Hej.
Czy ktoś się wybiera do Zielonej Góry na Festiwal Whisky & Rum Ja już kupiłem bilet
Tutaj, można poczytać więcej - https://alkoholeswiata24.pl/bilet-festiwal https://www.facebook.com/festiwalwhiskyrumfireice/about
Festiwal whisky & rum
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 7527
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 8 sie 2024, 21:46 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 2069
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 128 razy
- Otrzymał podziękowanie: 216 razy
Re: Festiwal whisky & rum
Byłem, widziałem, smakowałem
Pierwszy raz byłem na takiej imprezie. W cenie biletu był kieliszek na smyczy z logo sklepu Fire & Ice, butelka wody do popijania i trochę ścisku na małej powierzchni a także, i to chyba najważniejsze, 40 darmowych sampli po około 20ml każdy co daje około 800ml . No może później coś działo się bo stała scena a po terenie kręciła się męska część kabaretu Nowaki już chyba deczko "trafiona" . No ale nie o tym.
Gatunków alkoholi było multum (nie na moją wątrobę) zarówno wśród wystawców jak i w samym sklepie, w którym można było praktycznie wszystko zakupić. O likierach i nalewkach nie wspomnę. Ich w ogóle nie próbowałem. Ponieważ nie jestem znawcą i ekspertem od alkoholi to opiszę tylko co mi smakowało a co nie.
Wśród rumów praktycznie żaden. Albo nie było w ogóle czuć surowca albo były tak aromatyczne, że bardzo długi czas odczywałem dziwny smak w ustach. Były też wódki czyste z żyta, ziemniaków i innych surowców. Degustacje czystych przeprowadzałem tylko u trzech wystawców. Dwóch polskich i ukraińskiego.
Pierwsza, zielogórska zarówno żytnia jak i ziemniaczana były bardzo smaczne ale nie wiem czy dobrze kombinuję, chyba wyczułem dodaną glicerynę, były za słodkie. Druga to Dwór Sieraków. Próbowałem żytnią i ziemniaczaną. Tu z pełną odpowiedzialnością mogę polecić ten alkohol. Już dawno nie piłem tak dobrej czystej wódki i może dlatego taka cena bo za 0,7l 40% około 140 zł. Była też pieprzówka ale tej nie próbowałem.
Trzeci wystawca ukraiński, Koblevo. Czyste wódki mieli dobre lub nawet bardzo dobre ale za to BRANDY VSOP i XO, to wymiatały całkowicie. Jak dla mnie smak zajebisty no i cena bardzo przystępna bo 54 i 56 zł. za 0,5l.
Żałuję jednego. Chciałem jeszcze kupić drugą brandy ukraińską SHUSTOFF ale zapomniałem Ceny od 35 do 45 zł. za 0,5l.
Ponadto, miałem nadzieję, że będę mógł nabyć Nemiroff Smorodina ale niestety nie było.
Aha, próbowałem też chrzanówki i tu od razu muszę pospieszyć z wyrazami wsparcia i otuchy dla chrzanówki kolegi kopocz, nie ma co się martwić o swój wyrób. Jest o wiele lepszy
Natomiast co do whisky to jedynie smakowała mi japońska. Próbowałem NIKKA DAYS, HATOZAKI PURE MALT i KURAYOSHI PURE MALT. Cena 240 do 425 zł. za 0,7l. Tylko te jak dla mnie wyróżniały się. Pozostałe to tak jak whisky niczym specjalnie nie wyróżniające się.
Czy odczucia i oceny pozostałych uczestników były podobne?
Teraz pytanie: czy warto uczestniczyć w takim przedsięwzięciu? Odpowiedź: To zależy.
Mam rodzinę w Zielonej Górze więc przy okazji miałem gdzie przenocować i odwiedziłem ich degustując przy okazji moje wyroby . W innej sytuacji chyba nie pojechałbym.
Czy pojadę na coś podobnego? Nie wiem ale polecam chociaż raz.
Pierwszy raz byłem na takiej imprezie. W cenie biletu był kieliszek na smyczy z logo sklepu Fire & Ice, butelka wody do popijania i trochę ścisku na małej powierzchni a także, i to chyba najważniejsze, 40 darmowych sampli po około 20ml każdy co daje około 800ml . No może później coś działo się bo stała scena a po terenie kręciła się męska część kabaretu Nowaki już chyba deczko "trafiona" . No ale nie o tym.
Gatunków alkoholi było multum (nie na moją wątrobę) zarówno wśród wystawców jak i w samym sklepie, w którym można było praktycznie wszystko zakupić. O likierach i nalewkach nie wspomnę. Ich w ogóle nie próbowałem. Ponieważ nie jestem znawcą i ekspertem od alkoholi to opiszę tylko co mi smakowało a co nie.
Wśród rumów praktycznie żaden. Albo nie było w ogóle czuć surowca albo były tak aromatyczne, że bardzo długi czas odczywałem dziwny smak w ustach. Były też wódki czyste z żyta, ziemniaków i innych surowców. Degustacje czystych przeprowadzałem tylko u trzech wystawców. Dwóch polskich i ukraińskiego.
Pierwsza, zielogórska zarówno żytnia jak i ziemniaczana były bardzo smaczne ale nie wiem czy dobrze kombinuję, chyba wyczułem dodaną glicerynę, były za słodkie. Druga to Dwór Sieraków. Próbowałem żytnią i ziemniaczaną. Tu z pełną odpowiedzialnością mogę polecić ten alkohol. Już dawno nie piłem tak dobrej czystej wódki i może dlatego taka cena bo za 0,7l 40% około 140 zł. Była też pieprzówka ale tej nie próbowałem.
Trzeci wystawca ukraiński, Koblevo. Czyste wódki mieli dobre lub nawet bardzo dobre ale za to BRANDY VSOP i XO, to wymiatały całkowicie. Jak dla mnie smak zajebisty no i cena bardzo przystępna bo 54 i 56 zł. za 0,5l.
Żałuję jednego. Chciałem jeszcze kupić drugą brandy ukraińską SHUSTOFF ale zapomniałem Ceny od 35 do 45 zł. za 0,5l.
Ponadto, miałem nadzieję, że będę mógł nabyć Nemiroff Smorodina ale niestety nie było.
Aha, próbowałem też chrzanówki i tu od razu muszę pospieszyć z wyrazami wsparcia i otuchy dla chrzanówki kolegi kopocz, nie ma co się martwić o swój wyrób. Jest o wiele lepszy
Natomiast co do whisky to jedynie smakowała mi japońska. Próbowałem NIKKA DAYS, HATOZAKI PURE MALT i KURAYOSHI PURE MALT. Cena 240 do 425 zł. za 0,7l. Tylko te jak dla mnie wyróżniały się. Pozostałe to tak jak whisky niczym specjalnie nie wyróżniające się.
Czy odczucia i oceny pozostałych uczestników były podobne?
Teraz pytanie: czy warto uczestniczyć w takim przedsięwzięciu? Odpowiedź: To zależy.
Mam rodzinę w Zielonej Górze więc przy okazji miałem gdzie przenocować i odwiedziłem ich degustując przy okazji moje wyroby . W innej sytuacji chyba nie pojechałbym.
Czy pojadę na coś podobnego? Nie wiem ale polecam chociaż raz.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 30 wrz 2024, 16:08 przez drgranatt, łącznie zmieniany 1 raz.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
Autor tematu - Posty: 7527
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Festiwal whisky & rum
I ja tam byłem, rum i whisky piłem
Potwierdzam słowa drgranatta. Ukraińskie wódki wymiatają a już brandy to... ho, ho Wyśmienite
Rumy znalazłem dwa, które mi bardzo podeszły. Jeden biały i jeden spiced, coś a'la Kraken.
Gatunków whisky było co najmniej z 200, więc smaki się mieszały, ale najbardziej podeszły mi dwie torfowe ze słodu 50 ppm.
Co tu dużo mówić. Jeśli ktoś gustuje w napitkach "nieczystych", powinien chociaż raz odwiedzić taki festiwal
Aaa i jeszcze jedno. Z tych 40 darmowych sampli, wykorzystałem może 10 a i tak pod czaszką lekko zaszumiało. Ukrainiec polewał ile kto chciał a i inni nie byli gorsi i jak się dobrze zagadało, to bez kuponów lali P.S.
Kabaret Nowaki był ale żadnego skeczu nie przedstawił, chociaż nóżki im się już lekko uginały A z "Nowakiem" wystąpiłem ja, w klimatycznej koszulce
Potwierdzam słowa drgranatta. Ukraińskie wódki wymiatają a już brandy to... ho, ho Wyśmienite
Rumy znalazłem dwa, które mi bardzo podeszły. Jeden biały i jeden spiced, coś a'la Kraken.
Gatunków whisky było co najmniej z 200, więc smaki się mieszały, ale najbardziej podeszły mi dwie torfowe ze słodu 50 ppm.
Co tu dużo mówić. Jeśli ktoś gustuje w napitkach "nieczystych", powinien chociaż raz odwiedzić taki festiwal
Aaa i jeszcze jedno. Z tych 40 darmowych sampli, wykorzystałem może 10 a i tak pod czaszką lekko zaszumiało. Ukrainiec polewał ile kto chciał a i inni nie byli gorsi i jak się dobrze zagadało, to bez kuponów lali P.S.
Kabaret Nowaki był ale żadnego skeczu nie przedstawił, chociaż nóżki im się już lekko uginały A z "Nowakiem" wystąpiłem ja, w klimatycznej koszulce
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1093
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 142 razy
Re: Festiwal whisky & rum
Dla mnie przy tej ilości testowych próbek to taka impreza musiałaby trwać tydzień A na poważnie - pewnie gdyby było bliżej to bym poszedł. Niedawno wstąpiłem do lokalu Gorzelni Podole, wytargowałem zakup połowy sampla (2 zamiast 4 próbek po 20ml), ale każda minuta rozmowy z pracownikiem gorzelni była bezcenna. Podejrzewam, że tu było podobnie. No chyba, że natłok ludzi uniemożliwiał zasysanie danych od wystawców.
P.S. Jakoś ta niby lepszość mojej chrzanówki nie poprawia jej smaku, ale dzięki za dobre słowo
P.S. Jakoś ta niby lepszość mojej chrzanówki nie poprawia jej smaku, ale dzięki za dobre słowo
Potajemne gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 2716
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 253 razy
- Otrzymał podziękowanie: 467 razy
Re: Festiwal whisky & rum
W Opolu był ostatnio
Oczywiście nie mogłem sobie odmówić
W cenie za bilet (100 zł) była możliwość nieograniczonej ilości próbek.
Dali jeden kieliszek do wina i drugi tulip i można było chodzić, rozmawiać i oczywiście próbować.
Świetna sprawa, dobrze, że mogłem pojechać komunikacją miejską .
.Oczywiście nie mogłem sobie odmówić
W cenie za bilet (100 zł) była możliwość nieograniczonej ilości próbek.
Dali jeden kieliszek do wina i drugi tulip i można było chodzić, rozmawiać i oczywiście próbować.
Świetna sprawa, dobrze, że mogłem pojechać komunikacją miejską .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam z opolskiego.