Pomiar alkoholu refraktometrem
Regulamin forum
Jeśli nie potrafisz odnaleźć odpowiedniego działu dla siebie utwórz tutaj nowy temat a my go umieścimy w odpowiednim forum.
Jeśli nie potrafisz odnaleźć odpowiedniego działu dla siebie utwórz tutaj nowy temat a my go umieścimy w odpowiednim forum.
-
Autor tematu - Posty: 51
- Rejestracja: sobota, 9 sie 2014, 21:29
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Mam taką sytuację, na świeżo po pędzeniu lub na drugi dzień mierzę refraktometrem i pokazuje 49%, a miesiąc później 55%. Sprawdzam spławikiem z gomaru 56%, czyli różnica niewielka. Inna próba, na świeżo 38%, po 2 tygodniach 41%. Jest ktoś w stanie mi wyjaśnić?
Gdyby mi zawyżał to mogę zrozumieć - za ciepła próbka - choć zawsze czekam kilka sekund, ale żeby zaniżał ?
Gdyby mi zawyżał to mogę zrozumieć - za ciepła próbka - choć zawsze czekam kilka sekund, ale żeby zaniżał ?
-
- Posty: 308
- Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 3849
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Pomiar alkoholu refraktometrem
Dlatego zawsze lepiej mierzyć ostateczne stężenie po 1-2 dniach od destylacji, aby różne stężenia podczas procesu ostatecznie się wymieszały i "przegryzły" bo zachodzi tam pewien rodzaj dyfuzji.
Ostatnio zmieniony sobota, 27 sty 2024, 22:52 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Pomiar alkoholu refraktometrem
Defacto - chyba nie używasz obu sprzętów wydając taką opinię.
Do cukrówek jak najbardziej wystarcza spławik, ale do owoców, gęstych zacierów, miodów przydaje się refraktometr. Nie trzeba filtrować, aby napełnić menzurkę. Odporniejszy na upadek Ostatnio kupując węgierki na agrohurcie sprawdzałem zawartość cukru w owocach. Nie jest to super dokładne, ale daje nam pewien pogląd.
Do cukrówek jak najbardziej wystarcza spławik, ale do owoców, gęstych zacierów, miodów przydaje się refraktometr. Nie trzeba filtrować, aby napełnić menzurkę. Odporniejszy na upadek Ostatnio kupując węgierki na agrohurcie sprawdzałem zawartość cukru w owocach. Nie jest to super dokładne, ale daje nam pewien pogląd.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2597
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 455 razy
Re: Pomiar alkoholu refraktometrem
I zawsze łatwiej wziąć pipetą kilka kropel do refraktometru, niż nalewać menzurkę, żeby spławik się zmieścił. A badanie bezpośrednio raz, że może zakazić piwo czy wino, dwa trzeba przeliczać ze względu na temperaturę. Tak że zgadzam się w pełni, że refraktometr jest zdecydowanie wygodniejszy
Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 43
- Rejestracja: sobota, 4 wrz 2021, 14:09
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 51 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Pomiar alkoholu refraktometrem
Metodyka opisana tutaj: https://fermcalc.com/hydrometer-refractometer/
Kalkulator dostępny tutaj (trzeba poklikać w opcjach i wybrać Alcohol->Hydrometer&Refractometer): https://fermcalc.com/FermCalcJS.html
Niestety nie mam refraktometru więc nie mam możliwości sprawdzenia tej metody. Używałem za to metody odparowania (https://fermcalc.com/boiling/) ale to jest osobny temat.
Koledzy już powyżej podali przydatność refraktometru, ale jestest jeszcze jedna - jeżeli masz i refraktometr i spławik to można wtedy oszacować (na zasadzie obliczeń) zawartość alkoholu i ekstraktu w jakimś nieznanym winie. Działa to w ten sposób, że robi sie pomiary wina/nastawu tymi przyrządami, a potem wprowadza dane do kalkulatora.
Metodyka opisana tutaj: https://fermcalc.com/hydrometer-refractometer/
Kalkulator dostępny tutaj (trzeba poklikać w opcjach i wybrać Alcohol->Hydrometer&Refractometer): https://fermcalc.com/FermCalcJS.html
Niestety nie mam refraktometru więc nie mam możliwości sprawdzenia tej metody. Używałem za to metody odparowania (https://fermcalc.com/boiling/) ale to jest osobny temat.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pomiar alkoholu refraktometrem
Ale dopiero na cichej fermentacji.
Na burzliwej nie było sensu.
Czym mniejsza ingerencja w nastaw tym lepiej.
Też tak robiłem nie raz.wawaldek11 pisze: ↑niedziela, 28 sty 2024, 16:20 Przy ostatnich miodach czy winie wrzucałem spławiki do balonów i nie musiałem ich otwierać do kontroli. Cukrówka czy rum w beczce to muszę podnieść dekiel.
Ale dopiero na cichej fermentacji.
Na burzliwej nie było sensu.
Czym mniejsza ingerencja w nastaw tym lepiej.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............