Nastaw nie pracuje
Witajcie,
Mam problem z nie pracującym nastawem ( pierwszym). Co i jak. Jestem od miesiąca zainteresowany witryną i tematyką. Dwa dni temu skończyłem zbieranie sprzętu i chciałem zrobić nastaw. Kupiłem drożdże winiarskie od Biowinu w markecie budowlanym. Dość dziwne było to (innych nie mieli) że były to drożdże w płynie (20 ml).Na opakowaniu napisali że wystarczy na 5 do 25 l . Byłem na tyle napalony na produkcje, że mimo braku zaufania kupiłem. Na opakowaniu była informacja o rozmnażaniu 1-2 dni w wodzie z sokiem i 2 łyżeczkami cukru. Stwierdziłem że ten sok nie jest istotny i zrobiłem 300 ml + łyżeczka soku. Postało 1 dzień i wczoraj dodałem do butli z rozpuszczonym cukrem ( na początek 2/3 z kg cukru). Całość +- 4,2 l zgodnie z 1410 dalsza ilość cukru miała pójść za tydzień.
Problem
Nic się nie dzieje. Dzisiaj zaniepokojony czytałem forum i znalazłem informacje o dodawaniu kwasku cytrynowego albo nawet koncentratu pomidorowego. Czy ten dodatek jest niezbędny czy to tylko ułatwienie (przyśpieszenie produkcji). Proszę o pomoc
Mam problem z nie pracującym nastawem ( pierwszym). Co i jak. Jestem od miesiąca zainteresowany witryną i tematyką. Dwa dni temu skończyłem zbieranie sprzętu i chciałem zrobić nastaw. Kupiłem drożdże winiarskie od Biowinu w markecie budowlanym. Dość dziwne było to (innych nie mieli) że były to drożdże w płynie (20 ml).Na opakowaniu napisali że wystarczy na 5 do 25 l . Byłem na tyle napalony na produkcje, że mimo braku zaufania kupiłem. Na opakowaniu była informacja o rozmnażaniu 1-2 dni w wodzie z sokiem i 2 łyżeczkami cukru. Stwierdziłem że ten sok nie jest istotny i zrobiłem 300 ml + łyżeczka soku. Postało 1 dzień i wczoraj dodałem do butli z rozpuszczonym cukrem ( na początek 2/3 z kg cukru). Całość +- 4,2 l zgodnie z 1410 dalsza ilość cukru miała pójść za tydzień.
Problem
Nic się nie dzieje. Dzisiaj zaniepokojony czytałem forum i znalazłem informacje o dodawaniu kwasku cytrynowego albo nawet koncentratu pomidorowego. Czy ten dodatek jest niezbędny czy to tylko ułatwienie (przyśpieszenie produkcji). Proszę o pomoc
-
- Posty: 203
- Rejestracja: środa, 22 wrz 2010, 19:19
- Krótko o sobie: Lubię sprawiać przyjemność sobie i bliskim ;)
bo życie to przyjemność :) - Ulubiony Alkohol: własne naleweczki ;)
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Nastaw nie pracuje
Nie wiem jak innym, ale mi jeszcze nie udalo się wystartować cukrówki na winiarskich. Może MD Ci nie wystartowała, poza tym nie piszesz nic o pożywce i jakichkolwiek proporcjach.
Ogólnie to jeśli zależy Ci na jakości, a nie tanim urżnięciu przyjmij zasadę:
-winiarskie do wina
-gorzelnicze do wódki
-piekarnicze do wypieków.
Ogólnie to jeśli zależy Ci na jakości, a nie tanim urżnięciu przyjmij zasadę:
-winiarskie do wina
-gorzelnicze do wódki
-piekarnicze do wypieków.
Ostatnio zmieniony niedziela, 19 cze 2011, 12:26 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Polskie ś, ć, ż, ó, ł. I nie używamy wulgaryzmów!
Powód: Polskie ś, ć, ż, ó, ł. I nie używamy wulgaryzmów!
Robienie alkoholu sprawia, że nie muszę go pić(aż tyle)
-
- Posty: 7510
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Nastaw nie pracuje
Ale namieszałeś
Po pierwsze; piszesz, że rozmnażając drożdże pominąłeś sok, a kawałek dalej - 300ml + łyżeczka soku. To co pominąłeś, sok czy cukier, który jest bardzo istotny?
Po drugie; do nastawów cukrowych drożdże winne nie bardzo się nadają, tym bardziej, że piszesz o metodzie 1410, w której stosuje się drożdże piekarnicze.
Po trzecie; jak mogłeś w tej metodzie rozpuścić 2 kg cukru i uzyskać 4,2 l nastawu. To nie jest zgodne z przepisem 1410, gdzie na każdy kilogram cukru daje się 4 l wody.
Coś nie doczytałeś do końca temat o produkcji najprostszych cukrówek.
Po czwarte; dolej do nastawu 5 l wody, dodaj rozpuszczoną kostkę drożdży Babuni lub jeszcze lepiej jakieś gorzelniane np. T3 i czekaj na efekty
Możesz dodać małą puszeczkę koncentratu pomidorowego jako pożywki - dadzą drożdżom dobrego kopa
Po pierwsze; piszesz, że rozmnażając drożdże pominąłeś sok, a kawałek dalej - 300ml + łyżeczka soku. To co pominąłeś, sok czy cukier, który jest bardzo istotny?
Po drugie; do nastawów cukrowych drożdże winne nie bardzo się nadają, tym bardziej, że piszesz o metodzie 1410, w której stosuje się drożdże piekarnicze.
Po trzecie; jak mogłeś w tej metodzie rozpuścić 2 kg cukru i uzyskać 4,2 l nastawu. To nie jest zgodne z przepisem 1410, gdzie na każdy kilogram cukru daje się 4 l wody.
Coś nie doczytałeś do końca temat o produkcji najprostszych cukrówek.
Po czwarte; dolej do nastawu 5 l wody, dodaj rozpuszczoną kostkę drożdży Babuni lub jeszcze lepiej jakieś gorzelniane np. T3 i czekaj na efekty
Możesz dodać małą puszeczkę koncentratu pomidorowego jako pożywki - dadzą drożdżom dobrego kopa
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 823
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 76 razy
- Kontakt:
Re: Nastaw nie pracuje
Witam
Podążę za radami kolegów Sam niejednokrotnie robiłem nastawy cukrowe na drożdzach winiarskich. Zaprzestałem tego z powodu w leczącej się fermentacji. Metod na przyspieszenie i doprowadzenie tego procesu do końca jest dwie.
Wariant 1 zastosowanie pożywki; przecier pomidorowy; jakieś domowe konfitury lub ugotowane drożdże babuni Polecam zacząć od przecieru
Wariant 2 to dodatnie innych drożdży najlepiej gorzelniczych w ostateczności babuni.
Jak zdecydujesz się na piekarnicze to nie przesadzaj z ilością (dla przypomnienia w 1410 na kilo cukru dajemy cztery litry wody i 10deko drożdży co jest przegięciem totalnym i taka kostka poradzi sobie spokojnie z 10 kh cukru.)
NA przyszłość taka dobra rada każdy na początku liczy się z kosztami i chce jak najtaniej (nikomu dogryzam sam tak zaczynałem ) Prawda taka, że robiąc cukrówkę lepiej kupić drożdże turbo, polecam npT3 i podobne, bo nie są drogie a dają dobre efekty. A jak doliczymy do winiarskich, pożywki, przeciery, rodzynki to tak naprawdę kosztuje nas to więcej niż paczka turbo
Co innego jeżeli ma to być destylat typu koniak czy brendy.
Ale jak cukrówka to nic turbo nie zastąpi
Podążę za radami kolegów Sam niejednokrotnie robiłem nastawy cukrowe na drożdzach winiarskich. Zaprzestałem tego z powodu w leczącej się fermentacji. Metod na przyspieszenie i doprowadzenie tego procesu do końca jest dwie.
Wariant 1 zastosowanie pożywki; przecier pomidorowy; jakieś domowe konfitury lub ugotowane drożdże babuni Polecam zacząć od przecieru
Wariant 2 to dodatnie innych drożdży najlepiej gorzelniczych w ostateczności babuni.
Jak zdecydujesz się na piekarnicze to nie przesadzaj z ilością (dla przypomnienia w 1410 na kilo cukru dajemy cztery litry wody i 10deko drożdży co jest przegięciem totalnym i taka kostka poradzi sobie spokojnie z 10 kh cukru.)
NA przyszłość taka dobra rada każdy na początku liczy się z kosztami i chce jak najtaniej (nikomu dogryzam sam tak zaczynałem ) Prawda taka, że robiąc cukrówkę lepiej kupić drożdże turbo, polecam npT3 i podobne, bo nie są drogie a dają dobre efekty. A jak doliczymy do winiarskich, pożywki, przeciery, rodzynki to tak naprawdę kosztuje nas to więcej niż paczka turbo
Co innego jeżeli ma to być destylat typu koniak czy brendy.
Ale jak cukrówka to nic turbo nie zastąpi
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
https://mojdestylator.pl
-
- Posty: 5389
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 677 razy
- Kontakt:
Re: Nastaw nie pracuje
Przy zamówieniach 100 czy 200zł, to koszt przesyłki staje sie marginalny... A naprawdę opłaca się kupować na zapas, bo potem chcemy coś zrobić, a tu ani drożdży, ani pożywki, a jak się jedyny cukromierz rozbije...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: Nastaw nie pracuje
Mam pytanie. Nastawiłem dwa baniaki 5l cukrówki, na każdy baniak pokroiłem pół jabłka w drobną kostkę. Drożdże Bayanus wstępnie rozmnożone w słoiku 1litr dzień wcześniej. Fermentacja od początku się strasznie wlokła. Przyśpieszyło gdy dodałem przecieru do każdego baniaka. Po jakichś dwóch tygodniach woda w rurce stanęła i tak sobie stoi. Stosuję rurki duże plastikowe. Widać, że w baniakach jest ciśnienie i jak temperatura skacze do góry to woda też się podnosi. Chociaż widać, że coś się dzieje, bombelki gazu lecą z dna do góry. Ciekawe gdzie się podziewa ten gaz. Czyżby dwutlenek węgla zdążył się rozpuszczać w roztworze w takim samym tempie w jakim gazuje?