Pieniący sie nastaw przy pierwszej destylacji

Porywanie cieczy z kotła, dziwny smak i zapach destylatu oraz wszelkie inne problemy związane z destylacją...

Autor tematu
fancy3
30
Posty: 40
Rejestracja: sobota, 5 lut 2011, 20:43

Post autor: fancy3 »

Witam
Jakiś czas temu zakupiłem tani sprzęt na allegro do destylacji i postanowilem sprawdzic jak smakuje alkohol wlasnej roboty.
Przygotowałem standardowy nastaw 1410 w 2 bańkach po wodzie na drożdżach babuni i po 12 dniach gdy przestały sie wydobywac gazy przystąpiłem do psocenia. Pierwsza destylacja 5 l. trwała jakieś 10h ponieważ nastaw strasznie się pienił i przy każdej próbie podniesienia trochę temperatury podgrzewania odrazu piana szla w rurki i zanieczysczała aparaturke. Maksymalna szybkość jak mogłem uzyskać to jakies 1-2 krople na 5 sekund. Dodam jeszcze ze używam kamyczków wrzennych zrobionych z bezpiecznika elektrycznego, apararurka jest szklana. Kolejna destylacja przebiegła o wiele szybciej a destylat się niepienił wcale. Moze mi ktos powiedzieć dlaczego za pierwszym razem nastaw tak sie pienił ???? Nastaw nie był klarowany czy to był powód????
promocja
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Pieniący sie nastaw przy pierwszej destylacji

Post autor: szwistaq »

Witaj kolego. Daj może jakieś zdjęcia, albo więcej szczegółów. Może to nie piana zalewa Ci sprzęcik.

Jak zapodasz więcej informacji i jakieś zdjęcia to łatwiej będzie wyciągnąć jakieś wnioski.

Pozdrawiam
Obrazek
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Pieniący sie nastaw przy pierwszej destylacji

Post autor: Kucyk »

Jeśli nawet nastaw się pienił, to fakt, że destylowałeś 5L przez 10 godzin uważam za rekord ginesa (tego porterowatego).
Albo kolega coś się myli w zeznaniach, albo jest wzorcem cierpliwości i opanowania który powinien stanąć w Sèvres obok wzorca metra i kilograma.

Przyczyny pienienia się nastawu nr 1 wobec braku pienienia berbeluchy drugiej zabrał zapewne porcelanowy mumin. Jedyne co pozostaje Koledze to: nauczyć się z tym faktem jakoś żyć celem spokoju psychicznego, zamieścić za sugestią Świstaq'a zdjęcia aparatury celem weryfikacji przyjętych rozwiązań konstrukcyjnych i przeczytać temat http://alkohole-domowe.com/forum/pienie ... t2046.html celem uzupełnienia wiedzy.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7348
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Pieniący sie nastaw przy pierwszej destylacji

Post autor: radius »

Nic nie napisałeś; czy w obu bańkach był nastaw zrobiony z tych samych drożdży (z tej samej paczki), czy dodałeś jakiejś pożywki i czy baniaki stały w tym samym pomieszczeniu (jednakowa temperatura) i skąd wiedziałeś, że fermentacja się zakończyła :?: Czy miałeś rurki fermentacyjne? Na pienienie się nastawu mogło wpłynąć wiele różnych czynników, nawet czystość baniaczków :!:
Pozdrawiam - Radius
SPIRITUS FLAT UBI VULT
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy destylacyjne”