Ponoć to zdjęcie to nie fejk i biedra sprzedaje wódkę po 9.99 gdzie sama akcyza z vat to ponad 15 PLN.
W Jeronimo słychać kwik managerów średniego szczebla bo obroty spadają - taka dumpingowa cena to efekt tego że za wszelką cenę muszą być tańsi od lidla w jakiś zestawieniach koszyków. Nie żebym planował to pić albo kogokolwiek namawiał
Edit: bardzo proszę moderatora o przeniesienie do działu "Po godzinach".
IMG_20240216_185935.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony piątek, 16 lut 2024, 19:08 przez tanczacy-z-drozdzami, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo to jest jak u Ruskich dawniej. Na delegacji jak byłem to mi opowiadali jak na osiedlach nie było wody bo były wieczne awarie, to cysterny nie przywoziły wody tylko wódkę. Naród sie upijał, był szczęśliwy i posłuszny bo nie protestował. Wszyscy nawaleni chodzili i im pasowało.
Teraz znacznie taniej ogłupiać ludzi w TV i internecie - ryje banie lepiej niż tani bimber
Lidl ma taką samą promocję za 9.99, moja robocza hipoteza jest taka że te wódy robi jedna firma z jakiś odpadów rolniczych z UA. Pewnie w badaniach wyszły jakieś pestycydy zakazane w UE albo inny syf.
Trzeba to szybko wypchnąć z magazynów, nawet po kosztach - zanim polecony dotrze do sanepidu i trzeba będzie wycofywać produkt na koszt dystrybutora.
Jeszcze w temacie - zadzwoniłem do członka rodziny, który do niedawna pracował w wiadomej firmie z owadem. Ponoć moja hipoteza jest bardzo prawdopodobna - często gdy mieli nieoficjalny cynk z labu, że coś jest nie tak z produktem to zanim przyszedł raport drogą oficjalną to cały towar był wypchnięty w promocji aby nie było strat.
Tak było ponoć kilka razy z promocjami na winogrona z mocno przekroczonymi normami pestycydów.
Ostatnio zmieniony sobota, 17 lut 2024, 21:03 przez tanczacy-z-drozdzami, łącznie zmieniany 1 raz.
tanczacy-z-drozdzami pisze: ↑sobota, 17 lut 2024, 21:02
Ciekawe podejście na forum, gdzie 90% dyskusji dotyczy jawnego łamania prawa ale wyrażenie krytycznej opinii o sklepie spożywczym to igranie z ogniem
Nie 90% tylko 96,5% . Pomyliłeś się, kolego tańczący
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Po prostu Raj na ziemi - tylko nie wcelowałem rocznikowo. Za Jaruzela wódka, cukier były na kartki. Jak skończył się PRL za kiepską dniówkę można było kupić flaszkę wódki, ewentualnie dwa bułgarskie wina, lub 10 piw. A teraz nawet obszczymurki mają swoją dedykowaną wódkę "Parkowa"
Snując teorie spiskowe obstawiałbym, oględnie mówiąc orlenowskie nadwyżki pocovidowe.
Ostatnio zmieniony sobota, 17 lut 2024, 23:03 przez robert.michal, łącznie zmieniany 1 raz.
@olin-72 wrzucał ofertę bafania alkoholu przez sanepid - tylko wszystkie te testy badają to co jest w normie PN. Ja bym chętnie zobaczył test na obecność np. glifosatu.
Też się nad tym zastanawiam - jedynie badanie odpowie na ten temat. W sumie jak tak myślę to te normy i badania spirytusu w dzisiejszych czasach można potłuć o kant tyłka. Oznacza się to co naturalnie powstaje przy destylacji i wpływa na jego jakość. Pestycydy, związki ołowiu, itp - to wszystko może przechodzić do alkoholu i nikt tego nie sprawdza. Akurat z ołowiem to nie jest mit, bo w USA były badania przesiewowe konfiskowanego "bimbru" i chyba w każdej próbce był ołów. Do tego dochodzą toksyny produkowane przez pleśnie, itp.
Chichot historii jest taki, że bimbrownik z dostępem do ekologicznego rolnika może produkować bezpieczniejszy destylat niż ten sklepowy.
tanczacy-z-drozdzami pisze: ↑niedziela, 18 lut 2024, 19:43 W sumie jak tak myślę to te normy i badania spirytusu w dzisiejszych czasach można potłuć o kant tyłka.
Pełna zgoda. Te normy są tak konstruowane, aby przemysł funkcjonował.
Jakby ktoś z z nas. Pracująjących na kolumnie wysłał do przemysłowego laboratorium kopię wydruku z chromatografu swojego wyrobu.
To by od razu osiwieli.
A potem strzelili barana o ścianę.
To wiele nie zmienia ale Parkowa ma 38%. Przyczyną niskiej ceny może być zmiana akcyzy/wzoru banderol. Stare banderole mają określoną ważność. Chyba 3 miesiące. Później trzeba kupić banderole legalizacyjne i nanieść je na butelki. Może to zrobić producent w składzie podatkowym co wiąże się ze zwrotem i ponownym wprowadzeniu do handlu.
