Witajcie.
Tak się zastanawiam czy z powodu zbyt małej ilości wody drożdże mogą nie ruszyć?
Pierwszy raz zaaplikowałem drożdże Coobra 8, niestety powodów logistycznych zostałem zmuszony proces rozłożyć na dwa etapy.
Obecnie wygląda to tak - 18l przegotowanej kranówy + 4kg cukru + 1l przegotowanej kranówy z rozpuszczonymi drożdżami.
Sprawdzałem cukromierzem przegotowaną kranówę i wychodzi około 2-2,5st. .
Z obliczeń wychodzi, że nastaw powinien mieć około 21st + 2 z wody daje 23, cukromierz mniej więcej się pokrywa z tymi wskazaniami - blisko 24st.
Woda w butelce, w której rozpuściłem zawartość torebki miała 30st., nastaw miał około 28st.
Godzinę, dwie po zaaplikowaniu było widać bąblowanie (zostawiłem kontrolnie korek z rurką).
Później okazało się, że nie mam jak dociągnąć prądu i podłączyć grzałki (gdzieś wcięło mi przedłużacz) więc postanowiłem spuścić nastaw do plastikowego baniaka, przenieść gąsior i zlać ponownie wszystko do gąsiora.
Zapodałem grzałeczkę z termostatem ustawionym na 30 i poszedłem spać, oczywiście zostawiłem rurkę fermentacyjną.
Dzisiaj rano okazało się, że nic a nic nie drgnęło :/
Nasuwają się kilka pytań:
1. Czy powodem nie ruszenia są przenosiny gąsiora? (może spora część drożdży i pożywki została na ściankach plastikowego baniaka, który po tej procedurze poszedł do mycia)
2. Czy nastaw nie ruszył z powodu złych proporcji? (zbyt mała ilość wody dla tej ilości wody)
3. Czy nastaw nie ruszył z powodu zbyt dużej ilości cukru? (balling powyżej 22)
Przepraszam, że tak szczegółowo wszystko opisuję, ale chciałem opisać wszystko w miarę precyzyjnie, tak aby zastanowić się jeszcze raz nad problemem.
Pozdrawiam Gucio
Drożdże Coobra8 nie ruszyły - co może być powodem?
-
- Posty: 692
- Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Drożdże Coobra8 nie ruszyły - co może być powodem?
Witam,
Przy tak malej ilości cukru na paczkę drożdży nie ma możliwości aby nastaw nie ruszył.
Nawet jakbyś dał pół paczki to nie powinno być problemu.
Jedyną możliwą rzeczą może być to że drożdże były przeterminowane.
A podgrzewanie nastawu na drożdżach turbo to moim zdaniem strata pieniędzy na prąd.
Lepiej lekko okryć beczkę kocem gdy mamy za zimno w pomieszczeniu.
Przy tak malej ilości cukru na paczkę drożdży nie ma możliwości aby nastaw nie ruszył.
Nawet jakbyś dał pół paczki to nie powinno być problemu.
Jedyną możliwą rzeczą może być to że drożdże były przeterminowane.
A podgrzewanie nastawu na drożdżach turbo to moim zdaniem strata pieniędzy na prąd.
Lepiej lekko okryć beczkę kocem gdy mamy za zimno w pomieszczeniu.
Pozdrawiam,olo 69
-
- Posty: 1924
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Drożdże Coobra8 nie ruszyły - co może być powodem?
Ja natomiast wiem swoje na temat tych drożdży.
Próbowałem z nimi 2x zgodnie z przepisem i za każdym razem mimo podjęcia pracy nie przerobiły do końca cukru. Dlatego też dałem sobie z nimi spokój.
Polecam natomiast Cobra24. Bez żadnego problemu pół paczki przerabiają 6 kg słodyczy.
Próbowałem z nimi 2x zgodnie z przepisem i za każdym razem mimo podjęcia pracy nie przerobiły do końca cukru. Dlatego też dałem sobie z nimi spokój.
Polecam natomiast Cobra24. Bez żadnego problemu pół paczki przerabiają 6 kg słodyczy.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Re: Drożdże Coobra8 nie ruszyły - co może być powodem?
Witam,
Przepraszam, że się nie odzywałem, ale tak jakoś wyszło.
Drożdże ruszyły (mam nagranie video ), okazało się, że wystarczyło podgrzać nastaw do 30st. i jak się rozpędziły to się zatrzymać nie chciały
Nastaw trzymałem w pomieszczeniu z uchylonym oknem, w którym było około 18-19st.
Niestety miałem baniaczek taki na styk więc zacząłem od połowy porcji cukru i mniejszej ilości wody i miarę przetworzenia cukru dodawałem roztwór cukru z woda aż do przerobienia całej ilości cukru - tutaj spisały się znakomicie.
Wyrób gotowy na klasycznej aparaturze wyszedł pierwsza klasa
Reasumując, jestem zadowolony z poczynionych zakupów
Pozdrawiam Gucio
Przepraszam, że się nie odzywałem, ale tak jakoś wyszło.
Drożdże ruszyły (mam nagranie video ), okazało się, że wystarczyło podgrzać nastaw do 30st. i jak się rozpędziły to się zatrzymać nie chciały
Nastaw trzymałem w pomieszczeniu z uchylonym oknem, w którym było około 18-19st.
Niestety miałem baniaczek taki na styk więc zacząłem od połowy porcji cukru i mniejszej ilości wody i miarę przetworzenia cukru dodawałem roztwór cukru z woda aż do przerobienia całej ilości cukru - tutaj spisały się znakomicie.
Wyrób gotowy na klasycznej aparaturze wyszedł pierwsza klasa
Reasumując, jestem zadowolony z poczynionych zakupów
Pozdrawiam Gucio
Re: Drożdże Coobra8 nie ruszyły - co może być powodem?
Witaj Gucio!
U mnie ten sam przypadek.Nastawiłem Coobre 8 zgodnie z instrukcją i zapodałem je do balonu przy 30st. i cisza.
Podejrzewam że jakaś lewa albo przeterminowana partia.
Wcześniej na T3 po godzinie była taka fermentacja że nieomal mi balon rozerwało
Spróbuje z tym opakowaniem zareklamować ten szajs.
Ma ktoś może radę jak uratować nastaw z 8kilogramami cukru?
U mnie ten sam przypadek.Nastawiłem Coobre 8 zgodnie z instrukcją i zapodałem je do balonu przy 30st. i cisza.
Podejrzewam że jakaś lewa albo przeterminowana partia.
Wcześniej na T3 po godzinie była taka fermentacja że nieomal mi balon rozerwało
Spróbuje z tym opakowaniem zareklamować ten szajs.
Ma ktoś może radę jak uratować nastaw z 8kilogramami cukru?
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże Coobra8 nie ruszyły - co może być powodem?
Za duża temperatura. Schłodź do 25C i dodaj nową paczkę.
Patrzcie czasem na daty postów, ten wątek zaczął się 8 miesięcy temu!
Patrzcie czasem na daty postów, ten wątek zaczął się 8 miesięcy temu!
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"