Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: wtorek, 19 cze 2018, 20:47
- Krótko o sobie: Fanatyk dobrych alkoholi:)
- Ulubiony Alkohol: Psota:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Witam.
Destylowałem już wino na kolumnie aabratek(krótka)- katalizator i głowica zamontowana.
Po odpędzeniu przedgonów, ustawiłem RR1:1 z LM i wszystko do butelki.
Wyszedł 1l przepysznego koniaku oraz 0,5 litra troszkę słabszego z zapachem(ale wyśmienity do wypicia).
Teraz mam kolumnę aabratek - ale zamiast katalizatora mam bufor stabilizująco-wzmacniający oraz 50 litrów wina do destylacji.
Czy ktoś ma doświadczenie przy destylacji z użyciem krótkiej kolumny (bufora- stabilizująco-wzmacniający+ głowica)?
Jak to wpłynie na smak?
Nie chce przeznaczyć tego wina na spirytus- wolałbym aby wyszedł znów taki koniak.
Destylowałem już wino na kolumnie aabratek(krótka)- katalizator i głowica zamontowana.
Po odpędzeniu przedgonów, ustawiłem RR1:1 z LM i wszystko do butelki.
Wyszedł 1l przepysznego koniaku oraz 0,5 litra troszkę słabszego z zapachem(ale wyśmienity do wypicia).
Teraz mam kolumnę aabratek - ale zamiast katalizatora mam bufor stabilizująco-wzmacniający oraz 50 litrów wina do destylacji.
Czy ktoś ma doświadczenie przy destylacji z użyciem krótkiej kolumny (bufora- stabilizująco-wzmacniający+ głowica)?
Jak to wpłynie na smak?
Nie chce przeznaczyć tego wina na spirytus- wolałbym aby wyszedł znów taki koniak.
-
- Posty: 67
- Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 23:04
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
Rozmawiałem z ludźmi którzy mają to urządzenie i twierdzą, że nie ma problemu z odebraniem smakówek z podłączonym buforem. Fakt jest taki, że najlepszy aromat będzie leciał na samym końcu odbioru. Sam nie testowałem - jestem teoretykiem na razie.
Powiedz proszę czy rurę pomiędzy buforem a głowicą masz w jednej długości? Bo jeśli masz podzieloną na dwa odcinki to wykorzystaj jeden z nich.
R.
Powiedz proszę czy rurę pomiędzy buforem a głowicą masz w jednej długości? Bo jeśli masz podzieloną na dwa odcinki to wykorzystaj jeden z nich.
R.
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
post191706.html?hilit=Kolumna%20do%20de ... ch#p191706 przeczytaj ten temat a stanie się jasność
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: wtorek, 19 cze 2018, 20:47
- Krótko o sobie: Fanatyk dobrych alkoholi:)
- Ulubiony Alkohol: Psota:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
Niestety w jednej długości...
[mod: nie cytujemy całych postów]
[mod: nie cytujemy całych postów]
Ostatnio zmieniony środa, 21 lis 2018, 12:12 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 67
- Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 23:04
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
Długą masz tą rurę? Jak jest bufor to pewnie coś koło 100-120 cm?
Ja bym podłączył rurę bez bufora. Zasypałbym tylko z 30 cm sprężynek miedzianych i to wszystko.
Z resztą trzeba kombinować, zrób raz z samą rurą a kiedyś z samym buforem i sam stwierdzisz co Ci podchodzi najbardziej.
R.
Ja bym podłączył rurę bez bufora. Zasypałbym tylko z 30 cm sprężynek miedzianych i to wszystko.
Z resztą trzeba kombinować, zrób raz z samą rurą a kiedyś z samym buforem i sam stwierdzisz co Ci podchodzi najbardziej.
R.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
Czy nałapiesz odpowiednio dużo aromatów to tylko zależy od Ciebie. Twojej cierpliwości i doświadczenia.
Brakuje Ci doświadczenia, ale masz szczere chęci... i zapał. A to jest najważniejsze.
Nie przejmuj się - wszystko przed Tobą. I nie bój się zepsuć. Z resztą ciężko zepsuć destylację. Wystarczy myśleć.
Sposobów na przedestylowanie tego wina jest sporo. Ja na Twoim miejscu mając taki zestaw zrobiłbym w następujący sposób.
Złożyłbym zestaw w całości tak jak jest. Z małymi modyfikacjami. Do bufora wsypał sprężynki miedziane. A kolumnę wypełniłbym równomiernie 3-4 zmywakami. Utworzą się coś a'la półki.
Z tak przygotowanym sprzętem gotowałbym albo podobnie jak to robiłeś poprzednio, albo zupełnie jak w pot-still'u. Czyli odbierałbym na maksa kontrolując tylko stężenie alkoholu tego co wypływa. Moc grzania ustaw tak na 1500W. Odbieraj rygorystycznie do osobnych butelek. Na początku małych, później większych i pod koniec ( tak od momentu gdy będzie kapać ok 50%, albo w kegu będzie temperatura ok 96-97*C.) od nowa do małych buteleczek. Tę końcówkę odbieraj dodatkowo na refluksie. Po jakimś czasie zweryfikujesz co Ci będzie podchodzić a co do ponownego przerobu. Np. na spirytus..
I nie bój się bufora. Bufor - jak włączysz refluks - pomoże pod koniec odseparować pogony.
Z czasem jak się nauczysz destylować owocówki to od momentu gdy ocenisz, że skończyłeś odbiór gonu możesz zatrzymać całkowicie odbiór i spowodować swego rodzaju ponowną stabilizację. Tym sposobem bufor napełni się resztkami alkoholu który odparuje z baniaka. Po tej stabilizacji odbierzesz ten zgrubnie oczyszczony alkohol pogonowy. Potem zrobisz z nim co tylko zechcesz.
W jakim sensie wpłynie na smak?spidi1255 pisze: Teraz mam kolumnę aabratek - ale zamiast katalizatora mam bufor stabilizująco-wzmacniający oraz 50 litrów wina do destylacji.
Jak to wpłynie na smak?
Czy nałapiesz odpowiednio dużo aromatów to tylko zależy od Ciebie. Twojej cierpliwości i doświadczenia.
Brakuje Ci doświadczenia, ale masz szczere chęci... i zapał. A to jest najważniejsze.
Nie przejmuj się - wszystko przed Tobą. I nie bój się zepsuć. Z resztą ciężko zepsuć destylację. Wystarczy myśleć.
Sposobów na przedestylowanie tego wina jest sporo. Ja na Twoim miejscu mając taki zestaw zrobiłbym w następujący sposób.
Złożyłbym zestaw w całości tak jak jest. Z małymi modyfikacjami. Do bufora wsypał sprężynki miedziane. A kolumnę wypełniłbym równomiernie 3-4 zmywakami. Utworzą się coś a'la półki.
Z tak przygotowanym sprzętem gotowałbym albo podobnie jak to robiłeś poprzednio, albo zupełnie jak w pot-still'u. Czyli odbierałbym na maksa kontrolując tylko stężenie alkoholu tego co wypływa. Moc grzania ustaw tak na 1500W. Odbieraj rygorystycznie do osobnych butelek. Na początku małych, później większych i pod koniec ( tak od momentu gdy będzie kapać ok 50%, albo w kegu będzie temperatura ok 96-97*C.) od nowa do małych buteleczek. Tę końcówkę odbieraj dodatkowo na refluksie. Po jakimś czasie zweryfikujesz co Ci będzie podchodzić a co do ponownego przerobu. Np. na spirytus..
I nie bój się bufora. Bufor - jak włączysz refluks - pomoże pod koniec odseparować pogony.
Z czasem jak się nauczysz destylować owocówki to od momentu gdy ocenisz, że skończyłeś odbiór gonu możesz zatrzymać całkowicie odbiór i spowodować swego rodzaju ponowną stabilizację. Tym sposobem bufor napełni się resztkami alkoholu który odparuje z baniaka. Po tej stabilizacji odbierzesz ten zgrubnie oczyszczony alkohol pogonowy. Potem zrobisz z nim co tylko zechcesz.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 102
- Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
Podpinam sie pod temat bo przede mną podobna robota. Planuję swoją kolumnę zmodyfikować (skrócić) przed przegonieniem wina wg załączonego zdjęcia. Idąc od zbiornika miał bym bufor wypełniony sprężynkami KO, później krótki katalizator z CU a następnie OLM ze sprężynkami KO i wziernik z 3 zmywakami. Na zasyp katalizotor(k)a akas obdarował mnie o 0,4l sprężynkami miedzianymi i zakładam że tyle tam wejdzie więc niewiele. Czy coś jeszcze można zoptymalizować ? Dorzucić miedzi / wyjąć wypełnienie ? Chciał bym uzyskać jak najwięcej aromatu smakowego.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 lut 2022, 22:17 przez kumpocik, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
Idąc od zbiornika.
Daj bufor wypełniony miedzią. Kawałek pustej rury. Bez OLM'a. Głowica.
Proces prowadź tylko na papugę i wskazania alkoholomierza. Z maksymalnie otwartym zaworkiem odbioru. Prędkość odbioru reguluj tylko mocą grzania. Nie stabilizuj.
Daj bufor wypełniony miedzią. Kawałek pustej rury. Bez OLM'a. Głowica.
Proces prowadź tylko na papugę i wskazania alkoholomierza. Z maksymalnie otwartym zaworkiem odbioru. Prędkość odbioru reguluj tylko mocą grzania. Nie stabilizuj.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
Opróżniasz bufor nad OLM. I używasz jak pustą rurę. Ewentualnie możesz dodać między buforem i OLM kawałek pustej rury. Kombinuj, bo możliwości sporo. Z OLM jako odbioru nie korzystasz. Przedgon zbierasz w malutkie buteleczki. Nic nie wylewaj. Dopiero jak zweryfikujesz.
Ostatnio zmieniony środa, 16 lut 2022, 05:08 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
Nie chciałbym być koledzy niegrzeczny, ani źle odebrany:
Teraz widzicie różnicę pomiędzy zbiornikiem, kawałkiem rury i chłodnicą..... ..............
A buforami, wypełnieniem, durnymi zaworkami, i całym tym tałatajstwem, które zamiast uprościć zwykly ps, to go jeszcze komplikują. A jak operator w dodatku zacznie się w termometry gapić i papugi nawet nie ma bo robi spirytus zazwyczaj...to niech sobie z bani wybije robienie smakówek.
Ferrari nie wjedziesz na krawężnik, a terenówką nie polecisz 250km/h.
A jak terenówką i tyle polecisz, to jest to gówno nie terenówka, w pierwszym błocie się zakopie.
Wszystko jest po coś skonstruowane, nie ma zbytnio uniweresalnych sprzętów.
Na aabratku przepędzisz owocówkę, ale do prawdziwej destylacji to jak z Luwru do skansenu ziemi Podlaskiej, czy innej Białowieskiej. Tu potrzebny jest alembik.
A jak nie to inwestycja w osobną rurę z chłodnicą, nie kolumnę, rurę.
Nie ma nic co jest do wszystkiego, jak jest do wszystkiego to znaczy że jest do niczego. Zawsze tak było i będzie.
Zauważcie w konstrukcjach aparatów do destylacji prostych, że tam nie ma żadnej .. rury.
Zbiornik, czasza, czy deflagmator, powodujący minimalny reflux, i od razu odbiór. Od razu, ewentualnie szyja, która też po coś jest, tylko że działa inaczej, bo jest zwężającym się odcinkiem, a nie prostą...... Rurą.
Tutaj ten właśnie reflux jest odpowiedzialny za smak i aromat.
Puszcza to co chcemy, i zwraca to co niechciane..w minimalnym stopniu.
I to właśnie jest sukces jego budowy.
A to co chcemy uzyskać, owszem będzie dobre i pijalne, ale też ostro powycinane, bo niestety tak musi być.
Aabratek do spirytu, a do owocówek.. już wiecie co
Pozdrawiam.
Teraz widzicie różnicę pomiędzy zbiornikiem, kawałkiem rury i chłodnicą..... ..............
A buforami, wypełnieniem, durnymi zaworkami, i całym tym tałatajstwem, które zamiast uprościć zwykly ps, to go jeszcze komplikują. A jak operator w dodatku zacznie się w termometry gapić i papugi nawet nie ma bo robi spirytus zazwyczaj...to niech sobie z bani wybije robienie smakówek.
Ferrari nie wjedziesz na krawężnik, a terenówką nie polecisz 250km/h.
A jak terenówką i tyle polecisz, to jest to gówno nie terenówka, w pierwszym błocie się zakopie.
Wszystko jest po coś skonstruowane, nie ma zbytnio uniweresalnych sprzętów.
Na aabratku przepędzisz owocówkę, ale do prawdziwej destylacji to jak z Luwru do skansenu ziemi Podlaskiej, czy innej Białowieskiej. Tu potrzebny jest alembik.
A jak nie to inwestycja w osobną rurę z chłodnicą, nie kolumnę, rurę.
Nie ma nic co jest do wszystkiego, jak jest do wszystkiego to znaczy że jest do niczego. Zawsze tak było i będzie.
Zauważcie w konstrukcjach aparatów do destylacji prostych, że tam nie ma żadnej .. rury.
Zbiornik, czasza, czy deflagmator, powodujący minimalny reflux, i od razu odbiór. Od razu, ewentualnie szyja, która też po coś jest, tylko że działa inaczej, bo jest zwężającym się odcinkiem, a nie prostą...... Rurą.
Tutaj ten właśnie reflux jest odpowiedzialny za smak i aromat.
Puszcza to co chcemy, i zwraca to co niechciane..w minimalnym stopniu.
I to właśnie jest sukces jego budowy.
A to co chcemy uzyskać, owszem będzie dobre i pijalne, ale też ostro powycinane, bo niestety tak musi być.
Aabratek do spirytu, a do owocówek.. już wiecie co
Pozdrawiam.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2756 razy
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
Rozrywek. Wiem że masz dobre intencje, ale jeśli nie ma innego wyjścia to trzeba adaptować to co się ma.
Pusta rura - najlepiej pozbawiona izolacji cieplnej - w jakiś tam sposób będzie robić za deflegmator powietrzny. Można wspomóc się kawałkami zmywaka. Np. jednym po środku rury, i/bądź drugim na końcu, które to będą robić za swego rodzaju "przewężenie" i dodatkowy szczątkowy refluks. Dodatkowo grzanie małą mocą. Na takie partyzanckie warunki, w myśl "...z braku laku i kit dobry..." powinno dać akceptowalne efekty.
A co ma zrobić ktoś kto nie ma czaszy alembika?rozrywek pisze:...
Zauważcie w konstrukcjach aparatów do destylacji prostych, że tam nie ma żadnej .. rury.
Zbiornik, czasza, czy deflagmator, powodujący minimalny reflux, i od razu odbiór. Od razu, ewentualnie szyja, która też po coś jest, tylko że działa inaczej, bo jest zwężającym się odcinkiem, a nie prostą...... Rurą.
Tutaj ten właśnie reflux jest odpowiedzialny za smak i aromat.
....
Rozrywek. Wiem że masz dobre intencje, ale jeśli nie ma innego wyjścia to trzeba adaptować to co się ma.
Pusta rura - najlepiej pozbawiona izolacji cieplnej - w jakiś tam sposób będzie robić za deflegmator powietrzny. Można wspomóc się kawałkami zmywaka. Np. jednym po środku rury, i/bądź drugim na końcu, które to będą robić za swego rodzaju "przewężenie" i dodatkowy szczątkowy refluks. Dodatkowo grzanie małą mocą. Na takie partyzanckie warunki, w myśl "...z braku laku i kit dobry..." powinno dać akceptowalne efekty.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]
-
- Posty: 2716
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 253 razy
- Otrzymał podziękowanie: 467 razy
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
Ech Rozrywek, jak ja bym chciał mieć aabratka i kolumnową i alembik do tego zwykły zbiornik i zbiornik z płaszczem i może jeszcze kilka elementów by się przydało.
Tylko powiedz za co i gdzie to trzymać?
Jak wygram miliony to sobie kupię duży dom i wszystkie te sprzęty, tylko może trzeba najpierw zacząć grać?
A póki co, tak jak Lesgo napisał, trzeba się ratować tym, co jest w zasięgu.
A z doświadczenia wiem, że pusta, krótka rura i od razu głowica, plus odrobina doświadczenia dają zupełnie przyzwoity efekt.
Tylko powiedz za co i gdzie to trzymać?
Jak wygram miliony to sobie kupię duży dom i wszystkie te sprzęty, tylko może trzeba najpierw zacząć grać?
A póki co, tak jak Lesgo napisał, trzeba się ratować tym, co jest w zasięgu.
A z doświadczenia wiem, że pusta, krótka rura i od razu głowica, plus odrobina doświadczenia dają zupełnie przyzwoity efekt.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 102
- Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
Wykorzystując swój zbiornik to 1K PLN musiał bym wyżygać żeby przekształcić go w pot still'a.
Spróbuję puścić to wino w konfiguracji na leniwca: bufor z KO + katalizator CU + pusta rura OLM + wziernik i 3 zmywaki + głowica.
Dla wygody nie będe wyciągał zasypu z bufora bo dużo kręcenia, wziernik też bym musiał rozkręcać żeby te zmywaki wydostać. Proces poprowadzę zgodnie z tym co sugeruje lesgo58.
Kiedyś chciałem mieć 3 partnerki: jedną wierną do kochania, drugą piękną do ru..nia a trzecią robotną. Ale nie stać mnie i nie mam ich gdzie trzymać
Spróbuję puścić to wino w konfiguracji na leniwca: bufor z KO + katalizator CU + pusta rura OLM + wziernik i 3 zmywaki + głowica.
Dla wygody nie będe wyciągał zasypu z bufora bo dużo kręcenia, wziernik też bym musiał rozkręcać żeby te zmywaki wydostać. Proces poprowadzę zgodnie z tym co sugeruje lesgo58.
Kiedyś chciałem mieć 3 partnerki: jedną wierną do kochania, drugą piękną do ru..nia a trzecią robotną. Ale nie stać mnie i nie mam ich gdzie trzymać
Ostatnio zmieniony środa, 16 lut 2022, 11:31 przez kumpocik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 102
- Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
Albo ewentualnie dokręcić przystawkę pot still z kołnierzem https://destylatorymiedziane.pl/pl/dest ... 24142.html do kołnierza nad OVM.
Wtedy zestaw był by następujący: bufor z KO + katalizator 20 cm z CU + pusta rura OLM + przystawka pot still z kołnierzem.
@ rozrywek, lepiej ? Nie idealnie ale lepiej ? Jedyne 500 (-), nie (+)
Wtedy zestaw był by następujący: bufor z KO + katalizator 20 cm z CU + pusta rura OLM + przystawka pot still z kołnierzem.
@ rozrywek, lepiej ? Nie idealnie ale lepiej ? Jedyne 500 (-), nie (+)
-
- Posty: 102
- Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
Jakie prędkości odbioru będą optymalne ? Obecnie jadę na 1200W i mam 40ml/min.lesgo58 pisze:Idąc od zbiornika.
Daj bufor wypełniony miedzią. Kawałek pustej rury. Bez OLM'a. Głowica.
Proces prowadź tylko na papugę i wskazania alkoholomierza. Z maksymalnie otwartym zaworkiem odbioru. Prędkość odbioru reguluj tylko mocą grzania. Nie stabilizuj.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Smakówka na kolumnie AABRATEK- z buforem wzmacniająco- stabilizującyem
Kumpociku, za dużo, zdecydowanie za dużo.
Moc poniżej 1000w, a odbiór poniżej 1L na godzinę.
Się ślimaczy, ale to nie wyścig.
Domniemywam że ci porywa takie frakcje, których na pewno nie chcesz w destylacie.
Moja rada:
Potencjometr w lewo, zejdź na 800wat.
Niech kapie rytmicznie i miarowo, nie ciurka.
Pozdrawiam serdecznie Rw.
Moc poniżej 1000w, a odbiór poniżej 1L na godzinę.
Się ślimaczy, ale to nie wyścig.
Domniemywam że ci porywa takie frakcje, których na pewno nie chcesz w destylacie.
Moja rada:
Potencjometr w lewo, zejdź na 800wat.
Niech kapie rytmicznie i miarowo, nie ciurka.
Pozdrawiam serdecznie Rw.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............