![Wink ;)](https://alkohole-domowe.com/forum/images/smilies/icon_e_wink.gif)
sprawdzałem kolor i walory smakowe. Zawsze wylewało się na początku czarny płyn i za chwilkę czysty ale już podbarwiony. Po około pół roku chciałem zlać wszystko i przygotować na następny destylat. Cały destylat który zlałem był bardzo ciemny, prawie czarny. Ale w smaku bardzo dobry. Zalałem beczkę wodą na jakiś tydzień, żeby się nie zsychała, bo urobek czekała jeszcze destylacja. Jak zacząłem wylewać wodę, wypływało bardzo dużo syfu czarnego, takie gluty czarne. Płukam już któryś raz z kolei i cały czas coś wypływa. I zaznaczam że wcześniej za każdym razem kranik był zatkany syfem. Jak się tego pozbyć?