spirt z wina

...na wszystkim da się nastawić "zacier".

Autor tematu
jenjaaa
1
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 3 lut 2011, 22:33

Post autor: jenjaaa »

Witam mam takie małe pytanko czy można zrobic bimber z starego wina prosze o pomoc
Pozdrawiam

gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: spirt z wina

Post autor: gotiger »

Da się pod warunkiem, że winko w ocet się nie zamieniło ;P
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 261 razy
Re: spirt z wina

Post autor: Wald »

Można bimber i można smaczny winiak.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

wittro
5
Posty: 9
Rejestracja: sobota, 25 lip 2009, 19:58
Re: spirt z wina

Post autor: wittro »

Co trzeba zrobić żeby był bimber,a co żeby winiak?
Awatar użytkownika

radius
7500
Posty: 7507
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 399 razy
Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: spirt z wina

Post autor: radius »

Trzeba zrobić kolumnę, tak mniej więcej 1,5m wysokości, z dobrym wypełnieniem. :P
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 159 razy
Re: spirt z wina

Post autor: Kucyk »

Kolego Wittro: bimber z wina leżakowany przez rok z dębem staje się winiakiem.

pkac6
50
Posty: 63
Rejestracja: sobota, 27 lut 2010, 23:13
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: spirt z wina

Post autor: pkac6 »

Żeby zrobić spirytus z wina jadę pierwszy raz wszystko do ok. 20% - palnik na full, to co wyjdzie rozcieńczam do ok. 30-40% i jadę drugi raz ale już z refluksem frakcjonując urobek:
- ok. 5% metanol (do kibla)
- przedgony, według temp., stabilizując kolumnę (z reguły do spryskiwaczy, kiedy wiozę kogoś pierwszy raz, pyta gdzie kupuję płyn :D )
- tu spirt właściwy, jadę do wyraźnego skoku temperatury
- pogony (zbieram i dodaję do pierwszego gotowania kolejnego nastawu).
Jeśli chodzi o winiak, to pierwsze gotowanie tak jak w przypadku spirtu, jednak drugie gotowanie bez refluksu:
- ok. 5% metanol (do kibla)
- ok. 10 - 12% przedgony
- winiak właściwy, jadę z reguły do ok. 93,5 - 94*C
- powyżej temp. 94*C zbieram pogony i dodaję do pierwszego gotowania kolejnego nastawu.
Mam kolumnę + 6ZP, jestem z niej zadowolony, jest uniwersalny sprzęt. Moje produkty nie doczekały się jeszcze dłuższego niż kilkutygodniowe leżakowanie, znajomi chwalą. Nie produkuję dużych ilości, więc odkładać nie ma czego ale muszę nad tym popracować.
Każda okazja jest dobra, żeby coś wychylić.
Pozdro.

gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: spirt z wina

Post autor: gotiger »

Przy okazji winiaczków, to jak długo powinien takowy trunek leżakować ?
Wiem, że im dłużej tym lepiej (wg smakoszy), ale żeby to było "to" ;)


Przepraszam, ale naprawdę nie mogłem powstrzymać się od offtopa :odlot:
pkac6 pisze:Każda okazja jest dobra, żeby coś wychylić.
Hehe hehehe ..... Jakie to ... polskie :lol: :punk: :lol:
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: spirt z wina

Post autor: Calyx »

Wszystko jest kwestią osobistych oczekiwań.

Co ma być owocowe, jadę na prostych, krótkich rurach.
Jabłka, śliwki i inne (owocowe), tak mi podchodzą naj!!!
To zaprawiam dębem i czas, czas, czas.... mmmm....

Sprycik na nalewki psotyfikuję na rurach długich instrumentów.
Na takie wypsoty wystarczy zwykła cukrówka, choć nie powiem,
ziarenkowe posmaki swoje wnoszą.

Zawsze pozostaje coś takiego jak własny smak i gust.
Psoćmy tak, aby go zadowolić :D

Pozdrawiam Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery i nastawy z różnych rzeczy”