Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Deflegmatory, odstojniki, zawory, filtry...

Autor tematu
Szlumf
2000
Posty: 2449
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 647 razy
Otrzymał podziękowanie: 604 razy

Post autor: Szlumf »

W końcu opanowałem odbiór przedgonów z odpowietrzenia głowicy. W porównaniu z innymi sposobami ich odbioru uzyskujemy przedgony bardziej skoncentrowane, co zmniejsza ich ilość i skraca czas na odbiór. Poniżej kilka problemów na jakie się natknąłem i sposoby ich rozwiązania.
1. Stabilne ciśnienie wody podawanej na skraplacz.
Mam hydrofor i zastosowanie mechanicznego regulatora ciśnienia nie dawało dobrych efektów. Cel osiągnąłem na dwa sposoby. Gdy potrzebuję gorącej wody np. do nowego nastawu to wykorzystuję układ z zaworem ze spłuczki klozetowej post179062.html#p179062. Gdy wody nie potrzebuję to pracuję z bezciśnieniowym układem zamkniętym - 4 beczki 220l połączone szeregowo. Stabilny przepływ uzyskuję pompką zatapialną do ścieków.
2. Odgazowywanie wody w skraplaczu.
Woda w wysokiej temperaturze łatwo pozbywa się zawartych w niej gazów. Prowadzi to do powstawania w rurce skraplacza bąbli gazu zakłócających jej przepływ aż do drastycznego jego zmniejszenia. Miałem z tym kłopoty w głowicy typu "Thor" z karbowanką fi 12mm. Aby pozbyć się bąbli musiałem co jakiś czas mocno zwiększać przepływ i ponownie go zmniejszać. Problem rozwiązałem robiąc głowicę z pionową spiralą skraplacza z karbowanki fi 10mm. Mniejsza średnica wymusza szybszy przepływ co skutkuje porywaniem pęcherzyków gazu do wylotu. Regulacja przepływu pneumatycznym zaworkiem dławiąco-zwrotnym. Jako ciekawostkę dodam, że zmiana głowicy dała też jako efekt uboczny zwiększenie ilości półek teoretycznych w kolumnie.
3. Podcisnienie w chłodnicy oparów.
Opary z odpowietrzenia skraplając się w chłodnicy końcowej powodują powstanie podcisnienia wysysającego zawartość głowicy. W skrajnym przypadku może to znacznie ograniczyć ilość flegmy wracającej na wypełnienie co skutkuje zaburzeniem pracy kolumny. Problem rozwiązałem dając przed chłodnicą końcową trójnik z jednym ramieniem otwartym do atmosfery.
IMGP5644.jpeg
Głowica z pionowym skraplaczem. W górnej części widać silikonowy wężyk łączący odpowietrzenie z chłodnicą.
IMGP5643.jpeg
Wejście do chłodnicy z trójnikiem odpowietrzającym.
IMGP5646.jpeg
Dół chłodnicy kulowej do skraplania oparów.
IMGP5647.jpeg
Zaworek regulacyjny do wody.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
koncentraty wina

tanczacy-z-drozdzami
250
Posty: 262
Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2023, 12:37
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: tanczacy-z-drozdzami »

Czy dobrze rozumiem, że patent opiera się na trzymaniu odpowiedniej temperatury chłodzenia, która skrapla etanol a puszcza dalej frakcje lżejsze?

Autor tematu
Szlumf
2000
Posty: 2449
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 647 razy
Otrzymał podziękowanie: 604 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Szlumf »

Dokładnie jest tak jak napisałeś.
Po trzykrotnym zalaniu kolumny z jeziorka głowicy zmniejszam jeziorko z 240ml do ok 50ml i stabilizuję kolumnę 15-20minut. W tym czasie stopniowo zmniejszam przepływ wody przez skraplacz aż do pojawienia się oparów w odpowietrzeniu. W tym momencie mam 76-77*C na wylocie wody ze skraplacza. Grzanie około 5000W. Delikatnie reguluję przepływ wody by osiągnąć rozsądną wielkość odbioru z chłodnicy przedgonów. Rozsądną to znaczy nie za szybko bo będą mniej skondensowane i nie za wolno bo będzie za długo trwało. Dla mojej kolumny 80/75mm to około 15-20ml/min. Dla kolumny 58/55mm to około 10-12ml/min. Odbieram do chwili gdy zapach staje się neutralny. Zwiększam przepływ wody do 72-74*C na wylocie i zwiększam jeziorko do max by powiększyć bufor nad OLM. Stabilizuję z 10min. i rozpoczynam odbiór z OLM. Można nie zmniejszać pojemności jeziorka i o0dbierać od razu po przedgonach ale przekonałem się, że im mniejsze tym lepsze skondensowanie przedgonów. Jeziorko 0ml też jest nie wskazane bo kolumna zaczyna parskać z refluksu zewnętrznego, który mam w głowicy.

tanczacy-z-drozdzami
250
Posty: 262
Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2023, 12:37
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: tanczacy-z-drozdzami »

Hmm, myślałem początkowo że to zamiast OLM a OLM jest - o ile lepsze do daje efekty niż sam OLM? Szybciej, bardziej dokładne odcięcie przedgonów?

Autor tematu
Szlumf
2000
Posty: 2449
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 647 razy
Otrzymał podziękowanie: 604 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Szlumf »

Przedgon jest bardziej skondensowany więc odbieram go mniej. Na przykład przy odbiorze przedgonów zrzutami z jeziorka by osiągnąć jakość z LM umożliwiającą rozpoczęcie odbioru z OLM robiłem - w zależności od jakości nastawu - 3-4 zrzuty po 300ml (900-1200ml) co zajmowało minimum 90 minut. Przy odbiorze z odpowietrzenia to 500-700ml w ciągu góra 60 minut wliczając czas poświęcony na ustawienie prędkości odbioru. Zwiększam więc ilość serca i skracam czas procesu.

tanczacy-z-drozdzami
250
Posty: 262
Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2023, 12:37
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: tanczacy-z-drozdzami »

no to patent rzeczywiście godny uwagi :)

Czach
50
Posty: 60
Rejestracja: niedziela, 4 wrz 2016, 21:17
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Czach »

Czy zamiast zmniejszać radykalnie przepływ wody w skraplaczu (co może powodować powstawanie korków gazu) nie lepiej by było zmniejszać deltę temperatury wejścia/wyjścia? Np. zaworem trójdrożnym. Podawanie zimnej wody na skraplacz zawsze wydawało mi się dyskusyjne. Cześć par ma kontakt z zimnym metalem, a część z gorącym.

Autor tematu
Szlumf
2000
Posty: 2449
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 647 razy
Otrzymał podziękowanie: 604 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Szlumf »

Czach pisze: niedziela, 5 lis 2023, 10:24 Czy zamiast zmniejszać radykalnie przepływ wody w skraplaczu (co może powodować powstawanie korków gazu) nie lepiej by było zmniejszać deltę temperatury wejścia/wyjścia?
Pewnie by było lepiej ale wiąże się to z dodatkową armaturą w moim przypadku chłodzenia w układzie zamkniętym otwartym do atmosfery. To co przedstawiłem działa dobrze więc nie chcę wprowadzać komplikacji.

Czach
50
Posty: 60
Rejestracja: niedziela, 4 wrz 2016, 21:17
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Czach »

To takie ogólne przemyślenia przy stosowaniu refluksu na wypełnienie. Mam wrażenie, że stosowanie zimnej wody na wlocie do chłodnicy nie jest właściwą drogą. To oczywiście są drobiazgi, ale myślę , że to właśnie Ty idziesz w małe usprawnienia, które mają szansę poprawić jakość wyrobu.

Autor tematu
Szlumf
2000
Posty: 2449
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 647 razy
Otrzymał podziękowanie: 604 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Szlumf »

@Czach
Dzięki za dobre słowo. Małe usprawnienia czasami dużo dają tylko mało komu się chce je sprawdzać na swoim sprzęcie nawet jeżeli są tanie i proste do wykonania. Na przykład większość utrzymuje złą temperaturę wody na wyjściu ze skraplacza (patrz rola-skraplacza-w-rektyfikacji-t10620.html) a wystarczy pneumatyczny zaworek do regulacji i mamy kilkanaście półek teoretycznych więcej. Nikt też chyba nie sprawdził i nie opisał jaki wpływ na proces ma zdjęcie izolacji z metalowej kolumny. Dla swojej szklanej to zrobiłem i pracuję z nie ocieploną kolumną. Jakoś kolegom wystarczy to, że po 2 razach mają dobry spiryt więc nie czują potrzeby eksperymentów. Fakt, że do oceny nie wystarczy zapach i smak. Wskazany też alkoholomierz precyzyjny a to teraz nie mały wydatek.
Nawet nasi konstruktorzy nie są chyba zainteresowani modyfikacjami bo po co ulepszać jak to co robią się dobrze sprzedaje. Oni, z racji profesji, chyba mają precyzyjne alkoholomierze do badania wpływu zmian na ilość półek teoretycznych w kolumnie. Ostatnio wrzuciłem temat o skraplaczach post285997.html#p285997. Nikt się nie odezwał.
Awatar użytkownika

zask
250
Posty: 254
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: zask »

Szlumf pisze: niedziela, 5 lis 2023, 16:11 (1) Na przykład większość utrzymuje złą temperaturę wody na wyjściu ze skraplacza.
(2) Jakoś kolegom wystarczy to, że po 2 razach mają dobry spiryt więc nie czują potrzeby eksperymentów.
(3) Nawet nasi konstruktorzy nie są chyba zainteresowani modyfikacjami bo po co ulepszać jak to co robią się dobrze sprzedaje.
Lepsze jest wrogiem dobrego i sam podałeś odpowiedź (2) :)
Co do samej koncepcji odbioru przedgonu jaką zastosowałeś ma faktycznie rację bytu ale niestety nie dla wszystkich. Jest to prosta koncepcja ale dla zaawansowanego użytkownika, stąd wątpię aby była dostępna w standardzie u konstruktorów.
Sam się zastanawiam (3) dlaczego pewne rzeczy nie są w standardzie dostępne jak np bufor wewnątrz zbiornika (podstawowy lub jako dodatkowy - demontowany) ale to historia na inny temat.

Najciekawsze (1) i prawdziwe. Przeczytałem jeszcze raz temat z linku który podałeś i przypomniało mi się jak trafiłem na niego parę lat temu na wypowiedź gary1966:
Przedgon-gorący refluks, serce zimny.
Miałem wtedy zaraz nad OLMem odbiór LM i jedyną słuszną droga było odebrać cały przedgon z LMa utrzymując gorący refluks aby nic nie zepsuło serca z OLMa (trwało to długo i dużo przedgonu odbierałem) Obecnie mam 50cm wypełnienia nad OLMem i zamknięty obieg wody z mauzera. Samo wypełnienie nad OLMem sprawdza się świetnie blokując przedgon w górnej części kolumny. Podłączenie mam na tekalan więc wypożyczę Twój pomysł z zaworkiem na wejściu wody do chłodnicy i odbiorę gorący przedgon. Widzę tu tylko minus małej pojemności mojego jeziorka które ma 25ml.
Samego patentu z odbiorem przedgonu z chłodnicy nie będę testował bo musiałbym przerobić chłodnicę i przy obecnej konfiguracji nie wiele na plus by to zmieniło, ale jak bym trafił na Twój post mając OLMa blisko LMa to bym długo się nie zastanawiał nad sprawdzeniem Twojego pomysłu.
Ostatnio zmieniony niedziela, 5 lis 2023, 20:39 przez zask, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor tematu
Szlumf
2000
Posty: 2449
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 647 razy
Otrzymał podziękowanie: 604 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Szlumf »

zask pisze: niedziela, 5 lis 2023, 20:08 ......................
Samego patentu z odbiorem przedgonu z chłodnicy nie będę testował bo musiałbym przerobić chłodnicę i przy obecnej konfiguracji nie wiele na plus by to zmieniło, ale jak bym trafił na Twój post mając OLMa blisko LMa to bym długo się nie zastanawiał nad sprawdzeniem Twojego pomysłu.
A na czym ta przeróbka by polegała? Jaką masz głowicę? Zależy mi na dopracowaniu tego sposobu tak by stał się łatwo dostępny dla kolegów z różnymi głowicami. Ja sprawdziłem go na Thorze i 3 głowicach z pionowymi skraplaczami. Są różnice ale wszystkie się lepiej lub gorzej sprawdziły. Najgorszy był Thor ze względu na odgazowywanie wody w skraplaczu wymagające dodatkowych działań. Najlepiej pracuje głowica ze skraplaczem lekko stożkowym z podstawą u góry.
Awatar użytkownika

zask
250
Posty: 254
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: zask »

Moja głowica to aabratek. Aby to przetestować musiałbym wykonać otwór na wyjście par wężykiem.
Ze względu na zamknięty obieg wody jej temperatura przez cały proces się podnosi więc tu kolejna kwestia manualnego wprowadzania korekty i również podłączenie dodatkowej chłodnicy do skroplenia przedgonu. Jeżeli chodziło by o samo sprawdzenie procesu to byłbym otwarty na sugestie ale biorąc pod uwagę powyższe bez urazy ale nie pisze się na to.

Kupię zawór kulowy i wkręcę go na wejściu do chłodnicy aby zdławić chłodzenie i jak będzie wyglądał sam odbiór przedgonu. Teoretycznie widzę tu same plusy tej metody. Po odebraniu przedgonu otwarcie zaworka i odbiór serca na zimnym refluksie ale pewnie sprawdzę różne warianty. Przydałby się tylko precyzyjny spławik bo mój z podziałką 70-100 na taką zabawę może okazać się mało dokładny. Z drugiej strony nie sama moc pozyskanego alkoholu ma znaczenie ale jego czystość i stosunek czasu do odbioru aby to osiągnąć.

Autor tematu
Szlumf
2000
Posty: 2449
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 647 razy
Otrzymał podziękowanie: 604 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Szlumf »

AAbratek jest w miarę prosty do adaptacji. Jak ma szczelną pokrywę to wężyk w dziurę odpowietrzenia. Jak ma skraplacz wyjmowany to dobierasz foremką silikonową odpowiednią do średnicy, robisz w niej 2 dziury na wodę i jedna na odpowietrzenie i dalej to już proste. Jak podasz wymiary to dobiorę coś ze swoich silikonów i Ci podeślę za friko.
Mauzer masz pewnie podłączany z wylotem wody od dołu a wlotem od góry. Nie wiem czy masz na wlocie wody jakiś deflektor kierujący gorącą wodę do góry lub odpowiednio wygiętą rurkę wlewu. Pracuję też na obiegu zamkniętym z 4 beczek 200l i owszem temperatura wzrasta ale na tyle, że wystarczą 2-3 korekty i to pod warunkiem, że pracuję dzień po dniu.
Zawór kulowy jest za mało precyzyjny. Dobrze się sprawdza pneumatyczny zaworek dławiąco-zwrotny widoczny na ostatnim zdjęciu.
Masz dużo wypełnienia nad OLM więc może być małe jeziorko.
Odbiór z OLM rób też na gorącym refluksie. Gdzieś na białym forum opisałem próby z temperaturą wylotową wody i jej wpływem na % uzyskiwany z OLM. W porównaniu z odbiorem z LM przy buforze 30cm nad OLM temperatura nie wpływała na % a z LM tak.

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Pako23 »

zask pisze: niedziela, 5 lis 2023, 20:08
Samego patentu z odbiorem przedgonu z chłodnicy nie będę testował bo musiałbym przerobić chłodnicę
Na potrzebę testów możesz zrobić tak jak ja robiłem parę lat temu , czyli wkładasz wężyk silikonowy w odpowietrznik i wyprowadzasz go przez okno lub w komin wentylacyjny , a wodę ustawiasz tak że wężykiem delikatnie lecą opary , na pewno poczujesz :) jak Ci się ten patent sprawdzi to wtedy możesz próbować kombinować z chłodniczką ;)

tanczacy-z-drozdzami
250
Posty: 262
Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2023, 12:37
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: tanczacy-z-drozdzami »

@Szlumf - rozwiniesz temat eksperymentów ze zdejmowaniem izolacji?

A co do braku oferowania nowinek przez producentów - i powiem to szczerze jako osoba która miała w życiu kilka biznesów, w tym produkcyjnych. Każdy biznes oferuje to, czego chcą klienci i za co płacą. A klienci najczęściej chcą byle jak i byle najtaniej - i mało któremu właścicielowi firmy chce się pakować czas i pieniądze w coś, czego nikt i tak nie doceni. Tych 2 pasjonatów rocznie co przyjdą nie zwróci nawet kosztów narzędzi czy prostego R&D.

Najlepszy przykład to każda miejscowość turystyczna w górach i nad morzem - najmniejszym wspólnym mianownikiem jest badziewne jedzenie za chore pieniądze typu frytki za 40 PLN - a ludzie walą drzwiami i oknami. Każdy biznes który ma choć trochę ambicji musi konkurować z czymś takim a w dłuższej perspektywie się poddaje i równa w dół. I ja tych ludzi rozumiem bo ile można kopać się z koniem, a czynsz i ZUS trzeba płacić.

Autor tematu
Szlumf
2000
Posty: 2449
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 647 razy
Otrzymał podziękowanie: 604 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Szlumf »

tanczacy-z-drozdzami pisze: wtorek, 7 lis 2023, 15:35 @Szlumf - rozwiniesz temat eksperymentów ze zdejmowaniem izolacji?
...................
Gdy zaczynałem powszechne było przekonanie, że kolumny należy izolować bo straty ciepła, przeciągi fałszujące wskazania termometrów itp. Nadal ono obowiązuje. Podczas lektury forum natknąłem się wówczas na wpis kolegi - niestety nie pamiętam nicka - w którym pisał o wyraźnej poprawie pracy kolumny po zdjęciu ocieplenia. Zaciekawił mnie więc zrobiłem porównanie kolumny z ociepleniem i bez niego. Wyszło coś o około 0,2% więcej na korzyść kolumny nieocieplonej. Nie zaobserwowałem przy tym żadnych negatywów w pracy termometrów. Mam szklaną kolumnę więc kilkukrotnie namawiałem kolegów do zrobienia prób na kolumnie metalowej o wyższej niż szkło przewodności cieplnej. Jakoś nie pamiętam by ktoś to zrobił.

HeniekStarr
700
Posty: 713
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 195 razy
Otrzymał podziękowanie: 136 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: HeniekStarr »

Mam kolumnę miedzianą. Nieocieploną. Nie planuję ocieplać. Nie mam problemów z przeciągami. Ale rozumiem kolegów, którzy na czas pracy nie mogą zamknąć drzwi i okna. To znaczy nie rozumiem,ale takie okoliczności mają.
Straty ciepła? Jest na sali jakiś kalorymetr, który policzy, o ile to ogrzeję pomieszczenie, w którym stoi kolumna? Na jakość od samego początku nie narzekam. Zresztą producent nawet w instrukcji nie zaleca ocieplania. A i ja lubię kolor miedzi i mosiądzu, a nie armaflexu.
Tytułem wyjaśnienia i w celu uniknięcia ewentualnej g..burzy- nic mi do tego, co robią koledzy, z jakiego materiału mają sprzęt i czy ocieplają, czy nie. Wolno im wszystko. Jak i mnie również.

tanczacy-z-drozdzami
250
Posty: 262
Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2023, 12:37
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: tanczacy-z-drozdzami »

@Szlumf - przy takich niewielkich różnicach to trzeba by próby robić chyba w mocno kontrolowanych warunkach. Raz, że 0,2% różnicy w stężeniu alkoholu to 1 stopień Celcjusza korekty na hydrometrze - większość termometrów typu 18DS, sonda K, NTC10k i innych nie zagwarantuje wg swojej specyfikacji takiej dokładności, zawsze jest rozrzut o 1-2 stopnie minimum. Trzeba też dobrze mieszać próbką bo 1C różnicy bywa od konwekcji pomiędzy dołem a górą próbowki :D

A podejrzewam, że kalibrowanego termometru u większości osób to szukać ze świecą. Podobnie jak nie wiemy czy te 0,2% różnicy to jest dalej etanol czy coś z przedgonów/pogonów.

Osobiście podpisuję się pod takimi eksperymentami - sam robię kilka i planuję się podzielić na forum jak coś ciekawego wyjdzie, tylko niestety jak ktoś nie ma dostępu do dobrego laboratorium to takich szczegółów nie udowodni. Pamiętam jak wieki temu bawiłem się spiral-stillem bez izolacji to cały wynalazek można było zdestabilizować mocniej oddychając.

Autor tematu
Szlumf
2000
Posty: 2449
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 647 razy
Otrzymał podziękowanie: 604 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Szlumf »

Dla większości jedyne rozsądne cenowo kryterium to organoleptyka. Legalizowany termoalkoholomierz precyzyjny (90-100%) z Gomaru to teraz pewnie ponad 300zł. Ja nabyłem 9 lat temu za mniej niż 100zł. Te 0,2% to przy urobku powyżej 96% świadczy o kilkunastu półkach teoretycznych więcej w kolumnie. Jeżeli w kilku próbach wynik jest zbliżony to przyjmuję, że jest prawdziwy. Dodatkowo można sobie to (wpływ izolacji kolumny) wyjaśnić pojawieniem się większego orosienia ścianek co zwiększa refluks. Tak to kiedyś zinterpretował Zygmunt i to do mnie przemawia. Jak kolega wcześniej napisał Zygmunt też nie zaleca izolowania swoich wyrobów.
Te kilkanaście półek więcej powinno też być odczuwalne organoleptycznie w większym skondensowaniu przedgonów a co za tym idzie w zmniejszeniu ich ilości. Gdy zdecydowałem się na zdjęcie izolacji nie zwracałem na to uwagi bo rektyfikowałem 2 lub 2,5 razy. Teraz, przy odbiorze przedgonów z odpowietrzenia widzę, że ilość półek też wyraźnie wzrosła. Przy odbiorze zrzutami jeziorka miałem 96,6-96,7% a przy odbiorze z odpowietrzenia mam 96,8-96,9% z wyraźna przewagą 96,9%. Uważam, że dla kolumny 75mm średnicy wewnętrznej to bardzo dobry wynik. Co prawda nie do końca jestem w stanie go wyjaśnić bo jest sprzeczny z opracowaniami naukowymi z wyprowadzonym wzorem empirycznym o maleniu liczby półek ze wzrostem średnicy. Gdy zmieniałem kolumnę z 58/55m na 80/75mm sprawdzałem ten wzór i rzeczywiście wyniki były gorsze dla 80/75. Mam pewne podejrzenia skąd ten wzrost ale są one trudne do weryfikacji bo wymagają budowy kolejnej głowicy.
Awatar użytkownika

zask
250
Posty: 254
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: zask »

@Szlumf od początku hobby słyszałem od konstruktorów czy na forum że ocieplenie jest kluczowe ze względu na niepotrzebne straty ciepła i skoncentrowanie alkoholu w kolumnie. Twoje obserwacje wywracają to do góry nogami bo prędzej wolał bym zainwestować i dogrzać górę kolumny grzałkami pod różna postacią: kabel/folia grzewcza, grzałki mikanitowe czy różnego rodzaju opaskowe przylegające do średnicy kolumny o ile pozwoliło by to osiągnąć jakość po pierwszym gotowaniu jak przy 2.5
Z tego co napisałeś wręcz przeciwnie, lepiej postawić wentylator skierowany na nie ocieploną kolumnę.

PS: zaworek w drodze i wracam do gorącego refluksu :)

tanczacy-z-drozdzami
250
Posty: 262
Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2023, 12:37
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: tanczacy-z-drozdzami »

Jedna z teorii, którą kiedyś czytałem, mówiła że bez izolacji problemem może być fakt, że skroplone pary mogą ściekać po ściance w dół z pominięciem zasypu.

Możliwe, że nie jest to dużym problemem a tych kilkanaście półek więcej przewyższa potencjalne straty. Mam niejasne podejrzenie że to może być po prostu inna wersja efektu obserwowanego przy zmianie temperatury wody na skraplaczu - w wynikach, które gdzieś były na forum też przewijały się zmiany rzędu 0,1-0,2.

Ciekawe jaki wpływ miałoby zrobienie w połowie kolumny zimnych palców do zwiększenia refluksu - na pewno byłoby to bardziej kontrolowalne niż skraplanie na ściankach i być może dałoby większy refluks bez zalewania kolumny.

Autor tematu
Szlumf
2000
Posty: 2449
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 647 razy
Otrzymał podziękowanie: 604 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Szlumf »

zask pisze: piątek, 10 lis 2023, 00:49 ..................
Z tego co napisałeś wręcz przeciwnie, lepiej postawić wentylator skierowany na nie ocieploną kolumnę.
.........................
Kolega Stratos wykorzystuje to komercyjnie http://www.destyluj.pl/.

@tanczacy-z-drozdzami
Kiedyś robiłem próby ze spiralą chłodzącą w kolumnie. Nie miałem jeszcze stabilnej wody i porzuciłem temat bo kolumna świrowała. Teraz kusi mnie głowica z dwoma stopniami skraplania i odbiorem między nimi. Bardzo zachęca do takich prób destylat otrzymany z odpowietrzenia po odbiorze przedgonów.

tanczacy-z-drozdzami
250
Posty: 262
Rejestracja: poniedziałek, 19 cze 2023, 12:37
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: tanczacy-z-drozdzami »

Brzmi jak coś co może dobrze działać. Ja ostatnio zagłębiam się w tematy destylacji pod niedużym ciśnieniem (do 0.8-1 bara) - zasadniczo (w teorii) zwiększony refluks powinien tworzyć nieco większe ciśnienie w kolumnie bo w zasypie jest więcej cieczy. A większe ciśnienie to lepsza separacja składników.

Wykresy temperatury parowania/ciśnienia dla etanolu i wody bardzo ładnie się rozjeżdzają, więc hipotetycznie lepszy efekt byłby gdyby kolumnę chłodzić (wentylatorem czy palcami/spiralą) dość blisko kotła.
Awatar użytkownika

zask
250
Posty: 254
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: zask »

@Szlumf
Zrobiłem testy z dławieniem wody na wlocie chłodnicy. Musiałem wyłączyć czujnik na głowicy bo sypał alarmami. Ameryki nie odkryłem ale gorący refluks pozwolił odebrać przedgon prawie dwa razy szybciej niż to miało miejsce do tej pory. Najbardziej wyczuwalna zmiana była przy pierwszym zrzucie przedgonu który był wyraźnie bardziej zagęszczony niż z procesu kontrolnego.
Z minusów bo mam obieg zamknięty:
- zaworek kupiłem taki jak Twój (tekalan) i nawet jak jest otwarty maksymalnie to powoduje dławienie wody. Spróbuję zastąpić go zaworkiem przelotowym grzybkowym z pokrętłem (nie wajchą) i zamontować go na wylocie chłodnicy. Lub zaworkiem z pokrętłem jaki stosuje się np do pralki.
- mauzer przy dławieniu wody w chłodnicy o wiele szybciej nagrzewa wodę w zbiorniku do niemal granicznej wartości przy metodzie 2.5 dlatego nie zdaje u mnie egzaminu powyższy zaworek.

Autor tematu
Szlumf
2000
Posty: 2449
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 647 razy
Otrzymał podziękowanie: 604 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Szlumf »

Też miałem problem ze zbyt małym przepływem. Rozwiązałem go zwiększając średnicę węży zasilających i zmieniając zaworek na większy. Montaż zaworka na wylocie wymaga zastosowania odpowiednich wężyków odpornych na wysoką temperaturę i ciśnienie przed zaworkiem więc te powszechnie dostępne raczej się nie nadają.
Zaskoczyłeś mnie tym mauzerem. Pewnie masz w nim minimum 800l wody z odbiorem na dole i wlewem na górze. Może wystarczy zrobić jakiś deflektor typu taca zanurzona pod wlewem by gorąca woda utrzymywała się na górze.
Awatar użytkownika

zask
250
Posty: 254
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: zask »

Tak jak napisałeś z tym że 1000l. Na dole pompka od CO i powrót od góry. Bez dławienia wody potrafiłem na nim zrobić odpęd i drugie gotowanie 2.5 i to w lato. Przy zdławieniu przepływu i powrocie o wiele cieplejszej wody do zbiornika już tak szybko nie potrafi odprowadzić z niej ciepła i przy końcu zaworek był otwarty na maksa aż zaczął lekko kąpać i myślałem że nie dotrwam do końca. Dołożenie dodatkowego wymiennika ciepła na powrocie pewnie by to rozwiązało. Nie mam żadnej takiej chłodnicy na stanie którą mógłbym na to przeznaczyć ale może uda się coś załatwić w cenie złomu. Pytanie czy przy kolejnym zdławieniu przepływu obecna pompka zda egzamin. Ewentualnie wymienię na mocniejszą np WZ250CW.
Fakt średnica jest mała ale wystarczył jak dotąd tekalan ø12.
Dawniej podłączenie wody miałem na rurce PEX i może wymienię tekalan z powrotem na PEX ø20. Dobry system z dostępnymi złączami na skręcanie. Widziałem też na aukcji nie drogi wąż do gorącej wody ale postawie na PEX. Nie zrobiłem wielu prób ale gorący reflux jest lepszy w porównaniu do zimnego.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 gru 2023, 18:18 przez zask, łącznie zmieniany 2 razy.

Autor tematu
Szlumf
2000
Posty: 2449
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 647 razy
Otrzymał podziękowanie: 604 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Szlumf »

zask pisze: czwartek, 7 gru 2023, 17:28 ............. Przy zdławieniu przepływu i powrocie o wiele cieplejszej wody do zbiornika już tak szybko nie potrafi odprowadzić z niej ciepła i przy końcu zaworek był otwarty na maksa aż zaczął lekko kąpać i myślałem że nie dotrwam do końca. .......................
Coś masz nie tak z tym mauzerem. Może tworzy się w nim jakiś strumień ciepła z góry na dół. Spróbuj jednak jakiegoś deflektora lub skieruj strumień wlewu jak najdalej od wylotu. Nie śmiej się ale ja bym rozpiął stary parasol pod wlewem na próbę.
Awatar użytkownika

zask
250
Posty: 254
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: zask »

Faktycznie parasol mnie rozśmieszył 😁
Z mauzerem jest wszystko ok. Temperatura ładnie się rozkłada warstwami, mierzyłem już dawno przy pomocy termometru na kablu. Najcieplejsza była oczywiście warstwa wody na wlocie na górze a najzimniejsza na dole przy pompie podającej wodę na kolumnę. Jak szukałem rozwiązania to chyba na białym forum był patent z deszczownicą/prysznicem na wylocie. Cyrkulacja jest bardzo dobra dlatego nie o to tu chodzi. Wyłącznie o wymianę ciepła a że przy dławieniu wody do mauzera wpływa gorąca woda nie jest w stanie jej równie szybko oddać na zewnątrz. Istotną kwestię jest to, że wymiana ciepła pomiędzy otoczeniem a mauzerem zachodzi tylko przy ściankach zbiornika czy górnej powierzchni. Dlatego ze względu na objętość zbiornika i powierzchnię sześcianu z którego się składa nie jest on w stanie oddać do otoczenia tyle samo energii cieplnej w czasie którym pozyskał ją z głowicy. Parę godzin przerwy między gotowaniami i włączonym przepływie wody przyspiesza chłodzenie wody w zbiorniku ale w okresie najcieplejszych miesięcy przy dławieniu wody do chłodnicy może nie wystarczyć. Znajdę rozwiązanie :)

robert.michal
300
Posty: 311
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 75 razy
Kontakt:
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: robert.michal »

Szlumf pisze: niedziela, 29 paź 2023, 18:49
2. Odgazowywanie wody w skraplaczu.
Woda w wysokiej temperaturze łatwo pozbywa się zawartych w niej gazów. Prowadzi to do powstawania w rurce skraplacza bąbli gazu zakłócających jej przepływ aż do drastycznego jego zmniejszenia. Miałem z tym kłopoty w głowicy typu "Thor" z karbowanką fi 12mm. Aby pozbyć się bąbli musiałem co jakiś czas mocno zwiększać przepływ i ponownie go zmniejszać. Problem rozwiązałem robiąc głowicę z pionową spiralą skraplacza z karbowanki fi 10mm. Mniejsza średnica wymusza szybszy przepływ co skutkuje porywaniem pęcherzyków gazu do wylotu. Regulacja przepływu pneumatycznym zaworkiem dławiąco-zwrotnym. Jako ciekawostkę dodam, że zmiana głowicy dała też jako efekt uboczny zwiększenie ilości półek teoretycznych w kolumnie.
Mam Thora i powyższe, "nieco" mnie zaniepokoiło.
Przez lata użytkowania nie zaobserwowałem do tej pory dławienia i zastanawiam się dlaczego tego uniknąłem.
widze 3 możliwości:

-stabilne ciśnienie z sieci miejskiej

-konstrukcja chłodnicy (prosta rura na wlocie zimnej wody, spiralny powrót z odstępem na zwoje z ponownego powrotu powoduje, że ramiona głowicy nagrzewają się w miarę jednakowo)

-zimniejszy refluks (u mnie z reguły d0 60 stopni).


standardowa karbowanka 3m, zużycie wody od 300 d0 700 ml na minutę w zależności od pory roku.


update:
Dziś podgrzałem wodę w garnku aby zobaczyć, kiedy pojawiają się bąbelki. Faktycznie pojawiały sie ale było to związane z wyższą temperaturą ścianek garnka. Po wyłączeniu podgrzewania woda miała ok 78 stopni, ale nie pojawiły się nowe pęcherzyki. Oczywiście nie wykluczam, że w trakcie przepływu przez karbowankę wyrwarzają się pęcherzyki.
Ciekawi mnie, czy po opuszczeniu głowicy woda miała swobodny spływ. Ja mam na odpływowej rurce jeszcze "dołek" i długi poziomy odcinek, więc nie wystepuje zjawisko "zasysania"
Ostatnio zmieniony sobota, 30 gru 2023, 18:07 przez robert.michal, łącznie zmieniany 1 raz.
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com

robert.michal
300
Posty: 311
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 75 razy
Kontakt:
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: robert.michal »

Zrobiłem dwie rzeczy o których pisał Szlumf.

Po pierwsze :
zdjąłem ocieplenie z kolumny, zostawiłem tylko ocieplony keg, bufor i ocieplony półmetrowy odcinek kolumny z termometrem na 10 półce.
Grzanie zwiększyłem do 1900-2000W (wcześniej 1700-1800W) temperatura wody na wylocie 54 stopnie.
glowica-bycze-rogi.jpg
OLM.jpg
Pod głowicą mam 2 półki kołpakowe, bardzo dobrze blokują przedgony i dosyć zimny refluks . Temperatura na termometrze nad OLM drgnęła kilkukrotnie w dół o 0,02 stopnia, ale była stabilna do końca procesu. Temperatura pod OLM i półką kołpakową podobnie, zakres drgania 0,04 stopnia.
W głowicy temperatura po pierwszym spuście z OLM wzrosła o 0,04 stopnia. (chwilowy skok w górę 0,08 - i wiedziałem , że do tej temperatury w głowicy powinienem dążyć, faktycznie pod koniec procesu do tego doszło).
Po kolejnym spuście z OLM temperatura w głowicy wzrosła o 0,02 stopnia.
Zacząłem odbiór: łączny wzrost o zakładane 0,08 stopnia osiągnąłem na koniec procesu.
To co odebrałem z LM miało wg mało precyzyjnych pomiarów 97%. To co odebrałem z OLM po wietrzeniu i przelewaniu, aby wystudzić 96,5 % (wg 2 wskaźników, trzeci pokazywał prawie 3 stopnie więcej - Wiwat Browin :D .


Temperatury na 10 półce - 73,13 podczas stabilizacji na częściowo napełnionym buforze bez przelewu górą( czyli w buforze ok 60 %, stały poziom cieczy i temperatury dzięki spływowi do bufora przez spust).
Po zamknięciu spustu bufora i wzroście mocy oraz spadku temperatury w buforze, temperatura na 10 półce spadała maksymalnie o 0,1 stopnia (w trakcie wzmacniania bufora trzykrotnie spuszczałem delikatnie fuzle z dna bufora do Kega.
W końcu, gdy bufor sie już nieżle wzmocnił, a temperatura na 10 półce wróciła do 73,13 rozpocząłem odbiór. Temperatura na 10 półce od razu wzrosła do 73,32( i przez pierwsze sto minut, nawet nie drgnęła o 0,01 stopnia). Ustawiłem zawór E-ARC na 73,43, ale nie zamknął się ani razu w trakcie procesu.

Gdy temp. w buforze wzrosła do 80 stopni (czyli miałem już ok 2 litrów serca -)temp . na 10 półce wzrosła 0,1 stopnia i dopiero pod koniec wróciła do poprzedniej wartości.Zmniejszyłem wtedy odbiór z 22 do 20ml. Termometry pod i nad OLM pozostały bez zmian. Oderałem 2,65 litra serca (z 6,5 kg cukru + 100 ml spirytu, który wlałem w kolumnę jako nawilżenie sprężynek.) .
Chciałem zobaczyć jak długo kolumna będzie stabilna i wyłączyłem grzanie dopiero gdy w w buforze było 86,5 stopnia. Temperatury nadal stały w miejscu, ale zapach wskazywał wyraźnie na pogony. W buforze było do wylania 600 ml cieczy o mocy 20-30 %.
Z kolumny spuściłem 350ml płynu do powtórnej destylacji. uzbierałem też ok 400ml spirytusu z początku i końca odbioru - to przeznaczam na zalanie ręczne kolumny następnym razem.

Po drugie:
Patent Szlumfa na odbiór przedgonów zmotywował mnie, do lepszego przyłożenia się do odbioru przedgonów.
pozostawiłem otwarty keg i rozgrzałem keg do 78,3. Już poniżej 60 stopni z kega wydobywała się delikatna para. Zapach też był delikatny. Wyłączyłem wtedy na dłuższą chwilę keg , dalej parowało. Potem zainstalowałem resztę osprzętu. Zwykle odbieram pierwsze opary z bufora. Oprócz spustu do kega mam dodatkowy spust w połowie wysokości bufora i nim spuszczam przedgony w postaci pary.
Postanowiłem się lepiej przyłożyć do odbioru i rurkę spustu włożyłem do damy 5l w nadzieji, że to wystarczy do skroplenia pierwszych 100g oparów. Moc grzania w tym momencie to 300W.
Słabo to wyszło, bo początkowo ładnie kapało i skraplało się na ściankach, ale potem dama się bardzo nagrzała i opary wydobywały sie na zewnątrz.Obawiałem się wybuchu, więc zwiększyłem grzanie , nieco obłożyłem zimną szmatą i odebrałem pewnie z 50 ml. W kazdym razie pachniało i smakowało jak zwykle a miało raptem 79%.
Jednak finalnie odebrałem łącznie tylko ok .500ml przedgonu (przedgony z bufora+ 2 zrzuty jeziorka LM+ odbiór kropelkowy w trakcie odbioru serca : raptem 30ml !!!, a temperatura w głowicy od razu ruszyła w górę, płukanie OLM i to co zostało w jeziorku po destylacji. A czasami odbierałem ok 1 litra .

Niecierpliwie czekam na to, czy nastepnym razem będzie podobnie. termometry wyjątkowo stabilne, czasam E-arc miał 7, a nawet powyżej 10 włączeń - tym razem zero. W zamkniętym buforze podczas wzmacniania cały czas było bąbelkowanie co wskazywało na znacznie mniejszą ilość fuzli.
Na pewno duże znaczenie miał dobry nastaw. Tylko wsypuję cukier, nie mieszam go, dodatkowo zmniejszyłem dawkę z 7 do 6,5 kg cukru. Daję 60 gramów drożdży Cobra. Fermentacja w 20-22 stopniach. Nastaw gotowałem zaraz po naturalnym zgrubszym sklarowaniu (nie kryształ, ale dno wiadra wyraźnie widać). Wcześniej z reguły długo czekał na przerobienie.
Muszę jeszcze zrobić jakieś chłodzenie do odbioru przedgonów z bufora. może wsadzę dwulitrową butlę w garnek z zimną wodą i wystarczy. I wolniej rozgrzewać pod koniec - już któryś raz czytam o mikroprzypaleniach przy grzałkach.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com

Autor tematu
Szlumf
2000
Posty: 2449
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 647 razy
Otrzymał podziękowanie: 604 razy
Re: Adaptacja kolumny do odbioru przedgonów z odpowietrzenia.

Post autor: Szlumf »

Zrobiłem w miarę miarodajne testy i wyszło mi, że zmiana pojemności jeziorka podczas odbioru przedgonów z odpowietrzenia nie jest konieczna. Wcześniej odbierałem z małym jeziorkiem a na duże przechodziłem przed odbiorem serca. Podczas testów wyszło, że ilość sumaryczna jest bardzo zbliżona niezależnie od wielkości jeziorka. Jedyna różnica to nieco więcej "rozpałki" (około 50ml) przy dużym jeziorku i oczywiście o tyle mniej do dalszego przerobu. Obecnie pracuję tylko na dużym jeziorku.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osprzęt”