Jagermeister
Regulamin forum
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.
4. Multikonta - kasujemy i banujemy
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.
4. Multikonta - kasujemy i banujemy
-
Autor tematu - Posty: 4
- Rejestracja: czwartek, 27 sty 2011, 19:09
- Krótko o sobie: http://alkohole-domowe.com/forum/jagerm ... t3293.html
- Ulubiony Alkohol: "300"
- Lokalizacja: Katowice, Rybnik
Aloha!
nazywam się Paweł, pochodzę z górnego śląska i bardzo się cieszę, że ludzie dzielą się informacjami na temat alkoholi a szczególnie na temat ich produkcji. Szczerze mówiąc interesuje mnie wytwarzanie jak najbardziej czystego spirytusu na troszkę większą skalę niż domowa, choć też na własny użytek (choć napić się swojskiego wyrobu od czasu do czasu nie zaszkodzi). Mianowicie zamierzam napędzać etanolem silnik benzynowy. Co z tego wyjdzie zobaczymy. Na razie przymierzam się do zbudowania swojego destylatora z wykorzystaniem koncepcji zawartych na tej stronie, choć nieco przeze mnie urozmaiconych Jeśli znajdę chwilkę to zrobię jakieś rysuneczki w CADzie do skonsultowania, gdyż moja wiedza na temat destylatorów jest do tej pory czysto teoretyczna. Z góry dzięki za wyrozumiałość :]
Pozdrawiam
nazywam się Paweł, pochodzę z górnego śląska i bardzo się cieszę, że ludzie dzielą się informacjami na temat alkoholi a szczególnie na temat ich produkcji. Szczerze mówiąc interesuje mnie wytwarzanie jak najbardziej czystego spirytusu na troszkę większą skalę niż domowa, choć też na własny użytek (choć napić się swojskiego wyrobu od czasu do czasu nie zaszkodzi). Mianowicie zamierzam napędzać etanolem silnik benzynowy. Co z tego wyjdzie zobaczymy. Na razie przymierzam się do zbudowania swojego destylatora z wykorzystaniem koncepcji zawartych na tej stronie, choć nieco przeze mnie urozmaiconych Jeśli znajdę chwilkę to zrobię jakieś rysuneczki w CADzie do skonsultowania, gdyż moja wiedza na temat destylatorów jest do tej pory czysto teoretyczna. Z góry dzięki za wyrozumiałość :]
Pozdrawiam
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Jagermeister
Silnik jak sam dobrze okresliłeś jest benzynowy.
Dodatek etanolu może pomóc ale o zastapieniu zapomnij.
Etanol w postaci 40% lejemy do gardła nie do zbiornika.
Normalny silnik nie jest do tego zwyczajnie przystosowany.
Chyba że trabant, on wszystko wytrzyma, jak zmieszasz z olejem od frytek.
Dodatek etanolu może pomóc ale o zastapieniu zapomnij.
Etanol w postaci 40% lejemy do gardła nie do zbiornika.
Normalny silnik nie jest do tego zwyczajnie przystosowany.
Chyba że trabant, on wszystko wytrzyma, jak zmieszasz z olejem od frytek.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 4
- Rejestracja: czwartek, 27 sty 2011, 19:09
- Krótko o sobie: http://alkohole-domowe.com/forum/jagerm ... t3293.html
- Ulubiony Alkohol: "300"
- Lokalizacja: Katowice, Rybnik
Re: Jagermeister
Do auta z silnikiem benzynowym, o ile ma wtryski starczy zamontować taki konwenter (ok 5k zł) i można lać dowolną mieszankę od 100% benzyny do 100% etanolu. Co do kosztów to zamierzam się właśnie przekonać. Trzeba spróbować a potem dopiero powiedzieć, że coś jest niemożliwe ;]
witom Cie Kerry! [-;
witom Cie Kerry! [-;
-
- Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Jagermeister
Jedynym paliwem, jakie w Polsce ewentualnie się opłaca jest olej po oczyszczaniu. Miałem kiedyś dupowóz 1.6D VW i jechał na naprawdę wszystkim. Od paru miesięcy inwestuję w ropniaki- nic nie przebije ich przelicznika cena paliwa/osiągi.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Jagermeister
Witaj !
Troszeczkę szkoda wlewać spirytus do baku.
Słyszałeś już o tzw. HHO generatorze?
Aparat do wytwarzania wodoru nie jest trudniej zbudować niż dobry bimbrownik.
Duże oszczędniści na paliwie, większa moc, lepsze spalanie, a wódeczka do gardła.
Generator:
Troszeczkę szkoda wlewać spirytus do baku.
Słyszałeś już o tzw. HHO generatorze?
Aparat do wytwarzania wodoru nie jest trudniej zbudować niż dobry bimbrownik.
Duże oszczędniści na paliwie, większa moc, lepsze spalanie, a wódeczka do gardła.
Generator:
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
Autor tematu - Posty: 4
- Rejestracja: czwartek, 27 sty 2011, 19:09
- Krótko o sobie: http://alkohole-domowe.com/forum/jagerm ... t3293.html
- Ulubiony Alkohol: "300"
- Lokalizacja: Katowice, Rybnik
-
- Posty: 5391
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 678 razy
- Kontakt:
Re: Jagermeister
Generator wodorowy nie działa wcale, to trochę tak jak magnetyzer- pic na wodę...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Jagermeister
Zbudowałem już taki generator. Przy 15 amperach wytwarza około 2 litrów gazu. Miałem zamiar wstawić go na początek do starego VW Busa, ale skoro Ty twierdzisz, że to wcale nie działa to zrezygnuję z dalszych exsperymentów. Dzięki.
Zygmunt, zasmuciłeś mnie bardzo.Zygmunt pisze:Generator wodorowy nie działa wcale, to trochę tak jak magnetyzer- pic na wodę...
Zbudowałem już taki generator. Przy 15 amperach wytwarza około 2 litrów gazu. Miałem zamiar wstawić go na początek do starego VW Busa, ale skoro Ty twierdzisz, że to wcale nie działa to zrezygnuję z dalszych exsperymentów. Dzięki.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
Autor tematu - Posty: 4
- Rejestracja: czwartek, 27 sty 2011, 19:09
- Krótko o sobie: http://alkohole-domowe.com/forum/jagerm ... t3293.html
- Ulubiony Alkohol: "300"
- Lokalizacja: Katowice, Rybnik
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
-
Autor tematu - Posty: 4
- Rejestracja: czwartek, 27 sty 2011, 19:09
- Krótko o sobie: http://alkohole-domowe.com/forum/jagerm ... t3293.html
- Ulubiony Alkohol: "300"
- Lokalizacja: Katowice, Rybnik
Re: Jagermeister
Ogólnie jest dużo różnych alternatywnych i wydajnych źródeł energii, ale koszty budowy i całego zaplecza są niemal nie do przejścia. Żeby zrobić model silnika stirlinga trzeba się trochę napracować, ale jest to wykonalne, ale żeby już zrobić jakiś większy egzemplarz to już trzeba bardzo precyzyjnego sprzętu i specjalnych materiałów np: kobalt
Ale z modelami też jest niezła zabawa, choć sam nigdy żadnego nie zrobiłem.
Ale z modelami też jest niezła zabawa, choć sam nigdy żadnego nie zrobiłem.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Jagermeister
Fascynujące! Prawie takie jak pędzanie.
Masz rację, nie koniecznie musi się opłacać. Gdybym spędził czas poświęcony bimbrowaniu w pracy- kupiłbym sobie za zarobione pieniądze więcej wódeczki niż napędziłem.
Spalinowe silniczki do modeli są chyba napędzane spirytusem ?
Pozdrawiam.
Masz rację, nie koniecznie musi się opłacać. Gdybym spędził czas poświęcony bimbrowaniu w pracy- kupiłbym sobie za zarobione pieniądze więcej wódeczki niż napędziłem.
Spalinowe silniczki do modeli są chyba napędzane spirytusem ?
Pozdrawiam.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
Autor tematu - Posty: 4
- Rejestracja: czwartek, 27 sty 2011, 19:09
- Krótko o sobie: http://alkohole-domowe.com/forum/jagerm ... t3293.html
- Ulubiony Alkohol: "300"
- Lokalizacja: Katowice, Rybnik
Re: Jagermeister
Nie, spalinowe silniczki do modeli napędzane są metanolem, bo lepiej sie spala i ma więcej energii w sobie - więcej niż benzyna. Etanol się ma mniej energii niż benzyna przez co silniki z tym paliwem są nieco słabsze (choć mają większą żywotność). W Brazylii gdzie etanol jest powszechnym paliwem.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Alkohol_etylowyStosowany jest także jako paliwo napędowe - np. w Brazylii 86% sprzedawanych nowych aut jest przystosowanych do spalania etanolu
-
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Jagermeister
Dorzucę swoje trzy grosze...
Pracujący model silnika Stirlinga widziałem na własne oczy u mojego obecnego sąsiada. Pracuje on na różnicy temperatur od 90 do 100 oC - lód+wrzątek. Na kubku gorącej wody i trzech kostkach lodu pracował dobre 20 minut. Na łodziach podwodnych silniki Stirlinga wykorzystują m.in. Holendrzy. Jednak tamte silniki pracują na zajebistych różnicach temperatur, rzędu 600 oC (lub więcej), i z wykorzystaniem związków o bardzo dużej pojemności cieplnej, a jednocześnie silnie trujących (chyba fluorek sodu, czy jakaś inna sól).
Co do spirytusu w silniku benzynowym: kiedyś z kolegą nalaliśmy denaturatu do simsona. Dławił się, mulił, prychał - ale jechał. Z zasilaniem dwusuwów czystym spirytusem jest jeden duży problem - w alkoholu praktycznie nie rozpuszczają się oleje mechaniczne czy tłuszcze, nie ma więc smarowania. Dodatek benzyny (jaki? - kwestia do ustalenia) byłby więc konieczny. Uważam jednak, że odpowiednia regulacja gaźnika (wzbogacenie mieszanki) pozwoliłaby jeździć na spirytusie bez większej ingerencji w silnik. Przykładem jest wspomniana Brazylia, w której "techniczny" przemysł spirytusowy jest dobrze rozwinięty i w której odpowiedniki europejskich aut osobowych jeżdżą właśnie na spirytusie. Na oleju napędowym mogą jeździć jedynie auta ciężarowe. Przyczyną takiej sytuacji nie jest bynajmniej super proekologiczna postawa Brazylii (w kontekście wycinania lasów Amazonii byłaby to hipokryzja), ale raczej wysoka cena ropy oraz jej ograniczona dostępność.
Co do kosztów - z cukru tanio nie będzie, ale z surowców rolniczych i przy opalaniu węglem czy drewnem - śmiało można zejść poniżej 1 zł za litr.
Pracujący model silnika Stirlinga widziałem na własne oczy u mojego obecnego sąsiada. Pracuje on na różnicy temperatur od 90 do 100 oC - lód+wrzątek. Na kubku gorącej wody i trzech kostkach lodu pracował dobre 20 minut. Na łodziach podwodnych silniki Stirlinga wykorzystują m.in. Holendrzy. Jednak tamte silniki pracują na zajebistych różnicach temperatur, rzędu 600 oC (lub więcej), i z wykorzystaniem związków o bardzo dużej pojemności cieplnej, a jednocześnie silnie trujących (chyba fluorek sodu, czy jakaś inna sól).
Co do spirytusu w silniku benzynowym: kiedyś z kolegą nalaliśmy denaturatu do simsona. Dławił się, mulił, prychał - ale jechał. Z zasilaniem dwusuwów czystym spirytusem jest jeden duży problem - w alkoholu praktycznie nie rozpuszczają się oleje mechaniczne czy tłuszcze, nie ma więc smarowania. Dodatek benzyny (jaki? - kwestia do ustalenia) byłby więc konieczny. Uważam jednak, że odpowiednia regulacja gaźnika (wzbogacenie mieszanki) pozwoliłaby jeździć na spirytusie bez większej ingerencji w silnik. Przykładem jest wspomniana Brazylia, w której "techniczny" przemysł spirytusowy jest dobrze rozwinięty i w której odpowiedniki europejskich aut osobowych jeżdżą właśnie na spirytusie. Na oleju napędowym mogą jeździć jedynie auta ciężarowe. Przyczyną takiej sytuacji nie jest bynajmniej super proekologiczna postawa Brazylii (w kontekście wycinania lasów Amazonii byłaby to hipokryzja), ale raczej wysoka cena ropy oraz jej ograniczona dostępność.
Co do kosztów - z cukru tanio nie będzie, ale z surowców rolniczych i przy opalaniu węglem czy drewnem - śmiało można zejść poniżej 1 zł za litr.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
-
- Posty: 196
- Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Jagermeister
rozrywek poczytaj sobie:
- http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztuczna_fotosynteza
- http://inzchem.republika.pl/techn/metan ... l_ice.html
- http://jaron.salon24.pl/115301,paliwo-z ... ologii-mtg
ale
- http://www.fizyka.umcs.lublin.pl/dokum/ ... azimek.pdf (w kontekście linku nr 3)
- http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztuczna_fotosynteza
- http://inzchem.republika.pl/techn/metan ... l_ice.html
- http://jaron.salon24.pl/115301,paliwo-z ... ologii-mtg
ale
- http://www.fizyka.umcs.lublin.pl/dokum/ ... azimek.pdf (w kontekście linku nr 3)
Re: Jagermeister
Witam. Jeśli chodzi o tanie paliwa to lista jest dłuższa, tylko lobby naftowe nie pozwoli na wprowadzenie do masowej produkcji, nie mówiąc o załamaniu rynków światowych. w 1892 roku Rudolf Diesel wynalazł silnik wysokoprężny (silnik diesla), silnik ten pracował na olej z orzeszków sojowych. Niestety wynalazca zginął w niewyjaśnionych okolicznościach - czyżby przypadek? Paliw alternatywnych jest więcej, jednak upowszechniając je kilka państw na świecie przestałoby istnieć, chyba że eksportowałyby pustynny piasek.
Na małą skalę nikomu nie zagrażamy finansowo, więc do dzieła.
Pozdro.
Na małą skalę nikomu nie zagrażamy finansowo, więc do dzieła.
Pozdro.
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy