.

Może to i zbieg okoliczności ale ponad miesiąc temu spieprzyła mi się komórka, wiec wyciągnięciem kartę i przełożyłem do następnego telefonu a telefon wrzuciłem do pieca. Wieczorem dzwoni do mnie operator oferując mi telefon takiej samej firmy (nowszy oczywiście) jaki parę godzin wcześniej przestał istnieć, z wymówką o przedłożeniu kontraktu na następne 18 miesięcy. A dziwne z tego wszystkiego jest że jakoś rok temu też dostałem telefon i też na 18 miesięcy kontrakt a nie minął nawet rok. Po prostu dziwna sprawa.

[bwie]

Może to i zbieg okoliczności ale ....

Nie ma tylu szpicli aby podsłuchiwać wszystkich na raz, więc nie popadajmy w paranoję, to nie Korea (ta bardziej).
Jak sobie chcesz ugotować za przeproszeniem kilka litrów bimbru to wydaje mi się, że wszelkie służby będą miały takiego przestępcę w , natomiast jak byś kombinował z kilkoma kilogramami amfetaminy, innego świństwa bądź też wąglikiem to już coś innego i dopiero wtedy wypadało by snuć teorie spiskowe, mieć oczy dokoła głowy i wyjmować baterie z komórki.

[pokrec]

Zasadniczo, to nawet, jakby ktoś zrobił sobie bimbru tak za 1000 zł akcyzy w ciągu kilku lat, to ile będzie Skarb Państwa kosztować ukaranie takiego delikwenta? Najpierw wizyta policji, radiowóz, pobyt na dołku, zebranie zeznań, odcisków, zdjęcia, kartoteka... Już jest 1000 zł. Rozprawa sądowa, koszty dochodzenia (trzeba jakieś dowody mieć) - koszty idą w okolice min. 10 tys. Potem jeszcze koszty wykonania kary (chyba, że będa "zawiasy"). Jak posadza takiego na rok, to dochodzi kilka tys. koszŧów utrzymania skazanego w więzieniu na miesiąc. Grzywny nie da się wymierzyć, bo takiej kary kodeks karny (na szczęście) nie przewiduje. Ściganie kogoś, kto sobie kilka litrów bimbru popędzi i na tym poprzestanie jest koszmarnie nieopłacalne. Dodatkowo tym bardziej, jeśli to jest po prostu hobbysta i i tak by nie kupił alkoholu w sklepie, gdyby go sobie nie był zrobił...
Inna sprawa, gdyby mozna było wymierzyć grzywnę - oj, wtedy porzucam to hobby, pomimo, że zajmuję się nim tylko teoretycznie. Bo w takiej sytuacji okaże się, że po ulicach chodza sami bimbrownicy - trzeba tylko aresztować i dowalić haracz, tak jak to jest z mandatami drogowymi - jechałeś +15 km/h, piszą +30 i 500 zł...