Zapach alembika

Destylatory miedziane zwane alembikami.
Awatar użytkownika

drgranatt
2000
Posty: 2069
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 128 razy
Otrzymał podziękowanie: 216 razy

Post autor: drgranatt »

Eszte pisze: poniedziałek, 24 cze 2024, 17:42 Nie pomyliłeś opisu próbek? Bądź ja etykietek? Jabol w zasadzie lekko trąci pogonem, natomiast krupnik według mnie ciągnie na maksa pogonami i to on mnie najbardziej zadziwił.
Nie pomyliłem. Opisałem wg etykiet.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

zielonka
1050
Posty: 1064
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 258 razy
Re: Zapach alembika

Post autor: zielonka »

Jak tak czytam że wszędzie pogon to zaczynam podejrzewać że kolega po prostu za mocno grzeje i wywala do chłodnicy za szerokie spektrum. Utwierdza mnie to w przekonaniu że alembiq poza tym że jest z tfu metalu jest również maszyną zbyt prostą czy też zbyt prymitywną - stąd zapewne kolejnym etapem była kolumna półkowa dająca duzo bogatsze mośliwości separacji niż tylko zwykłe czucie - proponuję autorowi tematu zmniejszenie mocy grzania o połowę i odbiór do max 150 ml pojemników - jesli znajdzie pomiedzy nimi cos co nie smierdzi pozna przyczynę
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 cze 2024, 08:12 przez zielonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

Góral bagienny
3000
Posty: 3079
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 140 razy
Otrzymał podziękowanie: 568 razy
Re: Zapach alembika

Post autor: Góral bagienny »

:witam: Destylaty z alembika próbuję po miesiącu bom ciekaw co wyszło :D
Rozdaję lub degustuje w miłym towarzystwie po około 8 miesiącach do roku.
Ale ja trzymam na strychu [różnica temperatur] i napowietrzam.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

dynio
550
Posty: 559
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 60 razy
Re: Zapach alembika

Post autor: dynio »

Ja tez uważam, że destylaty z prostych destylacji, nie powinno się ruszać min rok, a najlepiej 2 ;-)

Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka

"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2860
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 309 razy
Otrzymał podziękowanie: 446 razy
Kontakt:
Re: Zapach alembika

Post autor: JanOkowita »

zielonka pisze: wtorek, 25 cze 2024, 08:11 ...Utwierdza mnie to w przekonaniu że alembiq poza tym że jest z tfu metalu jest również maszyną zbyt prostą czy też zbyt prymitywną - stąd zapewne kolejnym etapem była kolumna półkowa dająca duzo bogatsze mośliwości separacji niż tylko zwykłe czucie
Więc polecam taki sprzęt:
pracownia janka okowity.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

zielonka
1050
Posty: 1064
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 258 razy
Re: Zapach alembika

Post autor: zielonka »

coppercrafttanks.jpg
Piękny piękny - i jak widać dopiero kilka półek gwarantuje jaki taki produkt -dodatkowo podejrzewam że większość jest tylko pokryta tfu metalem . powyżej destylarnia coppercraft ze zdjęcia Jana od środka. Odnoszę wrażenie że powoli odchodzą od tfu metalu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony niedziela, 30 cze 2024, 18:01 przez zielonka, łącznie zmieniany 3 razy.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

radius
7500
Posty: 7527
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 399 razy
Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Zapach alembika

Post autor: radius »

@zielonka, Twoje podejrzenia można o kant :dupa: potłuc. Podaj choć jeden konkretny przykład, na którym je oparłeś :scratch:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

zielonka
1050
Posty: 1064
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 258 razy
Re: Zapach alembika

Post autor: zielonka »

A na zdjęciu nie widać ?
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2860
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 309 razy
Otrzymał podziękowanie: 446 razy
Kontakt:
Re: Zapach alembika

Post autor: JanOkowita »

Zielonka, byłeś w tym zakładzie w Portugalii? Bo ja tak, to mój dostawca. Kupuję u nich alembiki od 12 lat. Więc przestań pisać głupoty.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

radius
7500
Posty: 7527
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 399 razy
Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Zapach alembika

Post autor: radius »

Jak zobaczysz słonia na lotnisku, też będziesz podejrzewał, że będzie pilotował samolot ?
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

zielonka
1050
Posty: 1064
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 258 razy
Re: Zapach alembika

Post autor: zielonka »

A dajcie se chłopaki na luz trochę bo nie o tym jest temat a coppercrafty same opisały że zakupiły wydajniejszy destylator ze zbio0rnikiem z KO a rurą miedzianą więc coby kij wam w oko wsadzić napisałem ze pewnie powoli uciekają od tfu metalu. Zbiornik na zamieszczonym przeze mnie zdjęciu ma na sobie niestety kawał czerwonego metalu. Tyle że mało to przypomina alembikową gruszkę. Pewnie jednak gdyby KO dawała się tak łatwo kształtować jak czerwona plastelina zamówiliby i górę z KO.
copprcraft KO.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

Skir
1600
Posty: 1634
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 220 razy
Otrzymał podziękowanie: 378 razy
Re: Zapach alembika

Post autor: Skir »

Eszte pisze: poniedziałek, 3 cze 2024, 19:21
Kilka ostatnich destylacji, robiłem mam wrażenie, że na bardzo dokładnie oczyszczonym sprzęcie - bo podejrzewałem, że to wina niedoczyszczonego sprzętu, ale... nie mam pojęcia jak miałbym go bardziej oczyścić...
Kocioł alembika, jak jest pierwsza destylacja (kolorowy nastaw) oczyszczam mechanicznie, bardzo delikatnie miekką mikrofibrą.
Powtórne/kolejne destylacje (czyste/białe) "aktywnym tlenem", kwasek cytrynowy. Dokładnie płuczę po kilka razy - w środku ładnie połyskuje. Czaszę i rurę odpędową tyle ile jestem w stanie dłonią, czyszczę mechanicznie ściereczką, a dalej przepłukuję kwaskiem i "aktywnym tlenem" tak jak kocioł.
Ja jednak skupiłbym się na kwestii czyszczenia. Wpadł mi w ręce alembik kolegi. Po otwarciu czaszy - smród srebrolu. Specyficzny smród, który zostaje na skórze, charakterystyczny dla procesów najczęściej z żytem. Widać to na sprężynkach miedzianych szczególnie podczas odpędu. Tutaj więcej na ten temat: post120001.html#p120001
Wyczyściłem, wypłukałem, zalałem kwaskiem cytrynowym... i nic. Dopiero kombinacja woda utleniona plus kwasek plus temperatura spowodowała, że zaczęła się reakcja i czaszy (odwróconej) zaczęły wydobywać się bąble, a po 30 minutach zielony płyn miał już intensywny kolor. Zapach znikł.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1093
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 142 razy
Re: Zapach alembika

Post autor: Kòpôcz »

Dostałem jakiś czas temu próbki. Co miało zostać o pogonach napisane już napisano. Drgranatt przekazując mi próbki zwrócił uwagę być może na przyczynę - rzeczywista moc każdej z próbek jest niższa od deklarowanej. Być może jest odbierane na wskazanie niezbyt precyzyjnego alkoholomierza stąd łapanie pogonów.
P.S. Miło mi się zrobiło wąchając cukier. Aż mi się zatęskniło za starym, poczciwym, acz rzetelnie zrobionym bimbrem ;)
Potajemne gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Alembiki”