Nalewka KALINOWA
Oto przepisy na nalewki kalinowe które ja również nastawiłam
Nalewka kalinowa I
2 szklanki owoców kaliny
1/2 litra miodu
1/2 litra wódki
1/2 litra spirytusu
Umyte i osuszone owoce kaliny zamrozić,aby straciły gorzki smak.
Po włożeniu do słoja zalać alkoholem,szczelnie zakręcić i macerować przez 2 tygodnie
w ciepłym,ciemnym miejscu /pamiętajac o poruszaniu naczyniem/
Następnie płyn zlać owoce odcisnąć ,wymieszać ze surowym miodem i odstawić do wytworzenia się syropu /pamietając o poruszaniu słojem./
Płyny połączyć przefiltrować i rozlać do butelek.Nalewka powinna dojrzewać w ciemnym chłodnym miejscu przez 6 miesięcy.
Intensywny zapach z czasem zanika
Ta zdrowotna nalewka obniza ciśnienie krwi,działa przeciwskurczowo,uspokajająco przy astmie i kaszlu.
Nalewka kalinowa II
/trudniejsza tzn. więcej przy niej pracy/
1,5 kg owoców kaliny koralowej przebrać oczyścić i umyć po osuszeniu rozdrobnić w mikserze/ja ją jeszcze zamroziłam na 24 godz. dla pozbycia się goryczy/
Dosypać 1 kg cukru dobrze wymieszać aż cukier sie rozpuści włożyć do szklanego lub emaliowanego naczynia.Przykryć gazą.
Postawić w ciepłym i słonecznym miejscu na dwa dni.Nastepnie wlać 1 l spirytusu dobrze wymieszać włożyć do gąsiorka.
Dobrze zamknąć.Po 3 dniach przecedzić przez sitko wyłożone kilkakrotnie złożoną gazą.Wlać do gąsiorka,dobrze zamknąć.
Postawić na tydzień aby nalewka się sklarowała.po tym czasie nalewkę zlać i przefiltrować przez bibułę filtracyjną.
Rozlać do butelek dobrze zakorkować.
Odstawić w ciemne miejsce na pół roku.
Nalewka kalinowa I
2 szklanki owoców kaliny
1/2 litra miodu
1/2 litra wódki
1/2 litra spirytusu
Umyte i osuszone owoce kaliny zamrozić,aby straciły gorzki smak.
Po włożeniu do słoja zalać alkoholem,szczelnie zakręcić i macerować przez 2 tygodnie
w ciepłym,ciemnym miejscu /pamiętajac o poruszaniu naczyniem/
Następnie płyn zlać owoce odcisnąć ,wymieszać ze surowym miodem i odstawić do wytworzenia się syropu /pamietając o poruszaniu słojem./
Płyny połączyć przefiltrować i rozlać do butelek.Nalewka powinna dojrzewać w ciemnym chłodnym miejscu przez 6 miesięcy.
Intensywny zapach z czasem zanika
Ta zdrowotna nalewka obniza ciśnienie krwi,działa przeciwskurczowo,uspokajająco przy astmie i kaszlu.
Nalewka kalinowa II
/trudniejsza tzn. więcej przy niej pracy/
1,5 kg owoców kaliny koralowej przebrać oczyścić i umyć po osuszeniu rozdrobnić w mikserze/ja ją jeszcze zamroziłam na 24 godz. dla pozbycia się goryczy/
Dosypać 1 kg cukru dobrze wymieszać aż cukier sie rozpuści włożyć do szklanego lub emaliowanego naczynia.Przykryć gazą.
Postawić w ciepłym i słonecznym miejscu na dwa dni.Nastepnie wlać 1 l spirytusu dobrze wymieszać włożyć do gąsiorka.
Dobrze zamknąć.Po 3 dniach przecedzić przez sitko wyłożone kilkakrotnie złożoną gazą.Wlać do gąsiorka,dobrze zamknąć.
Postawić na tydzień aby nalewka się sklarowała.po tym czasie nalewkę zlać i przefiltrować przez bibułę filtracyjną.
Rozlać do butelek dobrze zakorkować.
Odstawić w ciemne miejsce na pół roku.
-
- Posty: 96
- Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
- Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
- Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
-
- Posty: 1609
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 218 razy
- Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Nalewka KALINOWA
Powymądrzam się teoretycznie, jako wstęp do posta , który będę uzupełniał. Jadę po raz pierwszy na kalinę. Takiej nalewki jeszcze nie robiłem. Więc start.
Uwaga: kalina jest pod częściową ochroną. Można zrywać bez pozwolenia tylko w parkach, w lesie jest to już zabronione.
Druga sprawa, to gorycz, którą usuwa się przez zamrożenie. Nie chodzi tu tylko o smak. Konieczne jest zamrożenie, bo w ten sposób pozbywamy się pewnych substancji trujących (no nie umrzemy od tej dawki, bo niektórych może np boleć brzuch czy spowodować biegunkę). Podobnie postępuje się też z aronią, bzem czarnym (hyćka) i jarzębiną.
Działanie:
obniża poziom cholesterolu oraz ciśnienie krwi
działa przeciwbakteryjnie i ściągająco
wzmacnia odporność, pomaga na kaszel
wzmacnia naczynia krwionośne, zapobiegając ich pękaniu
ma działanie żółciopędne i moczopędne
działa rozkurczowo, łagodząc bóle menstruacyjne
sprawdza się przy wrzodach żołądka i dwunastnicy, a także przy biegunce
Co tam znajdziemy?
fitosterole,
saponiny,
cukry,
pektyny (rodzaj błonnika),
garbniki,
witaminę C,
karoten (prowitaminę A),
witaminę PP
olejki eteryczne
Przepis, a raczej co mam zamiar dziś zadziałać.
Składy kilogramowe podano w wielu przepisach. Ja robię "na oko". Przynajmniej zawsze jestem ciekawy tego co wyjdzie . Pół słoja uprzednio zamrożonej kaliny zaleję na 4 tygodnie spirytusem 75%.
Uwaga: w wielu przepisach podaje się np. pół litra spirytusu + pół litra wódki. Wódka?? Apage satanas! Kysz! A po co? Przecież litr rozcieńczonego spirytusu 75% to praktycznie to samo, a o ile to nasz produkt, mamy dużo bardziej czystą substancję. Warto tylko pamiętać, że o wielu wodach jest dużo minerałów, co może spowodować zmętnienie. Bezpiecznie wybrać wodę niegazowaną Żywiec - pewna.
Po miesiącu odcisnę owoce i zasypię na 2 tygodnie cukrem, co by wydobyć resztę dobra. Tak do pół kilo. Potem łączę i na pół roku do gąsiora.
A w czerwcu degustacja.
Zdjęcia zaś
Proszę o uwagi
To tyle na razie
Uwaga: kalina jest pod częściową ochroną. Można zrywać bez pozwolenia tylko w parkach, w lesie jest to już zabronione.
Druga sprawa, to gorycz, którą usuwa się przez zamrożenie. Nie chodzi tu tylko o smak. Konieczne jest zamrożenie, bo w ten sposób pozbywamy się pewnych substancji trujących (no nie umrzemy od tej dawki, bo niektórych może np boleć brzuch czy spowodować biegunkę). Podobnie postępuje się też z aronią, bzem czarnym (hyćka) i jarzębiną.
Działanie:
obniża poziom cholesterolu oraz ciśnienie krwi
działa przeciwbakteryjnie i ściągająco
wzmacnia odporność, pomaga na kaszel
wzmacnia naczynia krwionośne, zapobiegając ich pękaniu
ma działanie żółciopędne i moczopędne
działa rozkurczowo, łagodząc bóle menstruacyjne
sprawdza się przy wrzodach żołądka i dwunastnicy, a także przy biegunce
Co tam znajdziemy?
fitosterole,
saponiny,
cukry,
pektyny (rodzaj błonnika),
garbniki,
witaminę C,
karoten (prowitaminę A),
witaminę PP
olejki eteryczne
Przepis, a raczej co mam zamiar dziś zadziałać.
Składy kilogramowe podano w wielu przepisach. Ja robię "na oko". Przynajmniej zawsze jestem ciekawy tego co wyjdzie . Pół słoja uprzednio zamrożonej kaliny zaleję na 4 tygodnie spirytusem 75%.
Uwaga: w wielu przepisach podaje się np. pół litra spirytusu + pół litra wódki. Wódka?? Apage satanas! Kysz! A po co? Przecież litr rozcieńczonego spirytusu 75% to praktycznie to samo, a o ile to nasz produkt, mamy dużo bardziej czystą substancję. Warto tylko pamiętać, że o wielu wodach jest dużo minerałów, co może spowodować zmętnienie. Bezpiecznie wybrać wodę niegazowaną Żywiec - pewna.
Po miesiącu odcisnę owoce i zasypię na 2 tygodnie cukrem, co by wydobyć resztę dobra. Tak do pół kilo. Potem łączę i na pół roku do gąsiora.
A w czerwcu degustacja.
Zdjęcia zaś
Proszę o uwagi
To tyle na razie
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 239
- Rejestracja: poniedziałek, 19 gru 2016, 21:43
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: woj.mazowieckie
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Nalewka KALINOWA
@zając_poziomka robiłem tą nalewkę ponad 3 lata temu i w tym roku ponownie. Ma ona dosyć specyficzny zapach dlatego nie każdemu może smakować. Ogólnie przez pierwsze 2 lata była taka sobie. Dopiero w 3 roku się ułożyła i po tym czasie można powiedzieć, że warto było zrobić. Ogólnie polecam, ale dla cierpliwych. W tym roku kalina obrodziła i nastawiłem ponownie.
-
- Posty: 3067
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 566 razy
-
- Posty: 3067
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 566 razy
Re: Nalewka KALINOWA
Kolego nalewki to nie moja bajka
Szacunek za to że tak długo trzymałeś
Ale w szkle nic się nie dzieje to nie beczka dębowa gdzie trzymamy destylat
Wytłumacz mi proszę co takiego się dzieje z tą nalewką że dopiero po 3-4 latach jest dobra
Jeszcze bym zrozumiał jakbyś ją napowietrzał lub coś innego robił a tu nic tylko ma siedzieć w szkle
Szacunek za to że tak długo trzymałeś
Ale w szkle nic się nie dzieje to nie beczka dębowa gdzie trzymamy destylat
Wytłumacz mi proszę co takiego się dzieje z tą nalewką że dopiero po 3-4 latach jest dobra
Jeszcze bym zrozumiał jakbyś ją napowietrzał lub coś innego robił a tu nic tylko ma siedzieć w szkle
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 239
- Rejestracja: poniedziałek, 19 gru 2016, 21:43
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: woj.mazowieckie
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Nalewka KALINOWA
Niestety nie jestem fizykiem jądrowym ani chemikiem molekularnym i nie znam się na procesach zachodzących w nalewkach. Wiem tylko z praktyki, że niektóre nalewki zmieniają smak wraz z upływem czasu. Z owoców alkohol wyciąga różne składniki a dodatkowo jest jeszcze cukier. Widocznie reakcje zachodzące pomiędzy składnikami niektórych nalewek zachodzą wolniej. W przypadku kaliny na początku jest taki specyficzny zapach który łagodnieje właśnie po 3 latach. Dopiero wtedy czuć smak owocu. Nic na to nie poradzę że tak jest Może ktoś z większą wiedzą jest w stanie wytłumaczyć procesy zachodzące w nalewce z kaliny.
-
- Posty: 3067
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 566 razy
Re: Nalewka KALINOWA
Zgoda spiryt wyciąga z owoców różne składniki
Ale po 2 tygodniach już nie ma owoców
Tutaj nie potrzeba być fizykiem ani chemikiem
Myślisz ze po 3-4 latach jeszcze jakieś zmiany zachodzą
Jak dla mnie to po prostu w tym dniu co próbowałeś nalewkę ona Ci podeszła
To tak jak z jedzeniem dzisiaj mam ochotę na jajca i kiełbasa mi nie smakuje
Pozdrawiam Góral
Ale po 2 tygodniach już nie ma owoców
Tutaj nie potrzeba być fizykiem ani chemikiem
Myślisz ze po 3-4 latach jeszcze jakieś zmiany zachodzą
Jak dla mnie to po prostu w tym dniu co próbowałeś nalewkę ona Ci podeszła
To tak jak z jedzeniem dzisiaj mam ochotę na jajca i kiełbasa mi nie smakuje
Pozdrawiam Góral
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 1609
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 218 razy
- Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Nalewka KALINOWA
@goral ja bym wyróżnił układanie się i dojrzewanie . To pierwsze w szkle zachodzi jako, moim zdaniem, pewien proces skończony, po osiągnięciu określonego Smaku nic więcej się nie osiągnie. A dojrzewanie potrzebuje kontaktu z powietrzem przez ścianki beczki. I zmienia się latami między innymi dzięki zmianom relacji stopnia %.
Co do układania się w szkle: pierwszy rum miałem w damie. Wqrwiony próbowałem co miesiąc i porażka. Dopiero po roku szok. Zmiana smaku. Inna delikatność. I potem już nic się nie zmieniło
Co do układania się w szkle: pierwszy rum miałem w damie. Wqrwiony próbowałem co miesiąc i porażka. Dopiero po roku szok. Zmiana smaku. Inna delikatność. I potem już nic się nie zmieniło
Ostatnio zmieniony niedziela, 14 lis 2021, 00:03 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 3067
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 140 razy
- Otrzymał podziękowanie: 566 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Nalewka KALINOWA
@góralu o destylatach owocowych wiesz wszystko.
Nalewki to inna bajka.
Jak w młodej nalewce czuć spiryt, owoc i cukier
to w ułożonej odpowiednio czuć jedność. To się scala jak szczytowanie dwóch osób naraz.
Tak jak gotujesz bigos.
Można wrzucić do gara i jak miękkie wyłączyć.
Ale to kapucha z mięsem a nie bigos.
Bigos się układa sam wiesz.
Tak samo jak śliwowica. No kurde 2 lata musi postać czyż nie?
Zapewne różne typy owoców wymagają innego czasu.
Wiadomo że owoc nie oddaje smaku w nieskończoność.
Ale jakie procesy tam zachodzą?
Jakie związki się tworzą a jakie ulegają rozpadowi nie wiemy.
Zapewne któraś z frakcji w spirycie przechodzi transformację czasową i ginie. Jest tych frakcji jednak sporo.
Śladowe czy nie ale są.
To trochę jak z beczkowymi destylatami. Czuć dechę a potem znikło.
Szacun za cierpliwość. 4 lata to jednak szmat czasu.
Konkluzja że co roku trzeba normalnie robić nową.
I czekać.
Nalewki to inna bajka.
Jak w młodej nalewce czuć spiryt, owoc i cukier
to w ułożonej odpowiednio czuć jedność. To się scala jak szczytowanie dwóch osób naraz.
Tak jak gotujesz bigos.
Można wrzucić do gara i jak miękkie wyłączyć.
Ale to kapucha z mięsem a nie bigos.
Bigos się układa sam wiesz.
Tak samo jak śliwowica. No kurde 2 lata musi postać czyż nie?
Zapewne różne typy owoców wymagają innego czasu.
Wiadomo że owoc nie oddaje smaku w nieskończoność.
Ale jakie procesy tam zachodzą?
Jakie związki się tworzą a jakie ulegają rozpadowi nie wiemy.
Zapewne któraś z frakcji w spirycie przechodzi transformację czasową i ginie. Jest tych frakcji jednak sporo.
Śladowe czy nie ale są.
To trochę jak z beczkowymi destylatami. Czuć dechę a potem znikło.
Szacun za cierpliwość. 4 lata to jednak szmat czasu.
Konkluzja że co roku trzeba normalnie robić nową.
I czekać.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1609
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 218 razy
- Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Nalewka KALINOWA
Trochę już późno na kalinę, ale mrozu nie było większego w nocy i ptaki jeszcze nie ogołociły.
24h w zamrażalniku Wyszło tak 2/3 słoja, ale to się jeszcze ułoży, bo zamarznięte. Obierając część się zmiażdżyła.
Dolałem 2 litry spirytusu 70%. No i na miesiąc do piwnicy.
Pytanie do robiących już kalinę:
Qrna 3 tygodnie temu przechodziłem Covid (qrwa już drugi raz i mimo szczepień) i węch dopiero wraca. Rozróżniam tylko kilka zapachów i to słabo. Ale kalinę bardzo mocno. I tu się zdziwiłem. Tylko, że nie pachnie, a śmierdzi starą, stęchłą szmatą! Tak jest, czy po prostu spaczony wech?
zebrałem pół wiaderka, ale sporo odrzuciłem.24h w zamrażalniku Wyszło tak 2/3 słoja, ale to się jeszcze ułoży, bo zamarznięte. Obierając część się zmiażdżyła.
Dolałem 2 litry spirytusu 70%. No i na miesiąc do piwnicy.
Pytanie do robiących już kalinę:
Qrna 3 tygodnie temu przechodziłem Covid (qrwa już drugi raz i mimo szczepień) i węch dopiero wraca. Rozróżniam tylko kilka zapachów i to słabo. Ale kalinę bardzo mocno. I tu się zdziwiłem. Tylko, że nie pachnie, a śmierdzi starą, stęchłą szmatą! Tak jest, czy po prostu spaczony wech?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 7507
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: Nalewka KALINOWA
Aaa, zamiast cukru użyłem miodu wielokwiatowego
Kalina ma specyficzny zapach. Swoją nalewkę nastawiłem w połowie października. Zlanie znad owoców po 10 dniach maceracji i tak wygląda teraz W rzeczywistości jest trochę mniej czerwona a bardziej różowa. Smak i zapach OK ale czuć, że musi jeszcze dojrzewaćSkir pisze:nie pachnie, a śmierdzi starą, stęchłą szmatą! Tak jest, czy po prostu spaczony wech?
Aaa, zamiast cukru użyłem miodu wielokwiatowego
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 239
- Rejestracja: poniedziałek, 19 gru 2016, 21:43
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: woj.mazowieckie
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Nalewka KALINOWA
O tym zapachu pisałem właśnie w którymś z wcześniejszych postów. Ten zapach łagodnieje, zmienia się dopiero w 3 roku i powoduje że czuć owoc a nie "szmatę". Być może to zwykłe utlenianie ale wcześniej nie chce się tak zrobić. Pomimo otwierania butelki i próbowania co jakiś czas przez 3 lata ciągle "szmata". Po 3 latach szok i zmiana. Znaczenia nie miało otwieranie butelki i dostarczanie powietrza tylko czas. Jak otworzyłem kolejną butelkę nie otwieraną wcześniej efekt był ten sam.
Robić, degustować, dzielić się wrażeniami. @Skir jeśli możesz to dziel się swoimi wrażeniami, jestem ciekaw czy będą podobne do moich.
Robić, degustować, dzielić się wrażeniami. @Skir jeśli możesz to dziel się swoimi wrażeniami, jestem ciekaw czy będą podobne do moich.